W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.

Wersja Polska:
One Piece 828 [DOWNLOAD]

Wersja Angielska:

Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"

Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece

Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

Jakiekolwiek naruszenie wyżej wymienionych zasad będzie skutkowało otrzymaniem słownego ostrzeżenia, a w razie wielokrotnych naruszeń, doprowadzi do otrzymania Ostrzeżenia.

http://readms.com/r/one_piece/828/3439/1

One Piece wraca do poziomu sprzed ZOU, nudne chaptery, nic się nie dzieje, hiatusy co chwila. Troszkę mi przykro bo myślałem że poziom Zou będzie utrzymany cały czas. A tu klops. Najwidoczniej w biegu na 1 kilometr Oda stracił wszystkie siły w pierwszych 100 metrach.

One Piece wraca do poziomu sprzed ZOU, nudne chaptery, nic się nie dzieje, hiatusy co chwila. Troszkę mi przykro bo myślałem że poziom Zou będzie utrzymany cały czas. A tu klops. Najwidoczniej w biegu na 1 kilometr Oda stracił wszystkie siły w pierwszych 100 metrach.

Przecież to jest drugi rozdział nowej sagi, spisujesz ją na straty po dwudziestu stronach które Ci się nie spodobały?
Mi się podobał.

Reakcja Pedro świetna "Co zrobić z tą kobietą Luffy?" xD

Wygląda na to, że trafiłem z tym, że Pudding żeni się z przymusu i nie ma wyboru.
Big Mom ma swój harem, nie kojarzę nigdzie wcześniej takiego motywu, żeby to kobieta miała tylu mężów, a nie odwrotnie (W sumie Słomiani noszą obecnie bawarsko - arabskie stroje, BM jest brzydka jak przysłowiowa niemka - motyw bawarski i ma harem - motyw arabski). Strasznie rodna baba, chyba, że bierze ślub z osobami, które mają dzieci i przez "przypadek" (pewnie to też zostało ukartowane) stracili swoje żony. Tak czy inaczej taka liczba potomstwa jest nierealna, więc albo owoc, albo to co napisałem powyżej, no chyba, że to uniwersum OP i ciąża u niektórych ras trwa krócej i jest multi-liczebna.

Biedna Pudding (Fajnie by było jakby Luffy ją porwał ;p http://i.imgur.com/vqUPN7V.png <3) i Sanjiego też mi szkoda, no ale taki piracki żywot.

Co do Pekomsa, to teraz pytanie, czy od początku to planował i polecił im zdobycie zasobów, żeby czymś ich zająć lub ewentualnie, żeby mieli jedzenie na powrót? Czy może kryje się za tym coś jeszcze.

Już po tytule można się było domyślić, że Ichiji i Niji zostaną nam ukazani, no i tutaj upada teoria, że Killer jest Nijm. Szkoda, ta teoria miała potencjał.
Sądząc po ich fryzurach, są to te same osoby, co tutaj:
http://i.imgur.com/bNmvDWN.png

Podsumowując kolejny fajny chapter zawierający ciekawe informacje

Pudding na nakama!
A Pedro na +. Jedyny w tej grupie z zimną krwią, którzy nie cacka się i nie przebiera w słowach.

One Piece wraca do poziomu sprzed ZOU, nudne chaptery, nic się nie dzieje, hiatusy co chwila. Troszkę mi przykro bo myślałem że poziom Zou będzie utrzymany cały czas. A tu klops. Najwidoczniej w biegu na 1 kilometr Oda stracił wszystkie siły w pierwszych 100 metrach.

Rozśmieszył mnie ten komentarz.
Serio myślisz, że jeśli w każdym rozdziale byłaby akcja to ta manga byłaby lepsza? W Naruto na wojnie w prawie każdym rozdziale coś się działo, a mimo to saga była beznadziejna. I co? W każdym rozdziale mamy się dowiadywać jakiś informacji na temat One Piece, albo Pustego Wieku? To nierealne.
Jeśli całą mangę oceniasz przeciętnie, albo nawet słabo to spoko, nie każdemu się podoba. Ale nie skreślaj tego arca, bo prawie każdy się tak zaczynał. One Piece już ma to do siebie, że jest dużo zwyczajnych rozmów i interakcji między poszczególnymi bohaterami. Jak już wspomniałem, ma prawo Ci się to nie podobać, ale taką drogą obrała ta manga. Zdobyła w ten sposób swoich przeciwników, ale też nieporównywalnie więcej fanów. Nie widzę tutaj absolutnie żadnego spadku formy. Powiem więcej. Jak na początek "dużego" arca, akcja leci bardzo szybko i kolejne karty są cały czas odsłaniane.
Arc zapowiada się bardzo dobrze, choć to nie znaczy, że na 100% taki będzie. Myślę, że pod koniec tego roku, będzie można już wyciągać jakieś wnioski.

Co do samego rozdziału.
- Zauważyliście, że całe rodzeństwo Sanjiego, ma brewki skierowane w przeciwną stronę względem niego?
- Fajny gag z Pedro i Pudding xD
- Pudding po raz kolejny okazuje się fajną postacią.
- Zachowanie Sajniego na plus, bo już czasami wydawało się, że dla kobiety mógłby zrobić wszystko.

Coś może dopiszę jak wyjdzie polska wersja.

Mam nadzieję, że Oda tego nie schrzani, bo na razie jestem zachwycona. Co prawda kompletne pudło, jeśli chodzi o moje przewidywania, ale to i lepiej. W OP lubię właśnie drobne niespodzianki i poczucie humoru.

Cieszę się, że w końcu zobaczyliśmy starszych braci Sanjiego, i to nie jakąś grę cieni. Choć wcześniej myślałam, że wizualnie najfajniej ze wszystkich braci (oprócz Sanjiego ) wyglądać będzie Ichiji, a Niji najgorzej, teraz zapowiada się dokładnie na odwrót. No i te okulary Nijiego ^^ Kogoś mi przypomina i nie mogę skojarzyć, kogo (tylko z brązowymi włosami).

Już mam ochotę dać najstarszemu w zęby. Wygląda na to, że Ichiji i Sanji nie darzą się braterską miłością i chętnie obejrzę jakieś retrospekcje z ich udziałem.
Relacje z Nijim mogą być lepsze, o ile ta żyłka na jego czole coś sugeruje - choć niekoniecznie oznacza to sprzeciw w kwestii ślubu. Członkowie takich rodzin zwykle dorastają w przekonaniu, że małżeństwa powinny być aranżowane.

Pudding nadal jest urocza, nie pokazała żadnej ciemnej strony i do tego Oda dosypał jej jeszcze trochę cukru - to chyba pierwsza kobieta, która faktycznie jest pod urokiem Sanjiego i aż było by szkoda, żeby się z nią nie ożenił.
Nami coś zaświtało w głowie na komentarz o siostrze szukającej na morzu pana młodego i mam nadzieję, że już niedługo ową siostrę zobaczymy. Albo chociaż jej kopię. Na jednej z okładek Lola była w Water 7, a więc wracała z podróży - to było dawno i teraz pewnie siedzi już na którejś z pobliskich wysp.

129 osób w najbliższej rodzinie + partnerzy rodzeństwa i ich dzieci (w obu przypadkach liczba może być mnoga) + dalsi krewni... rodzinne spendy muszą być urocze i rozwalać bębenki słuchowe.

Chopper się nie poddaje i nadal podżera stół. Jeśli tak dalej pójdzie, po tej sadze Zoro będzie musiał zaprosić go na parę treningów, bo wątpię, by nasz renifer miał tak dobrą przemianę materii jak Luffy . Jeszcze tyyyle słodkich wysp przed nami...

Dziwię się, że Luffy nie skomentował gluta. Zwykle uwielbia takie rzeczy i pierwszy się na nie rzuca. W dodatku ten glut ma kapelusz! I zero reakcji...

Rozdział przyjemny postać Pudding coraz lepiej się prezentuje, co do Big Mom to ładnie kobita zaszalała :p design braci tak jakoś mi nie przypadł do gustu zobaczymy później.
zadyma zamieszczając tego posta psujesz z miejsca całą przyjemność czytanie mam prośbę ogarnij się i tego więcej nie rób, masz do tego prawo, ale wstrzymuj się lub wypowiadaj się jak się akcja rozwinie trochę bardziej, bo jak już wyżej Legolas napisał arc dopiero się zaczął i nie wiem czego ty oczekujesz.

Zabiłeś mnie tym psuciem przyjemności z czytania .
A rozdział IMHO nie był zły. Zawsze jest miło kiedy w roku Sanjiego pojawia się choćby na chwilę Sanji . I w dodatku całkiem dobrze wypada co wcale nie było na NW takie częste.

Mam nadzieję, że Oda tego nie schrzani, bo na razie jestem zachwycona. Co prawda kompletne pudło, jeśli chodzi o moje przewidywania, ale to i lepiej. W OP lubię właśnie drobne niespodzianki i poczucie humoru.

Cieszę się, że w końcu zobaczyliśmy starszych braci Sanjiego, i to nie jakąś grę cieni. Choć wcześniej myślałam, że wizualnie najfajniej ze wszystkich braci (oprócz Sanjiego ) wyglądać będzie Ichiji, a Niji najgorzej, teraz zapowiada się dokładnie na odwrót. No i te okulary Nijiego ^^ Kogoś mi przypomina i nie mogę skojarzyć, kogo (tylko z brązowymi włosami).

Już mam ochotę dać najstarszemu w zęby. Wygląda na to, że Ichiji i Sanji nie darzą się braterską miłością i chętnie obejrzę jakieś retrospekcje z ich udziałem.
Relacje z Nijim mogą być lepsze, o ile ta żyłka na jego czole coś sugeruje - choć niekoniecznie oznacza to sprzeciw w kwestii ślubu. Członkowie takich rodzin zwykle dorastają w przekonaniu, że małżeństwa powinny być aranżowane.

Pudding nadal jest urocza, nie pokazała żadnej ciemnej strony i do tego Oda dosypał jej jeszcze trochę cukru - to chyba pierwsza kobieta, która faktycznie jest pod urokiem Sanjiego i aż było by szkoda, żeby się z nią nie ożenił.
Nami coś zaświtało w głowie na komentarz o siostrze szukającej na morzu pana młodego i mam nadzieję, że już niedługo ową siostrę zobaczymy. Albo chociaż jej kopię. Na jednej z okładek Lola była w Water 7, a więc wracała z podróży - to było dawno i teraz pewnie siedzi już na którejś z pobliskich wysp.

129 osób w najbliższej rodzinie + partnerzy rodzeństwa i ich dzieci (w obu przypadkach liczba może być mnoga) + dalsi krewni... rodzinne spendy muszą być urocze i rozwalać bębenki słuchowe.

Chopper się nie poddaje i nadal podżera stół. Jeśli tak dalej pójdzie, po tej sadze Zoro będzie musiał zaprosić go na parę treningów, bo wątpię, by nasz renifer miał tak dobrą przemianę materii jak Luffy . Jeszcze tyyyle słodkich wysp przed nami...

Dziwię się, że Luffy nie skomentował gluta. Zwykle uwielbia takie rzeczy i pierwszy się na nie rzuca. W dodatku ten glut ma kapelusz! I zero reakcji...

Przypomina trochę X=Drake

Dziwię się, że Luffy nie skomentował gluta. Zwykle uwielbia takie rzeczy i pierwszy się na nie rzuca. W dodatku ten glut ma kapelusz! I zero reakcji...

Przypomina trochę X=Drake

Może to przez gluta Mamuśka dowiedziała się o przybyciu Słomka. Albo się jakoś "sklonował" jak na takiego gluta przystało, albo jest z kimś połączony (by na przykład strzec i obserwować Pudding)

Po tym rozdziale to ewidentnie Pudding ucieknie ze Słomianymi. Mają świetne relacje, dodatkowo okazało się, że Pudding jest ptaszkiem zamkniętym w klatce. Kto jak kto, ale Luffy się specjalizuje w rozwiązywaniu problemów takich osób.

Mogłoby się okazać, że Pudding robi ich w konia i prowadzi ich w pułapkę, ale tak ją lubię, że naprawdę tego nie chcę :X

Co do informacji BM, obstawiam 3 scenariusze:
1. Pekoms zmienił zdanie i chce z powrotem wkupić się w jej łaski w ten sposób.
2. BM widzi za pośrednictwem gluta, któremu dała życie.
3. BM widzi przez 3 oko Pudding (przez grzywkę) na czole, któremu dała życie.

Może to przez gluta Mamuśka dowiedziała się o przybyciu Słomka. Albo się jakoś "sklonował" jak na takiego gluta przystało, albo jest z kimś połączony (by na przykład strzec i obserwować Pudding)

Skojarzyło mi się z Zetsu z "Naruto" . Jeśli Oda ma zamiar wzorować się na koledze po fachu, mam nadzieję, że lepiej to rozegra. W OP też powoli zbliża się wojna...

A jeśli to nie glut, tylko galaretka (przed zastygnięciem) albo jakaś ciągutka czy coś? Żeby pasowało do klimatu słodyczy...

---

Mogłoby się okazać, że Pudding robi ich w konia i prowadzi ich w pułapkę, ale tak ją lubię, że naprawdę tego nie chcę :X

Też mam nadzieję, że to nie pułapka i Pudding nie udaje. Oda odwalił kawał dobrej roboty, bo zakochałam się w tej postaci na miejscu. I trochę mnie martwi, że Słomianym poszło z nią tak łatwo i szybko...