Dla mnie saga TB była bardzo udana, przynajmniej w mandze. Nie było żadnej nudy, czekałem z niecierpliwością na następne chapterki
Co innego z anime, totalne dno, parę smaczków tylko, np. walka z Kumą i scena poświęcenia Zoro.

dla mnie anime też było dno a mangi całej nie czytałem z tb tylko poczekałem na epy ale nie było aż tak złe ja zasypiałem na alabaście więc nie jest ostatnie tylko przed ostatnie z najfajniejszych

No a ja tu mówię o anime w którym ta saga została wydłużona do granic możliwości, ma cierpliwość zaczęla się sypać. Manga jest całkiem całkiem, przyjemne dwa wieczory za to anime to po prostu kpina z nas wszystkich. A ty komi nie masz racji bo ja nudziłem się TB nim zacząłem czytać mangę.

Szczerze mówiąc ta saga była trochę za długa, wkurzało mnie czekanie na kolejny odcinek.
Ale był nowy Luffy, dużo walki, pokazali też styl walki Kumy. NAAAAMIIII w białej sukni <3 :zawstydzony: MEEEELOOORRINNEEE ! No i akcje Luffy'ego ze złapaniem zombie :rotfl:
Jedyną wadą było docieranie Luffy'ego do OZ'a ... zajęło to wieki.

Moim zdaniem TB jest najsłabszą sagą w OP, przebija nawet Skypiea, tam przynajmniej był fajny Enel, a Moria... szkoda słów, mogę tylko powiedzieć że żal mi takiego owocu jaki on miał. Do tego humor był tam nie najlepszy( ostro mnie wkurzył Absalom) jedyne plusy to Perona, jej owoc i... walka z Zoro z Ryuumą(była świetna szczególnie w Anime).

Moim zdaniem TB jest najsłabszą sagą w OP, przebija nawet Skypiea, tam przynajmniej był fajny Enel, a Moria... szkoda słów, mogę tylko powiedzieć że żal mi takiego owocu jaki on miał. Do tego humor był tam nie najlepszy( ostro mnie wkurzył Absalom) jedyne plusy to Perona, jej owoc i... walka z Zoro z Ryuumą(była świetna szczególnie w Anime).

Najsłabszą sagą ? masz dziwne zdanie.

Spoiler

Nightmare Luffy to był overpower... reakcja Sanji'ego na to,że Nami zaraz przestanie używać panieńskiego nazwiska była jedną z najlepszych jak dla mnie scen humorystycznych, nie wspominając o NAMIZOU i LOLI :hyhy:
No i moje ulubione scenki, czyli ciała pannien z One Piece (tutaj Nami biorąca kąpiel i Robin w pajęczynach "pajączków", a że Luffy długo biegał żeby w końcu pokonać Morrie i OZ'a to jedyna wada tej sagi. No i jeszcze do słomianych dołączył Brook, który "lubi majtki" XD

Nysir jak Thiller Bark nie było najsłabszą sagą to co było? I to nie był spoiler jestem modem to wiem !!!

Najsłabszą na pewno nie było. Dla mnie jest jedną z najlepszych sag, lepszą od BW czy CP9.

Według mnie była jedną z najgorszych. Jak widzisz, zdania sa podzielone

Nysir jak Thiller Bark nie było najsłabszą sagą to co było? I to nie był spoiler jestem modem to wiem !!!

Dla mnie Skypiea . A Thriler Bark to moim zdaniem najlepsza saga jaka dotąd została ukazana w anime.

Na pewno nie jest to moja ulubiona saga. Podobało mi się kilka elementów takich jak Nightmare Luffy , zombie Zorro i Sanjego , Kuma , Brook. Najgorsze były odcinki nie popychające akcji do przodu. Nie podobał mi się fakt że najsilniejsi członkowie załogi SH włącznie z kapitanem dali się tak łatwo podjeść tym zombie pająkom a i jeszcze postać Lory zarówna dzik Zombie i oryginał strasznie mnie denerwowały swoimi zjeb*nymy ryjami i swoją gadką.

TB... totalna porażka... Cała ta saga była nie na miejscu, nie pasowała... Została niby wytłumaczona przez DF, ale jakoś mi nie pasuje do klimatu piratów. Podobnie było w Samurai Champloo, w odc z zombimi. :/
Ale ma też swoje plusy, Luffy łapiące potwory wszelakiej maści, oswajanie piesko-lisa i najlepszy, finałowy, z Sanji'm i Zoro'em w roli głównej. =]
Bywały gorsze odcinki, np z Foxy'm.

Ja mam mieszane uczucia. Na początku oda dał ciała ze zrobieniem "horroru" z tej sagi :zdegustowany: . Dopiero później zaczęła się najlepsza część i coś się działo . A koniec to totalny majstersztyk :padam: (walka z Ozem, Nightmare Luffy, walka z Kumą). "Moje Ulubione" to poświęcenie się Zoro :padam: .Więc moja ostateczna decyzja to: mimo wszystko +.

A Thriler Bark to moim zdaniem najlepsza saga jaka dotąd została ukazana w anime.

CO do tego nie mogę się zgodzić Według mnie TB w anime było denne poza odcinkami, kiedy walczyli z Ozem i z Kumą. W mandze saga była dużo lepsza :]

Dla mnie jest jedną z najlepszych sag, lepszą od BW czy CP9.

Czy ja wiem, czy lepszą od CP9?
Za to saga BW miała fajny klimat, szczególnie w Alabascie

Na początku oda dał ciała ze zrobieniem "horroru" z tej sagi :zdegustowany:

Raczej zrobienie z tego horroru z prawdziwego zdarzenia nie było jego zamierzeniem Chciał to przedstawić z pewną doza humoru więc z czym niby dał ciała?

"Moje Ulubione" to poświęcenie się Zoro :padam:

Hehehe... super, nic dodać nic ująć :]

Czy ja wiem, czy lepszą od CP9?

Pewnie, że lepszą! Chcesz się bić?!