- Zaawansowane haki obserwacji będzie umożliwiać automatyczne uniki (coś jak ultra instinkt z dragon balla)
- Zaawansowane królewskie haki umożliwia neutralizowanie mocy diabelskich owoców. Na przykład będzie można odmienić ludzi zamienionych owocem Sugar
- Im potrafi DOSŁOWNIE usunąć kogoś z historii. Dzięki temu zostanie jedną z najbardziej przegiętych postaci w historii shonen jumpa

Ktoś na reddicie wrzucił teorię, że Shimotsuki Ushimaru to Greenbull (Ushi znaczy byk)

Jako, że to stepujący ojciec Zoro, to pewnie zabłądził i skończył w marynarce

Spoiler

Brzmi ciekawie, tym bardziej że nie wiemy niczego o Greenbullu, ale hmmm... Jakoś tak wolałbym, aby Greenbull to był jednak nowy gracz, którego wcześniej nie spotkaliśmy. Chociaż w sumie pasowałoby to do tego, też co mówił Greenbull, gdy gadał z Fujitorą na Marinejois, że nie jadł już 3 miesiące, a w końcu samurajowie są znani z takich postów, tylko czy wtedy nie powinno być jakichś innych hintów na temat tego, że Marynarka ma kogoś z Wano?

Brzmi ciekawie, tym bardziej że nie wiemy niczego o Greenbullu, ale hmmm... Jakoś tak wolałbym, aby Greenbull to był jednak nowy gracz, którego wcześniej nie spotkaliśmy. Chociaż w sumie pasowałoby to do tego, też co mówił Greenbull, gdy gadał z Fujitorą na Marinejois, że nie jadł już 3 miesiące, a w końcu samurajowie są znani z takich postów, tylko czy wtedy nie powinno być jakichś innych hintów na temat tego, że Marynarka ma kogoś z Wano?

A Fujitora nie wygląda na samuraja? Może obaj na przykład uciekli ze statku Kaido i zostali Marines. Dwóch Daimyo wystarczająco silnych na admirałów Marynarki.

Chociaż w sumie pasowałoby to do tego, też co mówił Greenbull, gdy gadał z Fujitorą na Marinejois, że nie jadł już 3 miesiące, a w końcu samurajowie są znani z takich postów, tylko czy wtedy nie powinno być jakichś innych hintów na temat tego, że

O tym samym pomyślałem, czytając tą teorię - mnie również się to kojarzy z tymi nietuzinkowymi postanowieniami samurajów. Do tego GreenBull ma zielone włosy, tak jak Zoro. No i nie mieliśmy jeszcze admirała-szermierza.

No i nie mieliśmy jeszcze admirała-szermierza.

A Fujitora?

A Fujitora?

Hm, w sumie fakt

"Nie mam nic przeciwko bym został zapomniany, bo mój duch będzie żył wiecznie." Oden 
"Myślałeś, że jesteś Joy Boy'em?" Kaido
"Mnie to nie obchodzi, ale Ace mówi że Ci nie wybaczy." Sabo po zjedzeniu Mera Mera
Posejdon, Ryuma-Ushimaru-Zoro

Słyszałem ostatnio teorie na temat tego, że dusza użytkownika DF po śmierci jest zabierana przez diabła i niejako przechodzi dalej do kolejnego użytkownika tej mocy (czy jakoś tak xD).
Coś z tymi duszami musi być na rzeczy, bo ostatnio często o tym słyszymy. Ale tutaj chodzi mi bardziej o dusze nie posiadające paktu z diabłem. Zaciekawiła mnie zwłaszcza wypowiedź Odena przed śmiercią, bo wrócił on z ostatniej wyspy na której mógł poznać wiele prawd. Był bardzo przekonany o tym co mówił, z całą stanowczością i pewnością stwierdził że jego duch będzie żył. Może być  nawet zapomniany jako Oden, ale... No właśnie. Jego dusza odrodzi się w nowej osobie? Napisze nową historię? Nie będzie musiał oglądać się na swoje dawne czyny bo dokona nowych? Jestem pewny że czegoś się dowiedział na Laugh Tale.
Posejdon - starożytna broń w postaci rybiej księżniczki, która odradza się co kilka/kilkanaście setek lat. ODRADZA SIĘ.
Ryuma-Ushimaru-Zoro to niemal klony. Może u nich duch boga miecza odradza się co pokolenie?

Co sądzicie o reinkarnacjach? Kto według was może dostąpić zaszczytu reinkarnacji? Albo może macie inny pomysł na interpretacje słów Odena? Macie jakieś inne przykłady reinkarnacji które wychwyciliście?

BONUS TEORIA:

Czarne miecze. Myślałem o tym jakiś czas temu, ale zapomniałem wspomnieć. Według Mihawka każdy miecz może stać się czarnym ostrzem. Ale jak? Według mnie nie ma to nic wspólnego z Haki. Czarny to kolor smutku i żałoby. Według mnie chodzi tutaj o poświęcenie. Użytkownik miecza musi zabić nim osobę, którą kocha w akcie łaski. Wiąże się to z ogromnym bólem, smutkiem i cierpieniem co przelewa się na miecz. 
Pytanie kogo będzie musiał zabić Zoro, by Wadou Ichimonji stał się czarny?

Oglądałem tą teorię, bodajże Ohara o nie wspominał. Ma to duży sens, często też wątek woli jest wspominany (mamy przecież wolę D.). Może być tak, że DF się odradza w nowym owocu, może być tak, że zabiera on cząstkę duszy użytkownika bo dzięki temu może się odrodzić. Ta dusza mogłaby działać jako paliwo albo katalizator do tego odrodzenia i staje się również integralną częścią DF.

Ohara i ostatnio Fleaper ją tłumaczył nagrywając na swój kanał.
Dla mnie teoria mega sensowna, tylko nie wiem czy mi się podoba zostawianie cząstki siebie w owocu

Słyszałem ostatnio teorie na temat tego, że dusza użytkownika DF po śmierci jest zabierana przez diabła i niejako przechodzi dalej do kolejnego użytkownika tej mocy

To prawdopodobnie ta teoria.
https://www.youtube.com/watch?v=0vEQvVjSt5s
Polecam

No tak, to ta teoria. Ale mi nie chodziło o to co w niej jest zawarte, a bardziej o postaci bez owoców i ich dusze.

Fajna teoria ale najpewniej tu chodzi o "haki" i wolę poprzedniego użytkownika. Tak samo jest z mieczami, które można napełnić swoją wolą. Przykładowo Shusui mimo, że pełny woli Ryumy to akceptował Zoro, którego wola jest podobna. Natomiast Enma nie współgra do końca z szermierzem bo jego wola i wola Odena nie jest tożsama, a co za tym idzie używając miecza Zoro musi nagiąć jego wolę na swoją. Sam fakt, że potrafi władać tym mieczem powinno wzbudzać szacunek. Wolą Odena było najpewniej zostać Szogunem i zwiedzać świat, Zoro to przeciwność woli być wolny (jak Luffik) zamiast czymś władać i... zwiedzić świata nie da rady bo i tak zabłądzi.

Dodatkowo znane nam przedmioty posiadające owoc - posiadały Zoana. W moim odczuciu owoce zostały stworzone w pustym wieku przez ten wspaniały, zaawansowany kraj. Tylko te owoce mają za sobą też smutną historię - ofiary. To by tłumaczyło obecność sztucznie wyhodowanych smoków na PH i owoce mające nawiązanie do nich. Do tego podwładni Brązowego dostali części zwierząt których odpowiedniki w postaci owoców najpewniej byśmy odnaleźli wśród owoców sprzedanych Kaido. Jedyny problem to inne owoce niż Zoany (jak zrobić ofiarę z ognia?)

Biorąc pod uwagę ostatnie rozdziały, ta wypowiedź nabiera nowego znaczenia

Spoiler

 

On po prostu mówi o sobie i Tamie, nic nadzwyczajnego tam nie ma tak naprawdę.