Znalazłem gdzieś teorię, że na Raftel mogą dostać się tylko osoby, które nie posiadają owocu. Miałaby o tym świadczyć choroba Buggiego i Toki gdy zbliżali się do ostatniej wyspy. Z tego co wiemy cała reszta załogi owoców nie miała i na wyspie się znalazła. Shanks oczywiście został z Buggym i powiedział że sam tam kiedyś dopłynie.
Według teorii Shanks rozkminił o co chodzi i dlatego nikt w jego załodze nie ma owoców. Widzę tu kilka luk, ale i tak wrzucę jako ciekawa teorię.

Trochę gryzie się to z zaproszeniem Marco na pokład. Do tego skoro choroba miałaby dopadać w okolicach wyspy to Shanks powinien znać jej orientacyjne położenie. Nawet bez poneglyphów powinien być w stanie ocenić mniej więcej gdzie jest i chociażby pływać w tym rejonie tak długo aż jej nie odkryje chyba że to się gryzie z jego wizja przygody.

Po tym co napisałeś mam mocne skojarzenie z Heroes of Might and Magic. Możesz odczytać wszystkie obeliski i wiedzieć dokładnie gdzie szukać Graala, lub rozkminić mniej więcej i wysłać grupę "kopaczy" do ijego poszukiwania.
One Piece zwiększa zdolność nekromancji o 20%

Może nie jest to żadna teoria, ale przeszła mi raz pewna myśl, którą chciałbym się podzielić. Od wypadku zaznaczam ją w Spoilerze 

SPOILER

Ogólnie Elbaf był wielokrotnie hajpowany. Czy to na Little Garden, Dressrosę, czy nawet teraz obecnie w mandze. Wiedzieliśmy, że jest to wyspa wzorowana na Skandynawii i na Wikingach. Teraz również było nam dane zobaczyć, że giganci zabrali książki (Wiedze Ohary) do siebie. Ale dlaczego...? Powodem może być to, że Oda inspirując się Skandynawią wziął również pod uwagę to, że to właśnie ten region najdłużej bronił się jak twierdza przed chrześcijaństwem. Którego można porównać do Światowego Rządu. 

Po pierwsze -> Jest to wyspa Gigantów, którzy już sami w sobie są silni. 
Po drugie -> Jeżeli są niezależnym krajem to jest to idealne miejsce aby ukryć wiedzę przed światem. 
Po trzecie -> Jest to też nawiązanie do Nordyckiego Boga Odyna, który poświęcił swoje oko aby poznać wiedzę świata. 
Po czwarte -> To giganci są zamieszani w Ragnarok, który jest końcem starego świata a początkiem nowego.

Co ciekawie Elbaf może być powiązany z Shanksem, ponieważ jego łódź a właściwie dziobnica jest wzorowana na smoku, co było częstą rzeczą wśród statków skandynawskich drakkarów, langskipów. Jak wiemy chce zachowywać równowagę, tak jakby pełniłby funkcje strażnika. Tylko co miałby strzec...? Pokoju, równowagi czy może czegoś większego? Jeszcze warto też wspomnieć o chodzącej w Internecie teorii o Continental Puller. Bo jeżeli to oni stworzyli świat jaki widzimy to giganci mogą być ich przodkami. Po tym jak dowiedzieliśmy się, że na Wano jest Pluton całość powoli zaczyna się składać w jedno. I owym końcem świata będzie zniszczenie Red Line oraz światowego rządu z niebiańskimi smokami. A nowy początek to utworzenie wolnych państw, krajów, wysp? Czym więcej pytań tym mniej odpowiedzi...

PODLINKUJĘ sobie tylko moją teorię żeby mi nie przepadła

Nie mam na to jakiś głębszych przemyśleń, ale chciałem zwrócić uwagę na podobieństwo Atlas i Uty





Chyba musicie sobie wyszukać, bo coś nie działa :p

Spoiler

To podobieństwo jest jeszcze większe, w scenie gdzie Uta została znaleziona przez Shanksa, ale chyba w Internecie nie ma po tej scenie śladu... przypadek?

Willie Gallon to wybraniec sprzed 200 lat o którym pisałem w temacie z mangi.

Rozdział wyszedł, to mogę w końcu napisać.
Tylko widzę, że mamy do czynienia z różnymi tłumaczeniami, bo pojawia się forma "Matka Morza" i "Matka Natura" ale ja skupię się na tym pierwszym. 
Morze, z japońskiego "Umi".
Umi -> Imu
Mogłoby wychodzić na to, że matką morza, półbogiem bądź bogiem, lub też pierwszą osobą władającą mocą owocu (owocu morza/wody) jest Imu.
Imu nie spodobało się, że inni ludzie posiadają boskie moce, więc przeklął ich odbierając im możliwość pływania. Nazwał owoce diabelskimi i nałożył stygmat, by wszyscy wiedzieli że ci ludzie są przeklęci. D - Damnation, potępienie. Tak więc D to pierwsi władający, którzy sprzeciwili się woli Imu i posiedli moce zarezerwowane tylko dla niego. I nauczyli innych ludzi jak te moce zdobyć, za co zostali przeklęci a ich królestwo (Starożytne Królestwo) zostało usunięte z historii.
Ale jako że wola ludzka i marzenia nigdy nie umierają, tak Imu nie przewidział że marzenia w postaci Diabelskich Owoców będą się odradzać, a w nich dziedziczona będzie wola poprzedników.
EDIT:
Małe wtrąconko jeszcze.
Być może pierwszymi władającymi byli Imu, Joy Boy i jeszcze jedna osoba. To oni odkryli jak zdobyć moce. Imu chciał zachować moce tylko dla siebie, by wraz z Joy Boyem i osobą X rządzić światem, ale pozostała dwójka sprzeciwiał się temu pomysłowi. Chcieli by każdy mógł spełnić swe marzenia, za co spotkała ich kara.
Imu - bóg morza 
JB - Nika, możliwość dowolnej manipulacji wszystkim, bóg lądów i wolności
X - bóg niebios (moc którą prawdopodobnie posiada Dragon)

Tak więc D to pierwsi władający, którzy sprzeciwili się woli Imu i posiedli moce zarezerwowane tylko dla niego. I nauczyli innych ludzi jak te moce zdobyć, za co zostali przeklęci

Trochę skojarzyło mi się z motywem wykradnięcia bogom ognia przez Prometeusza i obdarowania nim ludzi. 
Biorąc pod uwagę, że Oda lubi inspirować się mitologią, to Twoja teoria nabiera jeszcze więcej sensu.

bingo

Pewnie wielu zna już teorię o planetach, ale jeśli nie to wyjaśniam:

Spoiler

 

Jeśli nie widać wyraźnie, to dla dalszych rozkmin ważne są trzy rzeczy: Luffy to Słońce, BB to Księżyc a Ziemią jest Imu.
A co łączy Ziemię, Księżyc i Słońce? Zaćmienie Słońca. Gdy te trzy ciała niebieskie znajdą się w jednej lini właśnie to zjawisko zajdzie.
Luffy jest Słońcem bo jest Bogiem Słońca, to jasne. Czemu BB jest Księżycem? Bo ciemność jego ciemnowocu potrafi przyćmić Słońce. No i włada niebem gdy Słońce zachodzi i jest ciemno :v jest jeszcze taki myczek, że BB nigdy nie śpi, a księżyc jest na niebie nocą ale bywa także i dniem, czyli Księżyc nigdy nie śpi :p
Dlaczego Imu jest Ziemią? Zapewne ma to związek z jego owocem. Ale z całej teorii zostaje mu do przypisania właśnie ta planeta. No i zamieszkuje zamek zwany Pangea, czyli pradawny ziemski superkontynent. 
No i przejdę do sedna: BB jest jedyną osobą zdolną pokonać Imu. I musi to zrobić przy współpracy z Luffym. Gdy Księżyc przyćmiewa Słońce, Ziemia traci swoją życiodajną moc i słabnie. Nie mam pojęcia jak, ale BB musi "przyćmić" Luffyego w jakiś sposób, wykorzystać jego i swoją moc ciemnowocu by osłabić Imu. A wtedy do gry wchodzi drugi owoc będący w posiadaniu BB - ten który daje mu moc wywoływania trzęsień... ZIEMI. Tak oto Imu spadnie z rowerka. Czy Oda to zaplanował?

Zoro nie ma problemu z orientacja w terenie. Zoro ma powiązania z Raftel i po prostu ciągnie go do domu. Zawsze intuicyjnie kieruje się w kierunku tej wyspy.

Buggy będzie ostatnim przeciwnikiem Luffiego.
Yamato dołączy dopiero na finałowa walkę i zacznie swoje pirackie przygody po odnalezieniu one piece.
Vivi nigdy nie dołączy na stałe na statek.

Zamieszczam póki co ten post w spoilerze bo to dopiero informacje ze spoilerów rozdziału xd

Spoiler

W odniesieniu do tego wpisu i informacji z rozdziału 1084 rozszerzam teorię. 
Toki to zaginiona Lily pod zmienionym nazwiskiem. Lily jest przodkiem rodu Nefertari. Ma niebieskie włosy jak Vivi, dlatego Imu trzymał jej zdjęcie. Vivi przypominała mu Lily/Toki. 
Być może nie chodzi tu o Toki a Lily to była inna osoba, ale zajebiście pasuje ;d




Opcja nr 2
Toki ma niebieskie włosy, ale z lekką domieszką zieleni. Jak wiemy zielone włosy posiada rodzina Roronoa. Toki mogła być mieszanką jakichś koligacji rodziny Roronoa i Nefertari i przy tym kuzynką Lily. Toki wysłała swoją kuzynkę gdzieś w przyszłość i sama wydupiła z ciemnego wieku. Rodzina Roronoa mogła mieć sojusz z Kozukimi i JB więc po przegranej z sojuszem Imu uciekli na banicje gdzieś na zapomnianą wyspę na EB i zapomnieli o swej przeszłości na Wano (jednak przetrwała tradycja szermierki a ich geny widać na Wano choćby u Shimotsuki Ushimaru). Jednak wolę tę wersję że Lily to Toki ;d

Teoria nie moja, bo de facto opisana kilka lat temu. Ale czy "marzenie Luffy'ego" którego wątek pojawił się niedawno w mandze, to nie jest po prostu One Piece w domyśle all blue w domyśle Wielka Łanpisowa Teoria? 

Niedawno wróciłem do tych rozdziałów i reakcje załogi, to co oni mówią - wszystko idealnie pasuje do "chciałbym połączyć wszystkie morza w jedno".

To się ze sobą wiąże, ale jego marzeniem jest zorganizować wielka imprezę na którą każdy będzie mógł przyjść

To się ze sobą wiąże, ale jego marzeniem jest zorganizować wielka imprezę na którą każdy będzie mógł przyjść

Ciekawe czy będzie to spełnienie 3 marzeń. Luffi impreza ze wszystkimi, Sanji gotowanie na All Blue, Zoro w finale wywalczy tytuł najlepszego szermierza...