Wasze teorie i przewidywania
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 15-02-2017, 14:11
Zrobiłem risercz i wyszło mi że w rozdziale 858 albo rozpocznie się ceremonia, albo wydarzy się coś grubego. 
Rozdział 588
Spoiler

[Obrazek: one-piece-2423121.jpg]


 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 15-02-2017, 14:16
A co, jesli to będzie w rozdziale 885? Jak masz rację to dostajesz Admina na forum. A jak nie, to bana, przyjmujesz zakład?
[Obrazek: bird-bro1.jpg]

Lol, żarcik, śmieszku ty mój ;*
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 15-02-2017, 14:18
Goń się radli ;__; nie ufam Twoim słowom 
to nie może być w 885 bo już jest noc przed ceremonią, oda chyba nie zamierza tego przeciągać przez prawie 30 rozdziałów XD

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 15-02-2017, 14:33
Co nie ufasz? Pod każdym jednym słowem, które znajduje się w moim poście podpiszę się jeszcze raz obydwoma ręcyma! Co tam 30 rozdziałów, kiedy Dressrosa wydarzyła się w ciągu jednego dnia i miała ponad 100?
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Nombre de Dios

Kapitan z nowego świata

Wiek: 32
Licznik postów: 454

Nombre de Dios, 18-02-2017, 15:54
Dopóki jeszcze aktualne:
Sanji i jego ojciec mają brwi zakręcone w tę samą stronę, ale tego chyba każdy się spodziewa.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 03-04-2017, 14:31
(29-09-2016, 20:52)Dahaka napisał(a): - Kaido nie zostanie pokonany na Wano
- Wojna, o której mówił Kaido to będzie wojna Kaido vs Big Mom, która odbędzie się na innej wyspie niż Wano
Wycofuje się z tego. Nie wiem nawet czemu o tym pomyślałem Big Grin

Anyway, dorzucam do puli swoich teorii kilka nowych:

- Wano to archipelag składający się z czterech głównych wysp, tak jak Japonia
- Każda wyspa ma inną dominującą porę roku, tzn jedna jest zimowa, druga wiosenna itd. (to akurat nie moja, ale wydaje sie bardzo prawdopodobna, wiec wstawiam)
- Wano będzie podzielone na mini-arci, po jednym na każdą wyspę, możliwe, że Oda rozdzieli bohaterów na trzy ekipy, każda na inną wyspę, i wszyscy spotkają się dopiero na czwartej na ostateczną bitwę
- Reverie będzie trwało kilka dnia i Oda będzie wracał do spotkania między mini-arcami na Wano, czyli np będzie pierwszy dzień Reverie - pierwsza wyspa Wano - drugi dzień Reverie - druga wyspa Wano. Itd, aż ostatni dzień Reverie będzie miał miejsce po pokonaniu Kaido lub w momnecie w którym Kaido rozpęta swoją wojnę. Tak myślę będzie Odzie wygodniej przedstawić rekacje świata itd kiedy będzie miał wszystkich królów w jednym miejscu.
- wielka wojna którą rozpęta Kaido, to będzie TA wielka wojna, albo przynajmniej jej początek. Bo obstawiam, że rewolucjoniści wypowiedzą swoją jak wbiją na Reverie.

Oda nie ogarnie Wano jeśli zrobi jeden wielki arc jak Dressrosa. Nie wierzę w to. Ponad połowa supernovych będzie w to zamieszana, Marco, Minki, Samuraje, Moria i bóg wie kto jeszcze. Mamy wątek Odena, wątek Ryuumy, wątek przeklętych mieczy i Kitetsu, zemsta Morii, zrzeszanie samurajów. A nawet arc się nie zaczał jeszcze, więc kto wie ile więcej tego będzie.

Na początku sądziłem, że po prostu Kaido pójdzie w świat i zostanie pokonany na innej wyspie, ale jednak chyba jego kreacja zbyt mocno została wpisana w Wano, żeby finałowe starcie z nim mialo się rozegrać gdzie indziej. Ale tutaj na ratunek przychodzi teoria o kilku wyspach Wano. Widzieliśmy przynajmniej jedną z nich - ulubioną wyspę Kaido, która była zimowa. Wyobrażacie sobie 100 rozdziałowy arc na zimowej wyspie? Ja niespecjalnie.

Wiemy też, że Wano składa się z wielu miast/wiosek i Oden z ekipą pochodzili z jednej z nich (Kuri), więc całkiem możliwe, że będą one rozmieszone na różnych wyspach. Możliwe też, że każda wyspa będzie specjalizować się w przecinaniu innych elementów lub różnych stylach walki. Np Kuri może znajdować się na wyspie letniej i tam samuraje specjalizują się w przecinaniu ognia(co Kinemon zademenstrował już). Na Marineford widzieliśmy kolesia z elektrycznym mieczem, więc może np na wyspie jesiennej, na której często pada i jest burza, nauczyli się aplikować błyskawice do mieczy jakoś(i może Shilliew stamtąd pochodzi, gdyż jego przydomek związany jest z deszczem)

W każdym razie, podział Wano na cztery mniejsze arci pozwoliłby Odzie odpowiednio rozgrać fabułę bez ciągłego skakania  po wątkach jak opętany. Na jednej wyspie moglibyśmy mieć flashbacki z Odenem i rozszerzony wątek rodziny Kozukich, Kinemona i ekipy, a co za tym idzie info o poneglyphach i powrót Marco(o ile żyje w ogóle XD). Na drugiej wątek Ryuumy, Kitetsu, przeklętych mieczy i skupienie się na Zoro. Na trzeciej powrót Morii, wątki supernovych, coś z Shogunem. I na czwartej inwazja na siedzibę Kaido. Na każdej wyspie mogłby być jakieś pierwszy starcie z klęskami Kaido/Shogunem, przedstawienie postaci i ich mocy, po to aby na ostatniej wyspie już mieć to wszystko za sobą i skupić się na finałowej konfrontacji.

Tak bym widział to wszystko. Cokolwiek Oda wymyśli, mam nadzieje, że dobrze to rozplanuje i nie będzie prowadził wszystkich wątków naraz jak na Dressrosie, bo skończy się to tragicznie.

Wracając do Reverie - podział na dni sensowny imo z tego samego powodu. Jest kilka wątków, które musza zostać przedstawione i nie wiem, czy mieszanie ich wszystkich będzie dobrym pomysłem. Mamy likiwdację shichibukai, dopytywanie się Cobry o pusty wiek, potencjalna wbita rewolucjonistów, potencjalne porwanie shirahoshi, ogólna gadka o yonko i supernovych i kto wie co jeszcze. Rozdzielenie tego na kilka dni pozowli uniknąć chaosu i strasznego infodumpa.
Ale właśnie spoko teorie znalazłem:

> relacja Shanksa i Buggiego znana jest nam już od samego początku mangi. Shanks uważa go za kumpla, Buggy jest tsundere, bo przez Shanksa zjadł owoc. Byli razem w załodze Rogera.
> w pierwszym rozdziale wkurzony Shanks na wielkim panelu mówi, że nie da krzywidzć swoich przyjaciół
> Buggy szuka skarbu kapitana Johna
> Oda zrobił przed timeskipem bardzo dużo podbudowy pod ten skarb, najpierw Luffy znalazł na TB bransoletkę, potem w ID dał ją Buggiemu. A my nadal nie wiemy po co to wszystko
> skarb kapitana Johna to tak naprawde ostatni road poneglyph
> kiedy Buggy go znajdzie, Czarnobrody się o nim dowie i przyjdzie zabić Buggy'ego i zabrać poenglyph
> Shanks nie pozwoli krzywdzić swoich przyjaciół, więc przyjdzie Buggy'emu na ratunek i umrze broniąc go przed Czarnobrodym
> ???
> GODA

Relacja Shanksa i Buggiego jest nam znana od pierwszego tomu, ale nic z niej jeszcze nie wynikło, a że to Oda, to na pewno gdzieś to zmierza. Skarb kapitana Johna dla beki też nie wprowadzał, więc na pewno okaże się istotny, zwłaszcza po takiej podbudowie, jaką dostał. Sam Buggy musi się pojawić w arcu z Shanksem, więc ta teoria brzmi jak świetny sposób pokazanie go i danie mu istotnej roli. No i imperator Nowego Świata zjawiający się by obronić słabego kumpla sprawi, że jeśli ktoś już Shanksa nie uwilebia, to na pewno zacznie po tym incydencie.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 03-04-2017, 16:38
(03-04-2017, 14:31)Dahaka napisał(a): > skarb kapitana Johna to tak naprawde ostatni road poneglyph

O tym sam już pisałem :V Nie będę tego szukać, ale to na pewno. 4 RP albo Uranos.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 03-04-2017, 16:38
(03-04-2017, 14:31)Dahaka napisał(a): > skarb kapitana Johna to tak naprawde ostatni road poneglyph

O tym sam już pisałem :V Nie będę tego szukać, ale to na pewno. 4 RP albo Uranos.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 04-04-2017, 22:27
Nowa teoria w rozwinięciu i oparciu o znaną teorie Dahaki:
Na końcu historii, gdy Luffy bądź BB odnajdą "łanpisa" będą ze sobą współpracować, by połączyć rozdzielone morze w całość. Luffy bez owocu gura gura nie będzie w stanie sam tego zrobić, a BB bez... czegoś tam co będzie w stanie zrobić gumiak też sam tego nie zrobi.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Lyon

Piracki wojownik

Licznik postów: 132

Lyon, 05-04-2017, 00:32
Nie wiem czy to gdzies bylo omawiane ale jak dla mnie gol d. Roger nie byl prawdziwym krolem piratow, samo doplyniecie na raftel, poznanie historii(przeczytanie wszystkich poneglyphow) nie jest dla mnie wystarczajace:p W roli krola piratow widze osobe ktora ma dodatkowo we wladzy reszte kluczowych piratow (yonkou) i nie pisze tutaj o obecnych bo moga to byc rownie dobrze nowi:p jak dla mnie na to miejsce pasuja jak najbardziej trafalgar law i kid. Krol piratow powinien panowac nad reszta pirstow(cos jak sojusze luffiego czy "rodzinka bialobrodego" tylko na duzo wieksza skale)
Mrowlanin

Super świeżak

Licznik postów: 259

Mrowlanin, 05-04-2017, 05:39
eee nie, po prostu trzeba czuć wolny i tyle Smile
naste K

Super świeżak

Wiek: 30
Licznik postów: 271

naste K, 05-04-2017, 07:55
Trafalgar Law został prawie zabity przez DD na dressrosie, a na PH o mały włos przez Vergo. Kid siedzi natomiast w celi po ataku Yonkou, lekko żywy i w nienajlepszej kondycji. Zastanawia mnie na jakiej podstawie wysnułeś tę wnioski, skoro dwójka z supernova ma marne statystyki, porównując je do tych jakie mają chociażby SH. 
Co więcej, nikt poza Luffym ( nie mamy żadnych konkretnych informacji ) z 11SN nie posiada w zanadrzu pokaźnej sumki sojuszników, co zaczyna budować powoli jego pozycję wśród znaczących w tym świecie, a o możliwościach na pozyskanie nowych już nie wspomne( po arcu BM  germa, Bege a nawet część rodziny Yonku). 

Oda może nam zrobić psikusa i pod sam koniec mangi król piratów stanie się nic nieznaczącym tytułem, albo dostanie go ktoś kto od samego początku jest gagiem a nie postacio(Buggy?). Trudno jest mi w to uwierzyć z powodu całej histori jaka skupia się właśnie na SH, przesłanek o dziecku "przeznaczenia" czy samej inwestycji Shanksa w nic nieznaczącego dzieciaka.
WfanOP

Wilk morski

Licznik postów: 53

WfanOP, 05-04-2017, 18:28
(04-04-2017, 22:27)Pajmon napisał(a): Nowa teoria w rozwinięciu i oparciu o znaną teorie Dahaki:
Na końcu historii, gdy Luffy bądź BB odnajdą "łanpisa" będą ze sobą współpracować, by połączyć rozdzielone morze w całość. Luffy bez owocu gura gura nie będzie w stanie sam tego zrobić, a BB bez... czegoś tam co będzie w stanie zrobić gumiak też sam tego nie zrobi.

Jak dla mnie to niemożliwe by luffy współpracował z bb
Luffy nie wybaczy że przez niego zginął ace (a tymbardziej jak osobiście zabije shanksa) 
Jeśli takie coś będzie w 100% zatwierdzone z automatu porzuce OP
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 05-04-2017, 18:57
(04-04-2017, 22:27)Pajmon napisał(a): a BB bez... czegoś tam co będzie w stanie zrobić gumiak też sam tego nie zrobi.

Robin-chan  Rolleyes
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 05-04-2017, 19:21
@chucky oo chociażby. IMO pierwsze spotkanie Gumiaka i BB zapowiadało że więcej łączy te dwie postaci niż dzieli, więc nie stawiałbym od razu na to że Luffy mu nie wybaczy. Luffy już wybaczał wielu osobom lub współpracował z dawnymi wrogami: Croc, Bellamy, obecnie Bege. Dodatkowo Luffy chce zostać tym królem piratów, więc jeśli będzie musiał współpracować przy tym z BB to czemu by nie? Jeśli obaj mają ten sam cel, lecz każdy trochę inaczej do niego dąży to i tak niczego nie przekreśla.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź