Co wy chcecie od piątej generacji? >< Bardzo przyjemna była, TMy wielokrotnego użytku, przyspieszenie walk, Hidden Abilities, odtworzenie tego uczucia, gdy grało się w Kanto. A Black 2 i White 2 jeszcze to ulepszyły. W końcu wziąłem się za jakiś sensowny IV i EV training.

U mnie generacje idą: 2>1>5>4>3. Szóstej nie znam jeszcze aż tak dobrze z punktu widzenia samych gier jako takich. Mam Xa, ale jezcze go nie zacząłem...

@Ratlee - na każdego Pokemona znajdzie się łatwy sposób. Kwestia tego, że niektóre mają mocne zdolności lub statsy, często zakrawające o OP. Politoed był zmorą 5 generacji z uwagi na swoje "drizzle", czyli automatyczne wprowadzanie deszczu i sprytną taktykę ze zmienianiem pokemonów. Strategia tak zwanego Rain Team w dobrym wykonaniu była baaaardzo mocna i stała się strasznie popularna.

Generalnie pro granie w Poxy to sztuka. Kumpel mi to w czwartej generacji mocno uzmysłowił, gdy powalił moją drużynę, nie tracąc ani jednego Pokemona. Stealth Rock, dobre wyczucie w szybkiej zmianie Gyaradosa na Electivire'a (jakiego ataku skłonny jesteś użyć, gdy widzisz Gyaradosa? jakie ability ma Electivire?) i wiele innych tricków. Nawet pozwolił mi użyć Lugię, którą sobie jakoś tak z sentymentu trenowałem w drużynie w SS.

Cytat:Czy to jest normalne, że moja ulubiona generacja to 4? Uwielbiam koncept ewolucji dla starych poków mam na myśli tutaj Yanmege, Mamoswine, Froslass, Missmagiusa i Honchkcrowa (są moim zdaniem najfajniejsze).

Od zawsze uwielbiałem nowe ewolucje. Jedna z najfajniejszych rzeczy we wprowadzaniu nowych generacji.

@Ratlee - i natychmiast proszę mi tu przestać szkalować Dragonite'a, bo pójdzie ban. I generalnie bardzo chętnie z Toba powalczę, miałem to nawet zaproponować. Muszę tylko się wziąć za VI generację. ;p Poki mam przygotowane w piątej, niektóre nawet pod katem szóstej. Kwestia tylko tego, czy bawiłes się w EV i IV training. Podobno w szóstej w ostatwecznym rozrachunku jest to ułatwione.

Dla mnie, 5 generacja była bardzo udana, ba, White 2 i Black 2 uważam za najlepsze gry Pokemon - mają masę Pokemonów do złapania, dużo żeczy poboczych i świetny post-game. 

Czyli to samo co każda inna generacja. Pod względem ilości pokemonów do złapania w 'naturze' X/Y i OR/AS nie mają sobie równych. 

U mnie generacje prezentują się: 3>2>1>6>4>5.

W ogóle Hyrukle jakim cudem ty doszedłeś do tego, że 3 Gen jest najgorsza, to ja nawet nie xD


Co do łatwości to trzeba zauważyć, że nikt nie zmusza do używania ExpShare Opcję można spokojnie wyłączyć i samemu grindować pokemony ;D. Aczkolwiek trzba przyznać, że wprowadzone w 6 Gen O-Powers skutecznie ułatwiają postgame - bonusy do wykluwania jaj, ilości pieniędzy, expa, czy atrybutów pokemonów - OP w ciul

Nawet pozwolił mi użyć Lugię, którą sobie jakoś tak z sentymentu trenowałem w drużynie w SS.

Używanie legendarnych pokemonów jest lamerskie!!!

Jak wrócę do domu to spostuję tu swój Friend-Code, może ktoś chciałby po prostu się pododawać do znajomkuff

Kwestia tylko tego, czy bawiłes się w EV i IV training. Podobno w szóstej w ostatwecznym rozrachunku jest to ułatwione.

Bawiłęm się, mam swój team zrobiony, który lubię używać

@Ratlee ''Czyli to samo co każda inna generacja.'' Jakoś nie mogę się z tym zgodzić, ale o tym niżej.

Generacja Pierwsza: Kiedy 5 lat temu odkryłem gry Pokemon, to Red był pierwszą grą z serii za jaką się wziąłem. Świetnie się przy tej grze bawiłem, ale teraz, kiedy ograłem pozostałe części, widzę masę wad tej geny: masa błędów, beznadziejny balans (tym psychiczny był zbyt potężny, zaś masa pokemonów nie posiadała ruchów swojego typu), koszmarne sprity które śnią mi się po nocach, poza łapaniem, trenowaniem Pokemonów, oraz walką z trenerami, nie ma kompletnie nic do roboty (kasyno to bardziej obowiązek niż zabawa) Na domiar złego, to właśnie z tej generacji pochodzi najbardziej znienawidzony przeze mnie Pokemon - Jynx. To już nawet Garbodor jest lepszy, bo przynajmniej pasuje na miejskiego klimatu Unovy. Fire Red i Leaf Green są pod każdym możliwym względem (no, może z wyjątkiem soundtracku) lepsze od oryginału.

 Generacja Druga: Kilka miesięcy temu ograłem Crystal i co prawda bardzo dobrze się bawiłem, ale znowu, nie mogłem znieść braku wielu świetnych rzeczy z nowych gier: natury, ability i nowe ruchy. Soul Silver i Heart Gold są  pod każdym możliwym względem (no, może z wyjątkiem soundtracku) lepsze od oryginału.

 Generacja Trzecia: Wielu fanów pokemon uważa ją za najlepszą i wcale się nie dziwię - dodała wcześniej wspomniane natury i ability oraz pokemony z tej generacji posiadają genialny design (Blaziken, Flygon, Armaldo, Sceptile itp. Natomiast rimejki Red i Green - cudo. W żadną inną grę nie grałem tak często jak w Fire Red.

 Generacja Czwarta: Moja ulubiona. W Platinum grało mi się wyśmienicie, zaś Heart Gold i Soul Silver to drugie moje ulubione gry z serii, oraz jedne z moich ulubionych gier w ogóle. Ta generacja wprowadziła kilka rzeczy, ale bez wątpienia najważniejszą jest podział na fizyczne i specjalne ruchy wewnątrz danego typu. W końcu każdy pokemon może używać w pełni swojego potencjału: Gengar który ma dużo sp. attacku cieszy się ponieważ typ ghost w końcu jest specjalny. Gyarados który ma masywny atak nie musi się więcej smucić, ponieważ już jest kilka fizycznych ruchów typu wodnego. Dodatkowymi bajerami które wprowadziła ta generacja będzie dodanie Wi-Fi, usprawnienie breedingu i treningu EV. Dodatkowo, dodano nowe ewolucje starych pokemonów, które w większości są dobre (Weavile, Mamoswine, Yanmega itd.)

Generacja Piąta: Wielu fanów uważa ją za najgorszą, a szkoda. Co prawda nie wprowadziła tylu rzeczy co generacja czwarta i trzecia, ale warto ją pochwalić za dodanie hidden ability - wiele dotąd niepopularnych w multi pokemonów teraz zyskały na popularności (Blaziken, Nidoking itd). Poza tym, ta generacja wprowadziła kilka fajnych pierduł: nieskończone TM'y, HM nie są już aż tak potrzebne, widać co dodaje, a co zmniejsza natura naszego pokemona. Oczywiście, warto wspomnieć o najlepszych (moim zdaniem) grach w serii - White 2 i Black 2 - mają masę pokemonów do złapania (wiem, że w X/Y jest ich jeszcze więcej, ale jeszcze w nie nie grałem, więc się nie liczą :p), Pokémon World Tournament które jest genialne, masa zajęć pobocznych: Join Avenue które które może okazać się bardzo przydatne, battle subway.

 No, to chyba tyle.

idzę masę wad tej geny: masa błędów, beznadziejny balans (tym psychiczny był zbyt potężny, zaś masa pokemonów nie posiadała ruchów swojego typu), koszmarne sprity które śnią mi się po nocach, poza łapaniem, trenowaniem Pokemonów, oraz walką z trenerami, nie ma kompletnie nic do roboty (kasyno to bardziej obowiązek niż zabawa) Na domiar złego, to właśnie z tej generacji pochodzi najbardziej znienawidzony przeze mnie Pokemon - Jynx. To już nawet Garbodor jest lepszy, bo przynajmniej pasuje na miejskiego klimatu Unovy. Fire Red i Leaf Green są pod każdym możliwym względem (no, może z wyjątkiem soundtracku) lepsze od oryginału.

No przecież to gra z 1996 roku, pionier wśród gier na Classica, nie oceniałbym pod tym względem. Gry późniejsze ocenia się pod kątem wcześniejszych edycji, ale na ocena gier starszych na podstawie nowszych mija się trochę z celem Zwłaszcza ze na tamtejsze możliwosci, to dalej kawał solidnej giery.

 Generacja Trzecia: Wielu fanów pokemon uważa ją za najlepszą i wcale się nie dziwię - dodała wcześniej wspomniane natury i ability oraz pokemony z tej generacji posiadają genialny design (Blaziken, Flygon, Armaldo, Sceptile itp. Natomiast rimejki Red i Green - cudo. W żadną inną grę nie grałem tak często jak w Fire Red.

Chodziło Ci o Ruby? Albo Omega Ruby?
Ale ogólnie się zgodzę - Trzecia generacja to najlepsze wykorzystanie możliwości konsoli i zaaplikowania ich do gry. + W połaczeniu z kontrastem między 2 i 3 pod względem graficznym, mechanicznym i ogólną wizualną estetyką sprawiło, że poczułem największy krok naprzód pomiedzy generacjami, którego nie poczułem już nigdy później No i te pokemony z 2 Generacji miały to coś. Stworki były naprawdę atrakcyjne dla oka, ich liczba była bardzo duża, dostaliśmy spora ilość legend i pseudolegend, i wspaniałe liinie ewolucyjne

Ja tylko dodam, że najlepszymi zabiegami ewolucyjnymi uważam dodanie 3 fazy ewolucji jak u Rhyperiopra, Magnezone, Magmortara, Electrivire itp. Ogólnie żałuję, że 3 poziomu ewolucji nie dostała właśnie Jynx... Obok Electabuzza i Magmara, Jynx była brakującym ogniwem podobieństwa do trzech legendarnych ptaków Articuno, Zapdos i Moltres. To, że Electabuzz i Magmar dostali ewolucje a Jynx mimo dostania pre-evo Smochoom obok Elekida i Magbyego, jej nie dostała, uważam za pokazanie faka mojej osobie :<

Ranking generacji u mnie: 4>2>3>6>1>5
Pierwsza i druga: mam to samo co @Seventy1 , dodam tylko, że Red ma nudne postgame, ALE wystarczy złapać 151 poków by uzupełnić pokedex, a w 8 trzeba będzie złapać z 800. W 2 dodali Smeargla, czyli mojego ulubionego pokemona <3
Trzecia: Od niej tak naprawdę zacząłem grę w pokemony, dla FireReda nauczyłem się wszystkich pokemonów, mam do niej wielki sentyment.
Piąta: Jest ostatnia nie dlatego, że jej nie lubie tylko po prostu inne wypadły lepiej od niej. Co wy się tak zachwycacie B2W2?
Szósta: Warto było kupić 3DSa dla XY, ale kompletowanie pokedexu to jest istna katorga.
Czwarta: Jest ostania bo moja ulubiona. Mnóstwo legend, fajnie zaprojektowany nowy region, ewolucje starych poków, underground. W HG i SS są świetnym remakiem 2 generacji, walka z whitney i jej miltankiem jak zwykle irytująca i jeszcze dali jej lum berry.
Uważam, że powinno być więcej takich trudnych wrogów w SuMo.

Ktoś gra z was SuMo? Jeśli tak to jakie wrażenia? Warto kupić? Trudne/łatwe?
Szczerze to nie rozumiem GameFreak. Nerfia umiejętności i ataki, jak można znerfić tackle! Kto narzekał na to? NPCty? Osłabili też te wszystkie umiejętności dajace priorytety, to dobrze, ale dodali kolejną taką czyli Triage, co chyba będzie denerwujące (Grassy Terain, Floral Healing, jakiś mocny atak, Floral Heling), no ale zobaczymy jak się sprawdzi w praniu. I jeszcze Water Bubble :v, nie za dużo to coś ma plusów? Pokemony mają jakąś bardziej interesującą fabułe 0_O, chociaż i tak nie jest najwyższych lotów.

Szczerze, jeśli nie jesteś jakims fanem na zabój, to bym odradzil kupowanie dopóki nie znajdziesz okazji około 50zł. Napiszę później takie +/- eg mnie w Sun Moon, ale... No nie jest dobrze niestety.

Jest tak źle? IGN wystawiła SuMo 9/10, a ORASowi, który lubie wystawili 7,8/10, wiec myślałem, że będzie ok.

Wha'?! =( Bodaj arhn.eu mówił na recenzji, że to najlepsza gra z serii pomimo kiilku kontrowersyjnych rozwiązań. No cóż, jeśli nie to szkoda. Czekam na Twoją mini-recke Ratlee ;P

Kurde... no mam takie wielkie dylematy w stosunku do tej odsłony...

Największy to taki, że gra wydawała mi się... pusta... Te Ultra Bestie były mocno średnim pomysłem, postgame i ich łapanie był strasznie machinalny i wydawał się na siłę dołączony, żeby coś tam było (I nagroda 1milion od Lookera, żeby ludzie mieli poczucie że dostają coś wartościowego... meh)

NA + na pewno:
-Oprawa graficzna
-Pozbycie się HM
-Długość rozgrywki (chociaż czuję się oszukany, ale o tym za chwilę)
-Refresh
-Twist nowych form/mocy (chociaż tu też tak połowicznie, o czym też za moment)
-Poke Pelago

Na -:
-Endgame - posysał i posysał i prawie mnie nie zassał.. nuda jak cholera i totalnie nie w klimacie Pokemon - czułem jakbym grał w Prince of Persia z tym zapieprzaniem w te i wewte)
-Ultra Bestie jako wprowadzone rzeczy - nie było ich w ogóle w rozgrywce, chociaż cała historia ich dotyczyła, potem rzucone tylko na Postgame - tak je reklamowano, a dostaliśmy bubę
-O ch*** chodzi z długością tych animacji? Czułem się jakby ktoś mi co chwilę przerywał, bo co i rusz jakaś cutscenka, której nie mogłem przewinąc. No każda nowa mapka, to kolejny dialog z kimś. A ten system pinpointowania na mapie tylko wkurzał bo widac było dokłądnie gdzie ma się iść, i nie dało się odczuść wolności w świecie
-Za mało pokemonów do złapania - 301 spośród ponad 800? I co, będzie w styczniu patch, dzięki któremu będę sobie mógł przesłać brakujące 500? O co kaman?
-Brak 3D w 3DS to już absolutny żart, nie mówiąc już o tym, że i tak w walkach 2vs2 gra zaliczała straszne spadki płynności animacji.
-Wprowadzanie postaci pod sam koniec, które nie są w ogóle rozwinięte (Babka z Wróżkowymi Pokemonami z malunkami na twarzy i babka z E4 z Latającymi) i są wprowadzone 'bo tak'.
-System S.O.S. Battles - rozumiem zamysł i pochwalam, wiem też, że chcieli wprowadzić nowy element, ale momentami te walki stają się tak upierdliwe, zwłaszcza jak chcesz złapać pokemona, że aż przestawało mi się chcieć grać.
-Burdel jaki wprowadza ta generacja - teraz już mamy EV/IV trainings, Z-Moce, Mega-Ewolucje, Alolańskie Formy i to wszystko wydaje się z perspektywy czasu takimi tanimi zabiegami, które zostały wymyślone żeby było coś nowego w odsłonie, a później przy nowej wersji gier odeszły w zapomnienie i nara, siema gitara. Teraz mamy na pół gwizdka Mega-Evo, Z-Moce, które tak zamulają walki przez brak opcji pomienięcia animacji i kilka Alolańskich form... Burdel i tyle, panie i panowie.

Ogólnie zachwycałem się grą przed premierą, a okazało się, że to zwykły średniak. Umieściłbym ją na przedostatnim miejscu w rankingu wszystkich serii.

Największy ból jaki mam, to durny postgame i brak pomysłu na UB i poczucie jakbym był 4-latkiem i całą grę ktoś musiał mnie prowadzić za rączkę. W grze dosłownie nie było momentu, kiedy ktoś by nam nie towarzyszył, do kogoś musielibyśmy pójść, komu musimy w czymś pomóc i zmusza nas to do podążania szlakiem tej osoby... No debilizm i dziecinada na najwyższym poziomie. Ja wiem, że to pokemony, ale grając w OR/AS i X/Y nie dało się tego tak czuć (w OR/AS praktycznie w ogólne nie miałem tego poczucia - May albo Brendana spotykaliśmy tylko okazyjnie jak mieli nam coś do przekazania od profesora lubchcieli walczyć i to wszytsko)

-Ultra Bestie jako wprowadzone rzeczy - nie było ich w ogóle w rozgrywce, chociaż cała historia ich dotyczyła, potem rzucone tylko na Postgame - tak je reklamowano, a dostaliśmy bubę

One w ogóle istnieć nie powinny, bo to są tak naprawde legendarne poki tylko, że można ich złapać więcej na grę.
Żałosne jest to jak tę grę uproszczają najpierw Exp. Share, potem na niebiesko kluczowe kwestie i co masz zrobić, a teraz jakie ataki są efektywne. No błagam, ale dzięki tej grze nie trzeba się znać zależności typów, bo i tak gra pokaże co jest superefektywne. Co następne? Którego ataku najlepiej użyć?

-Za mało pokemonów do złapania - 301 spośród ponad 800? I co, będzie w styczniu patch, dzięki któremu będę sobie mógł przesłać brakujące 500? O co kaman?

W  ORASie było około 250 do złapania, jest to jeden z największych problemów pokemonów.
A i trudne to? Czy są przeciwnicy, którzy mają jakieś mocne poki?

Dobra przeszedłem Sun. Tak źle nie było jak myślałem. Od razu mówie, że dla mnie SuMo > XY
Plusle
+ładna oprawa graficzne, ale brak 3d na minus.
+fajna mapa, która sprawiała że Alola wydawała się większa
+Z-Movy - tak podoba mi się to, nie cierpiałem tego w Mega Ewolucjach, że tylko niektóre poki je dostały, a inne nie, co czyniło je słabszymi.
+buffy i nerfy do niektórych pokemonów, buff dla robaków
+lepszy IV Judge
+skanowanie QR-ów
+festival plaza, tamto coś w 6 generacji było brzydkie i upierdliwe
+pokemon refresh - sądziłem że to zniszczy przedmioty leczące statusy, ale jednak nie
+nie tak łatwe jak 6 generacja - Totem Lurantis doprowadzał mnie do szału, a Kukui bez zniszczenia Lycanroca od razu był dość trudny.
+naprawdę ładne pokemony, (załóżmy że Dhelimise nieistnieje)
+SOSy mi się podobają łatwa, ale czasochłonna metoda zdobycia pokemon z HA i 4 Perfect IV
+Dobre zastąpienie HM-ów
+Poke Pelago - czyli zdobywanie kamieni w przyjemny sposób
+Battle Royal
+ciekawa fabuła, nie najwyższych lotów, ale ciekawa
+pokemony występujące tylko w niektórych porach dnia
+ochrona tytułu
+fajne dialogi
Minumy
-UB legendarne pokemony w większych ilościach ŁAŁ będą psuły walki Online, a na tych Tournamentach będzie pewnie co najmniej jeden w drużynie.
-no dobra ale przynajmniej nie będą miały perfect IV, a no tak Hyper Trening -  trzeba mieć te trudne do zdobycia zakrętki, a i tak nie zmieniają prawdziwych IV, tylko dla legend, któych używanie w Tournamentach powinno być zabronione. Trzeba mieć jeszcze 100 lv. Na kij to wprowadzili?
-początek, czyli bla, bla, bla, cutscenka, bla, bla, bla, cutscenka mogę iść łapać te pokemony czy nie?
-ŻAŁOSNY rywal i szef teamu skull, jak można być tak słabym. Guzma miał dobry Soundtrack, ale gówniany Team. WSZYSTKO poszło na hita od Oricorio Elektrycznego.
-ułatwiacze - pokazywanie co jest superefektywnem, a co nie.
-Affection - masz pokemona z 3 serduszkami lub więcej? Nie musisz się martwić o ataki wroga i statusy.
-Niektóre Triale to była czysta żałość np. Kiawe myślałem, na początku trzymało poziom, ale to co było później to jakaś porażka.
-Brak dobrych sposobów na zdobywanie Exp. po zakończeniu gry, mamy tylko tą jadalnie, ale ona wiele nie daje. Farmy Blissey wróćcie!
-Niewykoszystane postacie.
-Wątek z UB po zakończeniu gry na siłe wepchnięty
Ocena 8/10