Cytat:Po przeczytaniu najnowszego chaptera moja ocena do FT spadłąo do 1/10 i to nie ze wzgledu na fabułe tylko do małpowania po DB i nawiazanie do OP

Lol, to jaką ocenę miałeś wcześniej ? >.>
Jednym chapterem doszedłeś do wniosku, że FT jest plagiatem DB i małpuje OP?

Wytłumacz mi co w tym chapterze było nie tak, podaj jakieś przykłady.

Ja też nie rozumiem co to za brednie. xD
Mi chapter się podobał i to, że komuś pelerynę i włosy podwiewa bo jego wydobywająca się mana wzburza ogromny powiew to nie znaczy, że jest zżyną z DBZ. xDDDD
Ktoś pierdnie, zawieje mu pelerynę to też będzie zżyna?
A OP? No tego to za nic już nie czaję! xD
Może to, że Natsu klęczał zrozpaczony jak Luffy niedawno!
A TO PERFIDNA ZŻYNA!!!! XD

Wytłumacz mi co w tym chapterze było nie tak, podaj jakieś przykłady.

Dajcie spokój. Gildartz w chamski sposób zamienia się w Super Sayjanina (wielka świecąca aura i latające odłamki skał to motyw z Dragon Balla) po czym Mashima wlepia motyw z One Piece - Natsu zdał sobie sprawę że jest bezsilny i...PŁACZE! Jest niczym Luffy płaczący na Sabaody...
Pytanie: po co to ryczy? Co? Zabili mu kompanów? Wg mnie Mashima znów postanowił nieudolnie zagrać na emocji czytelników -.- Niestety nie potrafi w tym sprawnie naśladować Ody :oczami: Po tym czapie wiem jedno: Mashima minął się z powołaniem, bo powinien rysować hentaje he he he xD

PS. No jak nie Shanks, jak Shanks?

Dajcie spokój. Gildartz w chamski sposób zamienia się w Super Sayjanina (wielka świecąca aura i latające odłamki skał to motyw z Dragon Balla)

Nie no, gdzieżby, powinien się wiatr zasysać w jego kierunku, ciuchy się do niego przylepiać, a włosy udawać teksturę bo wypływająca z gigantyczną częstotliwością mana NIE MOŻE odrzucać od siebie innych materii. Bo to plagiat!
No weź przestań, sam dobrze wiesz, że to niezbyt inteligentny argument.
To, że ktoś zrobił postać koksa nie znaczy, że ktoś inny nie może TYLKO DLATEGO, że już kiedyś gdzieśtam w kosmosie jakiś koks był!

po czym Mashima wlepia motyw z One Piece - Natsu zdał sobie sprawę że jest bezsilny i...PŁACZE!

Trudno, żeby się cieszył... Jeszcze trochę i zrobicie z nim to co niektórzy z Sasuke i będziecie wołać na niego EMO, już wiem jak ta bezsensowna rozmowa się skończy.

Jest niczym Luffy płaczący na Sabaody...

I niczym Gohan po śmierci Goku, Lag Seeing co chwilę, Naruto po wysłuchaniu słów Iruki w pierwszym chapterze, Simon po najważniejszym evencie dotyczącym Kaminy, itd, itp...
Więcej wymieniać mi się nie chcę bo argument nie zasługuje na to by się męczyć odrzucając go.

Pytanie: po co to ryczy? Co? Zabili mu kompanów? Wg mnie Mashima znów postanowił nieudolnie zagrać na emocji czytelników -.-

To już jest kolejny argument wygrzebany na siłę. Jakoś mnie ta scena nie wzruszyła (myślę, że nawet nie próbowała), a i tak mi się podoba. Natsu nie płacze by rozczulić, Natsu płacze dla siebie, zdał sobie sprawę z bezsilności. I CO? Zabronicie mu kuźwa płakać bo ktoś inny już płakał? Kolejny beznadziejny argument, postarajcie się bardziej.

[...]

PS. No jak nie Shanks, jak Shanks?

Obrazek

Dorysować to możesz.. Taki argument to można sobie wsadzić.
"Dorysowałem mu główny znak rozpoznawczy Kogoś, patrzcie! Wygląda jak on! To plagiat!"
...
I trudno, żeby nie miał małych źrenic jak w 99% anime przy wkurzeniu.
(zazwyczaj w anime postaci zdenerwowane mają zwężone źrenice)
A może oczekujesz, żeby się głupio szczerzył i wywracał oczy pod powieki jak się wkurza?...

Ten kadr mi przypomina każde wku******e Luffiego przez cały OP i Shanksa na początku

"Przypomina", kurde, magiczne słowo.
To też nie jest argument.

jeśli mogę wtrącić do postu hetmana, to niestety,ale muszę się zgodzić z tym ssj :| nie podobało mi się to w tej mandze [nie mówię dosłownie o ssj], wydało mi się oklepane i denne i nie pasujące do ft. tak samo powód dla którego natsu płakał ,był jakiś taki... WTF?! :\ zauważyłem,ze powoli temat na temat mangi ft jest spychany przez ten temat XD może nie czytałem dokładnie, bo mnie ten "ssj" po prostu ZAŁAMAŁ [spodziewałem się czegoś lepszego] ,ale to wyglądało tak: UUUUUAAAAA SSJ! natsu atak, fail, płacz ,że "przegrał" + nie jasne i durne zachowanie tego gostka z którym walczył= sorry bardzo,ale katastrofa pod Smoleńskiem trzymała większy poziom niż ten rozdział. Myślałem, że będzie coś zaskakującego, ale się zawiodłem...

A ja Ci radzę uważać na to co piszesz, bo Twoje porównanie jest nie na miejscu. -eve.

Znalazłem kolejny WIELKI plagiat !
Pamiętacie Mr. Briefs, ojca Bulmy z Dragon Balla, on miał takiego fajnego kota.

Kot ojca Bulmy = Happy ! No i powiedzcie mi, że nie!

Spoiler

Powiem wam, że ten rozdział to była czysta uczta dla fanów teorii, że FT jest plagiatem OP i innych mang.
Gildartz to już przesadzał, zrobił z siebie ssj, a później reakcja Natsu jak ofiary Haki. phew.
Płacz Natsu - nie chce mi się szukać czy na pewno, ale to chyba identyczna scena do płaczu Luffy'ego na SA.

Nie wtrącam się do dyskusji, bo nie chcę mi się czytać waszych wypocin, po prostu podzieliłem się tym co myślę.

Mi scena z "ładowaniem mocy" przypominała sytuację z Bleacha, gdzie ludzie muszą kleknąć przy zbyt potężnym reiatsu.
Jak normalnie nie czepiam się zbytnio tych podobieństw, to Gildartz nie daje mi spokoju.Zbyt shanksowatą ma tą aurę wokół siebie. No nic.

Jak normalnie nie czepiam się zbytnio tych podobieństw, to Gildartz nie daje mi spokoju.Zbyt shanksowatą ma tą aurę wokół siebie.

Własnie ja też to mam, jak dotąd było spoko, ale z Gildartzem Hiro przesadził.

Pieprzę to, im się nawet NIE CHCE czytać moich kontrargumentów, zupełnie jakby się BALI, że dowiedzą się jak bardzo się mylą.

Dragu, łączymy siły
Wiecie, mam wrażenie, że od kiedy powstał ten temat, to szukacie coraz więcej podobieństw. Musicie przyznać, że argumentów szukacie już na siłę, teraz w każdym kolejnym rozdziale.
Natsu płacze? Ojej, jak ja płaczę, to plagiatuję cały świat, tak mi za siebie wstyd, chyba popełnię seppuku. Ludzie drodzy, niektóre wasze argumenty są z du*y wzięte. A Gray przypomina sasuke, bo ma czarne włosy, trzeba za to ściąć Hiro - co za chamski plagiat, ten sam kolor włosów!

Nawet mój kumpel, który nie przepada za One Piece skojarzył tego Gildartza z Shanksem. To jest mocny argument. Może to nie plagiat, ale bazowanie na rysunkach już istniejących. Brak wyobraźni autora, ot co!

Cytat:Nawet mój kumpel, który nie przepada za One Piece skojarzył tego Gildartza z Shanksem. To jest mocny argument. Może to nie plagiat, ale bazowanie na rysunkach już istniejących. Brak wyobraźni autora, ot co!

Gdyby nie miał wyobraźni to nie robiłby mangi, natomiast on wykonuje kawał dobrej roboty przy tworzeniu FT, takie jest moje zdanie. To, że niektóre postacie mogą się wydawać dla poniektórych osobników podobne to już inna sprawa.

PS. Mój kumpel powiedział, że Gildartz nie jest ani podobny do Shanks'a, to jest równie dobry dowód.

Nie znam drugiej takiej serii, która nasuwałaby takie oczywiste skojarzenia. Tych scen i motywów jest zbyt dużo -.- z rozdziału na rozdział pojawiają się kolejne. No i spora część osób odczuwa, że z tym FT jest coś nie tak :] Nie tylko my tak uważamy. Co tu dużo gadać...

FAIRY TAIL vs ONE PIECE: So God Damned The SAME...!!!

http://comikaider.blogspot.com/2008/05/ ... amned.html

Cóż... muszę przyznać iż podane przez Was postaci są bardzo podobne do tych One Pieceowskich ale napiszę tak: Czy to naprawdę takie ważne? Oda czerpał pomysły od Toriyamy i źle wyszło? Mashima teraz czerpie pomysły od Ody (chociaż trochę przesadził jak tak teraz patrzę ) ale co z tego skoro dobrze się to czyta/ogląda? Nazywajcie go bezczelnym plagiatorem ale tak samo powinniście nazywać innych mangaków, którzy również w mniejszym czy w większym stopniu zapożyczają z innych mang :]