FT plagiatem OP?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 8 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Blade

Piracki oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 612

Blade, 19-06-2009, 17:22
http://www.manga-lib.pl/manga/read_onli ... 67,14.html
Ten koleś jest przecież w ogóle nie podobny do Ichigo... Tylko w tym obrazku od hetmana najbardziej go przypomina...

http://www.manga-lib.pl/manga/read_onli ... ,68,1.html
http://www.manga-lib.pl/manga/read_onli ... 68,16.html
yhym... bo Lucy wygląda jak Nami... nie wiem z której strony ;]

eh.. przecież w shounen'ach power up'y to żadna nowina i się często zdarzają... Jeśli czyta się chociaż mange Blicza to zakuma ;D

Nie chce mi się pisać dalej, bo po prostu dla mnie Fairy Tail jest NIEWIELE podobne do One Piece... i nawet jeśli jakieś tam są to i tak zarąbiście sie czyta ;P

btw - szkoda, że nie ma anime FT no ale może wyjdzie jak się OP skończy xD.... kiedyś ;P

No i PRAWIE robi różnicę Wink
[Obrazek: fUUjweQ.png]
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 19-06-2009, 19:26
Owca2512 napisał(a):Czytałam FT i podobieństwo kreski samo w sobie mi nie przeszkadzało. Jednak kiedy ostatnio pojawiła się jakaś grupa magów, i zobaczyłam dziwnego kolesia o kwadratowej twarzy skojarzył mi się on tak bardzo z Kumą i tym facetem od Vivi (nie pamiętam jak miał na imię, na saksofonie grał chyba) że przestałam czytać. W ogóle... ostatnio te postaci w FT baaaardzo podobne do postaci z OP się zrobiły...
No i irytuje mnie Erza ale to już inna historia ;D
Bałagam... hahaha
W jakim miejscu ten koleś jest podobny do Kumy, czy Igarama?
Nie wiem dlaczego podobieństwo kreski ma być powodem przerwania czytania tak dobrego tytułu.
Boże znowu sie zaczyna Tongue Zlinczujmy Mashime, bo ściąga od Ody.
Dla mnie FT tyylko na poczatku trochę przypominało OP, a im dalej zagłebiałem sie w historię tym mniej było podobne.
Blade napisał(a):http://www.manga-lib.pl/m..._tail,68,1.html
http://www.manga-lib.pl/m...tail,68,16.html
yhym... bo Lucy wygląda jak Nami...
Lucy nie wygląda jak Nami. Mashima zupełnie inaczej rysuje kobitki niż Oda.

Naprawdę nie mam pojęcia co wam to przeszkadza, jeśli nawet jest jakieś podobieństwo.
Jeżeli Mashima wzorował sie na tak świetnej kresce Ody to nie mam nic przeciwko, bo na dobrych wzorcach powinno sie wzorować.
No i jeszcze co do podobieństwa Natsu do Luffyego. Gówno a nie podobni. Pod względem rysowania itp są różni, jedynie charaktery maja podobne, ale to w końcu shounen Tongue

I hetman nie zaczynaj: wiem, ze fani FT będa to i tamto... nie mów jakbyś wszystki rozumy pozjadał.
Grigorij

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,334

Grigorij, 19-06-2009, 22:34
Skojarzenie Wally'ego z Kumą i Igaramem wydaje mi się dziwne. Są oni przecież od siebie różni jak Chopper i Franky. Już bardziej na miejscu byłoby skojarzenie z Kaku ze względu na kwadratowość, ale i w tym przypadku różnice są większe niż podobieństwa.
Owca2512

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 495

Owca2512, 19-06-2009, 22:55
http://www.onemanga.com/Fairy_Tail/134/06-07

miałam na myśli wielkiego gościa z lewej. Posturę ma jak Kuma, trzyma jakąś książkę - jak Kuma, nawet ubranie ma bardzo podobne, tylko kapelusza brakuje ;p
A podobieństwo postaci było JEDNYM Z powodów, dla których porzuciłam FT, a nie głównym.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 20-06-2009, 00:47
Owca ja ciebie zabije! Spoilera sobie przez ciebie zrobiłem Tongue Mam nadzieje ,że o nim zapomnę Tongue Tongue Tongue
Owca2512 napisał(a):A podobieństwo postaci było JEDNYM Z powodów, dla których porzuciłam FT,
Jak na razie podałaś tylko ten więc miałem wrażenie, ze to jedyny powód Tongue
hetman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,319

hetman, 20-06-2009, 01:51
Owca2512 napisał(a):http://www.onemanga.com/Fairy_Tail/134/06-07

miałam na myśli wielkiego gościa z lewej. Posturę ma jak Kuma, trzyma jakąś książkę - jak Kuma, nawet ubranie ma bardzo podobne, tylko kapelusza brakuje ;p
A podobieństwo postaci było JEDNYM Z powodów, dla których porzuciłam FT, a nie głównym.

....z projektowaniem postaci, to sobie najwyraźniej Mashima nie radzi. Za każdym razem, kiedy wprowadzany jest jakiś nowy charakter, widzę że to taka jakby nieudolna zbitka wszystkiego, co fascynowało autora. Jeżeli pojawia się coś "nowego" to jest to kiepsko zaprojektowane.

Spytacie o co mi właściwie chodzi ? O choć trochę własnej inwencji twórczej! Cenię wszystko, co jest oryginalne i charakterystyczne. Niestety tutaj co krok natrafia się na znajome wpływy, czego przykład jest powyżej.

Oda zaprojektował postać Kumy, jako "postawnego miśka" wiecznie trzymającego swoją rękawicą Biblię, co jest jedyne, niepowtarzalne i charakterystyczne.
Tutaj to po prostu przegięcie. No różni się trochę, ale to tak jak dokleić komuś wąsy, uczesać grzywkę w drugą stronę i spodziewać się że będzie wyglądało inaczej.
Koleś po środku, przywołał mi skojarzenie z "Shaman King" (przez tą indiańsko-podobną czachę) z kolei ten po prawej jest opleciony wężem niczym Orochimaru. No....a ten na dywanie to co ? Alladyn ?

Chcę pokazać, że autor projektując i rysując postacie nie wykazuje żadnej inicjatywy do wniesienia czegoś nowego, co kojarzyłoby się tylko z FT.

Przywołam tutaj jako wzór Dragon Balla. Toriyama mógł "ubrać" Saiyan w jakieś zbitki Stormtroopera z Gwiezdnych Wojen, fragmenty zbroi z "Zeldy " i dorzucić jakiś "hełmofon" - też byłoby dobrze. Jednak ubiór (właściwie zbroje) Vegety i Nappy są niepowtarzalne. To jak maska Dartha Vadera.....jedyna, niepowtarzalna i charakterystyczna.

No ale....z fanami nie wygrasz, no Smile zaraz mnie zlinczują....
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 20-06-2009, 02:00
hetman napisał(a):No ale....z fanami nie wygrasz, no Smile zaraz mnie zlinczują....
Hetman daj sobie spokój z takim czymś Tongue Mam wrażenie, jakbyś chciał z tych co lubia FT idiotów zrobić.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 20-06-2009, 02:27
Inna sprawa, że Mashima w FT tworzy taki klimat, że
Spoiler

Impel Down pada na łopatki

.

Obrazek wypasiony w kosmos, nie wiem czego się czepiacie i co insynuujecie. Ściągawki z OP nie widzę w tej mandze, bo jej po prostu nie ma. To tak jakbyś chcieli powiedzieć, że Rahxephon jest ściągą z Evy itp.
Mashima zrobił dzieło niesamowite, które kojarzy się z OP tylko kiedy na serio się napniesz i o to postarasz. Jego kreska ewoluuje wszystkie jego kobiety są niesamowicie niepowtarzalne. Widać, że chciał w tym wzorować się na Odzie, ale spójrzcie na Erzę, Cherry czy Luvię. To są właśnie "lachony Mashimy" Więcej powiem, rysunki w FT są ostatnio znacznie bardziej dokładne niż te w One Piece. Wracając do obrazka. Dobrze, pierwszy po prawej kojarzy się Wam z Kumą. Pięknie. Mi nie. Nie ma w sobie nic z niedźwiedzia. Ale jest postawny i ma książkę. Tragedia. Takiej ściągawki to ja nie widziałem!!! Idąc waszym tropem myślenia każdy postawny człowiek z książką do Kuma.
O ile jestem w stanie pojąć dlaczego ten przypadek jest kontrowersyjny,
Spoiler

to w ogóle nie rozumiem jak Blaine może się wam kojarzyć z Shaman Kingiem, a Cobra z Orochimaru.
Czy według Was jedna moc jest ograniczona do jednej mangi i nie ma prawa występować dalej? Co z Ogniem? Miał Recca, miał Ace... i w kija innych osób. To, że Cobra ma węża wg mnie o niczym nie świadczy. O podobieństwie Blaina do kogokolwiek się nie wypowiadam, bo to jakaś komediaTongue

Dalej, pierwszy po prawej? Zupełnie oryginalna postać. I to bardzo fajna. Z pomysłem. Dziewczyna póki co też nikogo mi nie przypomina.
Cytat:Chcę pokazać, że autor projektując i rysując postacie nie wykazuje żadnej inicjatywy do wniesienia czegoś nowego, co kojarzyłoby się tylko z FT
Tak, to prawda. Inna rzecz, że takie coś spotykamy w wielu mangach. Pokazałbyś mi dowolnego Shinigami z Bleacha, gdybym nie znał tej mangi - pomyślałbym, że to postać z Samurai Deeper Kyo albo z Kenshina. Poza tym w FT widać wpływy jedynie OP. A i warto dodać, że postać Erzy jest szalenie oryginalna i niepowtarzalna. Chyba, ze gdzieś jeszcze widziałeś laskę, która zmienia zbroję co sekundę.
Spoiler

No i Mistgun. Postać, która jest wybitnie niepowtarzalna. On dla mnie jest kwintesencją FT. To właśnie jest Mashimowska postać i mashimowska kreska w pełnej krasie.

Nikt jakoś nie czepia się, że Jin'ei z Kenshina to wypisz wymaluj Gambit z Xmenów. Wzorowanie się jest jak najbardziej na miejscu. A skoro Mashima czerpie z dobrych wzorców to o co chodzi?
Fairy Tail jest zajebistą mangą bo rusza serducho i ma klimat taki, że czytając ją ma się dreszcze. Kreska jednym zawsze będzie przeszkadzać, innym nie, więc o co chodzi? Z tymże odrzucanie takiego tytułu ze względu na podobieństwo krechy to głupota. A raczej Wasza strata. Dlaczego? Bo FT ma zadatki na serię, która pobije One Piece. Nie klimatem, ale pojedynczymi zdarzeniami. Może i herezja, ale taka prawda.

A co do Screena z obżerającym się Natsu. Jest JEDEN rysunek w całej mandze w której Natsu rzuca się tak na normalne żarcie. On się żywi ogniem. Czego o Luffym nie można powiedzieć, nie?Smile
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 20-06-2009, 03:05
wiesz naj takich ludzi nie ma co przekonywać, to po prostu przejawy czystej głupoty. Ci ludzie po prostu nie wiedzą na czym polega rysowanie. Przecież do stu diabłów Mashima był u Ody do cholery asystentem. Dobre kilkanaście miechów zasuwał przy OP. Znajdźcie mi cwaniaka, który rysując kilka miechów jednym stylem od tak nagle wymyśli swój. IDIOTYZM.

Sam znam ten ból, w dzieciństwie wzorowałem się na panie Akirze Toriyamie i moje postacie były można by powiedzieć żywcem ściągane z Dragon Balla pomimo tego że moja inwencja była stu procentowa. Miałem taki wyrobiony styl i nic na to nie mogłem poradzić. Potem był pan Oda i fascynacja OP, która ostatnio minęła, obecnie wzoruje się na rysunkach i designie pana Shinjiego Obary, tak jest twórcy postaci do Samurai Champloo i jakby mi ktoś kazał rysować nagle innym stylem to dupa a nie bym coś zrobił samemu.

To powiedzcie mi czemu nikt się nie przysra że co drugi Shojio wygląda identycznie?

Idiotyzm totalny. Fakt Fairy Tail póki co nie pobije początków OP ale to co się dzieje teraz w OP, FT miażdzy pięciokrotnie. Dla mnie to że koleś promuje styl pana Ody jest jeszcze większym plusem.

Ale upartych nic nie przekona.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 20-06-2009, 04:10
Eee? Dobra, a OP = DB w innych realiach ze znacznie ulepszoną fabułą. Luffy to goku. Nami to Bulma. Usopp to Oolong. Zoro? Eee...Yamcha, Piccolo? nie wiem.
Luffy wdupca 50 ton mięsa, Goku wpieprza 50 ton żarcia ogólnie. Każdy shounen bazuje w mniejszym lub większym stopniu na pierwowzorze, a pierwowzorem FT jest OP. Stop bullshit, plz.
Saki

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,442

Saki, 20-06-2009, 11:29
Ja bym bardziej stwierdził, ze jest po prostu pewien kanon Shounenowych bohaterów, i muszą wręcz być tacy, którzy są głośni, chamscy i dużo jedzą(Luffy, Goku, Ed w pewnym stopniu, Mugen), tacy lekko emowaci, poważni i mroczni bohaterowie(Zoro, Piccolo, a później Vegeta, Jin), i masa innych, więc trudno tu mówić o plagiatach, gdy wyraźnie zarysowany jest pewien schemat bohaterów, który pojawia się w wielu shounenach.
   ▲
▲▲

 
Taex

Wilk morski

Licznik postów: 59

Taex, 20-06-2009, 12:53
Hetmat jest zapalonym fanem OP :] Z takim nie wygramy, bo ma swoje racje i nas nie słucha. Ale skoro tak twierdzisz to ja ciągle zostaję przy tym, że Oda ściągał z Dragon Ball'a jak robił OP :rotfl: Chociażby apetyt Luffiego jest zaskakująco podobny do Son Goku :orany: Ciekawe dlaczego?
Owca2512

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 495

Owca2512, 20-06-2009, 13:18
BlackKuma napisał(a):Jak na razie podałaś tylko ten więc miałem wrażenie, ze to jedyny powód
kolejny to irytująca mnie Erza, proste i schematyczne historyjki (już tak typowo shounenowe, że głowa boli) i sam sposób prowadzenia akcji (coś się dzieje, przerwa, coś się dzieje, przerwa). Żadna akcja nie jest jakoś połączona szczególnie z poprzednią (jak np. w Psyrenie). Po prostu zaczęło mi się to nudzić i skończyłam czytać.

A co do tematu zgodzę się z hetmanem: gdyby postaci z FT poćwiartować to każdą część pewnie dałoby się przypisać postaci z innej mangi czy anime, w tym i OP. Możecie sobie mówić, że ten nie jest super podobny, a tamten tez niby nie, kreska podobna ale nie taka sama... ale jak to wszystko się zbierze do kupy to co mamy? mały plagiacik :]
Fakt, nie są to takie plagiaty jak w D.GrayMan ale podobieństwo jest na pewno.
hetman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,319

hetman, 20-06-2009, 15:14
Taex napisał(a):Hetmat jest zapalonym fanem OP :] Z takim nie wygramy, bo ma swoje racje i nas nie słucha. Ale skoro tak twierdzisz to ja ciągle zostaję przy tym, że Oda ściągał z Dragon Ball'a jak robił OP :rotfl: Chociażby apetyt Luffiego jest zaskakująco podobny do Son Goku :orany: Ciekawe dlaczego?

Już stwierdziłem, że shoneny takie już są (taki kanon) - główny bohater udaje głupkowatego (ale jak trzeba to jest śmiertelnie poważny), rzuca się na żarcie - bo to jest śmieszne!

Właściwie w każdym filmie, książce, komiksie, mandze, anime można znaleźć pierwowzory. Pewien autor komiksu (to chyba był Janusz Christa) zapytany skąd twórcy komiksów biorą pomysły i jak wymyślają historie odparł: "nie wymyślamy - zrzynamy od innych".

Właściwie, to w poszukiwaniu pierwowzoru mangi trzeba by wrócić do lat 30-tych, 40-tych
do Osamu Tezuki, który przecież wiele czerpał z W.Disney'a. Wtedy kreował się też amerykański i europejski komiks. W zasadzie to były początki popkultury.

Wszyscy jesteśmy w stanie odróżnić mangę japońską od komiksu amerykańskiego - ze względu na styl, który stał się kanonem.
Co jakiś czas, pojawiają się jednak rysownicy którzy od tego stylu wyraźnie odstają.
Kto odstaje ? Twórcy obecnie najpopularniejszych shonenów - A.Toriyama i E.Oda.
Cokolwiek by Toriyama nie narysował - to wiem że jest jego (po stylu) Czy to Sand Land, czy DB, Dr.Slump, Cowa!

Ktoś powie "no dobrze, Mashima był asystentem...ten sam styl ma już wpojony"

Mnie to jednak irytuje i przystaję przy swoim. Tak samo denerwuje mnie seria 666 Satan, która dla mnie też jest shonenowym plagiatem. Po prostu już na pierwszych stronach widać łudząco podobne skojarzenia z Dragon Ball'em. Motyw typu: chłopiec z niezwykłymi zdolnościami spotyka dziewczynę i razem wyruszają na przygodę w poszukiwaniu... (analogia do skoczych kul) o-parts (w końcu po coś muszą wyruszyć, nie ?) Taka sobie przygodówka "a la Dragon Ball"
Odpuszczę dodatkowe powiązania z "Naruciakiem" bo to brat Kishimoto....ale jednak ściąganie to ściąganie.

W zasadzie każdy mangaka tworzy "własną historię tego, co wymyślili inni" . Zresztą to tyczy się wszystkich twórców (filmowców, pisarzy).
Jednak wszędzie jest to w pewien sposób zakamuflowane, wymieszane z własną innowacyjnością.

Niestety, kiedy spogląda się na niektóre tytuły, od razu widać że to podróba...w dodatku kiepsko zakamuflowana Confuseduchy:

No ale tak, to będziemy odbijać tą "piłeczkę" w nieskończoność Tongue
Taex

Wilk morski

Licznik postów: 59

Taex, 20-06-2009, 15:49
Cytat:Ktoś powie "no dobrze, Mashima był asystentem...ten sam styl ma już wpojony"

Nie asystentem (chociaż może też). Był jego uczniem! Oda mówił mu "Ten wyraz twarzy musisz narysować tak, żeby przedstawić takie uczucie" czy "Narysuj to tak, żeby bohater wyglądał na zdziwionego a jednocześnie by bawiło to czytelników"

Widać wiele podobieństw w kresce Toriyami i Ody ale jak dla mnie to jest tylko plus. I ciesze się kreska, na którą tak lubię patrzeć przetrwała do następnego pokolenia a kto wie może Mashima na starość też kogoś będzie uczył tak rysować? Jak dla mnie to żadna wada czy plagiat. Po prostu strzał w dziesiątkę Big Grin
Fairy Tail byłoby plagiatem gdyby fabuła była taka sama. A jest całkiem inna, więc plagiatu nie ma Cool Zapewne teraz powiecie "No ale kreska blablabla..." przeczytajcie wtedy raz jeszcze początek mojej wypowiedzi :chytry:

Tym postem kończę rozmowę w tym temacie, bo to po prostu nie ma sensu skoro obaj jesteśmy w 100% przekonani do swoich racji Wink
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź