Czy prócz Luffiego jest ktoś kto.....
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Wąski

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 507

Wąski, 24-01-2009, 17:54
Czy ja wiem czy Choper by się oparł.... Jakby Boa mu "przysłodziła" to by latał za nią z wywieszonym językiem Big Grin Co do tego, kto mógły się oprzeć.... Zoro z całą pewnością. No poprostu... nie moge sobie go wyobrazić latającego za jakąś babką Big Grin A Sanji mógłby się oprzeć ale TYLKO I WYŁĄCZNIE w "bliskiej" obecności Nami (czytaj: niech tylko spróbuje spojrzeć na inną babkę to w łeb Tongue)
shenlong

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 520

shenlong, 24-01-2009, 18:10
Choppera nie interesują ludzkie babki ale był w ekipie podglądającej itp. Śmierdzi mi coś to "nie interesowanie się ludzkimi samicami" Tongue
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 24-01-2009, 18:16
Może to nie było zainteresowanie, tylko chęć nie odstawania od reszty.
Wąski

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 507

Wąski, 24-01-2009, 18:52
Moim zdaniem to Chopper taka "cicha woda" jest w tych kwestiach.... ;] Osobiścię sądzę, że stałbym się ulubionym zwierzaczkiem Boa xD
Grigorij

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,334

Grigorij, 24-01-2009, 19:58
Paulie zamiast rozpływać się nad jej urodą wychodziłby z siebie i wygarniał jej jaka z niej rozpustnica. Jej moc na niego nie podziała.
Cornyh

Piracki wojownik

Licznik postów: 125

Cornyh, 24-01-2009, 20:00
Ale byłby cały czerwony A to oznacza. że mimo wszystko trochę by zadziałała xD A jak on się czerwieni na widok Nami, to myślę, że na niego też by to podziałało.
NicoRobinFan

Wilk morski

Licznik postów: 91

NicoRobinFan, 25-01-2009, 03:15
Szogun napisał(a):Boa powiedziała że nie spotkała jeszcze mężczyzny który mógł się jej oprzeć. Dlatego sadzę że Mihawk już wypada, gdyż jak dobrze wiemy obydwoje są Shichibukai, co oznacza że musieli się spotkać już kiedyś na którymś ze zjazdów siódemki.

A mi się wydaje, że zostaje. Przecież wiemy, jak wyglądają spotkania Schichbukai (pierwsze spotkanie jakie nam pokazali - Kuma, Mihawk i Doflamingo). Z tego co pamiętam bylo tam mówione, coś o tym, że:
- 3 to i tak więcej , niz się spodziwano
- a przy przyjściu Mihawka - osoba, której się najmniej spodziewano

Więc według mnie Mihawk zostaje. Poza nim oczywiście Zoro (wystarczy spojrzeć na jego relacje z kobietami) , Kuma - tak , jak pisaliście - on nie ma żadnych uczuć, ojciec Helmeppo (kapitan występujący w pierwszych odcinkach OP, który stawiał sobie pomnik), Smoker , Crocodile itd.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 26-01-2009, 01:21
Nie naśmiewać mi się tu z Kumy XP
Ma uczucia, jak każdy człowiek (jest cyborgiem, ale to dalej człowiek). Jednak należy do takich co dobrze je ukrywają jak np. Zoro, Mihawk. Poza tym widzieliśmy, że ma dumę.
Tacy jak Kuma nie dadzą się Hancock, oczywiście z innych powodów niż Luffy i jego bezpłuciowość.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 26-01-2009, 02:11
Kuma na pewno nie jest bez uczuć, jego umysł nie został zmechanizowany. On jest człowiekiem, który kieruje się w życiu własnymi wartościami. Kuma na pewno nie jest typem człowieka który ulegnie jakiejkolwiek kobiecie, tak więc urok Hancock raczej na niego nie zadziała.
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 27-01-2009, 02:07
moim zdaniem jeszcze Rob Lucchi oparł by się Hebihime. jest niezdolną do tego rodzaju uczuć maszyną do zabijania. wadliwą, ale jednak.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 27-01-2009, 02:12
Czy ja wiem? Lucci może jest człowiekiem ze spaczoną psychiką, ale myślę że na obecną chwilę mógłby ulec. Niemniej jednak uważam że przed walką z Luffym nic by go nie złamało.
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 27-01-2009, 02:16
a ja myślę, że Lucchi by jej pewnie od Alvidy nie odróżnił, jakby mu je obok siebie postawili. jak człowiek jest ślepy na kobiece wdzięki, to nawet przegrana walka tego nie zmieni. owszem, porażka przestawia psychikę, no ale bez przesady.
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 27-01-2009, 15:21
jolly-roger napisał(a):moim zdaniem jeszcze Rob Lucchi oparł by się Hebihime. jest niezdolną do tego rodzaju uczuć maszyną do zabijania. wadliwą, ale jednak.
O co ci chodzi, z tym, że jest wadliwa maszyną do zabijania?

[ Dodano: 2009-01-27, 13:23 ]
jolly-roger napisał(a):a ja myślę, że Lucchi by jej pewnie od Alvidy nie odróżnił, jakby mu je obok siebie postawili. jak człowiek jest ślepy na kobiece wdzięki,
Skąd wiesz, ze jest ślepy na wdzięki kobiet? Równie dobrze można ukrywać takie rzeczy Tongue
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 27-01-2009, 16:55
jakoś Luffy'emu nie dał rady. więc nie jest niezawodny.
a to, że wdzięków kobiet nie widzi, wnioskuję z jego relacji z Kalifą. i z jego spaczonej psychiki. ale w sumie mogę się mylić przecież. nie miałam tego szczęścia poznać go osobiście Wink
BlackKuma

Król piratów

Licznik postów: 3,505

BlackKuma, 27-01-2009, 18:01
jolly-roger napisał(a):jakoś Luffy'emu nie dał rady. więc nie jest niezawodny.
Co nie znaczy, że jest wadliwy Tongue Luffy wygrał z nim ledwo co.
jolly-roger napisał(a):wnioskuję z jego relacji z Kalifą
Reszta CP9 tez jakoś na nią nie reagowała specjalnie.
Trzeba jednak zaznaczyć, że CP9 było szkolone na zabójców od dziecka i na miłostki nie mieli zbytnio czasu.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź