Dragon Ball
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 07-04-2009, 00:01
Lubiłem młodego Goku, ale po primo z Trunksa zrobili ciotę i to nie podważalną w GT jak nie mógł podnieść paru kamieni i żeby to zrobić się w SSJ zamieniał, czy kaszaniaste pojedynki ze smokami XD
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 07-04-2009, 00:11
Overpowering taki już jest Wink Ale i tak tylko DB może sobie na to pozwalać, wszędzie indziej to jest dno totalne z tego co widziałem dotąd. A tego o czym mówisz nie kojarze Tongue Ja tam lubiałem wszystkich Gokusohanotenów Tongue Trunks był poboczny Tongue
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 25-04-2009, 17:38
Dokończyłem dziś oglądać Dragon Balla Z i postanowiłem się wypowiedzieć.
Co prawda, pierwsza seria (gdzie wg jednego z serwisów Goku miał siłę ciosu równą 10) jest znacznie lepsza niż Zetka. Wpływa na to kilka ważnych aspektów.
Pierwszym minusem DBZ są mięśnie. Co jak co, ale gdy słyszę tekst: "Ja wolę DBZ, bo mają fajne mięśnie" to mnie skręca. Odczuwam wtedy lekki poziom zapedalenia fanów serii.
Drugim i chyba największym gównem jakie udało się stworzyć Akirze w DBZ to zmienienie tak fajnych postaci jak Kuririn (Krillan), Tenshinhan i Piccolo w niesamowite cioty.
Kolejną klapą jest wypakowanie potomstwa. Zwłaszcza Goten i Trunks, którzy w wieku 6-7 lat uaktywnili SSJ.
Skończę może już na porównywaniu tych dwóch serii i powiem co mi się podobało, a co nie.

- W samym Dragon Ballu najbardziej spodobał mi się humor oraz Goku i Kuririn, gdy byli jeszcze małymi knypkami.
- Spodobały mi się turnieje od 21-23.
- Red Ribbon, gdzie pokazany był najlepszy z czarnych charakterów - Kryminator (Tao Pai Pai)
- Co jak co, ale design wrogów stoi na najwyższym poziomie. Tak dobrze narysowanych postaci jak Freezer, Cell i Buu trudno szukać w jakimkolwiek innym anime.
- SSJ pomimo banalności jest całkiem niezłą mocą. Zwłaszcza pierwsze uruchomienie podczas walki Goku z Freezerem.
Kula Gengi (nie jestem pewien, ale w oryginale jest chyba Genki Dama) była świetnym atakiem. Poza tym pokazano kilka postaci z pierwszej części.

Teraz przejdę do minusów:
- Freeza Saga - tragedia. Mógłbym przespać te kilkadziesiąt ostatnich odcinków, a i tak bym wiedział o co chodzi x)
- Ostatni turniej i reinkarnacja Buu.
- Generał niebieski - upierdliwy koleś.
- Przewidywalność. Zawsze było wiadomo czy jakiś atak jest ostateczny czy nie.

Więcej na razie nie piszę.
Tomlast

Super świeżak

Licznik postów: 182

Tomlast, 30-06-2009, 09:41
A mnie wnerwia że z Gohana zrobili ciotę... Że powstało GT, zamiast tego wolałbym jeszcze 300 odcinków DBZ. Żal mi że Vegeta sam nie osiągnął ssj3 czy ssj4.

Rozwinę jeden wątek:
Goten i Trunks tak szybko osiągnęli ssj. Goku musiał tyle przecierpieć żeby to osiągnąć, Vegeta jeszcze więcej, a jacyś dwaj szczyle tak ni z gruchy i pietruchy mają ssj i mało tego ssą i są ciotmenami..... Goku Brolly'ego nie mógł zbytnio pokonać a te szczyle sie z nim bawiły, za to w GT już takie z nich cioty były że masakra.... Znowu Goku z Vegetą musieli ciągnąć ten cały chlew. Skoro tak wcześnie osiągnęli ssj to mogli w tym wieku 16-18 lat mieć dobrego powera i być zatrzepistym support'em ale nie....

KUMALSKY? XD
Tomlast

Super świeżak

Licznik postów: 182

Tomlast, 30-06-2009, 11:06
Ssj 3 nie osiągnął wcale a ssj4 za pomocą Bulmy
hetman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,319

hetman, 30-06-2009, 13:09
Właśnie wyciągnąłem po 3 latach mangę z piwnicy i z powrotem zapoznaję się ze wszystkimi 42 tomami, mimo że znam je na pamięć. Prawda jest taka, że na początku DB to seria pełna nieścisłości i sprzeczności, w której sam autor zaprzecza wcześniej ustalonym faktom. Komercja - niestety. Dragon Ball powinno było się skończyć na Freezerze ale Toriyama ugiął się pod presją fanów i ciągnął dalej po czym zakończył w rozczarowujący sposób. DBGT nie uznaję w ogóle...Co mam myśleć o legendarnym SSJ, który miał pojawiać się raz na 1000 lat ? Którego to poziom z takim trudem oiągnął Goku ?? Tymczasem SSJ zostaje się byle beksa Goku Jr. któremu na dodatek dokuczają w szkole (kinówka GT) ŻAL !
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 04-07-2009, 20:49
Cooooooooooooo? W rozczarowujący sposób? Wybaczcie ale ja uwarzałem, uwarzam i nikt tego nie zmieni, że Kid Buu ( jedyna wersja Buu godna uwagi ), był jednym z najgenialniejszych czarnych charakterów w m&a. Nigdzie się jeszcze nie spotkałem z przeciwnikiem takim jak on. Potężnym, niepozornym, zarazem mało mownym ( w mandze nie powiedział ani słowa no chyba że liczymy ty,ty,ty ), ciągle uśmiechnięty, taki na serio fajny przeciwnik. Jedyna postać której było mi okropnie żal gdy odchodziła w zaświaty.

Moja ukochana seria to ciągle Android Saga. Ze względu na fajowego Trunksa z przyszłości, C18 , C17 i C16. Za walkę Piccolo z Dr Żywago. Za postać Cell'a i za to że to po raz pierwszy chyba główne skrzypce zagrał Gohan a nie Goku.

Dlatego nie wiem jak można nazwać zakończenie Z żałosnym, ogólnie według mnie seria zmierzała w bardzo dobrym kierunku. Co prawda nie była tak świetna jak pierwsza część ale ciągle miała to coś. Tylko Namek była lekko cienka. W Mandze wszystko jest lepiej zrobione bo tam akcja nie staje nawet na chwilę.
Shiroi

Licznik postów: N/A

Shiroi, 04-07-2009, 21:45
Szogun, oj buu też by się
Szogun napisał(a):Cooooooooooooo? W rozczarowujący sposób? Wybaczcie ale ja uwarzałem, uwarzam i nikt tego nie zmieni, że Kid Buu ( jedyna wersja Buu godna uwagi ), był jednym z najgenialniejszych czarnych charakterów w m&a.


ok ja zmienę :p
Buu pykałem z palcem w du*ie XD OMG! JAK TO BRZMI!!!!
Chodzi o gry oczywiście , wogóle to co to ma być? jak da się zniszczyć dokładnie coś czego nie ma? to jego odrodzenie po zniszczeniu ziemi ech....

Szogun napisał(a):Nigdzie się jeszcze nie spotkałem z przeciwnikiem takim jak on. Potężnym, niepozornym, zarazem mało mownym ( w mandze nie powiedział ani słowa no chyba że liczymy ty,ty,ty ), ciągle uśmiechnięty, taki na serio fajny przeciwnik. Jedyna postać której było mi okropnie żal gdy odchodziła w zaświaty.


wiesz,a co byś zrobił jakby istniał? powiedział: EJ! BUU! Jestem twoim fanem !
on się spojrzał.....blast!!!!!!
:rotfl:

Szogun napisał(a):Dlatego nie wiem jak można nazwać zakończenie Z żałosnym

ja też nie wiem....chlip....pozatym nie widzę sensu by dalej ciągnąć DB , ok gt ujdzie,ale dalsza manga? no chyba,że goku wessie do innego wymiaru i tam będzie musiał walczyć z czymś silniejszym od buu..... :zalamany:
Devilkoks

Pirat

Licznik postów: 36

Devilkoks, 31-08-2010, 00:26
prawda szczyle troszkę za bardzo były przykokszone, co nie zmienia faktu, że walka Gohana z Cellem Toriyamie nie wyszła Wink
Była to dobra postać, lecz później została jakby odsunięta, nie miała już tego czegoś w sobie, w sadze Buu próbował troszkę go pobajerować lecz nic z tego nie wyszło.
dużym minusem w DB jest z pewnością fakt, iż każda postać traci swój urok i potem tylko Goku, Goku i Goku...
Teraz takie kity na mnie nie działają, oczywiście nie jest to złe anime, ale w czołówce na pewno nie powinno być.
Gdyby Toriyama wysił się troszkę i na ten jubileusz DB zmajstrował i Kai narysował od nowa, a nie remake to byłby z pewnością + i to duży tego anime, gratka dla miłośników smoczych kul sprzed lat
Vanord

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 483

Vanord, 31-08-2010, 15:00
Po pierwsze to przecież nie Toriyama rysował DB do TV. Po drugie Najpierw jako jubileusz był wydany special z okazji rocznicy WSJ. Teraz wydają Kai ze względu na to że wycięte są fillery, format HD, oraz że w Japonii dużo ostatnio się odnawia starych serii anime których nie widziało młode pokolenie (tak DB jest bardzo stary, ro że u nas był wyświetlany niedawno, to problem nasz polaków). Dodatkowo dla mnie manga jest dużo fajniejsza niż anime które większość i tak oglądała pocięte i ocenzurowane przez francuzów.
Devilkoks

Pirat

Licznik postów: 36

Devilkoks, 31-08-2010, 16:06
Vanord napisał(a):Po pierwsze to przecież nie Toriyama rysował DB do TV.

czyli jest ktoś trzeci?
jeżeli chodzi ci o Toei Animation to wydaje mi się, że muszą z czegoś jednak tworzyć
:chytry:

co do Kai to mnie doszły suchy, że został wydany z okazji dwudziestolecia powstania całej serii. Confusedzok:
Vanord

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 483

Vanord, 31-08-2010, 16:10
No korzystali z mangi pod względem rysunków, w sumie do jakości animca nie mam nic przeciwko, świetnie im wyszło odwzorowanie ręki mistrza. Tak Kai tak ale przed Kai-em został wydany specjal z okazji WSJ i to niezły, bo wiadomo jak mistrz coś robi to jest niezłe ;p
Devilkoks

Pirat

Licznik postów: 36

Devilkoks, 31-08-2010, 16:19
o tak pełen był już nieco nowszych bajerów graficznych, a to cieszy oko Big Grin :hyhy:
Rain

Król piratów

Licznik postów: 3,825

Rain, 03-09-2010, 02:10
Kai jakoś nie oglądam...może jak będę miał wolną chwilę (ah te marzenia xD)Nawet GT było ciekawą alternatywą ale nic nie pobije klimatu Z :] Plus te fillery były całkiem ciekawe np. z Garlic Junior'em
Vanord

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 483

Vanord, 03-09-2010, 11:32
Dla mnie najlepszym fillerem była nauka jazdy piccolo i Goku, uśmiałem się wtedy po pachy ;] W Kaiu nie było tego odcinka niestety Xd
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź