Widze w ofercie płynów pitnych, mają wyciąg z żywych ludzi nawet... słodko.

Gdy w spoilerach przeczytałem o tym haki wyobrażałem sobie Katakuriego w stylówie aka Hatsu z toga. Mimo wszystko wyszedł Odzie jak prawdziwy badas, ale moje pierwsze skojarzenie na jego widok to było WTF CO TO ZA ZORO XD

Mi tak przypomina Gutsa, całkiem bardzo

Jest hajp. Jest kolejny słodki dowódca, przyjęcie rozpoczęte. Spodziewałem się tylko jakiejś fajniejszej kiecki dla Big Mom.
No normalnie nie mogę wysiedzieć,a  tu zaraz przerwa i z miesiąc czekania na rozwinięcie akcji....

Katakuri wyszedł super. A już myślałam, że Odzie skończyły się pomysły na badassowe postacie Mam nadzieję, że autor nie zepsuje efektu, gdy pokaże jego twarz w pełni.

Katakuri wygląda na trudnego przeciwnika, ale Tamatebako + nieprzewidywalność Luffiego = jest szansa dla sojuszu.

Liczyłam na zobaczenie jakiejś znajomej twarzy wśród gości, jak na razie zero. Trzymam kciuki, żeby jednak ktoś się gdzieś tam kręcił.

Vinsmokowie wciąż zachowują się, jakby niczego nie podejrzewali i nie planowali. 2 i 4 wydają się naturalni w swej głupocie, 0 z wiadomych powodów jest spięta, ale nie jestem pewna co do 1 i Jajjiego. Ten ostatni jest niby geniuszem i powinien mieć asa w rękawie. Wychodzę z założenia, że każdy geniusz powinien być zapobiegliwy i mieć przynajmniej  jeden plan awaryjny, więc zdziwi mnie, jeśli Jajji okaże się kiepskim strategiem ufającym słowom piratki, którą sam nazwał kiedyś wariatką. A na to się na razie zapowiada. 1 jest trochę zagadką. Niewiele mówi, niewiele wdaje się w interakcje z innymi bohaterami, więc trudniej zgadnąć, czy coś mu nie chodzi po głowie, bo zwykle marszczy brwi i milczy. Mam nadzieję, że chociaż jedno z ich rodziny się wyłamie i czegoś domyśli, by nie okazało się, że Germa - tak wcześniej przewidywana na super-przeciwnika w tym arcu - okazała się tylko owieczkami idącymi na rzeź.

Noo, takie przedstawienie postaci mi się podoba

Ale wpierw porozmawiajmy o tym jak epicka jest okładka w tym tygodniu - Koleś, który podczas deszczu staje się praktycznie bezbronny chroni przed nim zmarzniętego psiaka <3 Oh Croc, oh youuuu... <3

No i do mięska:
Dalej uważam, że zamiast ruletki, bardziej by pasowała do tego gra w strzałki. No bo jak na ruletce mają być wskazane inne pola niż te na brzegu koła? zawsze wypadnie na 1000. Swoją drogą BM jest zdrowo rypnięta jak mysli, że ktoś by podjął ryzyko tracenia 1000 ludzi, o ile by takich miał. Podejrzewam, że jeśli załoga jest mniejsza, to po prostu zabija sie ich rodziny i rodzinne miasta. Tak czy siak - zdrowo nie halo.

Piraci Słońca zawijają na Wyspę Ryboludzi - bardzo mądre posunięcie, nie ma co się narażać. A biedny Pekoms został na brzegu - jakoś się pewnie wydostanie, np transformując się w żółwia i rozrywając liny czy coś i pewnie pobiegnie poinformować BM.

Świniżans w tym rozdziale wygrywa wszystko xD Poprzednio mielićmy Kotrocę, a teraz Świniżans xD

Nooo i w końcu Brokerzy z Podziemi Na to czekaliśmy. Jak myślicie, kto i jaki będzie miał owoc? Du Feld może pochodzić od miliardera  Kennetha Felda - prawie dwie bańki na koncie. W OP jest nazwany Bogiem fortuny - nielichy przydomek, chociaż jednego Boga już znamy w One Piece i na przydomek zbytnio nie zasłużył. Jeśli mam strzelać, to jakiś owoc szczęścia - okoliczności mu sprzyjają, instynktownie wie jaką ścieżkę wybrac i takie sprawy. Albo coś w stylu przewidywania przyszłości.

Ogólnie w tym rozdziale MS skaszaniło z tłumaczeniem imion i przydomków, te z linku co wrzucił @Dejo jakoś o wiele bardziej wydawały mi się oddawać ducha tych postaci. I tak Stussy trudni się zapewne jakimś biznesem prostytucyjnym - bardzo odważnie jak na Odę, ogólnie na WCI jakoś popuścił hamulce - dekapitacja, rzucanie rekinom na pożarcie, egzekucje, prostytucja. Najs.

Grabarz Peclo - typowy szajbus - czemu ktoś taki miałby dostać zaproszenie na ślub?

Prezes ME Times, Morgans - gazetki w której zamieszczone są historyjki w których Sora zmaga się z Germą - zarąbiście wygląda, strzasznie mi się podoba ta postać + Jego zapewnienia, że łaczy go coś z Germą nie mogą być tylko o tym pasku komiksowym.

Giberson - na polski dąłbym mu przydomek Meliniarz - jak myślicie? Pasuje słownikowo z definicji i kolarzy się z gościem, który trzepie wódę Tak czy siak nie wiem co o nim póki co myśleć. Design taki sobie.

Umit - tureckie imię oznaczające nadzieję - prawdopodobnie bez większego znaczenia dla OP - ale fajniemieć kolejną typowo piracką postać + Z przydomkiem Rwący Nurt podoba mi się jeszcze bardziej - Arrrgghhh!

Z tych wszystkich gości najmniej podoba mi się Jigra - gość który dostał fasolkę w łeb. Taki bez wyrazu, dobrze że go Oda odstrzelił. No i Przemytnik organó - kolejny mroczny i poważny temat od Ody.

Katakuri - naaaajs Zarąbiście zrobiona postać, aż ocieka zajebistością. W kontraście do mocy strzelania żelkami jest taki... no cool xD Taki nerd strzelający z shot-guna tylko na odwrót Przypomina mi kogoś ta postać i nie mogłem dojść kogo dokładnie, ale teraz już sobie przypomniałem -  - Chisaki z BnHA jak nic, tylko starszy i mroczniejszy

+ Podoba mi się Perospero w tym rozdziale - zupełnie inna strona tej postaci - miły dla dzieciaków. Po akcji ze straszeniem Caesara, że zmiażdży jego serce jest to niespodziewana odmiana - widać, że dzieciaki go lubią a on je No i ruchome schody ze słodyczy *___*

Co do Haki Obserwacji KAtakuriego - trochę moim zdaniemprzesadzone, ale póki co wiemy, że dotyczy to tylko kilku chwil w przyszłości, a nie dłuższego czasu, więc cały czas jest to do obejścia. Tak czy siak stanowi zagrożenie, o którym Bege nie powiedział Słomkowym... oj no nie wiem, dobrych przeczuć nie mam. 

Smoothie - barman XDDDD Genialne, Nazyw drinków jak z coctail-barów żywcem wyjęte - sam ostatnio piłem drink o nazwie sour Bitch, więc 'Maiden who stabbed 100 men' brzmi prawdopodobnie. + Z autopsji wiem, że niedaleko mojego mieszkania serwują 'Wonderful Giraffe' - więc kolejan Żyrafa w menu mnie nie dziwi Super pomysł Oda, gratsy Choć znów... nieco to niepokojące xD

Na ostatniej stronie mamy kilka nieznajomych postaci:


Jakieś teorie co do tego kim oni są?

Mi za to Katakuri na pierwszy rzut oka przypominał Lawa, pewnie przez fryz.
Jeśli jego running jokiem jest przewidywanie, kto co za chwilę powie, to będzie to ładne puszczenie oczka w stronę jojo :p.
Bardzo przyjemny rozdział, w końcu zbliżamy się do kulminacji.

@Ratlee owoc szczęścia był w najnowszej kinówce. Tak samo jak najbogatszy człowiek świata, więc trochę dziwnie z tym bogiem fortuny :v

W tym rozdziale pojawiło się kilka postaci, które mnie zaciekawiły (brokerzy), ale jak pojawił się Pan Dogtooth to trochę przyćmił pozostałych

Ten rozdział miał po prostu nahajpować nas na wydarzenia, przedstawić postacie, więc nic konkretnego się właściwie nie działo. Nadal mam nadzieję, że zobaczymy gdzieś w tych wydarzeniach Lucciego

"MORGANS" TO LUDZIE MORGANA.

@Pajmon to jednak nie kanon. + Najbogatszy oficjalnie i nieoficjalnie to dwie różne rzeczy. Gość jest podziemnym lordem - logiczne że nie rozlicza się w ZUS'ie

(23-03-2017, 14:57)Soad napisał(a): Jeśli jego running jokiem jest przewidywanie, kto co za chwilę powie, to będzie to ładne puszczenie oczka w stronę jojo :p.

Dokładnie o tym samym pomyślałem

Kurde mam nadzieję, że za 2 tygodnie nie będzie przerwy, bo podejrzewam że za tydzień nie będzie jeszcze akcji właściwej, tylko kolejne przedstawianie gości itp.
+ Dogtooth - Katakuri 100% lepszym imieniem. MS zrąbało w tym tygodniu ostro :/

(23-03-2017, 16:50)Ratlee napisał(a): + Dogtooth - Katakuri 100% lepszym imieniem. MS zrąbało w tym tygodniu ostro :/

To przykład tych nazw, których się nie tłumaczy.

Ratlee napisał(a):

Soad napisał(a):Jeśli jego running jokiem jest przewidywanie, kto co za chwilę powie, to będzie to ładne puszczenie oczka w stronę jojo :p.

Dokładnie o tym samym pomyślałem

Dokładnie o tym samym pomyślałem

Gdyby nie Katakuri, to w sumie ten rozdział byłby nudnawy. Coś czuję, że nastepny tez taki może być, a dopiero za dwa, góra trzy, tygodnie dostaniemy rzeczywisty początek ślubu. Obstawiam, że jeden z rozdziałów skończy się w momencie, w którym to Sanji bedzie miał pocałować Pudding, to jest pewniak, haha. 

Załoga Big Mom, jak i sama ona, w porównaniu do Kaidou i Jacka wydaje siębyć bardziej pokojowa i mniej "brutalna", a jednak Katakuri posiada większą o 57 mln nagrodę od Jacka. Na podstawie brutalności Kidda sądziłem, że to oficerowie Kaidou będą lekko górowali nad oficerami Big Mom, tylko przez to zabijanie ludzi. Chociaż... co ja gadam, Katakuri nawet się w pełni nie ukazał, a już zabił imiennego randoma. 

Co do haki obserwacji, to mam nadzieję, że do końca serii spotkamy jeszcze z góra 2/3 postaci, które opanują je do takiego stopnia, a może i wyżej, bo gdyby było inaczej, to wtedy straciłoby to na swojej wartości. Swoją drogą ciekawi mnie jak wygląda opanowane Haki zbrojenia do perfekcji. Może by było tak przekozackie i wyskillowane, że nie byłoby nawet widać, że się go używa (coś w stylu użycia Haki na Marinefort przez niektóre postaci), a jednak by było cały czas aktywowane. No i jeszcze pozostaje haki królewskie, które, moim zdaniem, pozwala na uszkodzenie przedmiotów siłą woli. Dokładnie tak, jak to zrobił Shanks podczas wizyty z WB.

(23-03-2017, 19:53)Mattsuda napisał(a): Co do haki obserwacji, to mam nadzieję, że do końca serii spotkamy jeszcze z góra 2/3 postaci, które opanują je do takiego stopnia, a może i wyżej, bo gdyby było inaczej, to wtedy straciłoby to na swojej wartości.

Najprawdopodobniej Fujitora jest lub będzie taką osobą. Pomijając oczywiście Enela. No i jest szansa, że Sanji

Utwardzanie zdaje się mieć dwie formy. Zwykłą, pozwalającą uderzyć logię, i drugą, czyli tzw. "murzynienie"
Prawdopodobnie szczytem utwardzania jest to co pokazał nam Vergo, czyli pokrycie całego ciała, byćmoże spotkamy postać, która będzie potrafiła to samo, ale haki tej osoby będzie po prostu "twardsze", ale Vergo to najwyższa półka.

Królewskie to trochę taka tajemnica na ten moment w sumie, poza powalaniem randomów, o ile się nie mylę, nie służyło jeszcze do niczego konkretnego. Pewnie odpowiednio silne haki królewskie mogłoby wpływać na silniejszych przeciwników.

(23-03-2017, 20:01)CCORD napisał(a): Najprawdopodobniej Fujitora jest lub będzie taką osobą. Pomijając oczywiście Enela. No i jest szansa, że Sanji

Właśnie, Fujitora! Nawet mi się przypomniało, jak grał w kasynie i przewidywał za każdym razem co w ruletce wypadło, hah, niezłe zagranie ze strony Ody. 

Z całkowitym pokryciem ciała mieliśmy doczynienia już trzy razy, z czego dwa razy w przeciągu jednego arcu, więc mam nadzieję, że Oda z tym przystopuje na razie i dopiero za jaaaakiś czas kogoś takiego wrzuci.