Ja tez od razu odrzucilem to, jest kilka powodow. 

Miedzy innymi:

-dlugosc tego, moda na sukces

-kreska, slyszalem ze to niby mialo isc pod seinen, ale nawet tak nie wyglada, bardziej pod shounen, patrzac po dlugosci moze tak byc  

- czytalem kiedys pare opinii na necie, gdzie byl zestawiany z vinlandiem, i vagabondem, generalnie nie pasuje mi ta seria. Tamte dwie zbieraly zdecydowanie lepsze opinie.



noo generalnie jestem uprzedzony do tej serii, szkoda mi czasu . Zeby to chociaz wygladalo jak seinen, to moze

(18-07-2021, 20:03)niudeb napisał(a): -dlugosc tego, moda na sukces

Mówi to ktoś kto czyta One piece xd

A co ci chodzi z tą kreską? Czemu ma mieć seinen niby inną kreskę niż Shounen? Przecież to nie ma znaczenia jaki gatunek. Zależy od autora. A kingdom ma bardzo dobrą kreską, może nie na początku ale później jest świetna.

(18-07-2021, 20:36)janek z napisał(a): Mówi to ktoś kto czyta One piece xd

no one piece zaczalem pewnie w 2008 roku okolo, to sobie policz , wtedy to mial z 400 rozdzialow

(18-07-2021, 20:36)janek z napisał(a): A co ci chodzi z tą kreską? Czemu ma mieć seinen niby inną kreskę niż Shounen? Przecież to nie ma znaczenia jaki gatunek. Zależy od autora. A kingdom ma bardzo dobrą kreską, może nie na początku ale później jest świetna.

Noo seineny, ktore czytalem mialy zawsze ladna kreske,  inna od shounenow.: 


Dla mnie kreska nie jest to najwazniejsza, to tylko jeden z powodow, ale

Vagabond seinen obejmuje jakis historyczny okres . 

Vinland saga seinen, obejmuje jakis historyczny okres . 

No to przywyklem, ze jak seinen historyczny, to jakosc rysunkow lepsza . A kingom ktos tam kiedys porownywal do tej dwojki i zapamietalem jako tego 

(18-07-2021, 19:20)Mordoc napisał(a):

(18-07-2021, 19:18)janek z napisał(a): Żałuj.
Masz złe podejście.

Nie mam czego żałować. Po prostu to nie w moim guście i się nudzę. Zresztą teraz oglądam Log Horizon i też się zastanawiam, czym ludzie się tak jarają, bo ja się przymuszam do oglądania.

Gdzie porównywać Log Horizon do Kingdom, to jak niebo a ziemia. Kingdom jest poważną i często brutalną mangą. Log Horizon to jakieś kolorowe anime dla dzieci.

LOG
Kingdom
P.S Uważam ze niesłusznie oceniacie Kingdom, chyba przez pryzmat pierwszych rozdziałów. Mangę można porównać bardziej do Berserka jeśli chodzi o brutalność. A złe opinie też nie wiem skąd macie, ja same dobre słyszę, chyba że od ludzi którzy oglądają anime które jest słabe. 
Ja się mega jaram wszelkie rodzaju bitwami, dlatego uwielbiam grać w różnego rodzaju Total War'e i uwielbiam tą mangę. Ma przede wszystkim świetną historię i znakomite postaci.
Parę paneli które uważam że naprawdę fajnie wyglądają:
Może nie jest to jakość na poziomie Berserka ale manga sama w sobie w zupełności to nadrabia.

No moze kieds sprobuje, ale generalnie nie mam tyle zycia i czasu co kiedys obecnie, by rzucac sie na mange, ktora ma 700 rozdzialow. Jakos nie ma po prostu checi by rzucac sie w jedna historie z tyloma rozdzialami.

Co innego jakby to mialo 300    czy 200 rozdzialow.

Op bym dzisiaj w ogole nie czytal, jakbym mial teraz zaczac.

(19-07-2021, 09:07)janek z napisał(a): Gdzie porównywać Log Horizon do Kingdom, to jak niebo a ziemia. Kingdom jest poważną i często brutalną mangą. Log Horizon to jakieś kolorowe anime dla dzieci.

Nie zrozumiałeś, o co mi chodziło.
Napisałem, że oglądam anime, którym ludzie się jarają, a mi jakoś nie podchodzi. W przypadku Kingdom jest podobnie. Seria ma swój fandom, który lubi konkretne rzeczy, które z kolei mnie nie porywają.

(19-07-2021, 09:07)janek z napisał(a): A złe opinie też nie wiem skąd macie, ja same dobre słyszę,

Też słyszałem same dobre opinie, dlatego zacząłem oglądać i po prostu mi się nudziło. 
Pierwszy sezon anime przemęczyłem, za drugi się chyba nawet nie zabrałem.
Żeby była jasność kreskę mam gdzieś. Po prostu nie ma w tej serii niczego, co by mnie jakoś zachęcało do oglądania/czytania.
Jak ktoś podaje argument "wielkie epickie bitwy" za tym by oglądać, to dla mnie to argument, by nie oglądać, bo wiem ja kto w praktyce wygląda. Same naparzanki randomów. 

Do tego te walki na koniach, gdzie jeden koleś wbija w całą armię i nie wiadomo od czego zależy jego siła.

(19-07-2021, 10:14)niudeb napisał(a): nie mam tyle zycia i czasu co kiedys obecnie, by rzucac sie na mange, ktora ma 700 rozdzialow. Jakos nie ma po prostu checi by rzucac sie w jedna historie z tyloma rozdzialami.

Co innego jakby to mialo 300    czy 200 rozdzialow.

Op bym dzisiaj w ogole nie czytal, jakbym mial teraz zaczac.

A ja tam nie mam nic do tasiemcy. Jeśli seria jest dobra, to nawet lepiej, że ma więcej odcinków/rozdziałów.