Boniek pasowałby do Słomianych. Idealnie by pasował.

Ale żeby dołączył to chyba tylko marzenie. Pewnie znów dołączy coś pokroju czachy:/
Zauważcie, że Luffy i Bon Clay już myślą o sobie jako o nakama. Tyle razem przeszli... Oby Oda o tym pomyślał

Boniek pasowałby do Słomianych. Idealnie by pasował.

Święte słowa, ale jednak mam "złe" przeczucia :/

Pewnie znów dołączy coś pokroju czachy:/

Znaczy? Zwariowany czy co? Bon-chan też jest zwariowany

W sensie, że BEZNADZIEJNY. Chyba wiesz jaki mam stosunek do Brooka.

A Bon Clay to genialna postać. Idealny dla słomianych. A dołączy pewno jakiś nudny rybolud. Ja na przykład Hachi'ego nie zniósłbym w załodze...

Ech gdzie te czasy kiedy Mugiwara pływali w piątke

W sensie, że BEZNADZIEJNY. Chyba wiesz jaki mam stosunek do Brooka.

Tak myślałem :]

A Bon Clay to genialna postać. Idealny dla słomianych. A dołączy pewno jakiś nudny rybolud. Ja na przykład Hachi'ego nie zniósłbym w załodze...

Co do ryboluda to nie mam nic przeciwko, byle nie był to Hachi

Ryboludy są zamulone strasznie...

Powiem tak. Dzięki akcji Bon Claya One Piece sporo odzyskało w moich oczach. Jeśli jednak to zostanie zaprzepaszczone to nie wiem co zrobię...

Ryboludy są zamulone strasznie...

Czemu... Jimbei moim zdaniem wymiata, a Arlong też był spoko :] mimo, że zły

Zamulone, czy ja wiem, jakby taki Arlong doszedł to nie mam nic przeciwko. Ale szczerze powiedziawszy wolałbym Syrenę, bo Robin i Nami to już dla mnie za mało. Boniek mógłby dołączyć, bo naprawdę pasuje do załogi. Szkoda tylko że szanse na jego dołączenie są tak nikłe ;(.

Cytat:Czemu... Jimbei moim zdaniem wymiata, a Arlong też był spoko :] mimo, że zły

Jak Jinbei może wymiatać skoro prawie nic nie zrobił?

Cytat:Ale szczerze powiedziawszy wolałbym Syrenę, bo Robin i Nami to już dla mnie za mało

Syreny są złe.. Mają cycki, prawda... ale nie mają nóg... blle
Też bym chciał jakąś kobitę... ale póki co poza Hancock nie ma nic ładnego...

Syreny są złe.. Mają cycki, prawda... ale nie mają nóg... blle
Też bym chciał jakąś kobitę... ale póki co poza Hancock nie ma nic ładnego...

Dla mnie to też trochę zawód, ale może jakieś zaawansowane syrenki potrafią przybrać postać ludzką xD.

Dla mnie to też trochę zawód, ale może jakieś zaawansowane syrenki potrafią przybrać postać ludzką xD.

Potrafią zmieniać ogony w nogi, ale chyba po 30 latach dopiero

Cytat:
Czemu... Jimbei moim zdaniem wymiata, a Arlong też był spoko :] mimo, że zły


Jak Jinbei może wymiatać skoro prawie nic nie zrobił?

Nie chodzi o to co zrobił... po prostu

ale póki co poza Hancock nie ma nic ładnego...

Margaret też była ładna

Tylko te stare.
Była o tym wyraźnie mowa.

Teraz kiedy mamy młodą śliczną i starszą piękną w załodze przydałaby się jeszcze jakaś nastolatka ze skromnym biustem...

P.S. Boże ale ja zboczony jestemxD

Tylko te stare.
Była o tym wyraźnie mowa.

Nie te stare, w mandze jest wyraźnie napisane, ze po ukończeniu 30 lat mogą zamieniać ogon w nogi i na odwrót Więc żadne stare

Dobrze by było jakąś kobietkę nową w załodze ujrzeć, ale nie jak mówisz Najuch jeszcze młodszą Bo do lilitek zejdziemy

30 lat to już stara. A poza tym to offtop więc ustaw opz.

A wracając do obecnych wydarzeń.

A propos tego całego Jinbeia. Skoro tak zapowiadali jego pojawienie się, wydaje mi się, iż teraz będzie on musiał coś odwalić. I to dosyć zdecydowanie... Może to on właśnie pokona Magellana? Bo Luffy może nie mieć lekko.

Ja mam bardziej brutalną wizję. Luffy wraz z Acem będą uciekać, a Jinbei wiedząc że nie da się pokonać Magellana weźmie go na siebie i zginie za przyjaciół. W końcu zrobi wszystko dla Białowąsa.

Chyba żartujesz Jinbei nie jest miękkim siuśkiem. Prędzej skopie mu tyłek niż pozwoli się zabić. Nie wiadomo jeszcze jak złapali ryboluda. Ale to w końcu Shichibukai.

I głęboko wątpię w to by był leszczem.