HaHaHa

http://www.youtube.com/watch?v=QKUkH0Sl ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=qy4MvCpe ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=4H5ZyMPf ... 2-2r-11-HM

Sory ale po tych teledyckach moj szacunek do HH spadl ponizej zera



I gadajcie sobie co chcecie ze to nie jest prawdziwy rap/hip hop i co tam jeszcze chcecie. Ale takie piosenki predzej stana sie popularne niz jakies inne. A szczerze powiedziawszy to te wasze niby zajebiste piosenki z chuj wi jakim przekazem zajebistym i zyciowym to niczym sie nie roznia poza tym ze nieco bardziej slow staraja sie wyszukac i co drugie slowo to nie kurwa. Ale jak wy chwalicie takich ludzi i jeszcze uwazacie ich za jakis "poetow" czy cos w tym stylu, to kzwa ....

Niech chociaz pisza w polowie taki rap jak kiedys kazik (jeden z pierwszych plskich raperow) i niech jedna piosenka nie przypomina do zludzenia drugiej. To moze z czasem zaczne wierzyc ze ludzie ktorzy sluchaja tego typu muzyki nie sa do konca bezmózgimi idiotami.

A ja jako zawodowy Bard grający Poezję Śpiewaną, odwieczny fan Pearl Jamu i tego podobnych kapel z Seattle, maniak rocka progresywnego, sympatyk Missisipi Bluesa i Smooth Jazzu, mam swojego ulubionego wykonawcę również w świecie Rapu, tj. Tupaca

A co do Waszej kłótni parę stron wcześniej przypomina mi to przekomarzanie się dzieci w podstawówce. Rock i Metal bywają odmóżdżające tak samo jak odmóżdżające są kawałki w stylu "ja to pier*olę zdejmuję kominiarę" i "JP na 100%". Trza odróżniać teksty w stylu "wychowałem się na ulicy wśród ziomali z dzielnicy" od prawdziwej poezji którą nam właśnie taki Tupac zapodaje.

Co do OSTRego tutaj temat jest również prosty: Facet jest niebywale utalentowany, robi doskonałą muzę, jest wykształcony (nie wiem czy ktoś słyszał jego popisy skrzypcowe?), do tego jego teksty są nieco głębsze niż 18L albo Verby

Z polskich artystów rapowych... Cóż, jak ktoś nie docenia Kalibra 44 albo Paktofoniki to z czystym sumieniem można go nazwać bezguściem. Tego lubić nie trzeba, pewnie, nie każdemu forma przekazu uczuć w formie rymowanego tekstu przypadnie do gustu, ale jeżeli chodzi o poezje zawartą w tych tekstach to to jest nie byle co...

Wiadomo, że jeżeli chodzi o baunsik czy jakąkolwiek formę działalności ruchowo-uszowej
to jedni preferują pogo (też lubię), jakieś tam bujanko przy techniawie (bleeee), ewentualnie przy house czy chilloucie (to to też lubię)... Ale potańczyć można też przy typowo imprezowych utworach takiego Fifty centa czy kogoś jego pokroju. W takim wypadku chyba tekst nie jest ważny nie?

Ostatnio z wykonawców hip hopowych bardzo mi wpadła w ucho Grupa Operacyjna. Chłopaki fajnie parodiują to co się dzieje i nie zapodają o blantach i nielegalu na dzielni... Takie utwory są najgorsze i to one właśnie zyskują największą popularność (KP44WYP51) bo na tym właśnie "śpiewają" ziomble z osiedla w "illegal studiach"...
Chcecie dobrego rapu, posłuchajcie Tupaca, Wu-tang clanu, Public Enemy... A z Polskich przede wszystkim elementarz:: Kaliber i Paktofonika... Tego się nie da nie lubić

HaHaHa

http://www.youtube.com/watch?v=QKUkH0Sl ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=qy4MvCpe ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=4H5ZyMPf ... 2-2r-11-HM

Sory ale po tych teledyckach moj szacunek do HH spadl ponizej zera



I gadajcie sobie co chcecie ze to nie jest prawdziwy rap/hip hop i co tam jeszcze chcecie. Ale takie piosenki predzej stana sie popularne niz jakies inne. A szczerze powiedziawszy to te wasze niby zajebiste piosenki z chuj wi jakim przekazem zajebistym i zyciowym to niczym sie nie roznia poza tym ze nieco bardziej slow staraja sie wyszukac i co drugie slowo to nie kurwa. Ale jak wy chwalicie takich ludzi i jeszcze uwazacie ich za jakis "poetow" czy cos w tym stylu, to kzwa ....

Spoko. Mam gdzieś Twoje nastawienie do HH, bo jak widzę nie opłaca mi się bronić tego gatunku przed kolesiem, który zbadał jego wszystkie ścieżki i na jego temat jest w chuj obeznany. Doczepię się do jednego, do Twojego systemu oceniania ludzi
- Cześć
- Cześć
- Jakiej muzyki słuchasz ?
- Hip-Hop'u
- Sorry, nie rozmawiam z bezmózgimi idiotami.

Muzyka decyduje o tym, jakim ktoś jest człowiekiem, ta ? Fajnie. To ja jestem skłonny powiedzieć, że taki system oceniania stosują... trutututu ! bezmózdzy idioci. A, jeszcze jedno. Tak strasznie narzekasz na ten HH, a powiedziałeś kiedyś co myślisz na jego temat jakiemuś dresowi ? Już nie chodzi mi o to, że dostałbyś wpierdol, ale może któryś z nich inteligentnie odpowie (może). Szukaj takiego, szukaj. Rany i tak w końcu się zagoją (niektóre), a Ty może zmienisz zdanie, że nie wszyscy słuchacze HH to idioci... a sorry- bezmózdzy idioci

Błagam was dawac Firmę jako reprezentantów całego polskiego rapu...
to trochę tak jak dawac Tokio Hotel jako przedstawicieli całej muzyki rockowej.

Cytat:- Cześć
- Cześć
- Jakiej muzyki słuchasz ?
- Hip-Hop'u
- Sorry, nie rozmawiam z bezmózgimi idiotami.

Hmmm no jest podobnie u mnie Moze nie ze nie rozmawiam odrazu ale opinie juz swoja o tej osobie mam

Muzyka decyduje o tym, jakim ktoś jest człowiekiem, ta ?

Nie raz sie przekonalem ze tak

Tak strasznie narzekasz na ten HH, a powiedziałeś kiedyś co myślisz na jego temat jakiemuś dresowi ?

Duzo dresow znam i im to mowilem, zreszta teraz nie mam do czynienia z takimi ludzmi wiec nie mam komu mowic.


I masz racje nie przekonasz mnie do tego gatunku nigdy w zyciu chyba wiec nie potrzebnie.


BTW. o tych idiotat to glownie mi chodzilo o ludzi ktorzy cenia sobie taka muzyke jaka zapodalem w poscie wyzej JP100% i te sprawy.

Nie raz sie przekonalem ze tak

"Nieraz" nie równa się "zawsze".

Duzo dresow znam i im to mowilem, zreszta teraz nie mam do czynienia z takimi ludzmi wiec nie mam komu mowic.

Dziwne. Idąc Twoim tokiem myślenia:
Dresy- bezmózdzy idioci
Skoro dresy (bezmózdzy idioci) są w kręgu Twoich znajomych, to widocznie ich tolerujesz, ich idiotyzm także. Tutaj natomiast ciągle powtarzasz, że są idiotami. Czekaj, czekaj, jak to się nazywało... hipokryzja ?

BTW. o tych idiotat to glownie mi chodzilo o ludzi ktorzy cenia sobie taka muzyke jaka zapodalem w poscie wyzej JP100% i te sprawy.

A, no to widzę postęp

Może to i nieładnie tak odświeżać tematy, ale tak mnie podkusiło, by sobie przeczytać, co ludzie mają do powiedzenia na ten temat i z przykrością muszę stwierdzić, że większość (czy też może wszyscy?) wypowiadający się tutaj na "nie" w rzeczywistości gówno słyszeli. Sorry, ale jak mi ktoś podaje Firmę jako reprezentantów całego polskiego rapu, to mam ochotę mu pierdzielnąć w twarz i najlepiej odłączyć Internet + uciąć język, co by więcej z takimi głupotami nie wyskakiwał. Sam w polskim (zagranicznego słuchałem dawniej, kiedy to jeszcze nie doceniałem przekazu w nim zawartego, teraz nie słucham go prawie wcale, poza pojedynczymi kawałkami Eminema czy 2Paca, wolę skupić się polskim) rapie siedzę lekko ponad rok i wcale nie uważam się za wielkiego znawcę, bo słyszałem zaledwie trochę więcej niż wyżej wymienione gówno, jednak nie jestem już takim laikiem, jakim byłem kiedyś i umiem odróżnić rap od tzw. hip-hop-polo (patrz: Firma). Co tu więcej mówić, niech kawałki same się obronią (uprzedzam, będzie skromnie, żebyście mogli przesłuchać w miarę szybko):
Trzeci Wymiar - Bezpowrotnie
Śliwka Tuitam - SinuSoida
L.U.C i Rahim - Wirus Homo Sapiens
Fokus - Czas --> jeden z najlepszych polskich storytellingów
Paktofonika - Chwile Ulotne (KLASYK!)
Paktofonika - Jestem Bogiem (KLASYK!)
Kaliber 44 - To czyni mnie innym od was wszystkich (KLASYK!)
Eldo feat. Hi Fi Banda - Twarze
Eldo - Chodź ze mną
Fenomen - Ludzie przeciwko ludziom
Fenomen - To nie tak

Dobra, ta mała cząstka dobrego polskiego rapu powinna wystarczyć na początek. Podałem tu kilka świeższych kawałków, kilka starszych. Jest ich tu niewiele, więc gdyby ktoś był zainteresowany, zapraszam do odzewu w temacie czy też na priv.

A, byłbym zapomniał!! Dla tych, "co nie znają się wcale, a najwięcej o tym mówią zawsze..." Fenomen - Sensacja

Najbardziej zabawny jest fakt, że fani polskiego rapu zasłaniają się głębokim przekazem w różnych piosenkach, jednak przekaz w muzyce jest po to aby zasłonić niedoskonałości w muzyce. Nie przedstawię tutaj swojego zdania na temat rapu, bo jak na razie nie chcę zostać znienawidzony przez wszystkich fanów. Może potem...

Cytat:Najbardziej zabawny jest fakt, że fani polskiego rapu zasłaniają się głębokim przekazem w różnych piosenkach, jednak przekaz w muzyce jest po to aby zasłonić niedoskonałości w muzyce. Nie przedstawię tutaj swojego zdania na temat rapu, bo jak na razie nie chcę zostać znienawidzony przez wszystkich fanów. Może potem...

Nie wszyscy fani polskiego rapu tak robią. Oczywiście, jest masa kawałków, które mają przekaz głęboki niczym utwory wielkich polskich poetów, ale jest też masa takich pokróju Firmy, którzy nawijają tylko jebaniu policji na 100%, dziwkach i forsie, temu nie można zaprzeczyć, jednak to nie o to chodziło pierwotnie w rapie. W czasie gdy powstawał (warto jeszcze przypomnieć, że w strasznie biednych dzielnicach zaczynali prekursorzy tego gatunku), nie było żadnego nawijania o czymś, o czym teraz się trąbi. Rap powstał po to, by pokazać tym wszystkim bogaczom, że na świecie są ludzie, którym żyje się gorzej. Aby pokazać im, jak ICH (czyli tych biednych) świat jest skonstruowany, a biedakom dodać otuchy. Nie mam nic do ludzi, którzy nie lubią rapu, lub stwierdzą, że im się nie podoba, ale jeżeli ktoś wyskakuje mi tu z "rap to gówno i nie ma w ogóle przekazu" wysłuchawszy jedynie kilku kawałków, z czego większość była pokroju utworów Firmy, to sorry, ale ja robie facepalma i dziękuję takiemu komuś za rozmowę.

Poza tym, powiedz mi, czy tylko fani rapu tak mówią? Spójrz chociażby z drugiej strony. Scena rockowa ma wiele wielkich kapel i osobistości, ale mają też Jonas Brothers czy Miley Cyrus (tak to się pisze?).

Podsumowując, bo trochę odbiegłem od tego, co pierwotnie chciałem powiedzieć: niedoskonałości są i nie ma co tu owijać w bawełnę czy zasłaniać się kawałkami, które są dobre, ale nie ma też co ciągle wypominać tego, że jest wielu idiotów, którzy tworzą coś, co potem nazywają rapem. Lepiej jest po prostu skupić się na tych z przekazem, a te bez odstawić bez niepotrzebnego rozgłaszania ich.

I jednak zachęcam do wyrażania swojego zdania, raczej nie zostaniesz znienawidzony.

[ Dodano: 2011-01-14, 12:10 ]
No więc tak, mamy dzisiaj 14 stycznia, a co za tym idzie jutro jest premiera płyty Szada o nazwie "21 Gramów". Pre ordery zostały już wysłane, sam właśnie jaram się krążkiem i chciałbym wam gorąco polecić, bo warto wydać te 30 zł z hakiem. Jeżeli ktoś mi nie ufa, to proponuję na początek zerknąć na kilka linków:
Szad - Rzeka
Szad - Panu dziękuj (dość luźny kawałek)
Szad - Kradnę Ci duszę
Szad - 21 Gramów Promomix
Szad - 21 Gramów Videowywiad
Ktoś z Was kupił/ma zamiar kupić? Słyszał ktoś w ogóle o Szadzie (chociaż wątpie, by ktoś, kto słucha rapu, nie znał tego człowieka ze składu "Trzeci Wymiar")? Zapraszam do wypowiadania się, nie tylko na temat tej płyty : )

A ja będąc aktualnie zwolennikiem każdego typu muzyki (oprócz Punku) miałem do czynienia z kilkoma kawałkami polskiego rapu, które są naprawdę w porządku. Co prawda 99% polskiego rapu to syf i żaden, choćby najgłębszy przekaz tego nie zmieni. Tu chodzi o dźwięk, melodię, a nie tekst, który może wymruczeć każdy kto ma odpowiednią ilość chromosomów na swoim miejscu.

Grubson - Na szczycie
Rahim feat. Grubson i Abradab - Fejm

http://www.youtube.com/watch?v=9HHcdn0CTj8 - a to natomiast jest przykład tandety (chociaż melodia mi się cholernie podoba).

Cytat:Co prawda 99% polskiego rapu to syf i żaden, choćby najgłębszy przekaz tego nie zmieni. Tu chodzi o dźwięk, melodię

99%? Musiałeś NAPRAWDĘ wiele usłyszeć, żeby wyrobić sobie taką opinię. Skoro podoba Ci się bit w "Na szczycie" i "Fejmie", to nie wiem, co masz do reszty, bo na polskiej scenie jest naprawdę wiele dobrych kawałków z zajebistymi podkładami, wystarczy zerknąć do mojego posta sprzed kilku miesięcy, podałem tam kilka linków, w których bity są naprawde dobre (tak mi się przynajmniej wydaje).

Cytat:a nie tekst, który może wymruczeć każdy kto ma odpowiednią ilość chromosomów na swoim miejscu.

No to goł, jedziesz, wymrucz za pierwszym razem to, to, to czy chociażby to. Wbrew pozorom trzeba trochę potrenować, zanim się wyjdzie i "zamruczy". Żeby nie było, że same studyjne, to niech będą jeszcze wersje live: cyk i coś z freestyle'u: klik (od 50 sekundy polecam). Można tak powiedzieć o wszystkim, np. o metalu czy rocku. Co mnie obchodzi tekst, który może wykrzyczeć każdy?

popieram wypowiedzi użytkownika @Shimi a na potwierdzenie zacytuje ostr'ego który w jednym z wywiadów powiedział jakie dostaje odpowiedzi gdy wysyła swoje dema aby one puszczały je na antenie (dla wiadomości sa to radia komercyjne typu rmf fm i tego typu syfy).

""... Sory, ale no widzisz. Ten kawałek nie niesie jakby, dla młodych ludzi wartości komercyjnych, jakie byśmy chcieli przekazać. Jest za trudny po prostu, jest za ambitny..""

Wychodzi na to że masówka robi ludziom z głowy wode a HH próbuje to naprostować...

Po za tym co do hh i dresów. W sumie fakt sporo ludzi tzw. Dresów słucha HH, ale to nie w tym rzecz, bo oni nie są dresami bo słuchaja hip hop. Słuchają go bo to "on" pokazuje im prawdziwe realia, prawdziwe spojrzenie na świat. A nie jakieś candy barbie co śpiewa o "dupie maryny". No sory ale HH przedstawia życie jakim jest. Ja osobiście nie jestem typem "dresa" ale na HH i RAP się wychowałem od magika przez 2pac'a eminema snoopa ostr'a i całą reszte.

Pozdro

Z rapu słucham głównie Tupaca, podkłady nie są zarąbiste, ani też słabe. W końcu to nie jest pop, metal, rock etc., tu najważniejszą rzeczą jest tekst i przekaz jaki ze sobą niesie. Kilka kawałków Paca:

http://www.youtube.com/watch?v=3Usr_2qw57Q Ghetto Gospel

http://www.youtube.com/watch?v=o8Y9-JlSRXw Changes

Jedna z moich ulubionych - Life Goes On:

http://www.youtube.com/watch?v=0Ux2CLmJbds

Rap, heh kiedyś dużo słuchałem dzisiaj już o wiele mniej, choć czekam na nową płytę mojego ulubionego rapera - Fokusa. Wielka szkoda że w sumie to hip hop niszczy sam siebie. Jako że w dzisiejszych czasach jest dziś ' modny' jest także obiektem wielu drwin i fałszywych mniej lub bardziej informacji. Nie oszukujmy się, dzisiaj ludzie nie mający kontaktu z rapem uważają się za specjalistów bo znają największy,najfajniejszy, naj naj naj skład czyli Paktofonikę, ale znają też w ich mniemaniu 90 % polskiej sceny czyli Firma i Peja. Te wieczne gadki o tym że jedynym tematem jest ulica, dzi^ki i kasa, że nie ma w niej przekazu i że rap to muzyka dla szczyli zakrawają już o żenadę. Najczęściej mówią to fani ' prawdziwej ' muzyki czyli rocka. Najbardziej lubię polemikę z ludźmi którzy ogół potwierdzają szczegółem, wtedy ja im pokazuję takie przykłady jak Rammstein- Pussy i właściwie kończy się temat.
Jest wielu artystów którzy naprawdę mają coś do powiedzenia, nie używają dużo przekleństw ( ten argument jest dla ludzi którzy jadą po rapie dlatego że są przekleństwa, lolz ) i często są wstanie użyć wielu świetnych przykładów środków stylistycznych, które dzisiaj są zapomniane przez polaków, "środek stylistyczny co to w ogóle jest ? :looka: " . Jako że rapem przestałem się w sumie interesować nie mogę podać konkretnych przykładów bo najzwyczajniej w świecie nie śledzę już tego środowiska.
Zaręczam wam, Eldo, Gural, Peja, Firma, Paktofonika i 2pac to nie cały rap, oj nie

Cytat:( ten argument jest dla ludzi którzy jadą po rapie dlatego że są przekleństwa, lolz )

No, mnie osobiście przeszkadza dużo ilość kur*w, fucków i mother...meherów. I mówię ogólnie, nie tylko o rapie.

Rafał01, Zaciekawiłeś mnie o tym rapie. Szczerze powiedziawszy,

Cytat:Eldo, Gural, Peja, Firma, Paktofonika i 2pac

jest jedynym ,,słusznym" polecanym przez 3/4 ludzi rapem. Nic mnie z tego nie rusza, ba nawet, niektóre kawałki, całkiem odstraszają.
Co ty byś polecił na przykład?