Konflikt rosyjsko-ukraiński
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 01-03-2022, 21:49
https://www.youtube.com/watch?v=XWHFefcV-gU Wolski za 10 minut ma live'a
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 02-03-2022, 00:21
@Sting  mógłbyś skomentować rewelacje do których się dogrzebałem?

" 1. Rosjanie komunikują się na otwartych kanałach radiowych bo "nie mają kontaktu z bazą", morale leży, logistyka też 2. Dywagacje czemu nie ma ruskich samolotów w powietrzu; 1 - bo brakuje im PGMów, 2- bo się boją własnych SAM, 3- bo piloci mają za mały nalot i dowództwo się boi zbłaźnienia "
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-03-2022, 00:46
IBIMS (Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych) podaje, że w ciągu 24h wzrosła o ponad 11 000% (!) negatywna interakcja dot. sytuacji na granicy.
* główny przekaz dot. zmasowanej liczby "nie ukraińskich" uchodźców
* post z negatywnym przekazem jest najbardziej popularnym postem wśród trolli prorosyjskich.

Tak jak wcześniej powtarzałem, zachowanie spokoju i ignorowanie (a przede wszystkim - nie podawanie dalej) niezweryfikowanych źródeł, które najczęściej powielają informacje typu "ktoś mówi że gdzieś tam dźgnięto człowieka", lub "a w Przemyślu to z pociągu wysiedli sami czarnoskórzy". Obraz można przerobić/zmanipulować, granice polską dziennie przekracza już ponad 100 tys. osób na dobę a ze względu na trwający konflikt oraz wysokie nasycenie wojskami natowskimi, na pełnych obrotach działają służby nasze i zagraniczne (gł. amerykańskie). Na peronach i przy granicy jest SG i wojsko, prowokatorzy to na 99,99% dywersanci z granicy polsko-białoruskiej, a jednostkowe przypadki burdelu nie są obrazem całej operacji. Sam dziś rozmawiałem z 2 przyjaciółmi z wojska będącymi na miejscu i 2 znajomymi z uczelni pracujących jako wolontariusze i to co napisałem wyżej jest po części ich komentarzem.
(01-03-2022, 21:49)niudeb napisał(a): https://www.youtube.com/watch?v=XWHFefcV-gU Wolski za 10 minut ma live'a
Powtarzałem i powtarzam, Jarka Wolskiego warto słuchać, a dzisiaj to nawet trzeba. W filmie mówi m.in. o możliwych atakach dywersyjnych na polskie punkty publiczne lub infrastrukturę. Nie jest to dziwne po świadczymy największą obok USA pomoc Ukrainie, no i wśród uchodźców mogą takie jednostki przeniknąć (jak pisałem wyżej). Będą to jednak pojedyncze incydenty obliczone na wywołanie strachu, który obecnie jest najpotężniejszą bronią Rosji.

Wpis Jarka dosłownie sprzed paru minut wraz z mapką:
" Update mapy na 1 marca 2022 roku.
https://www.map.army/?ShareID=1009214&UserType=RO-8gvc7X3i
W skrócie: to jest początek końca
Widzieliśmy "dwie wojny" do tej pory a zaczynają się "trzy wojny":
  1. Natarcie z południa i w rejonie ATO/OOS planowane bez wątpienia od lat wybijanie korytarza z Krymu do Doniecka. Bardzo dobry dowódca rosyjski. Elastyczny, dobre morale, mało porzuconego sprzętu, natarcie IMHO rozwijana zgodnie z planem. Chersoń: Wyjście za Dniepr przez jakiś czas nie wychodziło dzięki heroicznym kontratakom Ukraińców ale jak siły w nich biorące udział poniosły 30% + strat to jedyne co mogły zrobić to przejść do obrony którą właśnie Rosjanie rozbijają. Rosjanie podciągnęli już OPLkę i nie tracili w tym obszarze łączności a co więcej - zaopatrzenia. Tutaj walczy armia rosyjska której się boję - sprawna maszyna. Z Krymu wyszły też siły które otoczyły już Mariupol. I rozwijają z powodzeniem natarcie na Zaporoże oraz opóźniane przez Ukraińców natarcie na tyły ATO. Rejon ATO - trwa przełamywanie linii Ukraińców - najbardziej na północy. Ilość zdobywanego i porzucanego sprzętu jaka wypływa na fotach świadczy o tym że tutaj już dzieje się bardzo źle dla obrońców. Daje max dwie doby i ta obrona pęknie. Co gorsza - z północy na Izum idą siły rosyjskie które od północy będą iść na tyły ATO. Albo siły ukraińskie się wycofają albo będzie duży kocioł. WKS w tym rejonie jest bardzo aktywny. Ponad 300 sorties na dobę, rozwinięto S-400WM które spuszczają już Toczki-U, znów - tutaj po dwóch dobach zaczęła walczyć "inna armia" która przełamuje po prostu linie obrony na skutek prowadzenia wojny materiałowej.
  2. Charków - tutaj była żenada i blamaż Rosjan ale obecnie widać już że do walki weszli zawodowcy. W zasadzie Grozny vol.II. Ta sama taktyka, te same rezultaty, taka sama skuteczność - kwartał po kwartale, dzielnica po dzielnicy. Charków może się bronic jeszcze tydzień ale koniec jest jasny.
  3. Odcinek Kijowski. Była komedia i groteska. Ale była ona wynikiem tego że siły które miały stosować mylenie na poziomie operacyjnym i ściągać siły Ukraińców na północ nagle jakiś kretyn (Putin?) rzucił na Kijów. Efektem był blamaż i rzeź jak w Groznym w 1994/1995. Szacunkowo około 60% sprzętu pierwszego rzutu zostało stracone -a co ciekawe - większość z braku paliwa. Brak łączności, brak OPL, brak dowodzenia sensownego. Ale cóż z tego skoro II świeży rzut - i tak jak pisałem 1,5x liczniejszy wszedł do akcji. Kontraktowy rzut raczej. Wschód - czołówki doszły pod Kijów. Przełamali i obeszli linie obrony i doszli do Browarów. Ta czołówka IMHO nie wjedzie szturmem na Kijów ale zablokuje go od wschodu. I tak, wiem - potracili kilkanaście procent sprzętu w stratach marszowych. Szacunkowo do 18%. I co z tego>? Wykonali zadanie, doszli do Kijowa mają paliwo i amunicję którą mimo potwornych strat po drodze dostarczyli sobie Rosjanie. Zachód - bałagan i amatorka były tak potężne że finalnie potrzebowali Rosjanie doby żeby to ogarnać. Ale ogarnęli. Wszedł do walki II rzut, zaczynają podciągać opl i w końcu mają parasol nad sobą. Dziurawy ale jest. Tutaj aktywność lotnictwa jest jeszcze mała. Rosjanie kontynuują natarcie na Białą Cerkiew - zamysł jasny - odcięcie Kijowa od zachodu. Raczej na taki ruch mają siły ale to nieco zajmie czasu jeszcze. Do 4-5 dni. Może 7. Tutaj z armii groteskowej widzimy przemianę w normalne wojsko które przestaje się błaźnić a zaczyna nacierać.
Moja generalna konkluzja: Ukraińcy walczą bohatersko - jak lwy - ale widać już zarys końca. Ja go widzę w każdym razie wyraźnie. Na razie Rosjanie nie mają sił na zajęcie Kijowa (bez czterech brygad Białoruskich będzie to potwornie trudne lub niemożliwe) ale tym co mają mogą spokojnie odciąć Kijów od zachodu i utrzymać pierścień okrążenia. A potem Negocjacje, Sarajewo 2.0 lub Grozny 3.0. Niezależnie od tego w tym samym czasie Rosjanie zrolują ATO lub wezmą w kocioł, zdobędą Mariupol, oraz IMHO podejdą pod Odessę.
Ten konflikt będzie mylący dla wielu osób ponieważ nie dostrzega się "dwóch wojen". Południe to precyzyjnie latami planowana operacja wybicia się z Krymu do Donbasu i "zwinięcia" ATO oraz zajęcia Charkowa ale do tej operacji przyszedł idiota i kredką dorysował "zająć Kijów". To wyzwoliło lawinę zdarzeń: siły z z kierunku Charkowa zabrano na Kijów, siły które na Białorusi miały pozorować uderzenie i "ściągać" siły Ukraińców FAKTYCZNIE RZUCONO w idiotycznej operacji na Kijów. To nie miało prawa się udać i się nie udało. Ale Rosjanie pchnęli w bój II rzut który osiągnął powodzenie natarcia z zachodu i wschodu Kijowa. Wejście sił Łukaszenki w zasadzie przesądza rezultat."


A więc kolejne ponure wieści. Dzień był spokojny, bo Rosjanie podciągają logistykę oraz obronę przeciwlotniczą. Ofensywa zaczyna się profesjonalizować, mimo że wydaje się, że stoi w miejscu. Docierają do mnie takie same informacje od różnych analityków i szeroko pojętego OSINTu, a Jarek ma jeszcze większe dojścia, więc ma pełniejszy obraz sytuacji.

Edit.:
(02-03-2022, 00:21)Gogolius napisał(a): " 1. Rosjanie komunikują się na otwartych kanałach radiowych bo "nie mają kontaktu z bazą", morale leży, logistyka też 2. Dywagacje czemu nie ma ruskich samolotów w powietrzu; 1 - bo brakuje im PGMów, 2- bo się boją własnych SAM, 3- bo piloci mają za mały nalot i dowództwo się boi zbłaźnienia "
- Rosyjskie lotnisko działa nad Donbasem, Chersoniem i Charkowem (na tym ostatnim najgorzej, dziś z 6 wysłanych maszyn Ukraińcy strącili 3, 2 pilotów się ewakuowało a jeden popełnił samobójstwo). Nie latają tak dużo nad Kijowem bo dopiero rozkładają OPL (obrona przeciwlotnicza), dlatego Bayraktary ich puntkowo koszą.
- To z komunikacją na otwartych kanałach jest prawdą na odcinku kijowskim i charkowskim. ALE TEŻ - najprawdodpobniej na pierwszym rzucie, drugi ma już odpowiedniąinfrastrukturę bo są to żołnierze kontraktowi.
- Logistyka i morale leżą, ale też tylko na odcinku północnym i wschodnim - południe radzi sobie całkiem nieźle, może poza linią Melitpol-Berdiańsk-wojska oblężające Mariupol od zachodu (tam Ukraińcy najbardziej podgryzają tyły i logistykę).
- To z PGM, SAM i obawmi dowództwa jest częściowo prawdą, o czym było w pkt 1.
[Obrazek: 8.png]
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 02-03-2022, 01:57
@Sting  nie żebym się czepiał tej analizy (ale i tak będę), ale mam wrażenie że omija ona sporą część tematów. Pytanie czy to są rzeczy trudnomierzalne, czy nie będą miały jednak żadnego wpływu?

- dostawy broni, samolotów itd. które cały czas płyną na Ukrainę
- 80 tysięcy Ukraińców wróciło zza granicy, zakładam że zdecydowana większość potrafi podnieść broń, do tego mamy całą chmarę trenujących cywili,a  w perspektywie (jeżeli Charków ma zostać zdobyty) to mówimy tutaj o super-krwawych walkach dla najeźdźcy
- kwestia morale -> okej, wchodzi II rzut do walki, ale ciągle mamy obszary na których z coraz większą męką walczy I rzut, który ma mega problemy, to nie jest czynnik który może Ukraińcom pomóc?
- kwestie gospodarcze, giełda rosyjska się nie może otworzyć, narodowy bank nie będzie wypłacał odsetek od obligacji itd.itp. cała ta otoczka gospodarcza?


Ogółem merytorycznie nie mam prawa się przyczepić, ale mam wrażenie że to podsumowanie skupiło się tylko na tym, że Rosjanie trochę szybciej niż wcześniej okrążają miasta.

Na Defence24 jest krótki wywiad z gen. Skrzypczakiem, którego cenię i ma zupełnie odwrotny pogląd na sprawę (ale zakładam brak pełnej informacji/podejście PR-owe).
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-03-2022, 03:06
@Gogolius, nawet nie wiesz jak chciałbym, żeby Wolski się mylił. Ale po kolei.

(02-03-2022, 01:57)Gogolius napisał(a): - dostawy broni, samolotów itd. które cały czas płyną na Ukrainę
Tak, to jest ważny as w ręce Ukraińców. Ciężko jednak opierać o to jakieś analizy - nawet nie wiemy gdzie ta broń zostanie dostarczona. Czy Kijów, Charków, Donbas, Południe, czy też wszystko na zachód i przygotowywanie kontrofensywy. Mogą to spartaczyć, ale może to też być jeden z game changerów.
(02-03-2022, 01:57)Gogolius napisał(a): 80 tysięcy Ukraińców wróciło zza granicy, zakładam że zdecydowana większość potrafi podnieść broń, do tego mamy całą chmarę trenujących cywili,a  w perspektywie (jeżeli Charków ma zostać zdobyty) to mówimy tutaj o super-krwawych walkach dla najeźdźcy
Tak - jest o tym napisane na górze że zdobywanie Charkowa czy Kijowa to będą nawet tygodnie.
A 80k ochotników to nie to samo co 80k konktraktowych elitarnych żołnierzy walczących w Donbasie.
Z kolei czynnik ludzki w postaci oporu obywateli to też może być coś, co opóźni ruchy rosyjskie i/lub zaangażuje większe siły na tyły. Jednak zostanie to prędzej czy później spacyfikowane. Niestety Rosjanie używają kasetówek i prędzej czy później złamią zwykłych ludzi. Tych, którzy przeżyją.
(02-03-2022, 01:57)Gogolius napisał(a): - kwestia morale -> okej, wchodzi II rzut do walki, ale ciągle mamy obszary na których z coraz większą męką walczy I rzut, który ma mega problemy, to nie jest czynnik który może Ukraińcom pomóc?
Jak najbardziej tak! W tej chwili jest to jeden z ważniejszych czynników. Ale dajesz gwarancję, że po zdobyciu jakiegoś większego miasta lub ewakuacji z Donbasu to morale będzie nadal tak duże?
(02-03-2022, 01:57)Gogolius napisał(a): - kwestie gospodarcze, giełda rosyjska się nie może otworzyć, narodowy bank nie będzie wypłacał odsetek od obligacji itd.itp. cała ta otoczka gospodarcza?
Sankcje są przeokrutne, świat pierwszy raz widzi je w takiej skali. Jednak gospodarka nie upadnie w tydzień. Pewnie nawet nie w miesiąc. Oczywiście - może dojść do przesilenia i zmiany władzy, ale może mieć to miejsce np. za rok, bo Putin dzięki wywiadowi i aparatowi terroru zdoła utrzymać się na stołku. Poza tym Wolski to nie ekonomista więc dlatego nie rusza tego tematu.

(02-03-2022, 01:57)Gogolius napisał(a): Na Defence24 jest krótki wywiad z gen. Skrzypczakiem, którego cenię i ma zupełnie odwrotny pogląd na sprawę (ale zakładam brak pełnej informacji/podejście PR-owe).
Skrzypczaka warto słuchać, ale on też patrzy na ten konflikt z jednej, szczególnej perspektywy. No i nie ma takiego dostępu do OSINTu jak inni, on analizuje to, co widzi na mapie. Z kolei Wolski czy Konrad Muzyka takie mapy tworzą. 

Nie bronię tez Wolskiego, bo trzeba przyznać, że on zawsze jest pesymistą. Jednak na poziomie operacyjnym jego tezy są słuszne. Nie może analizować sytuacji na podstawie dość losowych czynników jak dostawy broni, więc robi to w oderwaniu od nich.
Np przekazanie Ukrainie MIG-29, SU-22 w połączeniu z dostawą dziesiątek nowiutnich Bayraktarów, a nawet czołgów T-72 + utworzenie jednostek 'ochotników' z Zachodu może zmienić oblicze tej wojny. Ale też nie musi, możemy jedynie wróżyć z fusów.
[Obrazek: 8.png]
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 02-03-2022, 11:18
W ogóle @Sting jak przewidujesz teraz rozszerzenia NATO, myślę że wszystkie kraje w regionie zdały sobie sprawę z tego że bez tego sojuszu mogą być zagrożone rosja, bo bomba atomowa to jedyny parasol ochronny przed Rosja :p.

Moldawia Finlandia, Szwecja? Ktoś jeszcze? Po osłabieniu Rosji po ataku na Ukrainie nie ma lepszego momentu na wstąpienie do NATO.

Japonia i Australia są jakoś realne czy za duże ryzyko pogorszenia relacji z Chinami?
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-03-2022, 12:37
Jeśli chodzi o NATO, to najbardziej prawdopodobne rozszerzenie dotyczy oczywiście Szwecji i Finlandii. Przy czym albo oba państwa dołączą razem, albo w ogóle.
Austria i Irlandia raczej zostaną neutralne - nie ma tam dyskusji o dołączeniu do Sojuszu. Szwajcaria tym bardziej.
Na Bałkanach finalnie poza NATO zostaną Serbia (Serbowie nienawidzą NATO po interwencji w Jugosławii w 1999), Bośnia i Hercegowina (skomplikowane prawodastwo i tamtejsi Serbowie wetowaliby jakikolwiek akces) oraz Kosowo (problem z uznaniem tego państwa przez wszystkich członków Sojuszu, np. Hiszpanii).

(02-03-2022, 11:18)niudeb napisał(a): Japonia i Australia są jakoś realne czy za duże ryzyko pogorszenia relacji z Chinami?
Japonia posiada spory terytorialne z Chinami o wyspy Senkaku/Diaoyu (nazwa japońska/chińska). Do tego jest najważniejszym sojusznikiem USA w regionie, no i Tokio od dawna sygnalizuje, że poszłoby się bić o Tajwan, co Chińczycy odbierają jako mieszanie się 'w ich wewnętrzne sprawy'.
Australia z kolei od 2019/20 jest na konfrontacyjnej drodze z Chinami i trwa tam prawdziwa wojna handlowa. Do tego Australijczycy od paru lat zbroją się na poważnie, a charakter ich zbrojeń pokazuje, jakby przygotowali się na wojnę w sojuszu z USA (kompatybilność sprzętu oraz formowanie nie tyle samodzielnych jednostek, co działających jako wsparcie).

Co więcej, USA, Indie, Australia i Japonia współpracują ściśle ze sobą w ramach formatu QUAD (Quadrlilateral Security Dialogue). Spotykają się regularnie na różnych szczeblach (np. na jesień 2021 spotkali się przywódcy tych 4 państw w Waszyngtonie). Chiny boją się tego potencjalnego sojuszu, bo są nim otoczone półksiężycem z 3 stron. Z kolei minusem QUAD jest to, że każde z państw ma inne interesy.
Dlatego wszystkie oczy zwrócone są na przywództwo USA w NATO. Jeśli się ono sprawdzi (a sprawdza się na tą chwile doskonale), to już są sygnały, że QUAD może w pierwszej kolejności zasilić Wietnam i Korea Południowa. W dalszej perspektywie są Malezja, Nowa Zelandia, Filipiny czy Indonezja, ale w tej chwili te państwa 'siedzą na płocie' (coś jak Niemcy przed tą wojną - niechętne do jasnego opowiedzenia się przeciwko Rosji).
[Obrazek: 8.png]
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 28
Licznik postów: 1,368

wuzzek, 02-03-2022, 14:08
Spoiler

[Obrazek: SR3iCut.png]

[Obrazek: jhin-animated.gif]
tomexor

Piracki wojownik

Licznik postów: 140

tomexor, 02-03-2022, 20:35
Były (podobno) przyjaciel Putina o tym co się stanie:
https://www.youtube.com/watch?v=QuL2AM-UGXE

Zobaczymy.
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-03-2022, 22:16
Kolejny update Jarka Wolskiego:

"No dobra, kolejna wersja mojej mapki -tym razem po zmianach.
Generalna uwaga: Ukraińcy dziś całkiem ładnie kontratakują. IMHO rzucili te rezerwy które mieli, widzę minimum dwie brygady (sic!) zmechanizowane w kontratakach oraz jedną powietrznoszturmową.
To będą bardzo ciekawe 24h.
Mapka po update: =AT2OvyAZGjApBaNRyt75SP1xAvxCYet_YMFWaNNRjFCV3LKJE8v_ZENvTnY670lKt70XqFD29bXo12FA-7ox5vqvH3WqY_anm4SWW7KEYPoGCWiMXnC7M3MsM71GAyBcyFduz6aVZBnwwQkp40zFe5hfauSVP3mZ6uMyosWM7A8j_V1-XAKHhksLM-ZBHKyTB3cgXFH7_4SNxaYGIrQ]https://www.map.army/?ShareID=1009241...
Kierunek kijowski (zachód):
- mamy właśnie piękny dwustronny kontratak Ukraińców na szpicę natarcia rosyjskiego które szło na Fastiw. Z jednej strony naciera cała brygada zmechanizowana Ukraińców a z drugiej - powietrznosztumrowa. Pomiędzy są czołówki rosyjskie które mają spory problem.
- Iripina dalej Rosjanie nie zdobyli.
- Niestety strefę tyłową już z grubsza kontrolują - pomijając udany atak specjalsów z pod znaku tryzuba [Obrazek: 1f609.png]
Kierunek kijowski (wschód)
- Czernichów to już Termopile. Brygada pancerna która tam walczy już jest nieśmiertelna.
- Cała brygada Ukraińców blokuje i kontratakuje na dwie bGB Rosjan w rejonie Kozielska i Bobrowska. Na razie osadzili w miejscu bGB Rosjan. Są to siły które przerzucano pospiesznie z Kijowa dwa dni temu.
- dostawy zaopatrzenia do czołówek rosyjskich są dla nich jakimś koszmarem. Jak tego nie ogarną czterema brygadami rezerwistów to będą mieć problem. Albo wejściem Białorusinów. Doszli pod Kijów ale tak jak doszli Niemcy pod Stalingrad podczas próby deblokady. Jak nie rzucą świeżych sił na tym kierunku to będą mieć poważne problemy.
Charków:
- bez zmian od wczoraj. Obchodzenie miasta na kierunkach z wschodu i zachodu, próby szturmu ale jest to mocno nieporadne a co więcej - Ukraińcy całkiem ładnie kontratakują
- marsz na Połtawę jest tak słaby i niemrawy że nie wiem czy Rosjanie tam dojdą czymś większym niż kompanie rozpoznawcze do końca wojny
Ługańsk i Donieck:
- sytuacja bardzo zła dla Ukraińców. Nie ma panicznej ucieczki, nie ma upadku morale, widać planowe wycofywanie się ale ewidentnie Rosjanie mają dużą przewagę i w ramach wojny materiałowej "mielą" obrońców.
Mariupol:
- Bardzo zła sytuacja dla obrońców. W ciągu kilku dni miasto może paść.
- wyjście na tyły ATO zostało powstrzymane w kilku kontratakach ale dość małymi siłami.
- zablokowano atak Rosjan na Zaporoże
Krym i atak na północ:
- Chersoń padł lub prawie padł. Game over w tym miejscu.
- Obrona Mikołajewa jest na tyle skuteczna że Rosjanie obchodzą miasto po obwodnicy starając się iść na północ i północny wschód.
- Kierunek z tamy na wschód chwilowo skutecznie blokowany.
Konkluzja:
Przed jutrzejszymi rokowaniami na Białorusi Ukraińcy rzucili chyba ostatnie duże rezerwy jakie mają. Mogą one mocno namieszać - zwłaszcza wokół Kijowa. Jeżeli Rosjanie mają II rzut to muszą go użyć teraz w powstrzymaniu tych kontrataków. Siłą rzeczy poniesie on poważne straty ale może nie być w stanie kontynuować domykania okrążenia Kijowa. Bardzo ciekawa sytuacja a wszystko zależy nie od tego jakie powodzenie odniosą Ukraińcy a ile rezerw mają Rosjanie i jak liczny II rzut. Białorusini siedzą i obserwują [Obrazek: 1f642.png] IMHO Rosjanie jednak nie wyjdą na tyły ATO ponieważ zostali na południu przyblokowani. Good job Ukrainian.
ps. nieoficjalnie - polskie MANPADS Piorun strąciły już dwucyfrową liczbę śmigłowców SZ FR -proszę to traktować jaki niepotwierdzone info ale dobrze rozeznane "wiewiórki" tak mówią [Obrazek: 1f609.png]
ps. 1. Oficjalne straty Rosjan w "technice" należy podzielić na 3. Ale osobowe - około 7000 zabitych i rannych są prawidłowe.
PS: nie odczytujcie tego posta jako "nowa nadzieja" - mamy do czynienia z kontratakiem który jest ogromnym wysiłkiem dla Ukraińców. Jest to przygotowanie dobrej pozycji do negocjacji w ramach rozejmu ale...pod Kijowem dzieje się.
"


I zanim @Gogolius powie 'a nie mówiłem?' trzeba powiedzieć, że:
a) nikt nie mógł wiedzieć o kontratakach ukraińskich
b) nawet gdyby wiedział, to na pewno by o tym nie napisał z wiadomych względów.

W każdym razie dzisiejsza część z nutką optymizmu. I polskie Piorunki pięknie grzmią!  Heart
Należy dodać, że dostawy przebiegają bez zakłóceń, a wspominane dziś dostawy Bayraktarów miały miejsce między wczorajszą a przedwczorajsza nocą (dziś już były w boju).
Do tego nocą zrobiono sieczkę liniom zaopatrzeniowym na północy, wschodzie i południu. Mówiło się o 3 gł. kolumnach: 800 pojazdów (należy brać tą ilość z rezerwą), 100 i 80 pojazdów. Nawet, jeśli przetrzebiono tylko część tych kolumn, to pokazuje że Ukraina nadal może operować Bayraktarami (Rosjanie nadal nie mają przewagi powietrznej!!!), do tego zaczęto nękać siły na południu, które były najlepiej dotąd zorganizowane i nie dochodziło tam do tak głupich sytuacji jak w rosyjskich siłach na północy oraz wschodzie.
[Obrazek: 8.png]
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 02-03-2022, 22:26
W życiu bym się nie chełpił takim czymś w tak poważnym temacie, mega się cieszę i tyle Smile\


Niemniej jednej rzeczy się znów muszę przyczepić bo nie zrozumiałem:
(02-03-2022, 22:16)Sting napisał(a): Bardzo ciekawa sytuacja a wszystko zależy nie od tego jakie powodzenie odniosą Ukraińcy a ile rezerw mają Rosjanie i jak liczny II rzut

Z ilu rzutów składa się II rzut? Bo ja o tym II rzucie to słyszałem koło 4 dnia operacji, ze już Rosjanie go wysłali. Mamy też z grubsza potwierdzone info że 75-80% dostepnych wojsk rosyjskich już jest na Ukrainie to (chyba?) da się policzyć ile tego jest, prawda?
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-03-2022, 22:30
Przyczepiaj się jak najwięcej, o to chodzi żebyśmy rozmawiali.  Big Grin

(02-03-2022, 22:26)Gogolius napisał(a): Z ilu rzutów składa się II rzut? Bo ja o tym II rzucie to słyszałem koło 4 dnia operacji, ze już Rosjanie go wysłali. Mamy też z grubsza potwierdzone info że 75-80% dostepnych wojsk rosyjskich już jest na Ukrainie to (chyba?) da się policzyć ile tego jest, prawda?
II rzut na odcinku kijowskim to ok. 1,5 rzutu pierwszego jeśli chodzi o ilość wojsk (ludzie+sprzęt). 
Druga różnica: to nie są żołnierze poborowi a kontraktowi.
Trzecia: to nie jest sprzęt z lat 80. i 90. tylko od 90. w górę.
[Obrazek: 8.png]
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 02-03-2022, 22:59
To tak sobie licząc na palcach...

160 tysięcy żołnierzy przy granicy na jakieś 2 dni przed rozpoczęciem operacji. 80% już jest na Ukrainie (czyli zaokroglając 130 tysięcy).

50 tysięcy poszło najpierw, teraz ruszyło do walki 70 tysięcy w teorii najlepszych sił i... zostaje 30 tysięcy w rezerwie (odejmujac tych którzy bezpośrednio i tak na Ukrainę nie wejdą bo ktoś tam na tyłach musi zostać). Bo rozumiem, ze Rosjanie za bardzo nie mają opcji JESZCZE dorzucić kolejnych żołnierzy z pozostałych okręgów, które nie brały udziału w tych manewrach lutowych na Białorusi itd.?


Drugi temat: jaka jest wartość tych wojsk Białoruskich bo naprawdę, gdzie nie spojrzę to wszędzie tylko czytam, że "stosunkowo niewielu żołnierzy, słabo wyposażonych, niesprawdzonych w walce, co najwyżej mogą związać trochę sił Ukrainy".

Mam nadzieję, że jeżeli tak jest to Ukraińcy zdają sobie z tego sprawę i użyją minimalnych środków a resztę skupią na obronie przed rosjyjską armią.
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 31
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 03-03-2022, 00:29
Intuicję masz dobrą, ale:
(02-03-2022, 22:59)Gogolius napisał(a): 160 tysięcy żołnierzy
160k to było na początku wojny i to tylko przy granicy rosyjsko-ukraińskiej. Na Białoruś przyjechało 100k rosyjskiego wojska na manewry 'sojusznicze zdecydowanie', które miały miejsce na początku lutego, część z nich wróciła żeby udawać przed Zachodem że jest wycofanie, ale większość została. Jakieś 80k. Dodatkowo wojsko białoruskie to kolejne 50k. Z tych 80+50 na granicy może być plus-minus 100k (lub mniej), którego część widzieliśmy idące na Czarnobyl i Kijów oraz na Czernichów od zachodu. Więc Nie 160k, a raczej 220-240k (bez Białorusinów). Część z nich to II rzut,  część z nich to logistyka.
(02-03-2022, 22:59)Gogolius napisał(a): Bo rozumiem, ze Rosjanie za bardzo nie mają opcji JESZCZE dorzucić kolejnych żołnierzy z pozostałych okręgów, które nie brały udziału w tych manewrach lutowych na Białorusi itd.?
Ta podana wyżej liczba cały czas rośnie - od początku dosłano na front kilka tysięcy Czeczenów, a rosyjska armia jest w trakcie rozwinięcia operacyjnego (Moskwa zaatakowała przed jego zakończeniem, co jest jednym z większych błędów operacyjnych tej wojny!), tj. nieustannie dowożone są eszelony z kolejnymi jednostkami i sprzętem.

(02-03-2022, 22:59)Gogolius napisał(a): jaka jest wartość tych wojsk Białoruskich bo naprawdę, gdzie nie spojrzę to wszędzie tylko czytam, że "stosunkowo niewielu żołnierzy, słabo wyposażonych, niesprawdzonych w walce, co najwyżej mogą związać trochę sił Ukrainy".
Jest ich 50-55k, do wojny może pójść pół z tego lub mniej. Co do wartości: jak biją się rosyjscy żołnierze poborowi - każdy widzi. Kontraktowi znacznie lepiej - ci mogą być nawet przeżarci propagandą putinowską.
A teraz odpowiedzmy sobie na pytanie: jaka jest wartość białoruskiego wojska, gdzie tamtejszy dyktator ma o wiele mniejszą władzę i poparcie niż Putin. Które nawet nie ma celu w tej wojnie - bo jeśli uznamy, że żołnierz Rosji chce odbudowy imperium, co co z żołnierzem białoruskim? 
Polejmy to jeszcze sosem o wiele gorszego uzbrojenia niż Rosjanie to mamy odpowiedź dot. jakości tej armii.
Te wojska miały (lub dalej mają) służyć jako uderzenie od północy na odcięcie linii zaopatrzenia z Zachodu - i nic więcej. Zostaną wykurzone w dość krótkim czasie, ale ruch ten nie jest obliczony na sukcesy militarne a na wywołanie szoku.


Uzupełnienie do mapy Wolskiego. To może być game changer tej wojny, bo jutro są rozmowy na polko-białoruskiej granicy. Może, ale nie musi - tu lepiej warto być powściągliwym.

[Obrazek: 123123123.jpg]

Rosjanie bez paliwa i jedzenia mogą być wzięci w kocioł. Jeśli to się stanie to możemy mieć ich zmasakrowanie lub kilka tys. wziętych do niewoli. JEŚLI ta operacja  która ma miejsce w tej chwili się uda.
Czekamy do jutra.
[Obrazek: 8.png]
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,580

Gri, 03-03-2022, 01:56
I jak tu pójść spać :S

Biedny Mariupol :< Biedna wschodnia część Ukrainy. 
W ogóle te ataki na Charków i ich efekty są tak bardzo dobijająco smutne :/ Jak się ogląda te nagrania to okropne przygnębienie łapie.

To info z kontratakiem daje trochę nadziei, przydałaby się Ukraińcom taka dodatkowa karta przetargowa w negocjacjach.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź