Myślę, że jednym z głównych motorów napędowych tego ciągłego narzekania jest właśnie nadmierne przeciąganie. No bo jak piąty raz widzisz tę samą scenę to w końcu zauważysz źle narysowane palce itp. To czego brakuje temu anime to pójście w jakieś filery i historie poboczne. Niekoniecznie muszą to być jakieś niezwykłe rzeczy, ale fajnie by było gdyby przynajmniej w jakimś sensie były ciekawe. Świat OP jest ogromny, można tam zmieścić jakiś milion rzeczy...

Wydaje mi się, że dobrym przykładem jak to powinno być rozwiązane jest anime Fairy Tail. Był taki moment (w środku turnieju), w którym akcja była rozciągana tak jak w OP. Na szczęście ktoś mądry to zauważył. Zrobiono roczną przerwę emisji, a potem zaczęto ekranizować nie tylko mangę, ale zasięgnięto także do jakichś śmiesznych historii, powieści, mangi pobocznej (patrz Fairy Tail Zero). Nawet mimo słabawej fabuły całość ogląda się o wiele lepiej niż OP.

Najdziwniejsze jest to, że w OP jest bardzo dużo niezrealizowanych opowieści. Są np. historyjki obrazkowe, które mają przecież wpływ na fabułę. Przedstawienie samej podróży Jinbe, z dodanymi filerami, mogłoby zająć spokojnie 6 odcinków. A takich niezrealizowanych historii jest kilkanaście...

O widzę, że nawet mamy już temat dla hejterów. Czasami to się zastanawiam czy specjalnie sobie klikacie co sekundę, żeby złapać takie obrazki.

Ale zdajesz sobie sprawę że ten temat ma już 5 lat? Poza tym nie dziwię się narzekaniom na anime op widać wyrywki co jakiś czas. Ostatnia data jaka oglądałem to było do polowy US, w momencie gdy dotarłem do bieżących odcinków i dziękuję niebiosom, bo chyba nie wytrwałbym przy tak niskim poziomie do dziś. Szacunek dla tych którzy się tym maltretują.

Ja na szczęście skończyłem anime i przerzuciłem się na mange jak zaczynał się arc z impel dawn. Podziwiam osoby które rajcują się tym anime i wolą je od mangi. Ja akurat mam tak że jak jest świetny pierwowzór - manga, to oczekuje wiele od anime na podstawie owej mangi. Niestety anime op po prostu mnie męczy, nie ujmę tego inaczej, czasami bywa nawet nudne np jak luffy biegał przez pół odcinka w arcu z białobrodym.

Raven - Ale naprawdę nie trzeba robić stopklatki, by to zoaczyć.

Są pracowici itd, ale to nie wina animatorów, że muszą pracować w spartańskich warunkach. Jak kogoś chcecie winić, to wińcie zarząd Toei, a nie ludzi, którzy tworzą anime, bo to Toei robi z produkcji taśmociąg i nie daje pracownikom czasu i siły roboczej na dopieszczenie odcinka. "Robią anime na odwal" to hasło do którego każdy przywyknął, ale mija się ono z prawdą.

Mi się bardziej wydaje że Toei poszło na chajs i zatrudniło wielu początkujących animatorów. Możliwe że to nie jest tak że te studio to sam syf, w końcu dostajemy epicko zaanimowane filmy kinowe, a Ci animatorzy (możliwe że początkujący) dają z siebie wszystko lecz to co widzimy to jest ich maksimum na chwile obecną. Wątpię żeby ktokolwiek kto miał styczność z animacjami czy innym typem grafiki nie dawał z siebie maksimum w swoich pracach i robił na odpierdziel. Sam się bawię amatorskimi programami do animacji i wiem że im więcej pracy ktoś wpakuję w swoją robotę tym ma lepsze "uczucie" gdy widzi skończoną prace.

Tym bardziej że mówimy w końcu o azjatach których głównym przysłowiem jest "jak już coś robisz to rób to dobrze bo na Twoje miejsce jest masa innych ochotników) więc stawiam na to że to są dość początkujący animatorzy (nie większość bo niektóry sceny były ok) a Ci co wcześniej pracowali na op przenieśli się na inne studia lub inne projekty.

Takie mam swoje zdanie a przynajmniej w to wierze bo ciężko mi uwierzyć że robią taką gównianą robotę i jeszcze się z tego cieszą tym bardziej że jest spory hejt na nich.

Nad OP pracują zarówno dobrzy jak i słabsi animatorzy, ale głównym powodem miernej jakości jest brak czasu na porządne wykonanie odcinków. To samo jest z DBS, gdzie jeden z pracowników Toei wyjawił, że anime jest na kompletniej straconej pozycji, bo animatorzy dostają materiały do stworzenia odcinka 10 tygodni przed jego premierą. To jest 2.5 miesiąca roboty, kiedy przeciętnie odcinek anime w tworzy się w 6-12 miesięcy, zależnie od studia (odcinki OP powstają w 3-4 zazwyczaj, chociazż ostatnimi czasy podobno ciągle nie wyrabiają) A jakby tego mało, to Toei ciągle robi te specjale i kinówki, które pożerają ciągle zasoby ludzkie, więc ciężko nawet liczbami nadrobić brak czasu.

kiedy przeciętnie odcinek anime w tworzy się w 6-12 miesięcy

Wtf, czyli serie 25 odcinkową tworzy się 25/17 lat? Nie chce mi się w to wierzyć tak szczerze.

Nad każdym odcinkiem pracuje inny team

Ale to i tak wydaje się za długo, chociaż z drugiej strony...

Takie są fakty To info od ludzi, którzy się na tym znają.

Nie, nic nie usprawiedliwia animatorów za beznadziejną kreskę. Produkować takie buble, jak 5 odcinek db super to naprawdę trzeba nie mieć wstydu.

https://www.youtube.com/watch?v=bd_PVoDCvd8

Jakby ktoś kazał namalować Matejce drzewo w 5 sekund, a on walnąłby brązową kreską i zielone kółko, to też na niego winę byś zwalał, że obraz na poziomie 3-latka stworzył, czy na osobę, która dała mu takie durne zlecenie?

Nie ma to jak porównywać rysunki Matejko, do gości w Toei XD

Niestety, ale nigdzie takiego porównania w moim poście nie ma. Szkoda, że prostej analogii nie zrozumiałeś.