darkstar123, Ech, tą wikię weryfikują tysiące fanów, więc nie jest to tylko interpretacja tego, kto to napisał, tylko pogląd przytłaczającej większości. Poza tym logicznie myśl. Sakazuki kiedyś był wice-admirałem. Wszyscy wice mają haki. Ergo, on też ma. Ale nie chce mi się już z kimś tak upartym kłócić

Serio Darkstar jesteś tak , że nie zauważyłeś, że od początku mangi haki nie ma żadnych uber efektów? Jedynie piana z ust po królewskim. To oczywiste, że admirałowie zablokowali atak haki, bo czym innym? Mocą ze SW? Są psionikami ze Starcrafta? Używają magii do tworzenia barier? Na dodatek, było powiedziane, że WSZYSCY OD WICEADMIRAŁÓW mają haki - to dowodzi, że ci także je mają, co więcej - Aokiji i Kizaru i Akainu także, byli kiedyś WICEADMIRAŁAMI - co dowodzi, że haki MUSIELI TRENOWAĆ.
Aha, jeszcze niedawno się upierałeś, że haki daje Luffiemu moc, którą podbije wszechświat, a teraz z admirałem nie ma szans? Wtf?

panowie po co te dywagacje na temat czy Akainu ma czy nie ma haki, skoro to jest tak oczywiste, że aż nie można inaczej pomyśleć (przynajmniej ja tak mam)

Co do tematu to myślę, iż dla Słomka jest jeszcze trochę za wcześnie na rozpirzenie jakiegokolwiek admirała

NO I CO Z TEGO ŻE AKAINU MA HAKI JAK LUFFY MA HAOSHOKU HAKI? luffy używa haki i radzi sobie z tym że jego przeciwnik ma logie unika wszystkich jego ataków bo jest w G2 i wykańcza go jakimś elephant gun czy coś tam nowego i koniec

Myślę że to jeszcze nie czas dla Słomianego i jeszcze troche poczekamy na taką walkę.

Akainu robi daifunke i ściera Luffiego w proch przy pomocy samej temperatury ;o Nie muszę mówić, że Akainu stanął solo po walce z WB przeciwko całej jego załodze, Crocowi, Jinbeiowi itd. i... roznosił ich po kolei jak leszczy co dopiero wypłynęli w morze?

NO I CO Z TEGO ŻE AKAINU MA HAKI JAK LUFFY MA HAOSHOKU HAKI? luffy używa haki i radzi sobie z tym że jego przeciwnik ma logie unika wszystkich jego ataków bo jest w G2 i wykańcza go jakimś elephant gun czy coś tam nowego i koniec

Haoshoku haki jest tylko na słabszych przeciwników przeważnie w większej ilości by nie brudzić sobie rąk. Akainu by to przetrzymał. Ja uważam, że jeszcze nie czas na ich walkę, bo Akainu nawet przetrzymał potężny atak Białobrodego a teraz po TS Sakazuki też pewnie przykoksił. Także póki co stawiam na Akainu.

teraz to mnie rozbawiles -.- dziadek ktory ma x lat i wczesniej mial x lat na trening nagle przez 2 lata bedzie trenowal by byc silniejszy.. prosze cie.. bez takiego myslenia bo to nie ma sensu -.-

Co racja to racja, admirałowie są już raczej w swoim "kwiecie wieku", tak samo yonkou i raczej silniejsi już nie będą.

Luffy jeszcze nie powinien szykować się do walki z Akainu, jednak jak głębiej o tym myślałem to nie dałby rady. Akainu nie może zostać pokonany za pomocą siły fizycznej bo nawet WB nie był w stanie go zabić a co dopiero Luffy który od WB jest słabszy.
Luffy będzie musiał wymyślić atak silniejszy od tego co pokazywał w MF biały, jeżeli ma zamiar pokonać na dobre Akainu, albo po prostu znaleźć jego słaby punkt. Inaczej nie ma nawet co się pchać do walki z nim.
Luffy oczywiście zrobił gigantyczne postępy i na bank by nie padł na hita, walka przynajmniej by trwała z dobre kilka minut, ale cały czas faworytem jest Akainu bo z ciosów Luffego co najwyżej by się śmiał.

Niby dlaczego

Cytat:Akainu nie może zostać pokonany za pomocą siły fizycznej bo nawet WB nie był w stanie go zabić a co dopiero Luffy który od WB jest słabszy.

Wiadomo że Luffy nie ma tak silnych uderzeń WB, ale jest szybszy, ma lepszą kondycję itd. WB sciągnał Akainu na chyba 3 hity, Luffy musiałby powalić trochę więcej, 20,30, ale i tak wyszło by na jedno. No i haki WB było dosyć słabe, więc pewnie dlatego Akainu przeżył jego ataki, co innego Luffy który ma haki zbrojenia na bardzo wysokim poziomie i pewnie każdy jego atak Akainu by odczuł.

Imo jedyne czego brakuje to wytrzymałości, 1 cios w Akainu niczego nie wyrządzi, jeden cios w Luffy'ego może zakończyć całą walkę, chyba że jest jakaś możliwość skutecznego zablokowanie magmy za pomocą haki.

WB sciągnał Akainu na chyba 3 hity, Luffy musiałby powalić trochę więcej, 20,30, ale i tak wyszło by na jedno.

Jeśli ktos zada Ci 20-30 słabych ciosów(no bo w stosunku do Gura Gura na mordę, to to jest łaskotanie), to chyba będziesz w stanie to wytrzymać lepiej, niż 3 przepotężne plomby wgniatające Ci twarz?

Cytat:No i haki WB było dosyć słabe, więc pewnie dlatego Akainu przeżył jego ataki

WOT? WOT?! WOT?!?!?! Skąd to wziąłeś?!

Cytat:co innego Luffy który ma haki zbrojenia na bardzo wysokim poziomie i pewnie każdy jego atak Akainu by odczuł.

Sam Luffy powiedział, że jego haki zbrojenia nie jest jeszcze w pełni rozwinięte.

Cytat:chyba że jest jakaś możliwość skutecznego zablokowanie magmy za pomocą haki.

Ta, ale po to jest haki, żeby przebijać się przez haki.

Cytat:Jeśli ktos zada Ci 20-30 słabych ciosów(no bo w stosunku do Gura Gura na mordę, to to jest łaskotanie), to chyba będziesz w stanie to wytrzymać lepiej, niż 3 przepotężne plomby wgniatające Ci twarz?

Tyle że poziom słaby to Luffy zostawił 2 lata temu (nawet w stosunku do Gura Gura :3) . Wszystko na G2 + haki zbrojenia jest już całkiem niezłe, widzieliśmy że Luffy od niechcenie odstawia techniki typu Red Hawk, a jak dla mnie to mocne uderzenie, oczywiście podjazdu do WB nie ma, ale jeśli sprzedałby takich ciosów kilkanaście/kilkadziesiąt to wątpię żeby Akainu to wytrzymał, mimo wszystko logie nie powinny być przystosowane do otrzymywanie ciosów.

Cytat:WOT? WOT?! WOT?!?!?! Skąd to wziąłeś?!

No stąd że nie był wstanie drasnąć Kizaru czy Aokiji, Akainu dorwał dopiero jak był strasznie wkurwiony, a wiadomo że to trochę wzmacnia haki.

Cytat:Sam Luffy powiedział, że jego haki zbrojenia nie jest jeszcze w pełni rozwinięte.

I tak pokazał haki lepsze niż którakolwiek z postaci na Marineford, może po prostu porównywał się do swojego mistrza, który pewnie miał opanowane haki praktycznie najlepiej na świecie.

Słomiany nie ma praktycznie żadnych szans. Skoro Akainu był w stanie zadać dość poważne obrażenia takiemu potworowi jak WB to Luffy'ego sprzątnąłby paroma atakami i by się nawet nie spocił. Ci dwaj to zupełnie inna liga.

Niektórzy ludzie chyba zagubili się już w tym rozkładzie sił. Luffy musiałby jeszcze od cholery trenować by dogonić takiego potwora jak WB, który gdyby był w lepszej kondycji starłby Akainu z powierzchni Ziemi łącznie z całym Marineford. Więc gdzie jakiekolwiek podloty Luffyego do Sakazuki, nawet po dwuletnim TSie? Rayleigh nie jest cudotwórcą mimo wszystko.

Gumiak musi sobie jeszcze sporo odczekać by zmierzyć się z bossem Marynarki.