Akainu
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 13-12-2011, 15:54
Akainu, jeden z trójki admirałów. Wystąpił już zarówno w mandze jak i anime tak więc każdy go powinien dobrze kojarzyć. Nie będę tu przynudzał i kopiował z wikipedi tudzież innego źródła informacji kim on jest, w tym temacie piszemy jedynie nasze wrażenia odnośnie tej postaci.

[Obrazek: 72984374.png]

Dla mnie jest on ulubioną postacią. Warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy, mięśnie jak Pudzianowski i olbrzymi tatuaż w kwiatki. Wydaje się więc że w przeszłości miał kogoś bliskiego, żone, być może nawet dzieci, albo po prostu miłość swojego życia, przywiązanie do czegoś zanim stał się tym kim jest. Akainu jest dodatkowo dzieckiem apokalipsy, jego meteoryty wywołują prawdziwe zniszczenie i śmierć na dość dużym obszarze. Jest on moją ulubioną postacią ponieważ zamiast gadać, po prostu robi. Z punktu widzenia moralnego jest on bardzo zły, zabija nawet swoich, o ile nie są posłuszni aczkolwiek nie wiemy tak właściwie o nim wszystkiego, tak właściwie nie wiemy o nim nic. Sądząc po okładce którą umieściłem wyżej, wydaje się on całkiem normalnym gościem który lubi się od czasu rozerwać xD

[Obrazek: Akainu-bonnie.png]

Jeżeli Oda nie da nam nigdy retrospekcji Akainu to mu łeb urwe xD Nigdy jeszcze nie czekałem tak bardzo na retrospekcje jakiejś postaci, jak właśnie na przeszłość Akainu. Skąd taki specyficzny tatuaż, dlaczego pakował jak Pudzianowski, czy od zawsze miał taki charakter. Bardzo interesująca postać.
Salvas

Wilk morski

Licznik postów: 68

Salvas, 13-12-2011, 16:14
Być może jakiś pirat zabił mu bardzo ważną osobę i stąd ta nienawiść do piratów Big Grin
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 13-12-2011, 16:14
Cytat:Był od niego słabszy, ale nawet mimo to był w stanie urwać mu pół głowy
W stanie jakim Białobrody był to nie było mega trudne.
Cytat:i przeżyć jego mega atak (a nawet kontynować po nim walke).
Dopiero po pewnym czasie odpoczynku, po finałowym ciosie Białego "Czerwony Pies" dostał taki dmg, że mógł tylko mówić.
Cytat:Sam nie lubiłem WB, po za siłą za wiele do zaoferowania nie miał.
Zrozumiałbym ten zarzut gdybyś mówił o okresie, jak go zobaczyliśmy podczas rozmowy z Shanksem (wówczas tak samo uważałem), ale po jego retrosach imo tak stwierdzić nie można.
Cytat:Był mało inteligentny,
???
Cytat:przeceniał swoją moc,
???
Cytat:zlekceważył słowa Shanksa który mówił by nie puszczać Ace do walki z BB, białobrody go wyśmiał i wysłał Ace na śmierć.

Dał mu wolną wolę jako jego ojciec, rofl.
Cytat:Z taką mocą myślał że może wszystko i wszystko będzie tak jak on chce, nie liczył się z innymi opiniami, bez urazy, ale inteligentniejszych piratów typu właśnie Shanksa. Akainu świetnie go podsumował w marineford, podobały mi się te słowa.
???
R u trolling or w00t? :|

Co do samej postaci - obok Croca najlepszy badass w tej mandze (Enel się nie liczy, jest poza wszelką skalą zajebistości imo), mało gada i dużo robi. Poza tym stawia na masową destrukcję i rozjeżdża wszystko co stanie mu na drodze. Ponadto jest arcyprzebiegły.
RelsTenim

Pirat

Licznik postów: 48

RelsTenim, 13-12-2011, 17:45
Obecnie Akainu jest bodajże najbardziej znienawidzoną postacią z całego OP, co już samo w sobie jest oznaką jego genialności, najlepiej wykreowani bohaterowie wzbudzają największe emocje Wink tyczy się to i "tych dobrych" i "złych". (Wyjątek - Spandam, on był pomimo kontrowersji i emocji związanych z jego osobą żałosny)
Ogólnie koleś nadał całej bitwie na Marineford niesamowitego klimatu, ba był w niej sztandarową postacią i swoją niepowtarzalność, jak i wielką popularność, cały arc w wielkiej mierze zawdzięcza właśnie jemu. Nie sposób nie docenić jak ważną i potrzebną jest teraz jednostką w całym anime.
Osobiście jednak nie darzę Akainu szczególną sympatią, zapewne dlatego, że najzwyklej w świecie go nie rozumiem... ponadto nie mogę przystać na wartości jakie prezentuje i o jakie walczy, już pomijając sposób w jaki to robi ;>. Kurde, wychodzi z tego co napisałem, iż powinienem nie lubić wszystkich czarnych charakterów... a np. uwielbiam Crocodile-a z jego wszystkimi badass-owymi cechami, no dobra Big Grin Akainu po prostu nie budzi mojej sympatii, na tym zakończę.
Co do retrospekcji, całkiem możliwe, że coś się pojawi. Mieliśmy już poniekąd w retrospekcjach Robin Aokijego no i...
Spoiler

w retrospekcjach z wyspy ryboludzi mieliśmy Kizaru, całkiem więc możliwe, że w ten sam sposób Oda zaserwuje nam i przeszłość Akainu Wink

Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 13-12-2011, 18:05
Cytat:Ogólnie koleś nadał całej bitwie na Marineford niesamowitego klimatu, ba był w niej sztandarową postacią i swoją niepowtarzalność, jak i wielką popularność, cały arc w wielkiej mierze zawdzięcza właśnie jemu. Nie sposób nie docenić jak ważną i potrzebną jest teraz jednostką w całym anime.
Jeśli można wtrącić - jak dla mnie MF swoją "wielkość" zawdzięcza kilku wydarzeniom/osobom w równiej mierze (a Akainu jest jedną z częsci składowych tego sukcesu).
RelsTenim

Pirat

Licznik postów: 48

RelsTenim, 13-12-2011, 18:17
Faktycznie, nieco mogłem wyolbrzymić rolę Akainu w wydarzeniach na MF. Oczywiście masz rację, jest on częścią składową "wielkości" ;> tego arcu. Używając między innymi słowa "sztandarowy" nie miałem na myśli, że jest najważniejszym ogniwem z elementów, które złożyły się na sukces tej sagi... tylko jest integralną częścią tych najważniejszych zdarzeń.
Tyle w ramach sprostowania. Wink
heheman

Pirat

Licznik postów: 26

heheman, 18-12-2011, 17:11
Ciekawi mnie za to kto w następnej konfrontacji Słomianych z Akainu(czyt. marynarką) stoczy z nim walkę. Na pewno Luffy chciałby się z nim policzyć za Marineford, ale to byłoby zbyt proste. Może duet Zoro, Sanji? Ale to by ich Oda musiał rozdzielić, bo powątpiewam czy Luffy, by mu odpuścił Tongue
Co do samej postaci, na pewno ciekawa będzie retrospekcja. W końcu z czegoś musi wynikać jego bezwzględność. Pewnie poczekamy na nią jeszcze trochę czasu Smile
Arras

Wilk morski

Licznik postów: 72

Arras, 19-12-2011, 17:45
Bardzo lubiana przeze mnie postać, z uwagi na podobne wartości, którymi kieruję się w życiu. Nie rozumiem dlaczego niby jest znienawidzona? Właściwie jedynie zniszczenie statku z uciekinierami z Ohary, było przesadą. Poza tym jest dla mnie ideałem prawdziwego marynarza. Silny, wytrwały, inteligentny, przebiegły, kierujący się własnym poczuciem sprawiedliwości. Nie pieści się z piratami, nie wchodzi z nimi w żadne układy, nie próbuje ich zrozumieć. Dla niego są zwykłymi bandytami, a według niego kto nie umie przeżyć swojego życia sprawiedliwie, nie zasługuje na nie. Z tego powodu, nie zasługują na żadną litość. Nie leni się jak Aokiji, każdego pirata chce wyeliminować, chociaż w pierwszej kolejności tych najsilniejszych.

Swoich podwładnych trzyma krótko, nie toleruje nieposłuszeństwa ani okazywania słabości. W każdej normalnej armii odmowa wykonania rozkazu, zwłaszcza w warunkach wojennych, jest karana śmiercią, co w tym dziwnego, że zabijał swoich w takiej sytuacji? Kiedy spuszczał deszcz meteorytów pewnie zabił też sporo marines, ale oni przecież są gotowi na śmierć w imię sprawiedliwości. Poza tym, może sądził, że silni i tak przetrwają. Mimo wszystko parę razy ostrzegał żołnierzy, aby się cofnęli, nie jest więc chyba zupełnie bez serca.

Podsumowując, z perspektywy piratów - najgorszy wróg, z perspektywy marines i zwykłych ludzi - bohater i wzór do naśladowania. Z perspektywy czytelników mangi op - super ciekawa postać, która jeszcze sporo namiesza Smile
Amanar

Piracki wojownik

Licznik postów: 163

Amanar, 20-12-2011, 00:19
Jest zapewne znienawidzony z jednego powodu.

Zabił Ace'a!! Y^Y

ale nie dla mnie ;] Twardy gość, zero litości. Perfekcyjna postać na wroga "dobrych" (czyli piratów) Tongue
Silnikov

Piracki oficer

Licznik postów: 702

Silnikov, 20-12-2011, 00:42
Do Akainu

Rozumiem jeszcze twój brak obiektywizmu w kwestii WB, bo ślepo wpatrujesz się w zć Sakazukiego. Jednak jeśli musisz wypisywać taką stertę niczym nie popartych głupot na temat WB, tylko po to by wywyższyć swoją ukochaną postać, to błagam zachowaj to dla siebie. Heros wypisał prawie wszystko co mnie lekko mówiąc dziwiło. Najgorsze jest jednak to, że chyba oglądałem inne anime od Ciebie... Nie przypominam sobie sceny w której WB wysłał na śmierć Ace'a, a dodatkowo nie zacytuje tego z pamięci, ale mówił coś w stylu "Mam złe przeczucia tym razem odpuść" - i tak z góry wiedział że go nie posłucha...

Ps. 1 - Co do reszty (inteligentniejszą osobę poznaje się po tym, że robi sobie z Ciebie jaja, a Ty nawet o tym nie wiesz), nasuwa się następujące pytanie: Na jakiej podstawie stwierdzasz że WB jest osobą mało inteligentną?
Ps. 2 - Choćbyś nie wiem jak się starał ukazać Sakazukiego w błysku fleszy kosztem WB, to nie zmieni tego że gdyby walczyli na solo Białobrody nawet by się nie spocił Wink
Drakham

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,214

Drakham, 20-12-2011, 00:46
Po Croco, Enelu i Robie Luccim - następny sukcesor tronu Charakternego Badassa. Akainu jest znakomitą odtrutką po mało interesującym Morii - tak bardzo się go nie cierpi, że aż lubi.

I nie wiem jak wy, ale ja mam wrażenie, że to on trzyma "za pysk" pozostałych admirałów. Inaczej ci nie walczyli by za sprawiedliwość zbyt gorliwie.
Viva watashi!
Silnikov

Piracki oficer

Licznik postów: 702

Silnikov, 24-12-2011, 17:09
Akainu - Nie wiem czy Heros jest tu dla kogoś wyrocznią bo jestem tu naprawdę od niedawna. Po prostu z większością jego odpowiedzi w tamtych kwestiach się zgadzam. To nie jest tak, że szczególnie lubię WB, po prostu mam inne zdanie niż Ty na temat jego inteligencji z wielu powodów(w większości tym razem Larry odpowiedział tak jak i ja bym to zrobił). PS2 nie odnosiło się do inteligencji WB, tylko całościowo do Twojej wypowiedzi Wink.

Mam ochotę coś napisać, ale też wrażenie że nie mam do tego prawa Wink Poczekamy, zobaczymy. Być może Ci się spodoba Wink
Shanks

Szczur lądowy

Licznik postów: 4

Shanks, 24-12-2011, 18:18
Akainu , cieszę się, ze jest taka postać w marynarce jak Akainu . Jest silny i ma potężną logie , nie boi się walczyć z nikim , udowodnił nam to w walce z WB.
Spoiler

Pokonał on nawet jednego z Adminiralów w walce o stanowisko widać , że dąrzy do celu .

Jak napisał tu jeden z użytkowników , że stracił kogoś bliskiego z ręki pirata , dlatego ma taką nienawiść do piratów . Bardzo możliwa teoria . Połowa fanów OP nienawidzi go dlatego , że zabił Ace'go . Akainu musiał go zabić , taka już jego rola w marynarce . Piraci zazwyczaj wolą unikać z nim walki naprzykład WB wolał z nim walki uniknąc . To moje zdanie na temat Akainu , choć bardziej wolę Kizaru.
Awake

Licznik postów: N/A

Awake, 24-12-2011, 23:38
Akainu (użytkownik) coś tu pisał, że WB nie używa za dużo mózgu - aha, to dlatego Sengoku obawiał się jego umiejętności strategicznych i uważał za równego sobie (a on jest bezsprzecznie najlepszym strategiem w całym OP) - dowody - ukryty statek, rozproszenie swoich zanim przyszli pacyfiści (wiedział, że coś się szykuje), przedarcie się przez te metalowe osłony itd. (a to, że nie poszedł na ID - plot, tak samo Kizaru nie wybił jeszcze wszystkich piratów i nie ogłosił się Królem Panem Słońca ze swoją mocą - a mógłby). Nie mówiąc, że powiedzieć, że przeceniał swoją moc to debilizm - WB brał cały Marineford like a boss, ze słabym stanem zdrowotnym, będąc starym i mając jakąś część swojej prawdziwej siły i nikt nie mógł mu się przeciwstawić tam.

A Akainu (postać) jest fajny, wie co robi, nie patyczkuje się z wrogiem, ze swoimi też się nie bawi - nie chcesz walczyć? (lawa) Spoxik, już nie musisz. Za jego rządów Marines może przestaną być chłopcami do bicia, jak było przez większość mangi.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 25-12-2011, 00:02
Awake napisał(a):WB brał cały Marineford like a boss, ze słabym stanem zdrowotnym, będąc starym i mając jakąś część swojej prawdziwej siły i nikt nie mógł mu się przeciwstawić tam.

True, nawet takiego pionka jakim jest Akainu zabił... tfu, ogłuszył jednym hitem, tracąc przy tym jedynie pół swojej głowy.
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź