Z ciekawości zapytam, w jakim sensie?

Po obejrzeniu kilkudziesięciu odcinków tego anime zrezygnowałem z dalszego oglądania. Zdarzyło mi się po raz pierwszy przerwać serie, którą zacząłem, a trochę ich obejrzałem. Według mnie jest to anime pozbawione fabuły, które nadrabia jedynie humorem :kwasny:

Bardzo dużo elementów jest zgapionych z popularnych shounenów, które pod każdym względem są lepsze od tego czegoś :kwasny:

Jak gintama może cokolwiek zgapiać, skoro to jest jedna wielka parodia wszystkiego?

Jak gintama może cokolwiek zgapiać, skoro to jest jedna wielka parodia wszystkiego?

Dlatego ta seria jest strasznie gówniana

Faktem jest, że występują tam elementy z różnych shounenów.

fani gintamy pewnie zaraz zaczną mnie atakować :hyhy:

Cytat:fani gintamy pewnie zaraz zaczną mnie atakować :hyhy:

Nie, czemu? Uśmiech politowania i twoje cytaty wystarczą. To, że ci się nie podoba, to ok, ale jeżeli dla ciebie parodiowanie wszystkiego = bycie gównianym, to hehe beka not.

Faktem jest, że występują tam elementy z różnych shounenów.

No ciężko żeby nie występowały, skoro to anime je parodiuje.

Na tym ono polega, na humorze i robieniu sobie jaj.
Przecież same postacie robią sobie jaja czasami, że w Gintami nie ma fabuły(a jest) i nie mają pojęcia dokąd to zmierza.

O to w tym chodzi, ale widocznie nie rozumiesz

fani gintamy pewnie zaraz zaczną mnie atakować :hyhy:

Nie, czemu? Uśmiech politowania i twoje cytaty wystarczą. To, że ci się nie podoba, to ok, ale jeżeli dla ciebie parodiowanie wszystkiego = bycie gównianym, to hehe beka not.

W tym przypadku tak, może jakby to był inny gatunek o innej tematyce to miałbym inne zdanie

Wiązałem z tym tytułem większe nadzieje, bo bardzo podpasowała mi tematyka, liczyłem na epickie walki na miecze, ciekawe techniki z tym związane, wielowątkową, rozbudowaną fabułę i ciekawe zwroty akcji.

A gintama to jaki niby gatunek ma? Shounen oznacza dokładnie tylko tyle - "manga dla chłopców w wieku nastoletnim". Nigdzie nie jest zapisane, że mają w nim być epickie walki, zwroty akcji, super fabuła itd.

Gintama to po prostu komedia i tyle. Fabuła główna jest tam li??nięta raz na 50 odcinków, tak samo jakieś konkretne walki, 95% tego anime to humor. Twoja wina, że nie sprawdziłeś co to za typ anime i że Ty oczekiwałeś standardowego shounena nie oznacza, że Gintama jest słaba, bo w swoim gatunku to jedno z lepszych anime.

Główna tematyka to komedia i parodia, seria jest znana z tego że jest strasznie głupawa i parodiuje wszystkie shoneny. (w sensie wiadomo jakim, ja tam uwielbiam taki humor ) I jeżeli Gintama nie byłaby komedią/parodią to miałbyś o niej inne zdanie? Przecież właśnie w tym jest ona najlepsza... Widać, że nie masz żadnego pojęcia o tym co oglądasz, ale dziwniejsze jest to, że nie masz pojęcia o gatunkach, które występują nawet w jakichkolwiek amerykańskich filmach, równie dobrze można powiedzieć, że Straszny Film to słaby horror i plagiatuje inne horrory.

Główna tematyka to komedia i parodia, seria jest znana z tego że jest strasznie głupawa i parodiuje wszystkie shoneny. (w sensie wiadomo jakim, ja tam uwielbiam taki humor ) I jeżeli Gintama nie byłaby komedią/parodią to miałbyś o niej inne zdanie? Przecież właśnie w tym jest ona najlepsza... Widać, że nie masz żadnego pojęcia o tym co oglądasz, ale dziwniejsze jest to, że nie masz pojęcia o gatunkach, które występują nawet w jakichkolwiek amerykańskich filmach, równie dobrze można powiedzieć, że Straszny Film to słaby horror i plagiatuje inne horrory.

Dla twojej wiadomości jestem dobrze poinformowany co oglądam. Po prostu się zawiodłem na tej serii, to wszystko. Jeżeli chodzi o filmy amerykańskie to też potrafię właściwie ocenić gatunek danego filmu.

Może przerzuć się na mój system oglądania - tylko poważniejsze arki, masz tam i fabułę, chociaż raczej nie wielowątkową, i dobre walki.

Może przerzuć się na mój system oglądania - tylko poważniejsze arki, masz tam i fabułę, chociaż raczej nie wielowątkową, i dobre walki.

Jeżeli ktoś ogląda Gintamę bez pamiętnego odcinka nr 79 (to nie był raczej poważny arc) to zbyt dużo traci.

Dla twojej wiadomości jestem dobrze poinformowany co oglądam.

No chyba właśnie nie, skoro:

Wiązałem z tym tytułem większe nadzieje, bo bardzo podpasowała mi tematyka, liczyłem na epickie walki na miecze, ciekawe techniki z tym związane, wielowątkową, rozbudowaną fabułę i ciekawe zwroty akcji.

Gintama to komedia/parodia, więc nie wiem jak mogłeś po niej oczekiwać epickich walk na miecze. Przecież sam zarys świat jest niemiłosiernie głupi. Seria ta jest właśnie znana ze swojej epickiej głupoty. Podczas sceny toaletowej musiałem zatrzymać odcinek i przez pół godziny śmiałem się jak jakiś psychol w psychiatryku. Gdybyś wiedział co oglądasz, to na pewno nie spodziewałbyś się rozbudowanej fabuły i super walk.

Nie ma to jak krytykować parodię za to, że jest parodią. Oczekiwałeś, że Gintama to będzie bitewniak jak One Piece, Naruto czy Bleach? Ten tytuł był od początku kreowany na parodię popkultury(głównie japońskiej), oraz życia codziennego Japończyków z elementami zaczerpniętymi z np. Lupina(epizodyczna struktura, lu??no umiejscowiona fabuła).

Nie wiem jak wy ale to jest genialne anime i manga. Od poważniejszych arc, które trzymają się kupy i naprawdę czuć emocje, po wzruszające sceny tak jak z psem i właścicielem. Niektóre odcinki są tak zabawne, że można udusić się ze śmiechu. Oglądam to z różnymi emocjami i nie są one negatywne.