Piracki wojownik
Licznik postów: 107
Heros napisał(a):Admirałowie od początku aż do samego końca mieli "równy" poziom mocy. Hokage zaś przez całą mangę nieco się "zmieniali" i ich moc podskakiwała lub spadała w zależności od potrzeby Kishiego.Zgadzam się,dobrym przykładem może być najazd na Konohę w pierwszej serii.Gdy ożywiony 2 Hokage pluł wodą,Anbu komentowali na jak wysokim poziomie, jest jego technika wody,teraz, takie sztuczki potrafi co drugi ninja( ściany z dotonu na wojnie itp.:kwasny: )Kage od początku kreowani byli na koksów(Gadanie o ich wyczynach,spotkanie Kage itd.),a okazali się przeciętni.W OP już w 7 tomie(chyba w tedy)pojawił się Mihawk,który bez trudu przeciął wielki galeon,jego poziom siły był wyznacznikiem umiejętności Zora,oraz celem do którego musi dojść by z nim walczyć .Jego poziom nie był zmieniany! IMO Oda wyszedł z tego lepiej niż Kisiel,który w pierwszej serii pokazał pełną walkę koksów,a teraz zwiększa ich siłę(1,2 Hokage)
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,370
volts napisał(a):Kage od początku kreowani byli na koksów(Gadanie o ich wyczynach,spotkanie Kage itd.),a okazali się przeciętni.
Legendarny piracki oficer
Licznik postów: 833
.
Król piratów
Licznik postów: 3,825
Heros napisał(a):Cytat:- niedostateczne wykorzystanie mojej ulubionej postaci, Anko MitarashiPamiętajmy, że ta była związana z Orosiem w pewien sposób. Jakieś eksperymenty na niej robił, tak? Znakomity pomysł. No ale po co to wykorzystywać.
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,370
Piracki oficer
Licznik postów: 700
Pierwszy oficer
Licznik postów: 1,142
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,370
Papillon napisał(a):Gdy był w Endo Tensei kiwał wszystkich jak chciał, bez mydła załatwił pięciu kage. Jego następne kombinacje ewolucje i rzekome power upy tylko go osłabiały. Bezsens.