tłumaczenie One Piece - uwagi, propozycje, pytania itp.
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
DanteBanKai

Nowicjusz

Licznik postów: 12

DanteBanKai, 23-07-2013, 01:23
Właśnie fajnie, że dbasz o takie szczegóły, czasem dasz jakiś przypis, wyjaśnisz ocb - właśnie dlatego oglądam serię tv OP z Twoimi napisami.

Masa ludzi ogląda OP od HS? Chyba poszaleli, przecież oni wydają OP w 360p. No cóż, wciąż wielu ludzi jest "niewyedukowanych" w kwestii anime. Nie wiedzą jak bardzo są robieni w ciula przez tych od super szybkich napisów, bo tłumaczenie jest kiepskie. Ludzie nie wiedzą jak onlajny tną jakość d??więku i obrazu, nie wiedzą że onlajny trzepią na nich kasę! Czasem uploader jest wychwalany pod niebiosa, a o tłumaczu to nikt nie pomyśli... I ludzie nie wiedzą, jak bardzo chamskie są onlajny, tutaj przykład http://fandemonium.pl/upload/file/15998.png
Według mnie główny problem stanowi też to, że wielu ludzi przygodę z anime zaczyna od onlajnów, bo to one mają pierwsze miejsca w wynikach wyszukiwania google. Zaczynają od onlajnów i na nich pozostają, bo tam mają niby wszystko czego szukają. Sam jakoś od Ennies Lobby zacząłem ściągać i oglądać OP od Was, bo jakoś przypadkiem trafiłem. Miałem farta xD
Kiedyś pracowałem na pewnej stronie o Bleachu i przyłożyłem rękę m.in. do paru speedsubów, i akurat z tego dziś nie jestem dumny. Dobrze, że w końcu doskonale się zorientowałem jak to wszystko działa, a jak powinno... no i odszedłem.

Ci co oglądają speedsuby sami robią sobie krzywdę. Pisałem wyżej, że to wynika z niewiedzy, ale tak po prawdzie, to tych co po jakimś czasie siedzenia w klimatach A&M nie dostrzegają, że coś jest nie tak z onlajnami, nie czują potrzeby obejrzenia w lepszej jakości... no akurat mi ich nie jest szkoda, że stanowią ciemną masę. Na polskiej scenie fansubberskiej można znale??ć bardzo dobrych tłumaczy(całe grupy), których uznanie tej ciemnej masy nie interesuje, tworzą dobre napisy na podstawie dobrych angielskich subów, nie mają parcia na szybkie wydawanie napisów, tłumaczą starsze serie, jak sami czasem piszą - robią to dla siebie lub kilku znajomych.
Chciałbym żebyś ty też Hyrule przebolał chamstwo onlajnów i ciemnotę ludzi tam oglądających, bo dobrego rozwiązania walki z nimi, póki co, nikt nie znalazł. OPnakama teraz ma udostępniać same hardki, ale czy to dobre wyjście? Nawet jak dadzą napis, że nie życzą sobie by umieszczono to na onlajnie, to link który dałem wcześniej pokazuje, że onlajny nawet to mają gdzieś. Światli ludzie wiedzą, że na dobre napisy trzeba poczekać, a ciemnota jak nie może się doczekać to niech ogląda chłam(w przypadku OP to jeszcze po angielsku, bo na polski tłumaczysz chyba tylko ty i Komi).

P.S. Obczajcie sobie OtakuHelper, można to spotkać na niektórych onlajnach. Nie ma to jak ściągnąć kiepsko pomontowany plik wideo, tak się zastanawiam czy to przypadkiem nie jest przemyślany ruch onlajnów Big Grin
P.S.2 Proponuję dodać w regulaminie punkt, który zakazywałby pytania się kiedy będzie odcinek. Widziałem to na paru stronach nad sb, problem namolnych ludzi byłby rozwiązany.[/i]
frogi16

Piracki oficer

Licznik postów: 638

frogi16, 26-07-2013, 14:19
Ja tam ściągnąłem sobie wszystkie odcinki OP z tej strony jak oglądałem i widać kolosalną różnicę między napisami z wcześniejszych odcinków i twoimi Big Grin Raz nawet był błąd typu "choćcie" xD Ja tam i tak czekam jak będzie 4 czy 5 nowych odcinków i dopiero oglądam, więc mi prędkość ich wydawania nie przeszkadza- mogę czekać nawet tydzień.
Hyrule

Gold Experience Requiem

Licznik postów: 2,042

Hyrule, 27-07-2013, 19:41
Ech... z pewnych powodów niezależnych od strony i wynikającego z nich ostrego wku*** na wszystko wokoło chciałem zrezygnować wszędzie z wszystkiego i niestety tej stronie też się oberwało (plus powiedziałem parę rzeczy szczerze o polskim gimdomie, czego nie chciałem nigdy robić). Będę jednak dalej tłumaczył. Zastanowiłem się nad tym parę razy jeszcze na spokojnie. Rozmowy z paroma osobami i nagły duży odzew z różnych ??ródeł (w tym pełno wiadomości na gg) przekonały mnie, aby jednak to przemyśleć i nie rezygnować. M.in. chciałbym podziękować w kwestii moich przemyśleń Komiemu z nakamy, który parokrotnie przekonywał mnie, abym jednak nie rezygnował. Jest mimo wszystko dużo osób, które chciałby nadal oglądać te tłumaczenia. Wszystkie osoby, które czekały na dobrze wykonany odcinek 605 bardzo przepraszam za te speedsuby. Zrobię odcinek 605 porządnie i umieszczę na stronie wszystkie wersje (tylko najpierw go w końcu obejrzę dzisiaj... ;P).

Informuję ponadto, że w celu walki z kradnącymi onlajnami od odcinka 606 nie będziemy już wydawali napisów, a jedynie wersje online i video do ściągnięcia.

pozdrawiam,
Hyrule
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 27-07-2013, 19:58
I dobrze, złodzieje-śmiecie z shindena niech zaczną zarabiać sami na siebie.

Usunąłem jedno zdanie. Może i masz rację, ale nie pisz tak dosadnie.
ThumbMan

Super świeżak

Licznik postów: 180

ThumbMan, 27-07-2013, 20:40
Co tak pó??no się ockneliście, że onlajny z szitdenem na czele podkradają bezczelnie napisy (bo pewnie robią to od dawna)? Oczywiście to dobra decyzja, ale dziwię się czemu to tak pó??no nastąpiło.
Hyrule

Gold Experience Requiem

Licznik postów: 2,042

Hyrule, 27-07-2013, 20:48
Dobrze wiedzieliśmy, że biorą napisy. Brakowało tylko jednego elementu, aby przedsięwziąć takie kroki. Teraz już go nie brakuje i możemy to zrobić. Smile
CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 28-07-2013, 11:38
Najśmieszniejsze jest to, że oni tam piszą że jak ktoś wrzuci to na inną stronę to jest złodziejem :3
Wcześniej nie wiedziałem, że oni tak robią, ale to była w sumie jedna z tych stron, na których oglądałem anime (niektóre) Sad
Dobrze, że zostajesz Hyrule, podoba mi się jak robisz napisy (nieraz mnie dopiski rozśmieszą itd.), wszystko tłumaczysz i w ogóle. Smile
 
matizbest

Szczur lądowy

Licznik postów: 2

matizbest, 30-07-2013, 00:58
Tłumaczenia Hyrule są bardzo dobre, ale przydałoby się aby dalej dodawać napisy.
Wersje online są słabsze od pobranych RAW-ów w 720p, a do nich potrzebne są napisy.
Może dało by radę jakieś prawa autorskie zrobić na te napisy, żeby nikt ich nie wykorzystywał poza onepiece.com.pl
HyakkiYakou

Szczur lądowy

Licznik postów: 10

HyakkiYakou, 30-07-2013, 07:25
Nie oglądam anime jakoś od dwuletniego skipu, ale temat wyskoczył, to obejrzałam jeden z ostatnich odcinków (604). Trochę narzekań się niestety nazbierało...

1. Wy tak serio, z tym wielgachnymi nazwami grupy i nazwiskami, pasującymi do tytułu anime jak pięść do oka? Normalnym było zobaczyć je w migawce reklamowej - i TAM powinny się pojawiać. Stawianie się obok oficjalnych wydawcy wygląda dla mnie na objaw wybujałego ego...
2. Pominę samą ideę "openingu karaoke", bo zaczęłabym kląć. Nie wiem co jest takiego w neonowych, skaczących po ekranie napisach zajmujących 1/8 ekranu. Nie wiem też kto ma na tyle podzielna uwagę, by czytać jednocześnie i pilskie i japońskie napisy. Wiem za to, że wygląda to bardzo nieestetycznie i nie pozwala cieszyć się samą sekwencja openingu - najgorszej jest w początkowych odcinkach, gdzie tekst potrafił skakać po niemal całym ekranie, a polski był chamsko wklejany na angielski, a czasem nawet gdzie indziej, by i angielski był widoczny - były więc TRZY języki.
Jeżeli tłumacz chce/oglądający wymagają, to niech będzie choćby i cała podstrona z openingami po japońsku i polsku. Jeżeli ktoś chce, to zajrzy, jeżeli nie, obejrzy opening bez karaoke odciągającego jego wzrok od sekwencji.
3. ...serio, Gold Roger? Kiedy już dawno wiadomo jak naprawdę się nazywał? Ktoś potrafił tylko przekopiować gotowy wstępniak czy głupi błąd?
4. "Nie powinien być to jeno problem." - nie. Po prostu nie. Jest takie powiedzenie: "Naucz się chodzić nim zaczniesz biegać" Idealnie pasuje do tłumacza - naucz się ZNACZENIA używanych sów NIM zacznie ich używać. Nawet stylizacja tego nie usprawiedliwia.
5. ...w scenie walki, dynamicznej i szybkiej, mam zdaniem tłumacza ochotę oglądać skaczące, jaskrawe napisy, jeszcze w DW?“CH językach?! Widząc scenę walki interesuje mnie JAK wygląda atak, a nie jak nazywa się w oryginale albo jak ładną czcionkę i efekt da się wcisnąć, by ten atak ZASŁONIĆ. Ja znam japoński - średnio na jeża, ale anime w połowie rozumiem, a takie proste rzeczy jak ataku z OP znam na pamięć. Jednak co z sobą, która japońskiego nie zna? Ma skakać oczami atak-polskie tłumaczenie-japoński oryginał? Takie zagrywki kojarzą mi się już tylko z próbą udowodnieni, "jaki to dżapoński jest kól i trędi i wogle naj z jenzyków 4ewa".

6. Teraz najgorsza rzecz, bardziej związana z pierwszymi postami w temacie. Notki tłumaczeniowe. Po chorobę jasną w ogóle one są w odcinku?! Nikt mi nie wmówi, ze oglądając walkę ZoroxKaku nie zrozumiem jej w pełni, jeśli przypis zasłaniający 1/5 ekranu nie uświadomi mnie, maluczkiej, czym jest "Asura". Przypisy bywają OGROMNE, nie pozwalają się skupić na odcinku i zwyczajnie wybijając z rytmu. Najlepiej jednak jest, kiedy przypis jest zostawiony w angielskim o tyle, żadnego tłumaczenia. Widziałam to jednostkowo, w starszych odcinkach, wiec mogła to być wina złych RAWów, ale nadal jest to okropne, tak jak same "notki".


Dla mnie "notki uświadamiające" i tęczowe napisy skaczące po ekranie to najgorsze co może być w fansubach.
Chce oglądać anime, nie czytać jego opracowanie.
Chce widzieć scenę akcji, nie kolorowy, skaczący napis w rożnych językach.
Chcę obejrzeć sekwencję openingu, nie kolorowe, mrugające karaoke w różnych językach.
Do kroćset, chcę widzieć ANIME, a nie czasami i 1/4 obrazu zasłoniętą przez durną notkę, uświadamiającą mi czym jest książka trzymana przez bohatera i czemu powinnam płakać ze śmiechu bo się pojawiła!
Anime jest - jak czytałam - tłumaczone z japońskiego. Jeżeli tłumacz czuje taką ochotę i przymus tłumaczenia pewnych rzeczy (w 604 odcinku na szczęście tego nie było) to niech wstawi screen przed lub po treści odcinka, może to zrobić nawet między przerywnikami reklamowymi. DA SIĘ dobrze tłumaczyć BEZ wpisania kolejnych tabelek uświadamiających. Niech napisze te ciekawostki, a grupa doda je do wiadomości z odcinkiem. Jeśli ciekawię mnie takie dodatki, zajrzę, jeśli nie - oleję, a może i zajrzę w z nudów. Wstawiając te szkaradzieństwa w odcinek nie daje się wyboru.
Za przykład niech mi posłuży nieśmiertelny Shaman King. Miał Choco, miał jego ciągle dowcipy oparte na grze słownej. Tłumacz (angielski co prawda) POTRAFIŁ dodać stronę/dwie wyjaśnię tych dowcipów, by nie zaśmiecać samego odcinka. Czy to naprawdę takie trudne?


Musze jednak przyznać, że jakość tłumaczenia jest dobro-bardzo dobra. Łatwo zauważyć, ze tłumacz chce być "zbyt wierny oryginałowi", może nie będę gołosłowna i pokaże:
- "No to wszystko zgodnie z tradycją." - To brzmi bardzo nienaturalnie, a zwykłe "Wszystko po staremu." sprawdziłoby się o wiele lepiej.
- "Ej, co masz na myśli?" - W ustach Marines, który właśnie usłyszał "masz dwie godziny by uciec albo giń", brzmi to bardzo nienaturalnie. Zwłaszcza, że pozostałe wypowiedzi Marines (odzywa się kilka osób) są już zapisane bardziej "prosto". O wiele lepiej pasowało coś w stylu "o czym gadasz".
- "ziomek" jako Smoker mnie powalił na kolana. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale gdzieś było określenie "dymek" i już ono jest o wiele lepsze. Nieważne jak luzaccy ta ci marines, nikt normalny nie zwróciłby się do swojego przełożonego per "ziomek".
~ Nie jestem pewna czy to błąd, ale czy "Shinokuni" nie lepiej byłoby normalnie przełożyć na "Kraj śmierci" lub coś w podobnie? Lub przynajmniej napisać co to znaczy jako ciekawostkę? O przypisach już pisałam.
- "Patrzcie, jaki wymagający od siebie" To "od siebie" brzmi trochę nienaturalnie, zwykłe "wymagający" znaczyłoby to samo.

Sprawa na marginesie - osobom, które jeszcze nie znają, polecam "Anime Fansub Documentary" OraKinga [http://www.youtube. com/watch?v=IUYlqLlbix0]. Mówi najlepiej co jest złego w fansubach i niestety, moja krytyka waszych jest dość zgodna z tym, co on mówi. Przykre, że nadal praktykuje się takie dziwactwa. Wszystko co mogłoby być złego w fansubach jest tam wymienione.

Tak na marginesie - zabawnie byłoby zrobić "JPF'owską" wersję anime, uzupełniając ją w miarę pojawiania się kolejnych tomów z tłumaczeniem. Ciekawe, czy prawa autorskie były w tym wypadku problemem.
Hyrule

Gold Experience Requiem

Licznik postów: 2,042

Hyrule, 30-07-2013, 14:06
Cytat:Chce oglądać anime, nie czytać jego opracowanie.

To oglądaj RAWy, a nie mi dupę zawracasz.

Człowieku, ja takim faceplmem walnąłem, jak czytałem te Twoje uwagi, że aż w sąsiednim mieście plasnęło.

Cytat:1. Wy tak serio, z tym wielgachnymi nazwami grupy i nazwiskami, pasującymi do tytułu anime jak pięść do oka? Normalnym było zobaczyć je w migawce reklamowej - i TAM powinny się pojawiać. Stawianie się obok oficjalnych wydawcy wygląda dla mnie na objaw wybujałego ego...

Wychowałeś się na polskich pseudotłumaczeniach z ang skryptów, czy Ty tak na serio?

[Obrazek: utw_fate_zero_-_14_h264-720p4d1caedb_001_2383.png]

Pokazać kolejne 10 tys. przykładów, czy już zrozumiałeś? To jest fansubbing.

Cytat:2. Pominę samą ideę "openingu karaoke", bo zaczęłabym kląć. Nie wiem co jest takiego w neonowych, skaczących po ekranie napisach zajmujących 1/8 ekranu. Nie wiem też kto ma na tyle podzielna uwagę, by czytać jednocześnie i pilskie i japońskie napisy. Wiem za to, że wygląda to bardzo nieestetycznie i nie pozwala cieszyć się samą sekwencja openingu - najgorszej jest w początkowych odcinkach, gdzie tekst potrafił skakać po niemal całym ekranie, a polski był chamsko wklejany na angielski, a czasem nawet gdzie indziej, by i angielski był widoczny - były więc TRZY języki.
Jeżeli tłumacz chce/oglądający wymagają, to niech będzie choćby i cała podstrona z openingami po japońsku i polsku. Jeżeli ktoś chce, to zajrzy, jeżeli nie, obejrzy opening bez karaoke odciągającego jego wzrok od sekwencji.

Temat tyczy się odcinków robionych przez Kurotachi. Nie odpowiadamy za wcześniejsze. A co do idei karaoke... ech... (edit:na nakamie nie zrobili karaoke, więc wszystkie karaoke są be, nie?)

Cytat:3. ...serio, Gold Roger? Kiedy już dawno wiadomo jak naprawdę się nazywał? Ktoś potrafił tylko przekopiować gotowy wstępniak czy głupi błąd?

Do tej pory nie mogę przestać się śmiać. Rozumiesz różnicę między brzmieniem ゴルドロヂャ (go-ru-do-ro-ja) a ゴルディロヂャ (go-ru-di-ro-ja)?

Cytat:4. "Nie powinien być to jeno problem." - nie. Po prostu nie. Jest takie powiedzenie: "Naucz się chodzić nim zaczniesz biegać" Idealnie pasuje do tłumacza - naucz się ZNACZENIA używanych sów NIM zacznie ich używać. Nawet stylizacja tego nie usprawiedliwia.

Umiesz czytać poprzednie posty. chłopcze?!

Cytat:5. ...w scenie walki, dynamicznej i szybkiej, mam zdaniem tłumacza ochotę oglądać skaczące, jaskrawe napisy, jeszcze w DW?“CH językach?! Widząc scenę walki interesuje mnie JAK wygląda atak, a nie jak nazywa się w oryginale albo jak ładną czcionkę i efekt da się wcisnąć, by ten atak ZASŁONIĆ. Ja znam japoński - średnio na jeża, ale anime w połowie rozumiem, a takie proste rzeczy jak ataku z OP znam na pamięć. Jednak co z sobą, która japońskiego nie zna? Ma skakać oczami atak-polskie tłumaczenie-japoński oryginał? Takie zagrywki kojarzą mi się już tylko z próbą udowodnieni, "jaki to dżapoński jest kól i trędi i wogle naj z jenzyków 4ewa".

To w zasadzie jedyny fragment, w którym doszukałem się sensu, gdzieś głęboko w odmętach. Ataki będą tak, jak były. Jak Ci to niepotrzebne, to nie czytaj. Po polsku jest, bo to polskie tłumaczenie, a po japońsku jest, bo to mój ukłon w stronę osób, które lubią, jak ataki są w oryginale przytaczane, a jest ich bardzo dużo. Wg mnie to optymalne wyjście.

Cytat:Ja znam japoński - średnio na jeża, ale anime w połowie rozumiem

LOL!!!!!!!

No właśnie widzę... I pewnie na całych pięciu chińskich bajkach się go nauczyłeś. Wiedzieć, że "kagebunshin no jutsu" znaczy "technika klona cienia", to nie jest znajomość japońskiego. A co to znaczy "gomen", "sugeeeeee" i "iku zo" to każdy debil wie.

Tak poza tym...

Cytat:Widząc scenę walki interesuje mnie JAK wygląda atak

Ślepy jesteś, ze ekranu nie widzisz?

Cytat:6. Teraz najgorsza rzecz, bardziej związana z pierwszymi postami w temacie. Notki tłumaczeniowe. Po chorobę jasną w ogóle one są w odcinku?! Nikt mi nie wmówi, ze oglądając walkę ZoroxKaku nie zrozumiem jej w pełni, jeśli przypis zasłaniający 1/5 ekranu nie uświadomi mnie, maluczkiej, czym jest "Asura".

Po to są, że w ogóle nawet nie miałeś pojęcia o żarcie językowym podczas rozmowy Zoro i Kaku opartym o słowo "kirinja". Tak, nie było tam tego przypisu, ale ja bym taki tam dał i piszę to po to, aby pokazać Ci, po co one są. Za tamte odcinki nie odpowiadam i nie wiem, jakie tam przypisy były. Moje są po to, żeby wytłumaczyć zawarte w wielu miejscach żarty językowe, dwuznaczności lub odwołania kulturowe, których się po prostu nie zauważy, albo nie zrozumie, jeśli nie ma się odpowiedniej znajomości języka, albo jap kultury.

Cytat:Najlepiej jednak jest, kiedy przypis jest zostawiony w angielskim

Cytat:Anime jest - jak czytałam - tłumaczone z japońskiego

Ty nawet sam sobie przeczysz...

Cytat:Jeżeli tłumacz czuje taką ochotę i przymus tłumaczenia pewnych rzeczy (w 604 odcinku na szczęście tego nie było) to niech wstawi screen przed lub po treści odcinka

Myślałem nad tym, ale w przerywniku lediwe jedna by się zmieściła. Po drugie notki są po to, aby w danym momencie zauważyć, o co chodzi, a nie potem się głowić, o czym oni w ogóle piszą w tych wyjaśnieniach. Chyba tylko raz widziałem fajnie zrobione przypisy na końcu.

Cytat:- "No to wszystko zgodnie z tradycją." - To brzmi bardzo nienaturalnie, a zwykłe "Wszystko po staremu." sprawdziłoby się o wiele lepiej.

O, w końcu coś sensownego.

Cytat:- "ziomek" jako Smoker mnie powalił na kolana. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale gdzieś było określenie "dymek" i już ono jest o wiele lepsze. Nieważne jak luzaccy ta ci marines, nikt normalny nie zwróciłby się do swojego przełożonego per "ziomek".

O, no to już się wyjaśniło... Wracaj na nakamę i przestań im przynosić wstyd. No i znowu widzę, jak ślicznie znasz japoński. Całe trzy wyrazy, nie? "Dymek" to wersja Komiego na jego przydomek "Kemurin". Moja to "Dymiasty", bo taka wg mnie pasuje do Luffy'ego (a właśnie, miałem zerknąć, jak zrobił "Torao"). "Ziomek" zaś jest określeniem, którego używam przy "Smo-yan", aby oddać wyd??więk. I właśnie za to on się wnerwiał, ze tak poufale do niego mówią i to wyra??nie było pokazane w odcinkach i wyra??nie to tłumaczyłem. Agrhwmbgdgd... Ty rozumiesz, co oglądasz w ogóle? Przecież znasz japoński?

Cytat:~ Nie jestem pewna czy to błąd, ale czy "Shinokuni" nie lepiej byłoby normalnie przełożyć na "Kraj śmierci" lub coś w podobnie? Lub przynajmniej napisać co to znaczy jako ciekawostkę? O przypisach już pisałam.

Nie, bo jest pisane w katakanie (co tłumaczyłem w jednym z poprzednich odcinków i pisałem, co to znaczy, ale widziałaś tylko 604)!!!!!!! Wracaj na nakamę! Wiem, że Komi wbrew temu dał to na polski, co w pełni rozumiem, bo on zastosował totalnie inne podejście do swoich tłumaczeń. A ja nie jestem Komi.

Cytat:Lub przynajmniej napisać co to znaczy jako ciekawostkę?

[b]Ale przecież strasznie wzbraniałaś się przed przypisami.
Szkoda słów na Ciebie...

Cytat:- "Patrzcie, jaki wymagający od siebie" To "od siebie" brzmi trochę nienaturalnie, zwykłe "wymagający" znaczyłoby to samo.

Z tą kwestią miałem cholerny problem, bo po japońsku brzmi strasznie krótko, a na polski ciężko zawrzeć wszystko,c o jest tam zawarte. I bynajmniej przyczepiłaś się nie do tego, co trzeba... Bo ja bym się tu czepiał o to, że to jest ciut przydługie. "Od siebie", bo... hm... no hm... zastanówmy się... hm... Sanji to powiedział?

"Kibishii ne, jibun ni" - JIBUN!!!!!!!1111oneone

No ale przecież znasz japoński...

Podsumowując. Przestań robić wstyd nakamie i Komiemu. Popisałaś się w tym poście (...), bo inaczej tego nazwać nie można (jeszcze ten pretensjonalny ton). Jak podobają Ci się tłumaczenia Komiego, to oglądaj jego wersję. Bardzo proszę. Oboje robimy dobre tłumaczenia, ale dobrze wiemy, że różnimy się mocno stylem. On obrał inną drogę, ja inną. Nikt wam na nakamę nie przyłazi je??dzić po decyzjach Komiego. A jeśli chcesz napisać tu uwagi co do tłumaczenia, to pisz jakieś rzeczowe uwagi co do tłumaczenia, a nie z tyłka wyciągasz, że czcionka za biała i czemu "hai" przetłumaczone jako "tak"

No i ile ty masz lat? (tak się zastanawiam)

Wybacz za męską formę na początku, ale dopiero potem zauważyłem, że jesteś kobietą. Męska forma jest niestety wyjściowa. Nie chce mi się wyszukiwać wszystkiego i poprawiać.

*(...) bo nie chce sam sobie warna wstawiać.
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 30-07-2013, 14:30
Z tym "jeno" muszę się zgodzić. Nawet twoje wytłumaczenie tej kwestii jakoś mnie nie satysfakcjonuje. Reszta tych zarzutów to zwykłe pierdolamento.

Z tym "jeno" już rozmawiałem z DanteBankaiem i tam napisałem, co miałem do napisania. Też się zgadzam, że to nie jest poprawnie i od początku o tym wiedziałem. Koleżanka najwyra??niej nie umie czytać poprzednich postów.
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 30-07-2013, 14:32
nawet nie zauwazylem, ze ktos tu napisal... dobrze ze hyrule zalinkowal bo takich pokladów beki i bzdur w jednym poscie dawno nie widzialem. prz fragmencie z gold rogerem parskalem smiechem xD Napisałbym coś więcej, ale klawa ekranowa jest męcząca Sad
HyakkiYakou

Szczur lądowy

Licznik postów: 10

HyakkiYakou, 30-07-2013, 15:27
Po pierwsze - widzę, Hyrule, ze miałabym o tobie lepsze zdanie, gdybym się wypowiedziała i nie przeczytała twoich "wywodów". Lenistwo w znalezieniu kilku/nastu słów zmieniających mi płeć i pojazdy osobiste są żałosne.

Nie chce wszystkiego cytować i robić kilometrowego posta, więc tylko odpowiem.

1. Przeszkadza mi KA??DE wstawianie nazwy grupy fansuberskiej, które próbuje być integralne z nazwą anime. Wygląda to jak sztuczne powiększanie ego i próba pokazania " o, jestem równie ważny co oficjalnie wydające studio!".
Podaj te 10 tysięcy przykładów, skrytykuję każdy tak samo - to prawa nielegalna, więc takie wpinanie się w logo wygląda jak ból dupy translatorów i cała afera z unią skanlacyjną.

2. Wychowałam się na DB i SM puszczanych na RTL, mangi i aniem oglądam/czytam głównie po angielsku. Podwójny przekład, mimo najszczerszych chęci tłumaczy, potrafi zgubić sens lub coś przeinaczyć.

3. Odcinek 604 jest zrobiony przez Kurotachi, napisy openingu - japońskie i płaskie - świecą i mrugają.

4. Przepraszam za Gold Rogera, nie dosłyszałam i się pomyliłam.

5. Umiem. Jeżeli nie potrafisz DOBRZE STYLIZOWAĆ to tego nie rób. Zdania nie zmienię.

6. Zdania o wstawianiu migających, odciągających wzrok od animacji ataków też nie zmienią. To śmieszna zabawa, żeby trzynastolatek oglądający ją uznał, że jest taki cool bo nauczy się 8 słów.

7. Nie życzę sobie pojazdów osobistych - moja sprawa ile znam z tego japońskiego, ale więcej niż fanatyczny narutard, zapewniam.

8. Jeżeli kolorowe wielkie litery migoczą mi na górze i na dole ekranu to ciężko skupić mi się na animacji.

9. Jeżeli gry słownej nie da się przetłumaczyć, to nie mam nic przeciwko przypisowi. Ale "wyjaśnienie w newsie", a nie "Słowo takie znaczy to, ale takie znaczy to, więc takie razem znaczą to i dlatego masz się śmiać, głupi".
Nic nie stracę, jeżeli poczytam o tej grze słownej po odcinku, lub jeśli pozostane w błogiej niewiedzy co do jej istnienia. Zwłaszcza, jeżeli występuje miedzy scenami walk nie bardzo mam ochotę wczytywać się w tekst zamiast śledzić akcję.

Jednego może nie zauważyłeś - NIE JESTEM PRZECIW PRZYPISOM, niech te 2/3 na odcinek będą, jednak tylko jeśli MUSZĄ. Nie wiem po co np. w Jigoku Shoujo walić przypis "Hone-onna to takie i takie youkai", skoro jeśli przeczytam o tym po zobaczeniu odcinka lub przed nic się nie zmieni.

Jeżeli przeczytam czym jest Asura to też nie będzie różnicy w tym jak odebrałam walkę ZoroxKaku. Zgodzę się, że kirinja można by opatrzyć przypisem, bo jest do gra słowna, które nie da się dobrze przetłumaczyć.

Nie zgodzę się, że nie miałam o żarcie kirinja pojęcia - zwyczajnie słyszałam to słowo i jego użycie przy tym jak mówili, wiec pojecie, ze "coś jest na rzeczy miałam", nawet jeśli go nie rozumiem.

10. Wyrywać mojego zdania z kontekstu i obśmiewanie go to bardzo tania zagrywka.
PEŁNY cytat mówi: "[Najlepiej jednak jest, kiedy przypis jest zostawiony w angielskim o tyle, żadnego tłumaczenia. <- UWAGA< IRONIA! Następnym razem lepiej to zaznaczę.] Widziałam to jednostkowo, w starszych odcinkach, wiec mogła to być wina złych RAWów, ale nadal jest to okropne, tak jak same "notki"." Opinia o pozostawieniu wtopionych angielskich notek. Napisać jeszcze wyra??niej?

11. Widziałeś, że DA SIĘ zrobić dobre przypisy na końcu. Ale na pewno się nie da., więc nawet nie rozważysz zrobienia tego samego, by można oglądać anime bez wybijania z rytmu kolejnymi ramkami.

12. Ponownie- nie życzę sobie pojazdów osobistych, są żałosne.
Wiem, że jest różnica między "Komurin" i "Smo-yan", ale nadal zwracanie się per"ziomek" do przełożonego brzmi dla mnie dziwnie.

13. Jak sam napisałeś, widziałam tylko 604 odcinek, to raz. Dwa, nie kazałam ci nic robić, tylko pytałam, czy nie powinno się tłumaczyć.Transkrypcji odcinka na oczy nie widziałam, więc mnie nie atakuj.
Codo formy komentarza...
"Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości." T. Prachett

14. Jak już wyjaśniłam, wzbraniam się przed NIEPOTRZEBNYMI PRZYPISAMI. Nie przeszkadza mi kilka słów raz czy dwa razy na odcinek, tam gdzie to potrzebne.

15. Wiem, że japoński to krótki język. Wiem co Sanji powiedział - wariacje japońskiego "ja" znam całkiem dobrze. Nie napisałam, że tłumaczenie jest niepoprawne - ale że brzmi sztucznie.

16. Ani Nakamy ani Komiego nie znam i nie kojarzę. Odcinki znalazłam pierwszy raz na shindenie, szybko przerzuciłam się na oglądanie ich na waszej stronie. Takie osobiste pojazdy są żałosne i tyle.
Pełnoletnia jestem, pozew sądowy o naruszenie ci wybujałego ego możesz składać do rąk własnych.


I napiszę szczerze, że mi smutno. Jak już napisałam, pamiętam napisy angielskie, siedzę bardziej w Kamikaze Kaito Jeanne niż Madoce - i przykro mi patrzeć jak strony prześciga się w robieniu coraz jaskrawszych, bardziej ruchomych, zabawniejszych i "bardziej kól" napisów.

Przykro mi tez, Hyrule, bo patrząc po forum myślałam, że jesteś osobą inteligentną, nie kimś kogo bawią pojazdy "jak mnie krytykujesz to musisz być z konkurencji"/"ile ty masz lat"/"jak chcesz krytykować to musisz znać japoński".
Hyrule

Gold Experience Requiem

Licznik postów: 2,042

Hyrule, 30-07-2013, 16:40
Nawet tego nie przeczytałem. Nie przychod?? już tu marnować mojego czasu. Z wycieczkami osobistymi zaczęłaś sama w swoim tonie, jakie to ja tępy jestem i nie umiem tłumaczyć. Ze słowem "jeno" już pisałem DanteBankaiowi (on jakoś umiał normalnie napisać sensowną uwagę, to i sensownie mu odpowiedziałem) i chyba łatwo wywnioskować, że już nie będę go stosował. Miałem pełną świadomość, że nie jest ono w pełni poprawnie użyte.

A jeśli chcesz serio znajdywać błędy, to wysil mózgownicę i poszukaj REALNEGO błędu. Był np. jeden na końcu zapowiedzi, gdzie podawany jest tytuł normalnego odcinka. Zauważcie, że w 605 już jest inny. I nie wciskaj mi kitu, jak to Ty znasz japoński skoro nawet prostego "jibun ni" nie skumałaś.

A ton masz taki, na jaki zasługujesz. Przejrzyj poprzednie posty i zobacz, jak się odzywam do normalnie piszących osób. Kolejne pierdoły będą kasowane. Zapraszam do sensownej krytyki, rozważę każdą i przyznam się do błędu, jeśli coś będzie nie tak, ale litości z takimi pierdołami, w których sama się gubisz nawet. No litości. Z Twoich wywodów tylko jeden miał sens i był do rozważenia i drugi połowicznie.

Cytat:Ktoś potrafił tylko przekopiować gotowy wstępniak czy głupi błąd?

Sama zrobiłaś błąd w tym zarzucie, czym się skompromitowałaś, a zobacz jakim tonem to zrobiłaś. I Ty coś o wycieczkach osobistych mówisz? Se możesz życzyć, co tam chcesz.

Cytat:Tak na marginesie - zabawnie byłoby zrobić "JPF'owską" wersję anime

Przecież Komi taką stara się robić. Ja nie. Przyświeca mi co innego.

Cytat:Sprawa na marginesie - osobom, które jeszcze nie znają, polecam "Anime Fansub Documentary" OraKinga [http://www.youtube. com/watch?v=IUYlqLlbix0]

Dziękuję, ale w prawidłach fansubbingu polskiego i angielskiego poruszam się doskonale i mam własne zdanie i własną wizję, jak powinny dla mnie wyglądać fansuby. To są fansuby, a nie oficjalne tłumaczenia,a to kolosalna różnica. Ja osobiście nie lubię prawie żadnych oficjalnych tłumaczeń.

edit: jednak przeleciałem szybko. Z dedykacją dla Ciebie cytat:

"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111111111oneoneoneoneoneemoewondf"
Paulo Coelho
Reena

Super świeżak

Licznik postów: 238

Reena, 30-07-2013, 17:13
............... =_= co tu się dzieje i dlaczego nikt mnie nie zawołał?

Sturmir, też chce popcorn! ><

Tego... Potrafię przeczytać napisy w dwóch językach równocześnie, jestem dziwna? :niepewny:

Hyrule, ale z tym jibun to mogłeś skonsultować -_- "jeno" pominę milczeniem bo byłby pstryczek

Edit//
Cytat:!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111111111oneoneoneoneoneemoewondf
:zdegustowany: jednak będzie pstryczek.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź