http://pl.blastingnews.com/europa/2015/ ... 53195.html
PARTYJOKE WEŚ BO RZAL

A na poważnie, nie popadajmy ze skarajności w skrajność. Ofiary akurat są niewinne.

Heros polityka EU wobec uchodźców jest obłędna to prawda (przyjmowanie takich mas ludzi w niemal niekontrolowany sposób do proszenie się o katastrofę, no i jak się okazuje co najmniej jeden z terrorystów prawdopodobnie dostał się do Francji w ten sposób), ale to nie zmienia faktu że partyjoke szoruje tyłkiem po dnie. Tłumaczenie formy posta chęcią zwrócenia uwagi na bardzo kontrowersyjny sam w sobie temat i to taki którym żyje teraz pół świata nie wymaga chyba komentarza? Ja bym się takiej rośliny pozbył, albo chociaż próbował jakoś wychować .
A wracając do tematu. Pamiętajcie że we Francji od wielu lat żyje mnóstwo muzułmanów z byłych kolonii i wśród nich nie brakuje takich, którzy skłaniają się ku wahabizmowi. W badaniach sprzed roku 16% obywateli Francji popierało ISIS (i prawdopodobnie co najmniej jeden z zamachowców był obywatelem). Więc nie jest tak że zamachy wzięły się tylko z napływu uchodźców. Powodów jest wiele a głownym wydaje się byc rozpieprz na Bliskim Wschodzie, z którym nikt nie może sobie na razie poradzić. I obawiam się że jeśli cokolwiek zachód zdziała to na pewno nie bez Rosji i Turcji, a to będzie oznaczało poświęcenie Ukraińców i Kurdów, a na tym się pewnie ustępstwa nie skończą.

Jeśli chodzi o sprawy bliskiego wschodu polecam wypowiedzi Wojciecha Szewko. Tutaj jest jego konto na twitterze. Facet podaje newsy dotyczące zamachu i tłumaczy od czasu do czasu w rzeczowy sposób sytuację. Prawdziwa rzadkość.

A na poważnie, nie popadajmy ze skarajności w skrajność. Ofiary akurat są niewinne.

tylko o to mi chodziło. Jakby jakiś ciapak przyparł do muru merkel i ją zgwałcił to też bym się śmiał, to co krytykowałem to śmianie się z czyjejś utraty życia. Nie jestem w stanie powiedzieć że czuję żal z powodu śmierci osoby z którą nie łączyło mnie zupełnie nic, ale śmianie się z tego to żenada.

Jedynie kogo szkoda to rodzin ofiar. A tak to rzad francuski sam sobie na to zasluzyl. Kto sieje wiatr ten zbiera burze.
Tak poza tym to zacznijmy juz budowac ten cholerny mur; mamy malo czasu.

http://pl.blastingnews.com/europa/2015/1...53195.html
PARTYJOKE WEŚ BO RZAL

A na poważnie, nie popadajmy ze skarajności w skrajność. Ofiary akurat są niewinne.

No o to właśnie mi chodziło. PartyJoke ewidentnie napisał, że to wina całej Francji. Otóż nie to wina ich rządu. To tak jakbyś napisał, że Rozbiory to wina wszystkich polaków nawet tych, którzy stanęli do walki.

Jak czytam wypowiedzi obu skrajności na ten temat to mi się włos jeży. Z jednej strony mamy lewaków którzy najchętniej powiedzieli nic się nie stało to nie winna terrorystów tylko państwa, z drugiej mamy prawaków którzy chcieliby doprowadzić do czystek rasowych jak ich idol z Braunau. Na pewno zawiodły służby francuskie, Paryż nie jeden raz płonął, był atak na Charlie Hebdo, więc powinni infiltrować potencjalnych terrorystów.

USA dostało gonga w ryj - zareagowali, ale nieudolnie.
WB dostało gonga - zero reakcji.
Hiszpania dostała gonga - zero reakcji.
Rosja się rzucała, dostała gonga - siedzą skuleni.
Francja dostała serię ciosów - siedzą i płaczą wygrażając się przez łzy (i tak wiemy ile jest warta waleczność żabojadów)
Chyba pora żeby Polska dostała gonga (to byłoby bardzo niefajne, ale ktoś musi w końcu zareagować) i wysłała Wyprawę Dresową na bliski wschód.

Trochę offtop, ale nie wydaje wam się, że lepiej dla zachodu byłoby całkowicie się wycofać z ingerencji na bliskim wschodzie?

Wiadomo, że byłyby mordy, ale tak chłodno kalkulując, to przecież nie nas, tylko ludzi w Syrii i Iraku. Jak by zachód przestał atakować ISIS to nie mieli by zbytnio powodu by atakować zachód. (Mimo wszystko zepsucie zachodu jest raczej propagandą stosowaną przez tego całego kalifa, czy kto tam rządzi. Jak by się zmieniła sytuacja polityczna powinni być na tyle mądrzy by i propagandę zmienić, np. Zachód wyeliminujemy później) ISIS wtedy po opanowaniu Iraku i Syrii zaczęłoby walczyć z państwami ościennymi. (O ile by nie wybuchła wojna domowa o władze). Nawet jeśliby zaatakowali jakieś słabe państwo na początek (Kuwejt?, Jordanie?, nie znam się zbytnio na sile państw w regionie) to byłoby to chyba wystarczającym bodźcem do sformowania jakiejś koalicji w regionie.

Budzyn, nie, nie wystarczy. Ich ideologia dąży do całkowitego zlikwidowania cywilizacji zachodu, więc tak czy tak dalej by nasyłali swoich na europę. Ja widzę to tak:
> odesłać wszystkich, powtarzam, WSZYSTKICH muzułmanów płci męskiej w wieku poborowym do swojej ojczyzny i kazać im walczyć dobrowolnie albo pod przymusem o swój pieprzony kraj
> dla kobiet i dzieci założyć obozy oddzielone od ludności europejskiej. Po wywalczeniu wolnego kraju przez ich mężów i ojców odesłać ich do ich ciapatej ojczyzny lub pozostawić w zamknięciu do końca życia, w razie niepowodzenia.
> gdy już wywalczą sobie wolność, ogrodzić świat arabskich dzikusów murem i odizolować od świata

Wydaje mi się, że gdyby zachód przestał być wrogiem ISIS ich przywódcy zmienili by cele i próbowali zjednoczyć islam. Zachód pozostał by wrogiem, ale po co marnować zasoby na kogoś kto nie działą przeciwko nam, kiedy raczej bez porządnego sprzętu nie poradzili by sobie z Arabią Saudyjską, czy Iranem? W końcu ich celem w atakach terrorystycznych nie jest pokonanie Francji, ale wyłączenie ich z tej "wojny".

Jeśli to prawda, to... nie no po prostu bez komentarza. Poważnie można tak ośmieszyć jakieś państwo?!

ale o co chodzi. dzięki temu przeprowadzili akcję ciszej. od teraz w meczetach będą mieć na wyposażeniu pinezki. o ile to prawda.

@Budzyn Gdybyś posłuchał tego co mówi ISIS to wiedziałbyś, że oni dążą do ekspansji terytorialnej. Kiedyś wrzucali mapkę, gdzie całe Bałkany są muzułmańskie. Oni nie zatrzymają się w jednym miejscu, mają bojówki rozrzucone po całym świecie. To nie jest tak, że walki toczą się tylko w jednym centrum. Często się zapomina, że takich ośrodków jest więcej(jak choćby Libia, tutaj link), oni starają się założyć zalążki nowego państwa tam gdzie jest to możliwe. A we Francji za jakiś czas(nie wiem ile) będzie to możliwe, bo muzułmanie(a właściwie ekstremiści) będą pokaźną grupą. Na razie tylko testują reakcję społeczeństwa(+odpowiednich służb jak wojsko), więc takie ataki będą się tak czy inaczej powtarzać.
Btw taka Francja czy Rosja mogłyby rozwalić całe ISIS w tydzień albo krócej, ale nie zrobią tego przez wzgląd na światową opinię publiczną(Rosja), media i politykę jaką prowadzą razem z USA odnośnie tych terenów(Francja). Dlatego ISIS ma na chwilę obecną wolną rękę w swoich działaniach. Państwa Bliskiego Wschodu też toczą grę geopolityczną między sobą i to nie jest do końca tak, że się zjednoczą przeciwko ISIS, bo dla niektórych krajów ich ekspansja jest na rękę. Takie ISIS bardziej robi w gacie przed Turcją niż Francją, a Turcja toleruje ich tylko dlatego, że wyrzynają Kurdów i powstrzymują ich przed stworzeniem własnego państwa. To jest bardziej złożony temat i w tej wojnie każde zainteresowane państwo ma konkretny cel.

Na pewno zawiodły służby francuskie, Paryż nie jeden raz płonął, był atak na Charlie Hebdo, więc powinni infiltrować potencjalnych terrorystów.

Skoro tam spory % ludzi jest odmiennego koloru skóry, to w jaki sposób sobie wyobrażasz infiltrację? Tam to już nie jest mniejszość etniczna, a mocny kawałek państwa. Moim zdaniem Francja nie ma już pełnej kontroli nad tymi wydarzeniami i nie jest w stanie w 100% chronić swoich obywateli przed ewentualnymi powtórkami.

Jestem antyfanem multikulturowości. Moim zdaniem magicznie jest pojechać w wybrane miejsce i poznać tamtejszą kulturę, ale jednak po tym wrócić do siebie - bo wszędzie dobrze... Poza tym akurat kultura arabska jest destrukcyjna. Jak czytam te durnoty, że terroryzm to terroryzm, a islam to islam to mnie skręca. Nie przypominam sobie regularnie wysadzających się katolików, prawosławnych, kalwinistów, protestantów, buddystów, ateistów czy żydów. Oczywiście to nie jest jednowymiarowy problem z prostym rozwiązaniem - bo jednak nie przyjmowanie uchodźców sprawi, że na śmierć skaże się część ludzi, którzy na prawdę uciekają przed wojną i chcieliby spokojnie żyć. Nie mam nic do muzułmanów, którzy mieszkają w Polsce normalnie pracując i żyjąc. Ale nie istnieją na żadnym lotnisku bramki, po których przekroczeniu dowiemy się, że ktoś jest przyszłym terrorystą. W interesie naszego państwa jest więc nie przyjmowanie żadnych uchodźców i zaprzestanie udawania, że obie te kultury mogą koegzystować na dłuższą metę.

ARRRGH, Przypominam, że od prawie 100 lat funkcjonuje IRA która równie ładnie robiła zamachy co Arabowie. Zdołali nawet zrobić zamach na Thatcherową w którym zginęło kilku ważnych konserwatystów, zabili wicekróla Indii, albo pierdykli moździerzem w chałupę premiera.

Pytanie: Nie możemy przyjąć tych imigrantów, a potem potraktować ich "normalnie" jak uchodźców, i kto nie będzie mógł udowodnić, że jest z Syrii, czy Iraku to deportować?