Okay, zgadzam się, chociaż wierzyć mi się nie chce, żeby dziecko nie zostało przez starych uświadomione wówczas, gdy zacznie zdawać sobie sprawę, ze coś jest nie tak. Bawienie się w "normalną" rodzinę byłoby kompletnie bez sensu.
Ale nadal będę obstawać przy swoim, że już lepiej, żeby dziecko poznało ciepło rodzinne (nawet, jeśli miałoby być inne niż w większości domach, chociaż gdyby to zalegalizowano, to nagle przestałoby to być takie nienormalne ;]), niż gdyby miało się wychowywać w rodzinie, która na dziecko przygotowana nie jest, albo nie może się nim zająć. Od sierocińca też to jest lepsze.
Pomyśl - nawet w tej chwili pary gejowskie mimo wszystko dorabiają się dzieci. Żenią się między sobą (gej + les), żyją oddzielnie i jak chcą - idą zaadoptować dziecko. I nikt im złego słowa nie mówi.
Nie lepiej by było, gdyby to nieco bardziej ukontrolować?
Ponadto - wiadomo, ze po legalizacji byłyby problemy. Żyjemy w kraju, w którym szyderstwo częściej przechodzi ludziom przez usta niż ciepłe słowa. Z początku z pewnością by tak było. Ale z czasem ludzie by się przyzwyczaili. I nagle przestałoby to być "nienormalnie" (mówię o parze homo wychowującej dziecko), a i dzieci z takich rodzin przestałyby mieć klopoty z tego tylko tytułu, że mają takich rodziców a nie innych.

No Jutsu walnął w kimono to moge napisać co nie co.

Ogólnie trochę gorszy mnie, lub adekwatniej mówiąc wzbudza mieszane uczucia widok całujących się facetów. Jak za rękę to pies, ni ziębi ni grzeje.

Ogólnie toleruję na tyle ile mój sposób myślenia mi daje homosek. Dowodem niech będzie choćby fakt, że wiedząc o tym mieszkałem jako współlokatorem(jeden pokój) z bi. On mi wcześniej otwarcie o tym powiedział nawet czasem się wygłupiał na homo. Podszczypywał chłopaków, kładł rękę na ramieniu, a ze był bi to i do dziewczyn startował.
Przeżyłem z nim bez żadnych niuansów pół roku, w lutym sie wyprowadził ale inne ku temu były powody.

Przeszkadza mi afiszowanie się z tym, ale tak samo wadzą mi bardzo spontaniczne i otwarte związki Hetero, więc dyskryminacją to bym tego nie nazwał.
Wiadomo wadził by dopiero wtedy gdyby się przystawiał, tak to nie ma problemu.
Nawet mój najlepszy przyjaciel może być Homo nie widzę przeszkód, byle mnie nie macał gdzie nie trzeba.

zobaczcie taki film "statek miłości" jak dwóch bohaterów(hetero) podchodziło do swoich pasażerów gdy się zorientowali, że są gejami. Później już się bardziej kumplowali i zmienili o nich zdanie.
dobrze że są takie filmy pozwalają rozwinąć tolerancję wśród oporniejszego ludu...

Mogę to tolerować ale nigdy nie uznam, że to normalne. To nie jest choroba ale normlane to też nie. W końcu z dwóch osobników tej samej płci nie zostanie napoczęte dziecko. Owoc miłości i naturalny sposób rozmnażania się. Tylko pary hetero są naturalne i są w porządku z naturą.

Co do adoptowania przez takie pary dzieci. No mówicie, że lepiej jak patologiczna. w cale nie jest powiedziane, że u dwóch less czy gej i nie będzie takiego problemu.

Należy zwrócić uwagę, że teraz związki sa zawierane głównie ponieważ już pojawiło się dziecko. To daje do myślenia że te hetero sa często na to nie gotowe, a związek zawierają pochopnie. Inaczej jest u homo. Na swej drodze spotykają tak dużo przeszkód i braku tolerancji, ze ich miłość się umacnia, a zachodzą w związek będąc już w pełni świadomym swych uczuć. To by więc przemawiało za tym by dawać im adoptować dzieci, bo jest większa szansa na miłość w takich rodzinach. No to powiedzmy jest racja. Tylko ze homo da homo a od tego populacji nie przybędzie. Gdyby tak się nagle okazało, ze mężczyźni wolą siebie a kobiety siebie, to doszłoby do absurdu i załamania wskażnika demograficznego. I tak już ludzkość boryka się z tym problemem w coraz większej ilości państw.
Jest coraz mniej młodych, bo rodzice rzadziej decydują się na dziecko(wygodniej prowadzić życie rozwiązłe i przyjemniej, nikogo nie muisisz "targać za sobą", albo jak już to tylko jedno bo i tak jest przesrane(tu te kraje jak my). Gdyby nagle się okazało, ze jest jeszcze masa hetero to mogłoby to jescze bardziej pogorszyć sytuację.

Tak więc ja bym nie pozwolił wychowywac dzieci. To jest sprzeczne z naturą i nie powinno być nagradzane możliwością posiadania dziecka. Nie tępie ale nie zachwalam a normalne to to nie jest. Jakby było to człowiek mógłby się przez takie związki rozmnarzać. Nie może a więc coś jest na rzeczy.

Jeśli już to pozwoliłbym kobietom(jeżeli dziecko miałoby trafić do patologicznej czy domu dziecka takiego jak ostatnio widzimy w telewizji..)
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta kobiety są mnie agresywne i niebezpieczne jak faceci. Choć wskaźnik przestępczości czy alkocholizmu znacząco zwiększył się u kobiet, to i tak jest to kropla w morzu jakie tworzą faceci.
Oczywiście widząc takiego Jakcie Chana w filmie "Super Niania" aż chce się wierzyć, że dwóch facetów może być tak opiekuńczych i troskliwych. Aż łzy leciały podczas ostatnich scen piekny film. A to nie było o gejach ale dwóch gości miało się przez tydzień zajać bobaskiem.

trzeba by jeszcze (zanim by wydać ostateczny werdykt) zwrócić uwagę na to, ze to ci źli są najczęściej hetero. To w nich jest większa agresja. Gej to najczęściej jak wygląda jak się kojarzy? Jest wyrozumiały, wrażliwy bardzo senstymentalny, a więc nie nalezy z a bardzo do tych przesiąkniętych agresją. Ale pozory często mylą.

Mimo wszystko jestem zdania, że dziecko potrzebuje i ojca i matki. Z pewnością będzie mu brakować tej drugiej strony taka jest już natura. W faunie także jest samiec i samica.

No to się rozpisałem, przy okazji wiecie już jak do tego podchodzę.

Większość z was uważa, że dziecko potrzebuje ojca i matki. To jest wg mnie pogląd, który się tak mocno zakorzenił w spychice ludzkiej, że trudno się go teraz pozbyć. Np. przez wiele wieków było nie do pomyślenia, coś takiego jak wykształcona kobieta. Musiało minąć dużo czasu nim społeczeństwo do tego dojrzało. Może podobnie będzie z homoseksualizmem

Cytat:Tylko ze homo da homo

no właśnie nie! komfort psychiczny jedno (mówię o np chłopaku w rodzinie les), ale orientację masz własną i nikt Ci na nią nie wpłynie. Zastanów się, Z JAKICH RODZIN teraz wychodzą homoseksualiści, jak nie z hetero? Więc jaki ma wpływ jedno na drugie?
No, może po za tym, że homo z rodziny hetero ma wrażenie, że jest wyrzutkiem, nienormalnym, czuje dyskomfort na myśl, że nie może pokazać swojej miłości własnej rodzinie, bo ta go wyklnie.

Cytat:trzeba by jeszcze (zanim by wydać ostateczny werdykt) zwrócić uwagę na to, ze to ci źli są najczęściej hetero. To w nich jest większa agresja. Gej to najczęściej jak wygląda jak się kojarzy? Jest wyrozumiały, wrażliwy bardzo senstymentalny, a więc nie nalezy z a bardzo do tych przesiąkniętych agresją. Ale pozory często mylą.

Oczywiście. Gej to człowiek jak każdy inny.
Tyle, że widzisz, już o tym pisałam, ale powtórzę. Hetero robią sobie dzieci naturalnie. Dostają je ot, tak. Bo mogą. Homo przed adopcją przechodzą parę wizyt u psychiatry, czy aby na pewno się na rodziców nadają.
Nie uważasz, że to dobrze pomyślany system i pozwala dzieciakom adoptowanym znaleźć dobre, ciepłe domy? CO Z TEGO, że homo?

Widok calujacych sie dwoch mezczyzn jest dla mnie obrzydliwy i zazwyczaj jak ich zobacze to odwracam wzrok.

Jestem przeciwny adopcji dzieci przez homoseksualistow szczegolnie dla lesbijek. Mi jest ciezko wytrzymac z jedna matka w domu, a co dopiero bedzie jak ktos bedzie mial dwie. Albo jeszcze gorzej - 2 tesciowe. To dopiero bedzie tragedia.

Nie mam nic przeciwnego homoseksualistom jezeli tylko sie nie caluja w moim towarzystwie oraz do mnie nie startuja.

I fakt faktem - badania dowiodły, że około 80% populacji ludzkiej jest bi, ale często sami nie dopuszczają do siebie tej myśli XD

Dziwne ze jak po WFie sie bierze prysznic to nikt nikomu nie patrzy na klejnoty mimo prawie kazdy chodzi po lazience nagi (prysznice u mnie w szkole sa tak zbudowane ze nie da sie intymnosci zachowac). Nikomu tez nie staje na widok golego kolegi z klasy. Wydaje mi sie ze gdyby ktos zobaczyl gola (ladna) dzewczyne to by inaczej zareagowal. Moze przeprowadzali badania na niereprezentatywnej grupie osob.

A ja jestem ciekawa czy są tu jakieś osoby, które obrzydza lesbijstwo. Kiedyś dwóch pijaczków pomyliło sobie mojego faceta z dziewczyną (bo ma długie włosy i jest niewysoki) i mało nam nie dali w mordę :zdziwko:

To dziwna reakcja tych pijaczków :> Nie spotkałem jeszcze chłopaka, którego brzydziłyby dwie całujące się kobiety. Ale to pewnie następstwo oglądania w młodości pewnych filmów, gdzie dwie śliczne panie grały główne i odważne role

A gdzie widzieli te dwie całujące się kobiety? Pewnie na filmach porno i były to dwie cycate blondyny. Rzeczywistość jest inna, złotko.

Oczywiscie ostatnio na koncercie miale okazje widziec lezbijki, ktore wlazly na scene i zaczely sie lizac... mile to nie bylo, na szczescie ochrona je szybko zdjela, jednak raczyly sie one soba pod scena... co bylo dziwne, bo w miejscu publicznym takie rzeczy robic O.o

Vampircia, przeczytaj jeszcze raz uważnie mojego posta :> Przecież napisałem, że każdy chłop myśląc 'lesibjki' od razu wyobraża sobie 'dwie śliczne panie grające główne i odważne role' parafrazując moją poprzednią wiadomość. Jednak gdyby owe panie okazały się trochę mniej ponętne na pewno reakcja byłaby inna... o to mi chodziło Złotko.

No dobra to teraz ja się wypowiem na ten temat

Szczerze mówiąc to nic nie mam do homoseksualistów- jak są ze sobą szczęśliwi to ok, mnie nic do tego. Jednak jeżeli robią z tego cyrk (hetero również) typu publicznie macają się po klejnotach, albo ściskają za suki to tego już nie zaakceptuję!! w kwestii wyglądu to zależy. Raz widziałam kolesia ubranego w żarówiaste lateksowe spodnie, bordo glany, żarówiastą fioletową koszulę, a włosy jak u kurczaka- tacy nie wzbudzają sympatii...

Poznałam paru kolesi o zaciągach homoseksualnych i wydali mi się naprawdę w porządku goście. Normalnie pogadają, nie krępują się przy babkach (to akurat zrozumiałe), często coś ciekawego doradzą


Kwestia lesbijek- nic nie mam do nich, chyba że się liżą prawie po gardłach to wtedy odrzuca podobnie jak przy hetero. Przyznam się, że nie raz jak jakaś laska szła to wydała mi się sexy (wiem, głupio to brzmi, że niby się popisuję, ale jak Jackie pisała 80% jest bi mimo wszystko ) i się za taką oglądałam xD

Chyba tolerancja kobiet jest o wiele większa niż u facetów jak widać. A co byście powiedzieli na to jakbyście mieli mieć bliższy kontakt z osobą waszej płci? ja to zdążyłam tego doświadczyć (najczęściej po pijaku). Jako przedstawicielka płci pięknej uważam, że zasługujemy na miano pięknych dotyk skóry, ust, włosów- w ogóle kompletne przeciwieństwo facetów w tej kwestii. Jeżeli was IRYTUJĘ to przepraszam, nie miałam tego w zamiarach. Najwyżej ignorujcie moje posty.

Z resztą co w tym wstydliwego być gejem/bi? Czemu faceci nie chcą dopuścić tej myśli jak sobie uświadomią swoją prawdziwą orientację? Podoba się mężczyzna mężczyźnie i boją się tego sami przed sobą... nie mogę tego wręcz pojąć... weźcie mi to wyjaśnijcie.
Okrutna jest ta nasza cywilizacja... W starożytnej Grecji homoseksualizm mężczyzn był czymś normalnym, naturalnym, również kobiety nie miały czego ukrywać (wyspa Lesbos).

Co do adopcji/ posiadania dzieci przez pary homoseksualne- sama nie wiem co o tym myśleć, może to i dobre, może złe. Raczej byłabym skłonna dać dziecko kobiecie ze względu na silny instynkt macierzyński.

O dobrze mówisz i z z sensem. Że płeć piękna wiadomo. czemu? Zobacz jaki nadal panuje na ulicach rasizm. Homo wśród facetów to jak afroamerykanin 20 lat temu. Przezywamy sie"pedał" "Idż geju" są to słowa nacechowane mocno pejoratywnie. Nie dziwię się więc ukrywaniu. Co powie ojciec, rodzina, znajomi, to już nie wspominając. Społeczeństwo na razie nie akceptuje tego. Przynajmniej nasza zacofana Polska, cóż zrozumiałe. Zobaczcie jak media tworzą wizerunek kobiety i mężczyzny. Ile jest filmów w których nie chodzi o seks, gdzie cą pocałunki między dwoma obiektami tej samej płci? Albo tez inaczej ile jest jak sie dwóch mężczyzn całuje?

Co do less no bardziej przełkne trudno, podobaja mi sie kobiety, naturalne logiczne a jak dwie to przecież nie gorzej. Chyba ze popisówa uczuciami na ulicy czy w jakimś publicznym miejscu, choćby jezyk do ucha czy namiętne pocałunki to mi wali jaka płeć nie lubię, publicznego tak wyrazistego wyrażania uczuć.

Jak ja nienawidzę pojęcia "płci pięknej". Mężczyźni też są piękni gdy o siebie dbają, może to dlatego tak lubię homoseksualistów

[ Dodano: 2008-09-30, 21:34 ]

Zobaczcie jak media tworzą wizerunek kobiety i mężczyzny. Ile jest filmów w których nie chodzi o seks, gdzie cą pocałunki między dwoma obiektami tej samej płci? Albo tez inaczej ile jest jak sie dwóch mężczyzn całuje?

O tym już pisałam w innym temacie. Generalnie chciałabym żyć w świecie, w którym nie ma płci.

Przezywamy sie"pedał" "Idż geju" są to słowa nacechowane mocno pejoratywnie. Nie dziwię się więc ukrywaniu. Co powie ojciec, rodzina, znajomi, to już nie wspominając. Społeczeństwo na razie nie akceptuje tego. Przynajmniej nasza zacofana Polska, cóż zrozumiałe. Zobaczcie jak media tworzą wizerunek kobiety i mężczyzny. Ile jest filmów w których nie chodzi o seks, gdzie cą pocałunki między dwoma obiektami tej samej płci? Albo tez inaczej ile jest jak sie dwóch mężczyzn całuje?

Hmm u mnie w domu jak brat oświadczył (dla jaj oczywiście), że podoba mu się kolega z grupy to stary wpadł w szał i straszył go że wydziedziczy, matka okazała się o dziwo bardziej wyrozumiała "może to jeszcze przemyślisz" (xD). Prawda jest taka, że panowie nie akceptują siebie, może to kwestia rywalizacji(?), podświadoma misja płodzenia potomstwa (a to wiadomo tylko kobiety mogą)? Faceci to tylko w gejowskich filmach się całują na ogół, wydaje mi się że papka popkultury tego nie jest w stanie przełknąć. Jak są jakieś ostrzejsze filmy (nie erotyki, pornosy) to bywa, że kobiety się pocałują ale na ogół dla interesów, pod wpływem alkoholu, dla kasy (to chyba najczęstszy powód).

Chyba ze popisówa uczuciami na ulicy czy w jakimś publicznym miejscu, choćby jezyk do ucha czy namiętne pocałunki to mi wali jaka płeć nie lubię, publicznego tak wyrazistego wyrażania uczuć.

No z tym się zgodzę... Niesmaczne jest jak pieszczą się namiętnie pod ubraniem i całują w niewybredny sposób...

Jak ja nienawidzę pojęcia "płci pięknej". Mężczyźni też są piękni gdy o siebie dbają, może to dlatego tak lubię homoseksualistów

Faceci są przystojni

Generalnie chciałabym żyć w świecie, w którym nie ma płci.

Chcesz być obojnakiem/ hemafrodytą, Vampircia?

Faceci to tylko w gejowskich filmach się całują na ogół

Oj, zdziwiłabyś się Na szczęście na zachodzie to już nie jest takie tabu jak u nas. Pamiętam nawet, że w jednym odcinku Stargate Atlantis był pocałunek facetów

Cytat:Faceci są przystojni

Dla mnie piękno i przystojność to jedno i to samo.

Chcesz być obojnakiem/ hemafrodytą, Vampircia?

Na pewno byłoby to lepsze od bycia kobietą.