Dressrosa Arc - kolejna megatona Ody?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
ktost

Kapitan z paradise

Licznik postów: 388

ktost, 26-09-2014, 14:57
Tak czy siak, wątpie, aby Oda chciał, żeby CP-0 walczyło w tym arcu. No bo kto miałby z nimi walczyć? Na pewno są z 15x silniejsi od byłego CP-9 (słomiani stali się przynajmniej 10x silniejsi (np. techniki Zoro: 108 pound hou - 1080 pound hou)) i pewnie Słomiani będą walczyć z CP-0 podczas Kaido Saga

Zgadzam się co do koloseum - blok D byłÂ do dupy, nikogo silnego tam nie było oprócz Cavendisha.

Co do Team Sanji - myślę, że pozbycie się ich z tego arcu to zabieg planowany, mający na celu odejścia tego arcu od ogólnego schematu i wprowadzenie nowych wątków. Ale też chciałbym wiedzieć, co z nimi się stało.
Smoker

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 422

Smoker, 26-09-2014, 15:22
ktost napisał(a):Tak czy siak, wątpie, aby Oda chciał, żeby CP-0 walczyło w tym arcu. No bo kto miałby z nimi walczyć? Na pewno są z 15x silniejsi od byłego CP-9 (słomiani stali się przynajmniej 10x silniejsi (np. techniki Zoro: 108 pound hou - 1080 pound hou)) i pewnie Słomiani będą walczyć z CP-0 podczas Kaido Saga

Emm... Tak szczerze mówiąc... To powinni być kolejni przeciwnicy, antagoniści całego Arcu. Dlaczego? No popatrzcie. Teraz jest walka z Doflą. I co? Potem od razu Kaidou? Fajnie by było, jakby Dofla wplątał jakoś w kolejnym Arcu (mniejszym, niż Dressrosa) CP0, gdzie Słomiani by się czegoś tam nauczyli (wiadomo, że podczas walk uczą się najlepiej). Albo po Arcu będą chcieli zatrzymać Słomianych, a CP9, które teraz by było cięte na światowy rząd rozpoczęłoby z nimi walkę. Fajnie by było obejrzeć Lucci'ego ponownie w akcji.

A co do tego edytora... Mystral wyciągnął pochopne wnioski z tezy xD Uważam, że nawet jeśli tak było... nie usprawiedliwia to Ody, ale ludzie... przesadzacie. Parę słabszych (nie słabych) rozdziałów nie oznacza, że One Piece się stoczył. Tak jak Dahaka napisał, parę potknięć i to wszystko. Koloseum faktycznie było wycięte i akcja z Frankym niepotrzebna. Mieliśmy sporo walk offpanel - to też świadczy o tym, że Oda nie chciał wydłużać arc'a.
Mystral

Kapitan z paradise

Licznik postów: 337

Mystral, 26-09-2014, 18:30
Smoker napisał(a):
ktost napisał(a):Tak czy siak, wątpie, aby Oda chciał, żeby CP-0 walczyło w tym arcu. No bo kto miałby z nimi walczyć? Na pewno są z 15x silniejsi od byłego CP-9 (słomiani stali się przynajmniej 10x silniejsi (np. techniki Zoro: 108 pound hou - 1080 pound hou)) i pewnie Słomiani będą walczyć z CP-0 podczas Kaido Saga

Emm... Tak szczerze mówiąc... To powinni być kolejni przeciwnicy, antagoniści całego Arcu. Dlaczego? No popatrzcie. Teraz jest walka z Doflą. I co? Potem od razu Kaidou? Fajnie by było, jakby Dofla wplątał jakoś w kolejnym Arcu (mniejszym, niż Dressrosa) CP0, gdzie Słomiani by się czegoś tam nauczyli (wiadomo, że podczas walk uczą się najlepiej). Albo po Arcu będą chcieli zatrzymać Słomianych, a CP9, które teraz by było cięte na światowy rząd rozpoczęłoby z nimi walkę. Fajnie by było obejrzeć Lucci'ego ponownie w akcji.

A co do tego edytora... Mystral wyciągnął pochopne wnioski z tezy xD Uważam, że nawet jeśli tak było... nie usprawiedliwia to Ody, ale ludzie... przesadzacie. Parę słabszych (nie słabych) rozdziałów nie oznacza, że One Piece się stoczył. Tak jak Dahaka napisał, parę potknięć i to wszystko. Koloseum faktycznie było wycięte i akcja z Frankym niepotrzebna. Mieliśmy sporo walk offpanel - to też świadczy o tym, że Oda nie chciał wydłużać arc'a.
Jest pewien team rysownik + autor, którzy stworzyli mangę o notatniku śmierci. Ten sam zespół stworzył potem mangę o powstawaniu mang, pokazał i zobrazował bardzo wiele sytuacji (najczęściej spotykanych i znanych) zza kulis powstawania mang. Nie wiem czy czytaliście ta mangę (a może oglądaliście Anime), ale jednym z motywów było to, że po odsunięciu edytora, z którym twórcy idealnie się porozumiewali, przyszedł inny edytor, może nawet świeżak, i zaczął dyktować co mu się nie podoba i co zmienić, a owi autorzy co zrobili - ano przystali na to, co edytor gadał i kazał, zmieniali, dodawali, usuwali wątki, a manga zaczęła podupadać. Reakcja na to: edytor wkurzał się bardziej i naciskał mocniej, a autorzy pod presja robili to co kazał i było... jeszcze gorzej. Wspaniała seria, która ukazuje bardzo wiele akcji zza kulis twórca & edytor. I to nie przekłada się tylko na mangi, a na pozostałe rodzaje twórczości publikowanej, jak chociażby właśnie opowiadania, powieści etc. nawet nie wiecie ile autor musi się przepocić i nadenerwować z edytorem i nie zawsze uda mu się postawić na swoim, bo edytor "wie lepiej i powiedział tak i tak, więc tak ma być", a mówię tu o znanych pisarzach, bo ci mniej znani nie mają NIC do powiedzenia (sapkowski na przykład kiedyś opowiadał jak to się namordował zdrowo i prowadził wojny i krucjaty przeciwko edytorom i nie zawsze skuteczne, a przecież jest uważany z guru polskiej fantasy, sam raz napisał że gdyby mógł to by został krasnoludem, chwycił dwuręczny topór i wpie**lił tym gnojom). Nie wspominam tu nawet o początkujących autorach, którzy są traktowani bardziej na zasadzie "powinieneś być w ogóle wdzięczny że twój tekst zamieszczam w edytowanej pod moje widzimisię formie". Nie zdajecie sobie sprawę ile wpływu edytor ma w tekst / komiks. To NIE JEST edycja na zasadzie KOREKTA. Korekta może mieć góra 1% wpływu. Edytor to ktoś, kto ma 50% do powiedzenia jak przebiega fabuła, kadrowanie, postacie, akcje, co uciąć i co zmienić, co pasuje a co nie. Serio. Jest drugim autorem, albo powiedzmy prościej: współautorem. Może zmienić tekst / komiks do niepoznania. Oczywiście zależy to tez od przypadku.

Przypadek One Piece jest dla mnie już oczywisty, ale wiecie co? Mogę w końcu z uśmiechem spać i być spokojny o przyszłość mangi. Przepraszam, że zwątpiłem w Ciebie Oda!
Dahaka

Król piratów

Wiek: 32
Licznik postów: 3,793

Dahaka, 26-09-2014, 19:02
Mystral napisał(a):Przypadek One Piece jest dla mnie już oczywisty, ale wiecie co? Mogę w końcu z uśmiechem spać i być spokojny o przyszłość mangi. Przepraszam, że zwątpiłem w Ciebie Oda!

Ja dalej mocno sugeruje, żeby się wstrzymać z takimi poglądami, bo potem znowu się zawiedziesz i będziesz jojczył jeszcze bardziej xD
A nawet jeśli to na serio byłaby wina edytora, to ten nowy wcale nie musi być lepszy Tongue Lepiej podejść do tego na chłodno i nie mieć zbyt wygórowanych oczekiwań.

A tak na marginesie, to Akira Toriyama podobno ciągle zmieniał historię w DB, bo edytor mu kazał. Np. każda kolejna nowa forma Cella to polecenie od edytora, bo ciągle mu się coś w jego wyglądzie nie podobało i kazał Akirze robić kolejne transformacje.
Mystral

Kapitan z paradise

Licznik postów: 337

Mystral, 26-09-2014, 19:35
Dahaka napisał(a):A tak na marginesie, to Akira Toriyama podobno ciągle zmieniał historię w DB, bo edytor mu kazał. Np. każda kolejna nowa forma Cella to polecenie od edytora, bo ciągle mu się coś w jego wyglądzie nie podobało i kazał Akirze robić kolejne transformacje.
To właśnie dowodzi temu jak duży wpływ ma pan "edytor" w współtworzenie mangi. W rzeczywistości sukces takich historii jak Arlong Park czy Alabasta to sukces zarówno Ody jak i edytora / edytorów, którzy w tych czasach z nim współpracowali.

Co do ochłonięcia - prawda, nie mam pewności czy następny edytor będzie lepszy czy gorszy, ale zostało napisane, że przychodzi jeden nowy + do pomocy jeden ze starszych, dlatego wysnułem wniosek, że Oda musiał nieustannie od miesięcy / lat bombardowac naczelnika Jumpa z wnioskiem o zmianę edytora i w końcu do tego doszło, więc ten następny MUSI być lepszy, bo na gorszego Oda już się nie zgodzi. Nić porozumienia między współpracownikami musi być. A starszy do pomocy na pewno jest tym, którego wskazał Oda jako edytora, z którym miał najlepsza współprace i najlepiej się dogadywali, a manga rozkwitała i podbijała szczyty. Taka osoba postara się o to, żeby zagrało między nowym edytorem a Odą. Naprawdę, już widzę, że przed One Piece świetlana przyszłość, zaufajcie Odzie!
Mathias_

Piracki wojownik

Licznik postów: 150

Mathias_, 26-09-2014, 19:44
Dużo też zależy jakimi obowiązkami edytor lubi/chce się zajmować. W przypadku takiego tytułu jak OP Oda spokojnie może forować swoje pomysły, bo ma odpowiednią siłę przebicia. Jestem niemal pewien, że nie zrobiłby czegoś, co by w jakimś stopniu mu nie odpowiadało. Przy tak rozbudowanej serii, z taką masą postaci i lokacji edytor równie dobrze może zajmować się głównie ogólnie pojętym researchem plus dorzucać sugestie odnośnie postaci/gagów/jakichś ciekawych zabiegów, ale jednocześnie nie ingerować dosłownie w fabułę.

A edytorzy przy dłuższych mangach zmieniają się całkiem często. To dość powszechne zjawisko. Chodzi o świeże spojrzenie na tytuł.
maniuszka

Piracki wojownik

Licznik postów: 113

maniuszka, 26-09-2014, 20:58
Warto wspomnieć o podwójnie powtórzonym gagu z mina Usoppa, czy nie wydaje wam się to dziwne ze Oda dwa razy powtórzył to samo jeszcze w dodatku na tej samej osobie ? Moze edytor którego miał lubi gagi i śmieszne miny oraz poprzeplatane akcje, żeby wszędzie się coś działo, może dlatego tak było, nigdy nie wiadomo.
Tomahawk

Super świeżak

Licznik postów: 226

Tomahawk, 27-09-2014, 16:59
Bo Oda oczywiście nigdy żadnego gagu nie powtórzył wcześniej przy innym edytorze.
Poza całym występem Sanjiego wśród syren, nie umiejącym rysować Luffy'm(swoja flaga i kilkaset rozdziałów pó??niej flaga Foxy'ego), Luffy'm parodiujący członków załogi i innymi mniej pamiętnymi gagami.
Sag

Piracki oficer

Licznik postów: 601

Sag, 28-09-2014, 17:19
Mystral napisał(a):Ale edytor rechotał i rechotał do rozpuku, a jego galaretowate brzuszysko podskakiwało radośnie, więc kazał narysować gag i basta.
Jednak Oda jest szefem, a podpowiedzi edytorów powinien traktować jako wskazówki lub może je całkowicie olać. Z resztą ma mangę o takim statusie, że może w niej narysować co zechce, a dokładniej coś co nie spodoba się SJ. Wówczas inne magazyny przwitają go z pocałowaniem ręki. Poza tym ta cała plotka z Akirą, o której napisał Dahaka brzmi jak mało śmieszny żart. Bowiem wygląda to tak jakby autor DB nie miał pomysłu na Cella, a przede wszystkim jego wygląd, i przyjmował wszelkie propozycje. Zupełnie jak uczeń, który nie ma bladego pojęcia jak rozwiązać zadanie z matematyki, a pó??niej próbuje wszystkich sposobów jakie znalazł książkach oraz internecie. Jednak trzeba przyznać, że Perfect Cell wygląda bossko :E
Cytat:- Do you know what the goverment has been calling me recently?
- "God Usopp"
- But that's not right!! I am "Go D. Usopp"!!!
Spoiler

[Obrazek: 4684072-usopp.jpg]

zadyma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 352

zadyma, 25-06-2015, 14:12
Proponuję zmienić nazwę tematu na Dressrosa - kolejne megagówno Ody

Aż się smutno robi czytając takie posty pełne entuzjazmu i dobrych myśli a jak wyszło każdy wie.

FI arc ma godnego przeciwnika w kategori najgorszy arc.
[Obrazek: QPPRyEa.gif]
doggey

Piracki oficer

Licznik postów: 625

doggey, 25-06-2015, 14:24
zadyma, Bez przesady... Ten arc był bardzo średni, takie 3. Nie ma co porównywać Dressrosy(dostaliśmy Sabo, przebudzenie owoców, motyw Mingo i jego wiedza o tajemniczej broni WG, wiele ciekawych nowych postaci prawdopodobnie kluczowych dla serii, Gear 4, na prawdę bardzo dobre retrosy- jedne z lepszych w serii dotychczas, fajny motyw z Colloseum, najlepiej wykreowanego antagonistę, który godnie padł) z FI(Noah, przepowiednia, Posejdon...).
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 25-06-2015, 14:26
Imo FI był lepszy niż Dressrosa - z perspektywy czasu lepiej mi się go czytało, kiedys sie zbiore zeby przeczytac całą Dressrosę jeszcze raz ale szybko to nie nastąpi. Przeciwnicy na FI byli jacy byli, randomowi, szybko wprowadzenie i szybko pokonani, ale na pewno nie byli takimi leszczami jak rodzinka i te ich mierne walki (oprócz Franky'ego). Smutno, bardzo smutno, tylee potencjału w tym było, tyle świetnych teorii powstało, tyle plot twistow można było wykonać, a wszytko co Oda zrobił to spłycanie wątków, przedłużanie zbędnymi fillingami, których i tak było już nadto i zwykłe pójście na skróty.

Psia mać, tam było tyle potencjału, tyle smaczków można było wydobyć, walk by starczyło dla każdego, a Oda mówiąc, że musi skracać, bo za dużo postaci, co robi? Odsyła połowę załogi Słomianych off panel na 2 lata, po czym wprowadza pierdyliard nicnieznaczących randomów-gladiatorow po czym daje im te miałkie walki... well done, Oda, well done... Niech ta Dressrosa się już kończy, rzygam kozactwem Zoro, debilizmem i leszczostwem Luffy'ego, szmaceniem Dofli i innymi tego typu zagrywkami, chce powrotu kuka, któy nie krwawi z nosa na widok każdej panienki i ma bad-ass akcje, przynajmniej Sanji nie wygrywał 'bo tak' i miał fajne, wyrównane walki.

Plusy Dressrosy:
Bartolomeo
Wstępne fazy walk gladiatorów
Burgess


Cytat:najlepiej wykreowanego antagonistę, który godnie padł
Spoiler

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA. beka.

[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
doggey

Piracki oficer

Licznik postów: 625

doggey, 25-06-2015, 14:34
Ratlee, To jakbyś chciał żeby został pokonany? Cała Dressrosa VS Joker? Tsaa...

Dobrze ktoś gdzieś napisał, jak Luffy lamił z Cezarem czy Hoodym to było źle, pokonał Doflamingo(wybudowaną praktycznie na maxa postać liczącą się znacznie w NW) też jest źle. OK.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 25-06-2015, 15:55
Dressrosa miała sporo bardzo dobrych momentów, jak to

[Obrazek: 20140805004157!Sanji_Stops_Doflamingo_in_the_Manga.png]

to
[Obrazek: Donquixote_Pirates_16_Years_Ago.png]

to
[Obrazek: CaptainSanji.jpg]

to
[Obrazek: one_piece_ch778_p010-011.png?w=640&h=472]

to
[Obrazek: one_piece_ch757_p008-e1408809794122.png?w=767]

to
[img]http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20150211011648/onepiece/images/a/a6/Usopp's_Kenbunshoku_View.png[/img]

to
[Obrazek: tumblr_nixymrxmZV1qa37b3o1_1280.png]

to
[Obrazek: One-Piece-775-Senor-Pink.png]

to
[Obrazek: One-Piece-771-Baby5s-Past.png]
[Obrazek: One-Piece-771-Sai-and-Baby5.png]

to
[Obrazek: 4422499-3313463724-013.p.png]

to
[Obrazek: One-Piece-767-Roci-Tells-Law-Truth-About-Marines.png]

to
[Obrazek: one-piece-5602223.jpg]

to
[Obrazek: one_piece_ch759_p014-015.png?w=640&h=473]

to
[Obrazek: 10475070_442726802557139_1386808655_n.jpg]

czy to
[Obrazek: lOmgSiz.jpg]

Po prostu słabo to wszystko połączono i zapanował chaos.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 25-06-2015, 16:07
A ja nie uważałem wcale, że Luffy lamił z Caesarem - zaskoczył go jego owoc i tyle, później już sobie dzielnie dawał radę imo i było to takie krótkie zamiatanie i było ok, bez całej tej otoczki z dziećmi.
Z Hodym też nie narzekałem, bo dla mnie było to logiczne, że jeśli Luffy walczy pod wodą, to będzie osłabiony i będzie miał mnijszą mobilność i mniej opcji.

Natomiast ta walka... ta walka tutaj z DD, to po prostu jest kpina. To była walka, która w ogóle nie powinna się wydarzyć, a już na pewno nie tak, jak to nam zaserwował Oda. Caesar i Hody to były postacie, wprowadzone na początku danego arcu, DD był na liście oczekujących przeciwników od ponad 10 lat, zią, a to co go spotkało, to cyrk, a nie przegrana.

Wyglądało to tak, jakby Oda do końca nie mógł się zdecydować kto powinien pokonać DD, Law czy Luffy i caaaały czas się szamotał między tymi dwom. Już zostawiając na bok nieśmiertelność Lawa i te wszystkie plot armory i plot hole które ta postać posiada, to walka 2 vs 1 z samej już natury jest po prostu nieuczciwa. Luffy powinien w końcu do niektórych walk podchodzić na poważnie i uważać na zdolności przeciwnika, zamiast polegać na szczęściu, wbijać na janka i atakować frontalnie i być ratowanym przez sojuszników dookoła. Luffy tej walki nie wygrał bo nie była uczciwa, stracił siłę w środku walki, znowu musieli go przez 10 minut chronić, potem znowu stracił przytomność, obstawiam, że DD może i jest unieruchomiony fizycznie ale pewnie ciągle wie co się dookoła niego dzieje.

Po prostu postać jak DD zasługiwała na porządną nawalankę, z mnóstwem silnych ciosów, zaskakujących zwrotów akcji, ładną choreografią walk i NIE PRZERYWANĄ INNYMI KADRAMI CO STRONĘ PSIA JEGO MAĆ. Po prostu Oda chciał za dużo na raz i skopał moim zdaniem jeden z lepszych potencjalnie momentów w mandze. Jak napisał zadyma, zamiast megabomby dostaliśmy megagówno, z momntami kiedy to gówno było zapakowane w łądny, świecący się papierek, ale to dalej nie zmienia zawartości.
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź