Skąd wiem? Bo jestem bogiem.


A oto dowód (nie na moją boskość)

Cytat:Z lasu wybiegła na was grupa dwudziestu chłopów uzbrojonych w narzędzia rolnicze i prymitywne maczugi. [...]W głębi puszczy zdołaliście zauważyć kilku kłusowników z łukami. [...], a przy ich pasach wisiały noże.

A tak szczerze o boskości - no cóż, jestem MG i jak mówię, że nie mają to nie mają. Trochę chamskie, ale... Zawsze się staram opisać jak najdokładniej przeciwników, a przynajmniej to co widzicie. A iż nie ostał się żaden elf to zobaczycie nieco mniej.

Chyba, że ktoś chce zamienić się w elfa. To się da zrobić. Jeden eliksir i po krzyku. Znaczy po sprawie bo postać krzyczeć będzie co niemiara. Do tego mogą wystąpić efekty uboczne... Utrata jąder, dodatkowa para kończyn, alergia na trucizny... A nie to akurat każdy ma. Nic kłopotliwego...

A oto dowód (nie na moją boskość)

Cytat:
Z lasu wybiegła na was grupa dwudziestu chłopów uzbrojonych w narzędzia rolnicze i prymitywne maczugi. [...]W głębi puszczy zdołaliście zauważyć kilku kłusowników z łukami. [...], a przy ich pasach wisiały noże.

Ale kto jest zdolny powiedzieć, że nie było tam nikogo z toporem?
DarkAngle, raczej przydałoby się zabić go trucizną. Kto wie czy jakiś random-najemnik niczego nie zdradzi.

W sumie to reszty nie wziąłem pod uwagę. Możemy dostać spoiler jakie jest ich zdanie? Skoro nie mamy dowódcy i aktualnie wszyscy jesteśmy równi rangą to znaczy, że zdanie największego z najokazalszą bronią i tak jest najważniejsze Tak wogóle to uśmierciłeś tych którzy nie grają? Nie przypominam sobie żadnego podsumowania z rannymi i zabitymi.

Mamy czas do jutro północy, tak?

Powiem tak. Nie mam zbytnio możliwości na konsultacje z Wami, ograniczony dostęp do neta plus praca, spanie. Mój post jest generalnie pierwszy, ale to nie znaczy, że to co zrobiłem dzieje się wcześniej. Możecie zawsze dopisać, że przed tym jak zacząłem mieszać ziółka to go zabiliście (ale przed bo mam mało ziółek)

Macie czas do dzisiejszej północy. Tak by było najlepiej.

A tak, najemnicy-NPC nic nie wiedzą, poszli w las szukać obozu bandytów.

Co do niepiszących. Jeśli się jeszcze odezwą do zakończenia okresu testowego, tj. do końca tego zadania + jeszcze jedno zadanie (10 pods) + zakończenie myślę na 4 podsumowania góra.
Nie, to za długo. Jeśli nic nie napiszą do połowy drugiego zadania to z nimi koniec. Postaram się nie dać im łatwej śmierci.

Jej, mogę jeszcze ?

Skoro napisałeś...
Jak komuś jeszcze się zachce to tylko do 13.

Darkmoon, nie połowa a osiem, czyli wszystkie.
Pierwsza czwórka dostała po nożu, a ostatnia dwójka po dwa, bo mieli strasznego farta.
Większość szczęścia wyczerpał Bronn bo wypadły mu cztery szóstki pod rząd. Dla ciebie nie wystarczyło...

Mój błąd po prostu miałem wrażenie, że pierwsza trójka padła od ciosów sztyletami. Pisałem, że atakowałem ich od tyłu sztyletem trzymanym w lewej ręce, a teraz wychodzi mi, że nawet go nie użyłem. Trochę lipa bo nie chciałem się pozbywać wszystkich noży do rzucania -.-

Zawsze możesz powyciągać z ciał sztylety, więc w czym problem ?

Tylko teoretycznie. Praktycznie nie dostałem zgody na taką akcje. Pytałem parę postów wyżej.

??? Pytałeś czy możesz pozbierać swoje sztylety. Moja odpowied?? brzmiała: "Przecież ich nie przeteleportuje do ciebie". Innym słowy "Wstań i id??". Skoro ja nie zrobię nic za ciebie to musisz to zrobić sam. Ale skoro chcesz prostymi słowami to masz moje błogosławieństwo. Dostaniesz je z powrotem.

Nie róbmy problemu i nic już nie zmieniajmy. Jestem nowicjuszem w tego typu grach, a w ten sposób przynajmniej zapamiętam co zrobiłem ??le. Właśnie wysłałem moja postać do obozu bandytów. Może tam mi się poszczęści. Jedyne do czego miałbym pytanie to bardziej odnośnie tej walki. ??le to wszytko sprecyzowałem? Chciałem pokazać w tej walce, że jestem ostrożnym nożownikiem, który potrafi zabijać bez narażania się na niebezpieczeństwo, ale jest w stanie zareagować i się obronić, gdy zajdzie taka potrzeba, a tu zrobiłem się jakimś dziwnym gościem, który niepotrzebnie rzuca sztyletami z bliskiej odległości. Gdybym chciał atakować z daleka kreowałbym postać na łucznika, a nie zabójce. Starałem się w tym opisie pokazać ogólny styl walki, a wyszło co wyszło.

wypadły mu cztery szóstki pod rząd

Rozumiem, że szóstki są najlepsze? Najs. Mogłem coś ciekawszego napisać. xD