Offtopic
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 19-08-2014, 20:04
Po pierwsze - więcej. Ale na to przyjdzie pora.
A cztery szóstki oznaczają 2 pewne trafienia i 2 pewne zabójstwa. Tyle. Gdybyś zamiast "rozglądam się czy ktoś potrzebuje pomocy" napisał, że Bronn poszukuje kolejnego przeciwnika to byś go dostał.

Darkmoon, Aryn po drodze pozbiera swoje zabawki. Co do walki:
Cytat:Aryn schodzi ostrożnie z wozu obserwując dokładnie pole walki, po czym ciska jednym ze swoich noży do rzucania w najbliższego przeciwnika celując w korpus.
Dosyć jednoznaczne.

Cytat:Nożownik dobiera kolejne sztylety i ciska w przeciwników walczących z kompanami z oddziału.
W podobnym tonie jak wyżej.

A całościowo to po prostu takie życie. Wszyscy którzy chcieli cie zaatakować padli przed atakiem. Rzucenie w przeciwnika tak lichego jest łatwiejszym sposobem na pozbycie się go.
Cytat:Pan Voyanis jest niezwykle ostrożnym człowiekiem, nigdy nie narażającym niepotrzebnie życia.
Szczególnie druga część została ujęta.
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 19-08-2014, 21:26
Mroczny, czas był do 13, więc co to ma być, hę?
Darkmoon

Nowicjusz

Licznik postów: 17

Darkmoon, 19-08-2014, 21:33
Teoretycznie racja, choć przykłady są trochę wyrwane z kontekstu. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o czytanie ze zrozumieniem co raczej sposób w jaki się to interpretuje. Ty w swoim poście podałeś, że są to wychudzeni wieśniacy, którzy atakują nas frontalnie w liczbie dwudziestu - zagrożenie dla oddziału najemników? Narażenie życia dla doświadczonego nożownika w tłumie sprzymierzeńców? Ja właśnie tak zinterpretowałem twojego posta i starałem się pokazywać nie tyle ostrożność co ignorancję do owej walki. Nie chciałem zrobić z siebie miotacza noży któremu zależy na zabiciu jak największej liczby przeciwników, a ostrożnego zabójce, który wspomaga sojuszników, bo taka jest jego aktualna praca. Twój ostatni cytat jest również trafny, ale mam wrażenie, że w pełni się to niego zastosowałem. Nie narażam życia, bo mam w planie atakować od tyłu, nie wdawać się w bezpośrednią walkę pomimo tego, że jak również dodałem jestem pewny swoich umiejętności i widzę przewagę na napastnikami. Podałem opis w przypadku walki z bardziej doświadczonym wojownikiem. W mojej interpretacji noże miały być zastosowane jako ewentualność to wspierania co bardziej zagrożonych sojuszników, którym nie mogę pomoc z różnych powodów. Jak już wspominałem nie widzę powodów, dla których miałbyś cokolwiek zmieniać (tj. oddawać mi moje noże) z powodu tych postów. Chciałem tylko wyjaśnić mała niejasność, która mnie szczerze zaskoczyła.
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 19-08-2014, 23:42
Ech, tak to już bywa z niejasnościami, że wyskakują w najmniej spodziewanym momencie.
Wszystko jest kwestią do interpretacji, to prawda. A zagrożenie zawsze jest podczas starcia. Cytując przysłowie "nawet ślepej kurze trafia się ziarno". Rzadko, bo rzadko ale jednak. Od teraz wszystkie walki będę rozpatrywał jako wręcz z wsparciem.
Z resztą obaj się uczymy.
A noże zbierasz bo skoro i tak idziesz do lasu to możesz je zebrać.Jeśli ci się to nie podoba to zawsze możesz je wyrzucić.
Artur

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,136

Artur, 20-08-2014, 00:01
Okej, według mnie to powinniśmy wziąć pieniądze teraz. lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Kto wie czy nas nie oszukają albo nie stracą tych pieniędzy? Nie marnujmy czasu w tym mieście.
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 20-08-2014, 00:05
Przecież pisałem, że są uczciwi. Mogli się nie przyznać do znalezienia snithu i bylibyście dwie stówy w plecy.
A w mieście jesteście tylko, żeby dogadać się z kupcami. Potem wracacie do bazy (2h marszu od miasta - gdyby, ktoś nie zauważył)
Artur

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,136

Artur, 20-08-2014, 00:08
Cóż, to tylko moja opinia. Dalej zresztą mogą stracić te pieniądze jakoś, ale jeżeli reszta chce to możemy zostać.
Tylko, żeby któryś wo??nica nas nie wydał.
Darkmoon

Nowicjusz

Licznik postów: 17

Darkmoon, 20-08-2014, 00:55
Ja chyba też jestem za wzięciem mniejszej kwoty i ruszeniem do bazy. Co z resztą najemników? Oni też dostana pieniądze czy dalej o niczym nie wiedzą? Jeśli nie, to co będą robić w czasie kiedy my będziemy czekali na resztę pieniędzy?
ken-adams

Imperator

Licznik postów: 1,981

ken-adams, 20-08-2014, 14:23
Pieniądze mogą dać pó??niej, chętnie bym został na festynie ;D
patrican

Cipher Pol Aigis Zero

Licznik postów: 763

patrican, 20-08-2014, 14:37
Reszta najemników nie ma powodu, aby zostać. Dziwnie by to wyglądało, jakbyśmy wracali w dwóch grupach z wyprawy.
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 20-08-2014, 15:47
Myślałem, że to jest oczywiste. Nie musicie czekać kilku dni na sprzedanie towarów. Oni was znają i w najgorszym razie przyślą kogoś z pieniędzmi do kwatery głównej.
Po za tym i tak pójdziecie na festyn.
Darkmoon

Nowicjusz

Licznik postów: 17

Darkmoon, 20-08-2014, 16:12
Skoro i tak zostajemy na festynie to ja jestem za tym żeby brać cała kwotę. Możecie to potraktować jako oficjalną i ostateczna wypowied??.
patrican

Cipher Pol Aigis Zero

Licznik postów: 763

patrican, 20-08-2014, 16:54
To bierzemy całośćSmile
Pucipi

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,038

Pucipi, 20-08-2014, 22:36
Zgadam sie. Został bym na festynie
Darkmoon

Nowicjusz

Licznik postów: 17

Darkmoon, 20-08-2014, 23:17
Czyli teoretycznie dzięki tej decyzji przyśpieszamy następnego posta GMa i jedziemy dalej z historią w tym samy tygodniu (tj. termin do wtorku)?
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź