Admirał
Wiek: 28
Licznik postów: 1,663
Miejscowość: Dressrosa
julien napisał(a):A jaki on ma interes w zagadywaniu? Prosi o godzinę? Szuka ulicy? Proszę bardzo. Ale nie o takich przypadkach rozmawiamy.Co złego jest, jeżeli chłopak zagaduje do ładnej dziewczyny na ulicy? Przecież właśnie po to wychodzimy na zewnątrz, żeby poznawać ludzi.
julien napisał(a):Skoro wiadomo, czego chce to dlaczego czekać z pogardą do momentu, w którym złapie za cycki???eby posunął się do czegoś takiego musi być albo cholernie tępy, albo cholernie przystojny. W każdym bąd?? razie każdy facet chce na początku tylko tego, zawsze, ale to nie oznacza, że każdy facet jest chamską świnią która zaraz zacznie obmacywać Cię po tyłku.
julien napisał(a):Też lubicie, jak się was pomocne dresy pytają na ulicy, czy macie jakiś problem i komplementują wasze komórki?Powiedzieć Jak minął dzień, a Czego się kur*wa" gapisz to dwie różne rzeczy
Piracki wojownik
Licznik postów: 135
Kenachi napisał(a):To że chce nawiązać kontakt/rozmowę/pogadać/pośmiać się razem nie oznacza, że jest gwałcicielem który zaatakuje ją w pierwszym lepszym, ciemnym zaułku.
Cytat:Jasne, zagaduje bo dziewczyna jest ładna -> chce poruchać, ale od tego zaczyna się zawsze, to napięcie seksualne napędza kontakty między facetem a dziewczyną, tak było jest i będzie.
Joy Boy
Licznik postów: 7,533
Cytat:Może u ciebie tak jest. Nie oceniaj wszystkich facetów swoją miarą. Szukanie dziewczyny przez podlatywanie do pierwszej lepszej ładnej nieznajomej na ulicy jest oznaką desperacji.Zależy od człowieka. Poza tym oznaka desperacji... 90% ludzi po prostu komentuje laski, które chce wydupcyć. Laski podobnie gadają między sobą. Poza tym, jeżeli ktoś zagaduje do nieznajomej tylko dlatego, że mu się podoba i czuje, że coś z tego może być, to chwalebny powód, który świaczy o odwadze.
. Jedna z najdurniejszych ustaw, jakie znam.
Wilk morski
Licznik postów: 88
Kenachi napisał(a):W każdym bąd?? razie każdy facet chce na początku tylko tego, zawsze, ale to nie oznacza, że każdy facet jest chamską świnią która zaraz zacznie obmacywać Cię po tyłku.
Kenachi napisał(a):Powiedzieć Jak minął dzień, a Czego się kur*wa" gapisz to dwie różne rzeczy
Heros napisał(a):90% ludzi po prostu komentuje laski, które chce wydupcyć. Laski podobnie gadają między sobą.
Heros napisał(a):Jedna z najdurniejszych ustaw, jakie znam.
Admirał
Licznik postów: 2,727
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Piracki oficer
Licznik postów: 625
Admirał
Licznik postów: 2,727
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Nowicjusz
Licznik postów: 20
doggey napisał(a):Ja nie rozumiem osobiście tego, że dziewczyna wrzuca sobie na fejsa fotkę gdzie świeci cycami a potem spina dupę, że się tam bidny chłopok popatrzy albo, że chce dotknąć! Fuck logic.
chucky napisał(a):Wszyscy to nikt.Porozmawiaj czasem z jakimiś innymi kobietami niż tymi z "wywalonym na wierzchu" biustem...
chucky napisał(a):Mam na myśli to pseudo-feministyczne podejście. Nie mówię o totalnym wieśniactwie, którego nikt nie kwestionuje. Mówię o tym, że tutaj "Good evening", czy "have a nice day" jest zestawione na równi z "hey sexy, nice butt". Czy jeśli powiem komuś na ulicy dzień dobry, to znaczy, że chcę z nim iść do łóżka?zgadzam się... (jestem kobietą). Uważać na prostaków zawsze trzeba, ale to nie znaczy żeby oceniać tak kompletnie nieznanego kolesia.... Kobiet też to dotycz. Wogule, ludzi.
_________________
Joy Boy
Licznik postów: 7,533
Cytat:No więc - niezależnie od płci - albo napalony podludzizm, albo smutne desperactwo (nie, nie żadni gieroje). W każdym wypadku 2/10, nie polecam.Eee, nie. To są normalne rozmowy - kobiety mają między sobą "normalne" tematy dla siebie tak samo jak faceci. dopóki nie mówi się o tym w nadmiernie ściekowym języku, to nie widzę w tym nic złego.
Wilk morski
Licznik postów: 88
Chucky napisał(a):Jeśli facet nie podchodzi do dziewczyny, to jest nieżyciową pipą i nie jest jej godzien.Pytaj tych, co tak twierdzą.
Chucky napisał(a):Mówicie tu o Panach, jako o czymś, co tylko chodzi, śpi, je (czasem się też wysika i zrobi kupę), a myśli tylko o jednym.No, nie ja tu mówię, że jak "zasadniczo każdy facet chce na początku tego, co zawsze". I również uważam, że takie podejście jest od czapy. Natomiast naprawdę nie przychodzi mi na myśl, jakie motywacje mogą prowadzić obcych typów odzywających się do mnie na ulicy i nie pytających przy tym o godzinę/drogę - poza powyższą plus ewentualnie smutną desperacją. Być może jestem dziwna, ale naprawdę nie wychodzę na ulicę po to, by poznawać nowych ludzi, tylko po to by przemieścić się z punktu A do punktu B. "Dzień dobry" to mówię najwyżej napotkanym znajomym, motorniczemu w tramwaju, sprzedawcom w sklepie albo ludziom spotykanym na klatce schodowej. Ale ulica to nie jest knajpa ani szkoła. Mogę pomóc zbierać jabłka z chodnika, jak się komuś siatka z zakupami zarwie czy wnieść wózek do autobusu, nawet kiedy ktoś mnie o to bezpośrednio nie prosi, ale widać wtedy, że takie osoby są w jakichś tarapatach i możliwe, że potrzebują pomocy. Serio, jest tyle miejsc, w których można poznać nowych ludzi, w dodatku już po wstępnym przesiewie w oparciu o np. zainteresowania czy chociażby udział w jakimś wydarzeniu (niech to już nawet na tej ulicy będzie przypadkowe zbiegowisko gapiów, gdzie ludzie stoją i komentują - przynajmniej dostarcza jakiegoś tematu do ewentualnej dyskusji, a nie głupie "jak się masz"), że totalnie nie wyobrażam sobie, jak można odczuwać konieczność poznawania randomów na ulicy.
Chucky napisał(a):No ale czy to znaczy, że jakby mi jakaś dziewczyna powiedziała "dobry wieczór", to powinna dostać w pysk za taką zniewagę.Oczywiście, że nie, ale że tak zapytam: jak często obcy kolesie na ulicy mówią ci "dzień dobry" albo sugerują, żebyś się uśmiechnął i pytają, jak ci minął dzień?
Heros napisał(a):To są normalne rozmowy - kobiety mają między sobą "normalne" tematy dla siebie tak samo jak faceci.Byłam na kilku monopłciowych spędach luda obydwu płci (tak tak, nawet na męskim) i uważam, że tamecznym tematom na ogół daleko do normalności...
Tylko wymieszanie babek z facetami gwarantuje jakiś znośny poziom rozmowy.
Admirał
Licznik postów: 2,727
julien napisał(a):Byłam na kilku monopłciowych spędach luda obydwu płci (tak tak, nawet na męskim) i uważam, że tamecznym tematom na ogół daleko do normalności... Tylko wymieszanie babek z facetami gwarantuje jakiś znośny poziom rozmowy.
julien napisał(a):Oczywiście, że nie, ale że tak zapytam: jak często obcy kolesie na ulicy mówią ci "dzień dobry" albo sugerują, żebyś się uśmiechnął i pytają, jak ci minął dzień?
julien napisał(a):Natomiast naprawdę nie przychodzi mi na myśl, jakie motywacje mogą prowadzić obcych typów odzywających się do mnie na ulicy i nie pytających przy tym o godzinę/drogę - poza powyższą plus ewentualnie smutną desperacją.
julien napisał(a):Natomiast mili obcy kolesie mówiący "dzień dobry" z absolutnej sympatii i troski to jest trochę inna sprawa. Oni może i bardzo chcą być mili, ale tak naprawdę nie są, bo ich zachowanie często nie jest w ten sposób odbierane
julien napisał(a):Ale nie włączy się im lampka "ejjjj, może właściwie one nie lubią, jak je zaczepiam?", tylko "chlip chlip, jestem taki miły, a one nic"
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Kapitan z nowego świata
Licznik postów: 413
Wilk morski
Licznik postów: 88
ichigo75124 napisał(a):10 minut pó??niej od kompletnie nieznanej mi laski dostałem zaproszenie do jej domu w BieszczadachCóż, nikt nie twierdzi, że smutna desperacja dotyczy wyłącznie facetów
chucky napisał(a):Normalny, w sensie "tak to już jest u większej części i nie jest to jakaś szczególna patologia".No dla mnie niezdolność do rozmawiania w monomęskim towarzystwie o czymś innym niż cycki, to jednak jest patologia :znudzony:
chucky napisał(a):Ignorując taką osobę odpowiadasz jej "w dupie mam twoje życzenia dziwaku", a to zbyt miłe nie jest.Ale przynajmniej obydwie strony są ze sobą szczere. Zresztą ja osobiście i tak im nie odpowiadam, tylko ignoruję. Swoją drogą jako żywo nie widziałam kolesia, który by mówił absolutnie obcemu, przypadkowemu dziadkowi na ulicy "dzień dobry, miłego dnia". Właściwie nikogo takiego nie widuję. W Polsce zresztą nie jest to nawet przyjęte, żeby się tak witać i zagadywać do obcych (nad czym niektórzy strasznie płaczą, jaki to naród ponuraków), więc raczej nikt nie powinien być zaskoczony, że jego urocza zaczepka zostanie zignorowana lub przyjęta spojrzeniem pt. "co za dziwak".
chucky napisał(a):Jeśli to zignoruje, to trudno, ale może ktoś mu/jej popsuł dzień i chciałby/chciałaby usłyszeć cokolwiek miłego zanim przyjdzie do domu? Jeśli to zignoruje - trudno, bo ma takie prawo, ale to nie znaczy, że ja nie mam prawa odzywać się do ludzi.
Cytat:Tylko mnie w domu uczyli, że to jest grzeczne?Uczyli cię w domu mówić "dzień dobry" przypadkowym ludziom na ulicy? Nie sąsiadom, nie znajomym, nie osobom, które kojarzysz z osiedla z widzenia, ale totalnym randomom? No to chyba jesteś ewenementem, albo mieszkamy w innym kraju. Zresztą, jak mieszkałam onegdaj w Holandii, to tam jest na porządku dzielnym, że rowerzyści mówią sobie "hoi". Ale tam każdy tak mówi, każdy na to odpowiada i nie ma w tym totalnie nic dziwnego. Ale nie w Polsce.
Admirał
Licznik postów: 2,727
julien napisał(a):No dla mnie niezdolność do rozmawiania w monomęskim towarzystwie o czymś innym niż cycki, to jednak jest patologia
julien napisał(a):Ale przynajmniej obydwie strony są ze sobą szczere.
julien napisał(a):Swoją drogą jako żywo nie widziałam kolesia, który by mówił absolutnie obcemu, przypadkowemu dziadkowi na ulicy "dzień dobry, miłego dnia". Właściwie nikogo takiego nie widuję. W Polsce zresztą nie jest to nawet przyjęte, żeby się tak witać i zagadywać do obcych (nad czym niektórzy strasznie płaczą, jaki to naród ponuraków), więc raczej nikt nie powinien być zaskoczony, że jego urocza zaczepka zostanie zignorowana lub przyjęta spojrzeniem pt. "co za dziwak".
julien napisał(a):Jako osoba z epizodem depresyjnym i ustawicznie popsutymi dniami pamiętam, że ostatnią rzeczą, jaką sobie życzyłam to żeby ktoś obcy zwracał na mnie uwagę i się do mnie odzywał.
julien napisał(a):Nikt ci tego nie zakazuje ustawą, po prostu usiłuję wytłumaczyć, że spora część osób (w tym przede wszystkim kobiet, bo tu wchodzi w grę dodatkowe poczucie zagrożenia i świadomość wzbudzania czyjejś atencji - nie, nie wszystkie kobiety to atencyjne kurtyzany) sobie tego nie życzy i czuje się z tym ??le - tak ciężko to pojąć?
Cytat:Ale nie, zaraz, przecież jest chamem, bo ci nie odpowiedziała. Bo ty się masz prawo narzucać i uważasz się przy tym za grzecznego, ale jak ktoś cię zignoruje, to już prostak i można go w myślach zbluzgać (dobrze, że tylko w myślach).
julien napisał(a):Analogicznie ktoś może powiedzieć, że ma prawo komentować cudze cycki - bo może akurat osoba, którą widzi jest jednak tą atencyjną kurtyzaną i a nóż widelec się ucieszy, jak ucieszyłaby się według ciebie smutna panna z "dzień dobry"? A jak się nie cieszy z komentarza o cyckach to pewnie jakaś cnotka niewydymka.
Cytat:Nie mówiąc już o tym, co niby takiego specjalnie miłego jest w powiedzeniu "dzień dobry"? Takie zwroty grzecznościowe w większości wypadków - a już zwłaszcza w wypadku obcych sobie osób - to po prostu bezmyślne pozdrowienie, na które ludzie odruchem Pawłowa mogą reagować równie bezmyślną odpowiedzią i przyklejonym uśmiechem.
Cytat:Uczyli cię w domu mówić "dzień dobry" przypadkowym ludziom na ulicy? Nie sąsiadom, nie znajomym, nie osobom, które kojarzysz z osiedla z widzenia, ale totalnym randomom? No to chyba jesteś ewenementem, albo mieszkamy w innym kraju. Zresztą, jak mieszkałam onegdaj w Holandii, to tam jest na porządku dzielnym, że rowerzyści mówią sobie "hoi". Ale tam każdy tak mówi, każdy na to odpowiada i nie ma w tym totalnie nic dziwnego. Ale nie w Polsce.
![[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]](https://78.media.tumblr.com/dba09cf7c031e9d3846f9f038e019ddc/tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif)
Piracki wojownik
Licznik postów: 135