Jak podchodzisz do krytyki?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 18-01-2009, 13:29
Najuch napisał(a):Meg, komentarz Komiego jest rzeczą dość subiektywną, w niektórych rzeczach może i miał rację, ale nie znaczy to, że masz się dołowaćTongue
Nie, właśnie czytałam te jego komntarze. Jedyne, co mnie jakoś tak bardzo zabolało (to był poziom porównywalny do ukłucia szpilki, a więc nie znowu taki straszny) to ten, że
Komimasa napisał(a):Chyba gorszego fika, jak to, to nie ma na stronie.
Wiem, ze każdy ma inne gusta. Mój sposób prowadzenia historii jest raczej refleksyjny, a Komimasa nasz kochany ma widocznie gusta bardziej skierowane na akcjię i walkę.
A własnie ten komentarz mojej książki nie zawierał w sobie ABSOLUTNIE NIC z konstruktywnej krytyki.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 18-01-2009, 13:36
Meg, są dwa rodzaje dobrej krytyki - krytyka subiektywna i konstruktywna. Zauważ, że Komi opisał Ci wszystko jasno i klarownie - uważa to za beznadzieje - i podał argumentacje. Wiadomo, że to boli. Do tego wyraźnie napisał Ci co mu się nie podoba.(na przykład to, że motyw z sięganiem po tą samą rzecz jest strasznie oklepany).

A Komi istotnie, woli angsty z dużą dozą akcji (bardzo chwalił smutnego fika Szoguna), ale zaznaczył przecież, że to subiektywne odczucia. I wątpię aby chciał Ci dopiec. Twoje pióro mu nie odpowiada i tyle.
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 18-01-2009, 13:48
Najuch napisał(a):Meg, są dwa rodzaje dobrej krytyki - krytyka subiektywna i konstruktywna. Zauważ, że Komi opisał Ci wszystko jasno i klarownie - uważa to za beznadzieje - i podał argumentacje. Wiadomo, że to boli. Do tego wyraźnie napisał Ci co mu się nie podoba.(na przykład to, że motyw z sięganiem po tą samą rzecz jest strasznie oklepany).
A ty wciaż mnie nie rozumiesz. Ja wcalę nie piszę, że się na niego obraziłam, czy coś, i że on nie stosuje konstruktywnej krytyki. Napisałam tylko, że jedynie ten tekst o najgorszym fiku na stronie mnie jakoś zranił, ale ja w pełni szanuję jego opinię. Niech już sobie będzie tym Wojewódzkim.

[ Dodano: 2009-01-18, 11:49 ]
Tak nawiasem mówiąć "Megusiowe cósie" wciaż czekają na recenzje. Tongue
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 18-01-2009, 13:52
Ja na bank nie komentowałem tej książki, nie jestem taki płytki by zjechać i nie usprawiedliwić. Szczerze to fakt przeczytam jeszcze ten finał( nie wiem kiedy) i wtedy jeszcze raz ocenię.
Wiesz jak dla mnie to "Catty" to było mało rażącym błędem Tongue

Patrząc po tym jak piszesz to jestem ciekaw jak stoi coś dłuższego to z pewnością z chęcią przeczytam, bo np choć kapturki dla mnie zbyt niskich lotów to już wplecenie komizmu choćby trywialnego do szerszego opowiadania było by miłym urozmaiceniem i z pewnością wyżej wtedy to ocenię. Wink

Ja Kuba? O lol, a ja taki wrażliwy i spokojniutki. Choć tobie chodzi o krytykę a tu się może zgodzę Wink

Szogun chodzi ci o prędkość wstawiania fików? Nie martw się już DonB przywoła sprawy do porządku Wink

Do Meg. Czuje się cholernie źle, że to zrobiłem, mam nadzieję, iż więcej już nie będę zmuszony krytykować twych dzieł i wreszcie popłynie pozytywna opinia. I jak mówił Najuch, to moje odczucia i absolutnie nie trzeba się zrażać i tym specjalnie przejmować. Ja bym wolał jakbyś moje zjechała wyliczając mi różne rzeczy, jak np Białobrodego się u mnie uczepili niż w ogóle nic...

Żeby być nieco obiektywniejszym to chciałbym aby osoby, którym podobały się zakupy czy ten duch statku wypowiedzą się w wielkich spotkaniach szerzej co się podobało i zestawią to z moimi kontrargumentami, tak bym mógł zobaczyć gdzie się pomyliłem Wink
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 18-01-2009, 14:01
Komimasa napisał(a):Ja na bank nie komentowałem tej książki, nie jestem taki płytki by zjechać i nie usprawiedliwić. Szczerze to fakt przeczytam jeszcze ten finał( nie wiem kiedy) i wtedy jeszcze raz ocenię.
Pewnie, ze nie. Nikt z was jej nie mógł skomentować, bo jej tutaj nigdy nie wrzuciła. Ten komentarz wystawiła moja mama.
Komimasa napisał(a):Wiesz jak dla mnie to "Catty" to było mało rażącym błędem
Wyobraź sobie, że ja to wzięłam z opisu postaci Franky'ego na naszej stronce.
Komimasa napisał(a):Do Meg. Czuje się cholernie źle, że to zrobiłem, mam nadzieję, iż więcej już nie będę zmuszony krytykować twych dzieł i wreszcie popłynie pozytywna opinia. I jak mówił Najuch, to moje odczucia i absolutnie nie trzeba się zrażać i tym specjalnie przejmować. Ja bym wolał jakbyś moje zjechała wyliczając mi różne rzeczy, jak np Białobrodego się u mnie uczepili niż w ogóle nic...
To w takim razie muszę sie wreszcie zabrać za przeczytanie twojego fika. :]
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 18-01-2009, 22:44
Tjaa. DonB ekhm nie widzi mi się to jakoś żeby dał radę ale....
Meg świetnie że się nie dołujesz, mnie na przykład bardziej dołował fakt że w buggym tak mało osób komentowało, niż to gdyby napisali negatywne komentarze .
Komimasa

Pierwszy oficer

Licznik postów: 993

Komimasa, 18-01-2009, 23:14
Meg napisał(a):
Komimasa napisał(a):Wiesz jak dla mnie to "Catty" to było mało rażącym błędem
Wyobraź sobie, że ja to wzięłam z opisu postaci Franky'ego na naszej stronce.

Nie chce mi się wierzyć. ale jest możliwość. U mnie przed korektą, bo Word tak zaznaczył( nie potrafi się głupi program odczepić od słów których nie zna) albo Word zrobił to u ciebie. ale wypada wierzyć więc zostaje mi uniżenie przeprosić :padam: Na stronie tez przeproszę.

Szogun napisał(a):Meg świetnie że się nie dołujesz, mnie na przykład bardziej dołował fakt że w buggym tak mało osób komentowało, niż to gdyby napisali negatywne komentarze .

Już ja wam dokumentuje nie bójcie żabki :]

Aha i usuwam ten głupi tekst "najgorszy fik na stronie" Nie mi to oceniać a jeszcze wielu nie czytałem i to już było zbyt subiektywne, mało jakby pokierowały mną emocje a nie powinny. Wtedy ech( a co tam przyznam się) miałem niemiła rozmowę, zniechęcony zacząłem czytać Fiki więc takim głupim zdaniem się jakby wyżyłem a nie powinienem był. Reszta jednak jest już subiektywna ale nie zbudowana na emocjach.

Meg napisał(a):[ Dodano: 2009-01-18, 11:49 ]
Tak nawiasem mówiąc "Megusiowe cósie" wciąż czekają na recenzje.

A gdzie jest?Sad Czerwony Kapelusz jest jeszcze ale to ponoć Mary Sue a krytyki to już mojej strony dość, a że tego gatunku ogólnie nie lubię to podaruję sobie tego Fika.

Meg napisał(a):To w takim razie muszę sie wreszcie zabrać za przeczytanie twojego fika. :]

Tak bardzo chętnie przeczytam twoją, ale rozbudowaną, krytykę. Wolę mieszalnie z błotem ale uargumentowane niż nic Smile

Komentarz do 2 cz już jestWink
Teraz leci Alternatywka 2 kolejna częśćWink czyli 5 wow
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 19-01-2009, 17:20
Komimasa napisał(a):Meg napisał/a:
[ Dodano: 2009-01-18, 11:49 ]
Tak nawiasem mówiąc "Megusiowe cósie" wciąż czekają na recenzje.


A gdzie jest?Sad
To znaczy - teraz zmieniłam mu nazwę na "Przygody Rudowłosego Shanksa".
RedHatMeg

Piracki oficer

Licznik postów: 661

RedHatMeg, 20-01-2009, 18:10
Szogun napisał(a):Qrde dlatego nie mogłem znaleźć ;]
To marsz do recenzji :rotfl:
HamletWoman

Szczur lądowy

Licznik postów: 10

HamletWoman, 07-07-2010, 02:02
Vampircia, jeśli kiedykolwiek wrzucę jakiegoś Fika na forum (A mam pomysł na hentai'a, zainspirowałaś mnie jednym zdaniem ''Gdyby Nami kazała Sanji'emu wejść pod stół i szczekać... '' hihihi...) to możesz mnie zjechać od góry do dołu wytykając wszystkie błędy. Jestem otwarta na krytykę, gdyż, jak to mówią, ''Krytyka pozwala rozwinąć skrzydła...''
Ayanami

Super świeżak

Licznik postów: 273

Ayanami, 08-07-2010, 20:27
Wahałam się nad 'zdecydowanie tak', a nad 'tak, ale łagodną'.
W końcu zagłosowałam na tą drugą opcję.
Krytyka jest ok, bo pozwala się rozwijać, dostrzegać coraz poprawiać błędy.
Ale wolę jej łagodną wersję, pod[partą wieloma argumentami.
Nie lubię gdy ktoś krytykuje mnie pustymi, wręcz obraźliwymi słowami, nie podając powodu, ani żadnych argumentów świadczących o tym, że ma racje.
Więc stawiam na 'tak, ale łagodną', choć wolałabym 'tak, ale uzasadnioną'. Wink
"Mroczny bohater to rycerz w zbryzganej krwią zbroi. Jest brudny i zmęczony, 
i cały czas robi wszystko, żeby zaprzeczyć, że jest bohaterem".
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 10-07-2010, 00:14
Ha, a ja z biegiem czasu lubię krytykę coraz bardziej. Dlaczego? Bo mi jej brakuje. Większość krytyki jaką widzę pod swoim fikiem dotyczy błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, czasem stylu. Natomiast co do fabuły to co bym nie napisał w komentarzach "cud, miód"... Tęsknie za czasami, kiedy ktoś potrafił mnie kopnąć w dupsko i zagonić do działania...
sabakunoryu

Super świeżak

Licznik postów: 196

sabakunoryu, 10-07-2010, 00:56
Jak dla mnie to za same błędy ortograficzne powinno się
Spoiler

wieszać za jaja na wierzbie

Nie mówię tu o pojedynczym ortku (każdemu się zdarza), ale o nagminnym łamaniu zasad języka ojczystego. Błędy stylistyczne natomiast wolę traktować nieco ostrożniej, ale jak najbardziej jestem za ich wytykaniem, gdyż dzięki temu można bardzo poprawić jakość swoich prac.
Nie oceniam natomiast samej treści z wyjątkiem naprawdę ciężkich gniotów z niezwykle oklepaną fabułą. Jeżeli tekst mi się nie podoba to nie czytam i tyle, każdy ma inne gusta i nie ładnie krytykować za to że autor nie trafił w moje...[/spoiler]
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 10-07-2010, 01:29
Hm, mylisz się. Wiesz dlaczego? Dlatego bo istnieją rzeczy takie jak
a) autokorekta worda. Dlatego bardzo często Chopper zostaje Hopperem, zaś restauracja Baratie restauracją Baranie. Word ich potem nie podkreśla.
b) ogrom tekstu. Jeżeli człowiek siedzi i kilka godzin poświęca na napisanie powiedzmy tych 8 stron chaptera, potem już brakuje sił, by poprawiać wszystko.

Oczywiście wiadomo, że pisanie słów takich jak "rzycie" czy "muzg" jest niedopuszczalne, ale z założenia komuś, kto zajmuje się pisaniem się nie przytrafia. Nie o takich błędach mówiłem.
No a co do interpunkcji, to już inna sprawa. Gubić przecinki jest bardzo łatwo. Wstawiać je później znaaaacznie trudniej. I powiem szczerze, że chyba nie napisałem jeszcze chapa, w którym ktoś nie znalazłby jakiegoś niepotrzebnego lub zjedzonego przecinka.
Życie jest brutalne, tym bardziej jak nie ma się beta-readera, który by taki rozdzialik przeczytał i poprawił przed wklejeniem. A, że WW jest naprawdę dużym projektem, a ja lubię wklejać go szybko po napisaniu, to takowy beta się w ogóle nie znajdzieTongue Bo po cholerę siedzę do 4 nad tekstem skoro nie mogę od razu wkleić go na stronę?

Niemniej mogę śmiało powiedzieć, że u mnie tragedii nie ma ani z tym ani z tym. W końcu nie można sobie na coś takiego pozwolić przy moim stażu pisania.
Tom

Super świeżak

Licznik postów: 202

Tom, 16-07-2011, 10:57
Fajny temat, muszę przyznać ^ ^
Co prawda na tym forum nie zamieściłem jeszcze żadnego opowiadania (i się na to nie zanosi, bo moje plany na razie nie dotyczą One Piece), jednak mam pewne doświadczenie w ich pisaniu. Zdecydowanie tak. Jestem typem perfekcjonisty, który jeśli coś robi, to stara się to robić perfekcyjnie (z naciskiem na stara" Tongue ), więc krytyka - najlepiej konstruktywna - jest bardzo przydatna. Autorzy często nie dostrzegają wielu błędów, więc ocena innych osób jest nie tyle potrzebna, co konieczna.

Poza tym, nawet krytyka polegająca na jedynie wytykaniu wad może zmotywować do pisania (a tych mniej wytrwałych na stałe do niego zniechęcić ;x)
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź