Manga - Obecne wydarzenia v5
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 4 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Marshal123

Piracki wojownik

Licznik postów: 114

Dereal

Piracki oficer

Licznik postów: 583

Dereal, 01-10-2015, 09:39
design zou miłe zaskoczenie, zawsze jakaś nowość - co do nowego schichibukai to jedyne co mi przychodzi na myśl to rozczarowanie.
Marshal123

Piracki wojownik

Licznik postów: 114

Marshal123, 01-10-2015, 09:50
zgadzam się jak dla mnie jego wygląd jest bardzo słaby, do tego to zou też do mnie nie przemawia, skojarzyło mi się z tym
Spoiler

[Obrazek: depositphotos_9985813-World-turtle.jpg]

(chociaż gdyby to wyglądało jak na tym obrazku to wtedy byłoby spoko)
Po za tym mam pytanie, bo nie pamiętam. Czy Sanji i reszta dostali jakieś vivre card załogi Lawa, bo jak nie to jak oni tam trafili?


Przynajmniej okładka, którą ktoś wstawiał jakiś czas temu ze słoniem z napisem zou na głowie sprawdziła się w 100% + dla Ody

P.S Były podejrzenia, że G4 ma różne formy i mam dziwne wrażenie, że dzisiejsza okładka z Luffim i te "tatuaże" na jego ciele mogą być jakąś małą wskazówką do następnej formy, ale wcale nie musi tak być Tongue
Dejo

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,614

Dejo, 01-10-2015, 09:51
Ten nowy shichi strasznie poszyty prawie jak zombie Hogback'a Big Grin

Wygląd Zou na+ dodaje trochę powiewu świeżość
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

dzejpi

Nowicjusz

Licznik postów: 16

dzejpi, 01-10-2015, 10:00
"Synalek" wydaje się być pewien swego pochodzenia, ładny mu matka kit wciska, wygląd dość słaby, ciekawe czemu taki pozszywany. Czekam na powrót Marco i coś czuję, że ten zszywaniec to główny antagonista na Zou. Sam pomysł na wyspę oceniam na plus
Marshal123

Piracki wojownik

Licznik postów: 114

Marshal123, 01-10-2015, 10:05
Wgl to odkąd Sanji i reszta opuścili załoge minęło jakies 10 dni (jeżeli więcej niech ktoś mnie poprawi), a my ciągle widzimy ekipe z Dressrosy. Przez tyle czasu na pewno wydarzyło się sporo a jedyna szansa, żeby to zobaczyć to będą retrosy no chyba, że w przyszłym rozdziale zaczniemy od "10 dni wcześniej" i będzie ukazane co się działo z drugą częścią załogi przechodząc w ten sposób do przybycia Luffiego, a później nowego shichi co byłoby jak dla mnie bardzo na +. To, że "synalek" będzie nowym antagonistą w tym arcu to chyba nie ma wątpliwości. Pewnie nie będzie to jakoś specjalnie długi arc i patrząc na cenę i wygląd "synalka" myśle, że to będzie dobra okazja do treningu nad G4 i wydłużeniu jego czasu trwania.
Do tego nie widzieliśmy tea party...
Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 01-10-2015, 10:10
Ten nowy Schici to w ogóle wygląda jak upośledzony, fajnie by było jakby zdjął go Zoro zamiast Słomka.
Wyspa na plus.
Na minus brak Sanji'ego i reszty.. znowu.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

Chriss

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 880

Chriss, 01-10-2015, 10:19
Nowy schishibukai słaby nie jest jak w pojedynkę wyciął większość załogi białobrodego, gdzie to jeszcze na Marineford potrzeba było całej siły marynarki i schishibukai, by z nimi walczyć.
Dressrossa = Alabasta, Walka z dyktatorem i wyzwolenie kraju.
Zou = Skypea, Mityczna wyspa i jakieś plemię na niej żyjące.
[Obrazek: 29360-steins0.jpg]
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 01-10-2015, 10:43
No i zaczynamy Big Grin

Oda nie spuszcza nogi z gazu i od jednej wyspy momentalnie przechodzimy do drugiej, to mi się podoba, ogolnie licze na podkrecone tempo od tej pory. OFC nie takie jak cw NnT czy Toriko, bo to sroga przesada, ale brak dluzyzn byloby milym zaskoczeniem.

Zaczynamy od załogi Barto i ich sieroctwa. Nie mają nawigatora, a ze wszystkimi problemami dzwonią do 'domu' po poradę.

W sumie mam pewną teorię, że osoba do której dwonią, to Kureha a oni pochodzą z Drum, albo coś. Albo przynajmniej Gambia bo imo jest strasznie podobny do Kurehy z tą swoją pomarszczoną mordą xd.

Nie mogę powiedzieć, żeby takie fajtłapstwo Barto Klubu mi się podobało, no bo kurde... jak oni dotrwali na morzu do tej pory? Tylko i wyłącznie na farcie raczej....

Następna sprawa to marynarka i nowy Shichi i jego mamuśka - mozemy bezproblemowo zobaczyc kto w tym duo to Mózg a kto Pinky. Wydaje się, że Hogback miał jakiś udział w tworzeniu synka, poza tym, oczywista oczywistość - Junior łyknie każdy kit, chociaż byłoby nieźle, jakby np. Moria zaiwanił cień od WB i włożył go później do jakiejś kukły od Hogbacka i w jakichstam okolicznosciach skonfundowany natknął sie na stara milosniczke WB, ktora wmowila mu że jest ich synem i szukala go od dawna, czy coś. (w sumie to moglby być nawet plan Morii).

No i mam stanowczą prośbę do was wszystkich drodzy użytkownicy - dzisiejszy chapter dobitnie nam udowodnił, że Oda wchodzi na nasze forum i tu zażywa inspiracji - najświeższy przkład to design WB Juniora wzorowany na jednym z naszych użytkowników - Herosie. Także proszę was wszystkich, nie tworzmy głupich teorii i nie podsuwajmy Odzie durnych pomysłów, chłop dopiero co wyszedł na prostą!

Ostatnia sprawa - Zou - WOW szacun ogromny, wśród pirackich historii było mnóstwo takich o wyspach, ktore dryfują i aby je znaleźć trzeba dryfować z wiatrem itp, ale chyba w żadnej wyspą nie był słoń! Wielkie graty panie Oda, to Ci się udało.

No i mamy raczej potwierdzenie, że Zakręceni piraci są na grzbiecie słonia, poruszali się w jakiejś gęstej dzungli, nic innego raczej nie znajduje się na grzbiecie tego słonika. Pytanie gdzie są wszystkie statki? Zarówno Sunny jak i popleczników Kaido?

No i jeszcze coś, na Zou mieszkają Mink people, czyli zwierzoludzie, czyli już praktycznie wiemy kim była tajemnicza dziewczyna której suzkał Chopper.

No i moje małe przewidywania - co jeśli na Zou mieszkają zgraje zwierzoludzi, ale niekoniecznie jednego typu? W sensie że jest mnóstwo osobników z różnymi cechami zwierzęcymi, jeden wygląda jak renifer, drugi jak ptak, trzeci jak pies itp. To by mogło wyjaśniać skąd się wziął Bepo - wcześniej myślałem, że może Law przeszczepił serce swojego umierającego załoganta do ciała niedźwiedzia bo nie było innej opcji, ale teraz się zastanawiam właśnie nad tym. To by również tłumaczyło Pekomsa i jego owoc żółwia - on jest minkmanem, ktory zjadł zoan żółwia a urodził się z cechami lwa i tyle.

To by rónież wyjaśniało dlczego Bepo z załogą udali się wcześniej na Zou - przede wszystkim Bepo pewnie mógłby jakoś uchronić załogę przed byciem zabitymi przez Minkmenów, a poza tym jeśli wywodzi się z tamtej wyspy, łątwiej mógłby ją znaleźć, mimo, że naszym bohaterom na statku Barto była do tego potrzebna vivre card Smile

Jeśli to w ogóle prawda, to Zou zapowiada się interesująca, patrząc na to, że Chopper będzie prawdopodobnie wzięty za minkmana przez tamtejsze plemię i to będzie napędzało akcję, a także wnosi mnogość możliwości co do nowego załoganta, Luffy przecież oszaleje na punkcie tych wszystkich dziwactw!
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Leviathan

Kapitan z paradise

Licznik postów: 324

Leviathan, 01-10-2015, 10:51
To oczywiste, ze to nie jest syn Bialobrodego...
Matka to jakas pazerna oszustka, ktora nawciskala kit przyszywanemu silnemu dzieciakowi coby dzieki temu miala forse, sama w koncu powiedziala, ze w tym swiecie liczy sie kasa...
A jak przyjdziesz do wioski i podasz sie za syna WB i do tego masz nieprzecietna sile to dlaczego mieliby ci nie uwierzyc?
Do tego Bialobrodemu na niczym innym tak nie zalezalo jak na rodzinie wiec jakby mial potomstwo z pewnoscia nie zbylby go tak jak rzekomo tej swojej zonki i jej synalka...
Inna rzecz, ze sojusznicy WB nic nie wiedza o tej dwojce, a z pewnoscia nie plywaja z BialoBrodaczem krotko...

Ewentualnie moglaby byc opcja, ze WB zrobil dzieciaka dawno temu, uciekl i nikomu o tym nie powiedzial, a mamuska go znienawidzila i wycina jego ludzi teraz, a zemste na BB ma w dupie, bo zabil jej domniemanego niewdziecznego kochanka...

Dlaczego synalek ujawnilby sie dopiero teraz skoro jego ojciec jest DED od dwoch lat...

To czysty kit i oszustwo zeby wycyganic jak najwiecej forsy na fali strachu przed sila WB... licze na to, ze ta stara zdzira zdechnie w meczarniach i to z reki wlasnego "synka" Tongue
Marshal123

Piracki wojownik

Licznik postów: 114

Marshal123, 01-10-2015, 11:31
Leviathan napisał(a):Ewentualnie moglaby byc opcja, ze WB zrobil dzieciaka dawno temu, uciekl i nikomu o tym nie powiedzial, a mamuska go znienawidzila i wycina jego ludzi teraz, a zemste na BB ma w dupie, bo zabil jej domniemanego niewdziecznego kochanka...
Uciekać to by nie uciekał ewentualnie mógł o nim nie wiedzieć, ale mimo wszystko obstawiam, że to nie jego Tongue
Stingson

Super świeżak

Licznik postów: 194

Stingson, 01-10-2015, 11:40
Może też być tak z młodym Białym, że po pewnych wydarzeniach Newgate był pewny, że tamten nie żyje, a marynarka wsadziła go do ID, też nie wiedząc o ich pokrewieństwie (chociaż tu nie wiem dlaczego). To mogłoby być coś związanego z Zephyrem. Staruszek myślał, ze jego syn nie żyje (mógł widzieć jego ręce, cokolwiek, te mogą być przyszyte).

Można snuć różne domysły, Oda w każdym razie znów strollował. Mówie o tym gościu odwiedzającym Crocusa i jego domniemanym podobieństwem z młodym Białym. Nagroda sugeruje, że Edward dorobił się jej w Nowym Świecie. Polowanie na rodzinkę Staruszka pokazuje z kolei jego aktualną siłę. No bo jak silnym i strasznym draniem musi być człowiek, przed którym Marco się chowa, zamiast zemścić się za zabitych członków rodziny? To w takim razie Młody deklasuje wszystkich Shici z wyjątkiem Mikawha. Chyba, że serio jest synem WB, dlatego Marco go nie chce ruszyć... ciekawa sprawa. Najważniejsze: co z Jozu? Vistą?

To co mnie najbardziej niepokoi, to charakter Młodego i potencjalną możliwość jego nawrócenia na dobro. Bo albo z taką głupotą zostanie wycyckany przez Marynarkę i postanowi z nią walczyć, albo Luffy go przekona, że Marco i spółka to przecież jego bracia i ten zrezygnuje ze swojej funkcji. Zobaczymy, co z teorią, jakoby Vista był zdrajcą rodzinki i współpracował BB, bo w takim wypadku mając z jednej strony nieprzeciętnie silnego Młodego, a z drugiej Czarnego i spółkę, Marco nie ma wyjścia jak tylko uciekać albo zginąć.

Kolejna rzecz to plany Fujitory o likwidacji Shici. Młody robi dobrą robotę (póki co, bo jeśli usunie całą rodzinkę WB to nie wiadomo, czy będzie już taki posłuszny), Mihawk wystarczy, że nie walczy z Marynarką i czasami z nudów tępi piratów. Hancock tak samo, nie atakuje Marynarki i łupi wyłącznie piratów. Buggy zapewnia potrzebny prestiż, Kuma bezmyślnie wypełnia rozkazy... Tak jak kiedyś pisałem, po Dressrosie będzie potrzeba jeszcze jednego incydentu z ich udziałem, aby można było ich zlikwidować. Jeszcze parę tygodni temu Law i Dofla też nie sprawiali problemów, a przez 2 lata był spokój.

Niezdarność załogi Barto podobała mi się, ale jakim cudem przetrwali w NW, tego nie wiem. Big Grin

A Samurajowie póki co są tak zbędni jak koty w Fairy Tail. Czasem coś dopowiedzą, czasem coś śmiesznego zrobią i tyle. Oda pokaż nam tą przydatność Momo, bo zaczynają mnie irytować. :<

No i Zou na końcu. Teoria z uznaniem Choppera jako tubylca podoba mi się. Miło, że już jesteśmy w kolejnej lokacji. Ciekawe, czy to morze jest takie płytkie, czy Słoń ma karykaturalnie długie nogi, czy też może dryfuje na żółwiu?
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 01-10-2015, 11:55
Kiedy już myślałem, że Kaido i Jack wytyczyli nową ścieżkę i Oda odpuści sobie robienie debilnych designów... [Obrazek: 168qb.png]

Serio, po co tworzyć coś takiego? To ma być zabawne? Przecież nie jest, chyba że kogoś śmieszy brzydota i kiepska kreacja. Tego nie można nawet nazwać specyficznym, taki to był chociażby Caesar. Weeble jest po prostu szkaradny i na dodatek słabo narysowany. Jakby Oda próbował powiedzieć, że za dużo się namęczył przy Kaido, więc teraz potrzebuje kogoś kogo będzie mógł nabazgrolić w znacznie krótszym czasie.

Ale już odchodząc od tego okropnego i pozbawionego jakiegokolwiek klimatu designu. Czy to jest naprawdę ten sam człowiek, który kilkanaście lat temu odciął rękę Zephyra? Czy może cały tom 1000 to kit wciśnięty fanom i informacje z niego były zwykłą ściemą? Przecież Oda miał już gotowy materiał na hype, nowy Shichibukai mógłby wejść jako człowiek, który okaleczył byłego admirała. Zamiast tego jest znany z atakowania sojuszników Białobrodego, o których wiemy tyle co nic, i którzy pewnie nigdy nie będą w żaden sposób ważni. Więc co, walka z Zephyrem nigdy się nie wydarzyła, i nowy Shichi nie ma żadnego owocu? Jeśli tak wielkie dzięki za sprzedawanie czytelnikom nieprawdziwych informacji. Jasne, że wciąż jest szansa, że takie ciekawostki wyjdą później, ale po co je w ogóle ukrywać? Raz, że jest to już znane, a dwa, że to akurat Kizaru wprowadzał Weebla, a więc nikt inny jak uczeń Zephyra. Raczej na pierwszym miejscu powinien wspomnieć o krzywdzie swojego mistrza, nie o jakichś obcych, nieobchodzących go sojusznikach WB. Jestem strasznie zawiedziony, tym bardziej, że to pewnie ostatni Shichi jakiego kiedykolwiek zobaczymy, bo ta instytucja nie ma już prawa istnieć zbyt długo.

Kolejny cios w plecy to ponowny przeskok czasowy. Mini arc dla grupy Sanjiego jest już skreślony, teraz będą mogli standardowo robić za tło dla Luffy'ego. Super nagroda za 2 lata nieobecności. Brakuje im tylko tego, żeby musieli zostać teraz uratowani. Bo skoro minęło już tyle dni, to na pewno mają kłopoty i przyda im się pomoc. Ewentualnie nic się nie wydarzyło, i nie będzie nawet potrzeby zrobić żadnych flasbacków. Bo przecież zbyt trudno było najpierw przerzucić akcję na Zou, a dopiero za te parę rozdziałów przyprowadzić tam Luffy'ego i resztę, żeby grupa Sanjiego miała dla siebie chwilę, zanim ich czas antenowy będzie musiał zostać dodatkowo podzielony na resztę załogi. Osom.

Jedyne co można uznać za plus tego rozdziału to fajny design Zou, bo gag scenki to naprawdę ostatnie na czym mi zależy, jeśli One Piece ma problem z dostarczeniem więcej niż 10 (zresztą patrzeć na Dressrosę to i te 10 wydaje się być przesadzone) ciekawych rozdziałów na rok.
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 01-10-2015, 12:15
Ratlee napisał(a):No i moje małe przewidywania - co jeśli na Zou mieszkają zgraje zwierzoludzi, ale niekoniecznie jednego typu? W sensie że jest mnóstwo osobników z różnymi cechami zwierzęcymi, jeden wygląda jak renifer, drugi jak ptak, trzeci jak pies itp. To by mogło wyjaśniać skąd się wziął Bepo - wcześniej myślałem, że może Law przeszczepił serce swojego umierającego załoganta do ciała niedźwiedzia bo nie było innej opcji, ale teraz się zastanawiam właśnie nad tym. To by również tłumaczyło Pekomsa i jego owoc żółwia - on jest minkmanem, ktory zjadł zoan żółwia a urodził się z cechami lwa i tyle.

Pisałem o tym jakiś czas temu. Nazwa "minkman" pojawiła się na Sabaody, a mink to po angielsku fretka/norka (coś takiego) .-.

Ogólnie to poza wyglądem Zou i Chopperem na statku raczej nic wartego uwagi.

Schichi słaby jak barszcz. Babcia Nami to samo. Kizaru wygląda tak samo...

Przynajmniej zobaczymy znowu Marco. Może BB spróbuje przejąć jego owoc? Poza szkaradnym pod każdym kątem projektem postaci samej w sobie, na plus można zaliczyć to, że jest mostem łączącym Słomki, Marco i BB. To na nich liczę.

Chopper mógłby być pomylony z jakimś bóstwem minkmenów Big Grin To by wyjaśniło dlaczego ta dziewczynka się im przyglądała. Ogólnie fajny zamysł, tak sądzę.

Zou będzie najpewniej Skypieą, ale mi średnio to pasuje. Liczyłem, że "dziwna wyspa" dostanie się BM. Teraz nie wiem, gdzie ją wcisnąć. Może do drugiego TB? W sensie Water7-Wano, Enies Lobby - Kaido. Nie wiem.
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
jamedi

Pirat

Licznik postów: 40

jamedi, 01-10-2015, 12:44
nie ma co sie tam przejmowac tym niby synem WB, bo pokonal narazie jakis leszczow, jakby powiedzieli ze Viste, Jozu to moze by cos by znaczylo, a tak jakis pacholkow, wiec nie ma sprawy.

Ale fajnie ze wkoncu mozemy sie cos dowiedziec o Marco, moze za jakis czas.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź