Jak wy wyobrażacie sobie, że Jack przeżył takie spotkanie z trąbą słonia? Statki zmiecione w pył więc musiałby dolecieć do najbliższej wyspy bądź do jakiegoś statku (słabe). Inną opcją jest, że złapał się trąby podczas uderzenia i jakoś się na niej utrzymał. W ten sposób doszłoby do starcia Jack vs ogrom przeciwników albo Jack vs Zoro (reszta raczej po prostu chciałaby go pokonać niezależnie czy 1 vs 1 czy 1 vs 100, a Luffy raczej zdąży odpłynąć zanim by Jack się wspiął). Trzecią opcją jest posiadanie w załodze postaci z jakimś niezwykłym owocem. Za takim rozwojem akcji jest fakt, że Jack został uznany za zatopionego podczas starcia z Fujitorą.

Reszta rozdziału to znowu zalew informacji, których jest już za dużo i się powoli zaczynają zlewać i motać. Moim zdaniem te luźniejsze rozdziały z początku powinny teraz się pojawić aby jakoś wprowadzić rozluźnienie.

Dwa pytania kto dzwonił do Lorda Kaido oraz czemu Momo może rozkazywać wielkiemu słoniowi. Tu się powtórzę i stwierdzę moim zdaniem dzwonił Apoo, który razem z najsilniejszymi z sojuszu (supernovas) zostali wcieleni do armii Kaido. Yonkou podczas starcia z nimi uznał ich godnymi dołączenia do załogi, a że przegrali to oczywiste bo w innym wypadku Kaidou byłby trupem. Tylko dziwne, że nowi zajmują się kontaktem ale jakie inne wyjście? Kaidou ich zabił i zabrał owoce? Natomiast co do Momo to jest on jak brat bliźniak Shirahoshi. Moim zdaniem Oden rozumiał co Słoń ma do powiedzenia ale nie był wstanie wydać mu rozkazu. W ten sposób mielibyśmy wszystkie 3 bronie w zasięgu Słomianych.

Nie wiem czemu tak wiele osób twierdzi, że trąba słonia miałaby zabić Jacka ze względu rozmiar czy masę. Pomijając dywagacje na temat odkształcalności ciał i rozpraszania energii dysproporcja mas ma znaczenie tylko do pewnego stopnia. Bardziej istotna jest prędkość. Fizyka w mandze jest dość specyficzna i naginana na potrzeby fabuły, a i bez tego spotkanie Jacka z 10^8 tonową trąbą było by mniej niebezpieczne niż z pięścią Luffyego na G2.

To, że Apoo mówił przez ślimakofon jest bardziej niż oczywiste (biało-czarne klawiszowe zęby)

To, że Apoo mówił przez ślimakofon jest bardziej niż oczywiste (biało-czarne klawiszowe zęby)

Bardziej świadczy o tym jeszcze "appappapppa" na wstępie rozmowy

I popieram tutaj osoby broniące Momo. Jest ogromna różnica pomiędzy płaczącą, dorosłą gladiatorką, a ośmiolatkiem, który patrzył na egzekucje ojca. Mi kreacja jak i kierunek rozwoju małego samuraja się podobają.

Jack na pewno przeżyje atak Słonia to nie ma wątpliwości. Rozdział mi się podobał.

SPEKULACJE!!!
Po ostatniej stronie tego rozdziału widzimy Apoo łączy się z Kaido. Pytanie jest takie czy cały sojusz czy tylko On się przyłączył do Kaido. Jeżeli cały sojusz się dołączył, a oni mieli w planach pokonać Rudowłosego, a sojusz Luffy'ego i Lawa miał na celu pokonać Kaido to może Luffy i Law dołączą się do Rudowłosego i będzie epicka walka po między nimi, ale to trzeba czekać na następne rozdziały i jak się ta sytuacja rozwinie.

Ciekawostka z nowego rozdziału o której już wiele osób wie. Spodnie pasują do Kidda lub do Hawkinsa ale bardziej do Kidda ze względu na wzór. Obaj mają podobny styl. Więc wydaje mi się, że ich losy mogą być powiązane w historii a zdrajcą jest tylko Appo.

Czyli Słomiani na Wano odbiją Kida?

Bo ja Ci wiem. Może ucieknie/uciekną w czasie zadymy.

Tak bardzo chcę O_O

Swoją drogą nikt chyba nie skomentował kolorowej strony, a muszę przyznać, że to jedna z najlepszych jakie Oda spłodził


Teraz już jestem pewien, że G4 powstało tylko i wyłącznie w celu wpasowania się w klimat Wano i aby Luffy miał jak walczyć z Kaido.
Co prawda G4 nie wygląda tak dobrze jak na tej kolorowej stronie, ale sam fakt, że wiem "co Oda miał na myśli" rysując go dodaje mu więcej uroku.

Jest rozdział do pobrania po polsku.

Online w pierwszym poście.

Enjoy!

Co do sojuszu kidd'a. Ten sojusz od początku był skazany na porażkę z powodu przynależności appo i hawkinsa do kaido.
Po przybyciu kaido na wyspę gdzie stacjonował kidd, appo i hawkins zamiast atakować kaido obezwładnili/pokonali kidda.
Możliwe że kidda uratuje zoro z smurajami w czasie kiedy luffy będzie na teaparty.