One Piece, Rozdział 827
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Odachi

Sogeking 2022

Licznik postów: 826

Odachi, 27-05-2016, 18:21
(26-05-2016, 21:49)Yren napisał(a): Na ósmej stronie prawdopodobnie po raz pierwszy pojawia się w mandze istota rasy snakeneck, nie wiem czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę Smile

Też właśnie zacząłem wypatrywać tej rasy, kiedy usłyszałem, że na wyspie są wszystkie. Ale stwierdziłem, że to może tylko moja wyobraźnia.

Motyw utopii od początku wydaje się być sztuczny i naciągany. Ktoś ostatnio wspominał, że Oda gdyby zechciał, przemyciłby nawet motyw obozów zagłady.

Motyw Baby Jagi+ bawarskie stroje (Niemcy)+ różne rasy zebrane w jednym miejscu => ktoś skończy w piecu!
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 27-05-2016, 20:39
Widziałem już teorię, że te wszystkie rasy są po to, żeby zrobić z nich tort weselny Big Grin
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 27-05-2016, 21:42
No to może Luffy będzie wisienką na torcie ^^ Mam nadzieję że Oda w tym arcu popusci fantazje i będzie duuuużo psychodelii tak jak to swego czasu robił Miura w Berserku ;3. Ofc w miarę możliwości
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Tessa

Piracki wojownik

Licznik postów: 102

Tessa, 28-05-2016, 02:59
Rozdział ciekawy, ale jakiś taki krótki. Big Mom jako zła wiedźma jak najbardziej mi pasuje i w zasadzie było to coś, czego od dawna się spodziewałam - mieliśmy już (co prawda mało wyraźne) urywki z tego, jak wygląda i było wiadomo, że urodą nie grzeszy, w dodatku Oda pokazał nam jej apetyt w akcji, co dało jej łatkę świra (moim zdaniem słusznie, ale to nie zmienia faktu, że lubię świry Smile).
Ciekawi mnie, czy Big Mom ma męża, a jeśli tak, to jaki jest i czy wziął ślub dla interesu, czy jednak z miłości. Niektórzy narzekali, że na BM ciężko patrzeć, ale może w młodości była równie piękna co np. Pudding? Z tego, co pamiętam, Dadan lata świetlne temu była niezłą ślicznotką.

Pudding jest absolutnie urocza. Słodka, rumieniąca się i lubiąca robić czekoladę. Będzie idealna dla Sanjiego, jeśli jeszcze okaże się, że potrafi komuś dokopać, gdy się wkurzy. Delikatne postacie często okazują się dużo twardsze, niż wyglądają. Może Pudding ma jednak coś z charakteru po matce? Jestem za tym, by Sanji jednak wziął ten ślub, ale niekoniecznie już teraz - to może być np. pod koniec mangi. Nie miałabym też nic przeciwko, by Pudding poprosiła Słomianych, by zabrali ją ze sobą. Jeśli tamta trzyoka to ona (a Oda raczej nie marnowałby wtedy kilku paneli na którąś-tam-nieważną-córkę-BM, która w dodatku nic nie mówi, a jest pokazana dość wyraźnie), to nie wydawała się szczęśliwa, gdy jej matka pożerała podwładnego. Sanji ma okazję zagrać rycerza na białym koniu, o czym tak marzył.

Ta słodka, idylliczna kraina z jednej strony mi się podoba, bo uwielbiam nawiązania do baśni, z drugiej czuję lekkie deja vu. Dopiero co skończyła się piękna, pozornie radosna Dressrosa, a teraz dotarliśmy do równie przeszczęśliwego Totlandu. Gdyby nie przystanek na Zou, nie czułabym zmiany scenerii.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 28-05-2016, 04:11
(28-05-2016, 02:59)Tessa napisał(a): Z tego, co pamiętam, Dadan lata świetlne temu była niezłą ślicznotką.
Chyba nie była. Wyobrażała sobie siebie jako ślicznotkę jedynie ;p
Chyba, że się mylę, to proszę o sprostowanie
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 508

Szarim Musty, 28-05-2016, 11:49
Śmierdzi mi w tym rozdziale kanibalizmem. Ciekawy jestem jaką minę miałby Luffy gdyby się dowiedział, że zjadł jakiegoś giganta czy ryboluda.

No i po tym jak mój pomysł na Tea party upadł po poprzednim chapterze tak znowu ożył teraz. Przecież tu śmierdzi kanibalizmem, a powodów dla których Vinsmoke mieli by się bratać z BM nie widzę. Ale czemu kanibalizm mi pasuje? Przecież poznaliśmy Reiju, która potrafi pochłonąć truciznę. Możliwa jest ona jako prezent ślubny dla BM, prezent pułapka bo skoro siostra Sanjiego wchłania trucizny to raczej sama też powinna być trująca. Jak jeszcze jej moc jest czymś w rodzaju kontry na trawienie Yonkou (kwasoowoc?) to mamy sposób na osłabienie najsilniejszej postaci w arcu, a co za tym idzie koksy z rodzinki zabójców będą mieli ułatwione zadanie.

Nawet ciekawie by wyglądało gdyby było to przedstawione w podobny sposób do śmierci Kaito w HxH. Czyli słomki uciekają, wydaje się, że lekkie osłabienie BM to za mało i rodzina Sanjiego sobie nie poradzi. Kilka chapterów później pokazanie dumania, gdzie wchodzi głowa rodu Vinsmoke z głową Yonkou.
Soad

Wilk morski

Licznik postów: 88

Soad, 28-05-2016, 13:27
(28-05-2016, 11:49)Szarim Musty napisał(a): Nawet ciekawie by wyglądało gdyby było to przedstawione w podobny sposób do śmierci Kaito w HxH. Czyli słomki uciekają, wydaje się, że lekkie osłabienie BM to za mało i rodzina Sanjiego sobie nie poradzi. Kilka chapterów później pokazanie dumania, gdzie wchodzi głowa rodu Vinsmoke z głową Yonkou.

Nie brzmi źle, ale to nie hxh, więc wątpię, żeby od tak sobie paradowali z odciętymi głowami. Jeśli mielibyśmy już to widzieć, to pewnie zobaczylibyśmy jakiś łeb w pudełku, kiedy była mowa o dekapitacji rodzin przez mafię BM.
Poza tym jak sobie wyobrażasz odcięcie jej głowy? W którym miejscu? Przecież ona nie ma szyi xD
ToeiHater

Nowicjusz

Licznik postów: 15

ToeiHater, 28-05-2016, 15:41
W sumie nie zdziwiłoby mnie to, gdyby BM chciała dorwać Luffiego nie tylko przez to, że wytoczył jej wojnę przez akcję na wyspie ryboludzi, ale także przez jego owoc. Luffy to człowiek wykonany z gumy, więc może można byłoby to wykorzystać to zrobienia jakiegoś ciekawego żarcia, albo gumy do żucia?
Brzmi dość szalenie, ale to One Piece...
[Obrazek: 1eb.jpg]
IsshoFujitora

Kapitan z paradise

Licznik postów: 373

IsshoFujitora, 28-05-2016, 16:00
(28-05-2016, 02:59)Tessa napisał(a): Ciekawi mnie, czy Big Mom ma męża, a jeśli tak, to jaki jest i czy wziął ślub dla interesu, czy jednak z miłości.
Głowa rodziny Vinsmoke (ojciec Sanjiego) może być ężem Big Mom'y. W sprawach interesu oczywiście, i byłoby to "małżeństwo" czysto symboliczne, tylko po to, aby połączyć rodziny.
I nadało to by jeszcze większego mafijnego klimatu jaki teraz Oda nam serwuje.
Czy tylko ja uważam, że ojciec Sanjiego jest One Piecowym Godfatherem (ojcem chrzestnym) jak na taką rodzinę (Vinsmoke) przystało?
Godfather - Big Mom; dla mnie to pasuje.
Chociaż z drugiej strony po co by chcieli potem chajtnąć Sanjiego z Pudding? Pewnie to ma posłużyć jako połączenie rodzin dla interesów. No, to w sumie wyklucza tą powyższą teorie; ale mimo wszystko nie wyklucza tego, że ojciec Sanjiego rzeczywiście może mieć przydomek Godfather czy coś w ten deseń (i pełnić taką role oczywiście).
[Obrazek: tumblr_naauoiAyXx1rib6ggo2_500.gif]
Tessa

Piracki wojownik

Licznik postów: 102

Tessa, 28-05-2016, 20:45
(28-05-2016, 04:11)Mordoc napisał(a): Chyba nie była. Wyobrażała sobie siebie jako ślicznotkę jedynie ;p
To było chyba w One Piece Green; Oda przyznał, że Dadan była kiedyś piękna. Życie jako górski bandyta nie służy urodzie.

Najbardziej obstawiam małżeństwo dla interesu, ale nie wykluczam niczego, dopóki tego nie zobaczę.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 28-05-2016, 21:18
(28-05-2016, 20:45)Tessa napisał(a):
(28-05-2016, 04:11)Mordoc napisał(a): Chyba nie była. Wyobrażała sobie siebie jako ślicznotkę jedynie ;p
To było chyba w One Piece Green; Oda przyznał, że Dadan była kiedyś piękna. Życie jako górski bandyta nie służy urodzie.

Najbardziej obstawiam małżeństwo dla interesu, ale nie wykluczam niczego, dopóki tego nie zobaczę.
No to przepraszam, mój błąd Wink
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

McLemi

Nowicjusz

Licznik postów: 14

McLemi, 29-05-2016, 00:06
Mniei wydaje sie bardziej, ze Vinsmoke 'owie pomoga w tym Arc'u Slomianym. BM jest nam tu z gory przedstawiona, jako psychopatyczny Yonko z zamilowaniem do jedzenia, jeszcze ten dzem z krwi. Bedzie fight na 100%, a jak zauwazylismy nie ma za wiele Slomianych, wiec ktos wesprzec ich musi, tak wiec pozostaja tylko oni no i oczywiscie Jinbe ( jego to sie nie moge doczekac ) chociaz nie mamy jeszce wgladu w liste gosci...

Co do rozdzialu, przyjemny, zbyt krotki ; )
ToeiHater

Nowicjusz

Licznik postów: 15

ToeiHater, 29-05-2016, 11:07
Czy wam też wydaje wam się, że postać Big Mom jakoś średnio nadaję się jako przeciwnik dla Luffiego? No nie wiem... Raz, że kobieta, a wiadomo, że to byłaby walka z prawdziwego zdarzenia a nie jakiś fight rodem Luffy vs Alvida. Dwa, że potwornie gruba i wielkogabarytowa. Zupełnie nie wygląda mi ona na wojownika i ciężko mi sobie wyobrazić ich walkę...
https://i.imgur.com/tVCMRKw.jpg


Kiedyś były w sumie teorie o tym, że BM pozna kuchnię Sanjiego i stanie się stronnikiem Luffiego, ale po poznaniu jej osobowości stwierdzam, że to niemożliwe. Jeśli już, to rozkaże mu po prostu zostać na jej statku i gotować.
[Obrazek: 1eb.jpg]
pell

Kapitan z paradise

Licznik postów: 336

pell, 29-05-2016, 11:17
Tak sobie myślę, że w sumie mogłaby wrócić jedna z załóg sojuszniczych Luffiego, np. taki Cavendish się niespecjalnie wykazał na Dressrosie. Od Dressrosy minęło już trochę czasu, a do tego Luffy teraz jest z drugą częścią załogi, która nie miała okazji poznać gladiatorów. A Luffiemu przydałaby się teraz dodatkowa siła ognia.
[Obrazek: one_piece_7045219.jpg]
chucky

Admirał

Licznik postów: 2,727

chucky, 29-05-2016, 12:03
Z Boami Luffi walczył normalnie Big Grin
[Obrazek: tumblr_ojg7flg58r1tvlw71o1_500.gif]
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź