http://www.mangamint.com/one-piece-836?page=3 Jeszcze ciepłe

Kuzan jak zwykle dobra stylówa no i nie wiem czemu ale te pingwiny co za nim grasują zawsze mnie rozwalają.Co do chaptera wyjaśniło się to co miało się wyjaśnić czyli Vivre Card należy do Big Mom plus jest w nim jej dusza więc ciekawe jaki ma to wpływ na to że Mamuśka wię dokładnie gdzie są Słomiani plus też za Krakersa fajnie wygląda z tymi rękoma choć ciekawe jaki to owoc bo już jeden taki był w Marine co też miał kilka łap i też walczył mieczami.Kaido ma trzech swoich świrów Mamuśka ma trzech swoich słodziaków będzie ciekawie.

Kaido ma trzech swoich świrów Mamuśka ma trzech swoich słodziaków będzie ciekawie.

No i to jest dość ciekawe, bo gdyby doszło do walki z BM i Luffy ją obali to praktycznie z miejsca stanie sie Yonkou, a zakładając, że każdy z nich ma swoich 3 koksów to słomiany też powinien mieć. Gdy Jinbe dołączy wszystko będzie się zgadzać

Wow, walka z Krakersem zapowiada się ciekawie! Przyznam szczerze, że przez chwilę naszła mnie myśl, że Randolph mimo posiadania duszy Big Mom jest niemową, a tu nawet jego żuraw gada XD Mam nadzieje, że odegra jakąś większą rolę w tym arcu, bo strasznie podoba mi się projekt jego postaci. Co do lustra Brulee - widać, że stłuczenie go nie powoduje uwolnienia zamkniętych tam osób, czyżby jedyną opcją na uratowanie Carrot i Choppera było pokonanie jej? (Trochę jak w przypadku owocu Sugar).
Na owoc Crackera nie mam żadnego pomysłu. Może odnosi się do jakiś wschodnich religii i wierzeń, to takie połączenie owocu Onigumo i Robin. W sumie Zoro stracił ciekawego przeciwnika, może pokazałby w końcu Asurę xD

Przyznam szczerze, że przez chwilę naszła mnie myśl, że Randolph mimo posiadania duszy Big Mom jest niemową, a tu nawet jego żuraw gada XD

Randolph mówił pierwszy raz, kiedy się pojawił (podczas piosenki BM).

O kurcze, zapomniałam całkiem o tym momencie

Może Krakers ma coś wspólnego z tym? https://pl.wikipedia.org/wiki/Hekatonchejrowie

860 mln nagrody. Widać mocno zaczęły odskakiwać. Pamiętam jeszcze niedawne teorie, że Dragon będzie miał największą sumę - 1mld, ale teraz to brzmi bardziej jak nagroda za jakiegoś podwładnego.

Z drugiej strony jestem ciekawy jak siła Krakersa odnosi się do Doflamingo. Ma jedną z najwyższych znanych nagród do tej pory - wydaje się, że Luffy bez G4 nie da rady.


Wątek z duszą w Vivre Card jest dziwny, ale im dłużej się nad nim zastanawiam to dochodzę do wniosku, ze nadaje spójności postaci BM.

A co jeśli z Kali z wierzeń hinduskich? https://pl.wikipedia.org/wiki/Kali
Tutaj piszą, że liczba jej ramion sięga nawet tysiąca, a jak wiadomo Cracker nazywany jest "Thousand Arms".

SKładniałbym się raczej ku Kali i mitologii hinduskiej niż 100ręcy i mitologia grecka. Jedną omyłką w tym, myślę, że jest płeć Kali. Były admirał posiadał mityczny owoc buddy, co nawet jego wygląd odpowiadał hinduskiej mitologi, wierze. Krakers nawet nie wygląda jak kali, a już bardziej jak krzyżków olbrzyma i nieogarniętej fantazji gOdy.

Chapter zaj***. Czekam na wynik walki, ale skupiam się raczej na Nami niż luffym. Luffy to badass, przegra czy nie , w ogóle mnie to nie zaskoczy. Nie wiemy nic o kapitanie BM i jego umiejętnościach, a na ostatnim panely wygląda to tak jakby luffy chciał mu naprawdęskopać dupsko, więc zapowiada sięświetna walka(mam nadzieje). Bardziej mnie jednak interesuje Nami. Jeżeli drzewa i wszystkie przedmioty obdarowane przez BM duszą nie są w stanie jej dotknąć to mamy czyste i przejrzyste pole do walki  1 vs 1. Jeżeli dobrze pamiętam cycata dostała od usoppa nowy climax, a w nim cała technologia z weatherisland, którą poznała. Może być tak, że z tych dwóch walka to Luffy przegra, a nami jako ostatnia osoba w odpowiedniej chwili wejdzie w trakcie wesela z lolą i przerwie ceremonie, odkrywajac przekret Vismoke.

Może chodzi tu bardziej o męża/partnera Kali, Wisznu. Znalazłem coś takiego http://szuflada.net/mitologia-hinduska-wprowadzenie/ trzeba zjechać trochę niżej i jest on przedstawiony jako postać z 8 rękoma w tym, że w jednej trzyma tarcze. Pasuje jak nic i płeć też się zgadza.

Możemy spojrzeć też na to w drugą stronę - Cracker może być mieszanką jakiegoś gatunku, wiadomo jak to u Big Mom wygląda. Oda pewnie postawi jednak na owoc. Może poeksperymentować z innym rodzajem pająka (coś podobnego do Onigumo), to może być nawet stonoga jeśli już trzymamy się zwierząt.

Możemy spojrzeć też na to w drugą stronę - Cracker może być mieszanką jakiegoś gatunku, wiadomo jak to u Big Mom wygląda. Oda pewnie postawi jednak na owoc. Może poeksperymentować z innym rodzajem pająka (coś podobnego do Onigumo), to może być nawet stonoga jeśli już trzymamy się zwierząt.

Myślałęm o stonodze, ale wtedy nie byłby 1000-ręki, a 100-ręki, prędzej jakiś pająk. A druga sprawa jest taka, że on na pewno jest człowiekiem bo ojciec Loli mówi, że może być jego ojcem. On coś tam odpowiada o "orginale".
http://www.mymanga.me/manga/One_Piece/836/12

Jack miał 1 mld, więc to nie jest najwyższa nagroda. Piszę w razie przypomnienia nie, żeby robić przytyk.

Może właśnie dlatego stoi tam "jedną z najwyższych znanych", a nie "najwyższą".

Fajny rozdział. Potwierdzenie o Loli, bo oczywiście musiało być, magiczna vivre card, koksowaty oficer Mamuśki. Dobrze się dzieje w tym lesie, zapowiada się wartka akcja, ciekaw jestem, czy Luffy pokaże coś nowego, czy będzie jatka w starym stylu. W każdym razie, jak zwykle jestem podjarany, tak tym razem liczę na szybki wpierdziel i powrót do Nami - tej walczącej to już lata nie było, miło byłoby zobaczyć ją machającą kijem i główkującą, niech pokaże, co dają jej gadżety Usoppa i wiedza zdobyta podczas przeskoku.

Co się zaś tyczy uwalniania załogi z lustrzanego świata, to stawiam, podobnie jak ktoś powiedział, że działa to jak u Sugar - trzeba powalić właścicielkę owocu (lub oczywiście zmusić ją, ale coś mi się nie wydaje, by zaczęła słuchać), by uwolnić więźniów. Myślicie, że skrywa się tam ktoś jeszcze? :>

Jedyne, co mnie martwi, to to, że akcja nie wydaje się przeć mocno do przodu. Owszem, jest fajnie i dzieje się dość dużo, ale arc w sumie dopiero się rozkręca, a jeszcze tyle przed nami. Jeśli walki będą dłuższe, to zanim dojdziemy do punktu kulminacyjnego, możemy sobie trochę poczekać.

Lepiej wolniej, a dokładniej niż szybko i na odpierdziel (patrz Bleach). Walka Luffiego i tak pewnie nie będzie trwała jakoś długo, 2-3 rozdziały i koniec. Licze na walke Nami z lustrzaną babajagą, bo chyba innej opcji w tym momencie nie ma żeby uwolnić pozostałych. Problemem może być ten królik, bo nie wierzę żeby Nami walczyła 2v1 a Pan Rzepa raczej jej nie pomoże. Potrzebny będzie jakiś podstęp, aby uwolnić pozostałych i wtedy walka królików, a chopper ewentualnie zajmie się tym ptaszyskiem :v