Ebook czy zwykła książka?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
ryba

Super świeżak

Licznik postów: 204

ryba, 17-03-2009, 01:12
W wannie się najlepiej czyta. Kiedyś spędzałam tak po godzinę w wannie bo nie mogłam się oderwać od czytanej książki. Na szczęście się tego oduczyłam bo rodzice nie byli zbyt zadowoleni jak musieli aż tyle czekać na łazienkę Tongue
I raz mi wpadł tomik Hellsinga do wody xD
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 17-03-2009, 01:16
Heheh no nie mi na szczęście nic nie wpadło do wody chociaż czasem jakoś strony bywały nagle mokre Tongue
Najgorsze jest jak się człowiek dorwie do dobrej książki i czyta po nocy a rano do szkoły i na dokładke sprawdzian z geografii, biologii czy wosu Tongue (ah jak dobrze już takich przedmiotów nie mieć ^^)


@RdR

Spróbuj kiedyś, można się totalnie zrelaksować. Przyjemnie na ciele i przyjemnie dla umysłu, który wędruje po świecie przedstawionym w książce Wink
Boto

Kapitan z paradise

Licznik postów: 313

Boto, 17-03-2009, 01:41
No najgorsze są maratony, jak się czyta książkę kilka nocy, bo aż tak jest ciekawa Tongue
ryba

Super świeżak

Licznik postów: 204

ryba, 17-03-2009, 01:48
Boto napisał(a):No najgorsze są maratony, jak się czyta książkę kilka nocy, bo aż tak jest ciekawa Tongue
Jakie najgorsze? Najlepsze Tongue
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 17-03-2009, 02:02
Najgorsze to jak leci kasa Tongue W zeszłym roku z powodu szkoły musiałem troche odstawić książki, efekt był taki, że dokończyłem Drizzta Tongue 3 książki po ponad 400 stron w 3 dni Tongue Codziennie po następną do księgarni biegałem :rotfl:
Jak udało się mnie oderwać po godzinnym wołaniu żebym poszedł zjeść coś to był duży sukces Tongue
Picia000123

Kapitan z paradise

Licznik postów: 314

Picia000123, 17-03-2009, 11:06
Ja tam wolę normalne książki Smile .
Po pierwsze, bo można je czytać wszędzie.
Po drugie, bo tylko takie książki czytałem już od dziecka .
Po trzecie, bo teraz książki nie są takie drogie.
Po czwarte, bo nie mogę się jakoś przekonać do tych ebooków :/ .
I to wszystko Big Grin .
ryba

Super świeżak

Licznik postów: 204

ryba, 17-03-2009, 17:21
Picia000123 napisał(a):Po drugie, bo tylko takie książki czytałem już od dziecka .
Jakoś sobie nie wyobrażam dzieciaka w podstawówce czytającego ebookiTongue
Picia000123 napisał(a):Po pierwsze, bo można je czytać wszędzie.
Tak samo jak ebooki na telefonie.

Zresztą co ja się czepiam, przecież też wolę normalne ksiązki.Tongue
xaxs napisał(a):Najgorsze to jak leci kasa Tongue
Ja potrafiłam swego czasu wydać wszystko co miałam na ksiązki Pratchetta. I wcale nie było mi źle z wydawanymi pieniędzmi. Smile
xaxs

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,221

xaxs, 17-03-2009, 20:19
Pratchett... absolutnie nie. Zdecydowanie wole fantasy nie fantastyke. Forgotten Realms, Dragonlance, Władca Pierścieni, Eragon. No mówie Drizzta skończyłem czytając 400 stron ponad dziennie Tongue

A na telefon jeszcze nie znalazłem Sad
Benten

Pirat

Licznik postów: 34

Benten, 16-04-2009, 08:37
Każdego ebooka wydrukuję. Nie cierpię czytać na ekranie komputera
Nifir

Super świeżak

Licznik postów: 199

Nifir, 16-04-2009, 12:43
Benten napisał(a):Każdego ebooka wydrukuję. Nie cierpię czyta na ekranie komputera
Popieram robię dokładnie tak samo. Oczywiście jeżeli mam książkę której czytać nie muszę, a jedynie sporadycznie do niej zajrzeć i sprawdzić sobie fragment tekstu, to nie drukuję, bo szkoda zachodu i papieru. Smile Ale wszelkiej masci podręczniki, czy książki z którym chcę się trochę dłużęj zmagać są drukowane od ręki.
Chlor

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 531

Chlor, 16-04-2009, 19:27
Heh, ja też czasem czytałam książki w wannie, ale woda jakoś tak szybko robiła się zimna d;

Oczywiście wolę papierowe, bo od ebooków bolą mnie oczy, poza tym wkurza mnie to, że nie nie mogę objąć całej strony wzrokiem /:

No i nie pachną tak ładnie.
Alessander

Wilk morski

Licznik postów: 65

Alessander, 17-04-2009, 15:47
Z reguły prawie w ogóle nie czytam książek, ale kiedy już się nadarzy okazja, to oczywiście wybieram te, które mogę dotknąć, a e-book'i są strasznie nieporęczne. Wink
gyoza

Pirat

Licznik postów: 35

gyoza, 21-05-2009, 21:44
nie będę oryginalny i również zaznaczę papierową wersje Tongue
Eboki to nie to samo, zresztą zawsze by mnie coś rozpraszało, a to sprawdzić maila itp.
Chociaż jakbym miał jakiś porządny czytnik ebooków(i najlepiej wodoodporny xD ) to nie wiem czy bym nie zmienił zdania Tongue

~również próbowałem czytać na komie, ale nie dałem rady :zalamany:
Szczery

Imperator

Licznik postów: 1,822

Szczery, 21-05-2009, 22:49
ryba napisał(a):Ja potrafiłam swego czasu wydać wszystko co miałam na ksiązki Pratchetta. I wcale nie było mi źle z wydawanymi pieniędzmi. Smile

Ja chcę taką żonę xP Co to wie co jest ważniejsze od nowej kanapy czy podkładu za siedem dych xP

Ja nie trawię eBooków, w ogóle i nigdy. Nawet mi się nie chce zazwyczaj opowiadań w necie czytać, a co dopiero całych książek. Od tego boli wzrok, nie można się wygodnie ułożyć, nie można się napawać zapachem nowo kupionej książki, nie można słuchać szelestu kartek, płynących jedna za drugą, kuszących swą liczebnością, jakby przywołując Cię do zatopienia się w fabule, pozwalającej zapomniec Ci o wszystkim wokół...
No, i eBooka nie wezmę do klopa xP
qbol

Imperator

Licznik postów: 2,290

qbol, 21-05-2009, 22:52
Szczery, jesteśmy sobie bliżsi niż myślisz *szatański śmiech*

Chce się popisać elokwencją i zawiłymi wypowiedziami, a tu patrze - Szczery mnie uprzedziłSmile Nie pozostaje mi nic innego jak potaknąć postowi powyżej Smile
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź