RdR pragne zaznaczyc ze Mihowk jest Shichibukai a Shanks piratem był taki moment podczas dawania shanksowi pierwszego listu gonczego luffyego shanks raczej nieciekawym tonem powiedział " jesli przyszedłes tu zepsuc mi humor to trafiłes w zły moment" czy cos takiego wiec mozna z tego wywnioskowac ze raczej chciał uniknac tej walki. nie przecze ze sie daza szacunkiem. ale macie racje strach to moze troche za duzo słowo lepsze pewnie bedzie "niepokoj"

Ja myślę że z tym zepsuciem humoru, chodziło raczej o złe wieści. Jak dla mnie całkiem prawdopodobne że jest jakby wtyczką Shanksa w WG.

własciwie to jest to mozliwe skoro tylko kuma jest jeszcze wierny marynarce to calkiem mozliwe ze nawewt dumny mihowk kreci z piratami na boku a tak na serio to watpie w podstawe takich stwierdzen uwazam ze mihowk jest jednak zbyt dumny na to by wsplpracowac z shanksem

Głos na Mihawk'a. Dlaczego? Podczas walki*tak to nazwijmy* z Zoro, zarzucił mu że skoro nie potrafi przeciąć stali to nie nadaje się na szermierza. Zakładam więc ze Mihawk mógłby przeciąć pęd powietrza jaki potrafi wygenerować Kuma, Crocodile'a zakułby mokrym mieczem, Doflamingo może nie dorównywać mu prędkością, więc zanim złapie go w swoją technikę...*zakładam ze nie jest tak szybki* to Mih go poharata, Moria? phyy ,a kto to jest? bez cieni jest bezradny, odpada w przedbiegach, Teach też szybkością nie grzeszy co do pozostałych dwóch się nie wypowiem.

, Doflamingo może nie dorównywać mu prędkością, więc zanim złapie go w swoją technikę...*zakładam ze nie jest tak szybki*

Nic nie wiemy o technice Doflamingo więc nie możemy tego tak oceniać. Może musi on np. tylko pomyśleć o tej osobie. A skąd wogóle założenie, że nie jest szybki? Może być najszybszy w op. Nie ma dowodu, że tak nie jest.

Spoiler

A wogóle to dyskusja będzie fajniejsza jak zobaczymy co będzie ID.

Mihawk jest najlepszy, moim zdaniem. Faktem jest, że taki Kuma .. wydaje się lepszy, lecz zdaje mi się, że Sokolookiego na wiele więcej stać. ;] Po prostu taka kobieca intuicja.

RdR pragne zaznaczyc ze Mihowk jest Shichibukai a Shanks piratem był taki moment podczas dawania shanksowi pierwszego listu gonczego luffyego shanks raczej nieciekawym tonem powiedział " jesli przyszedłes tu zepsuc mi humor to trafiłes w zły moment" czy cos takiego wiec mozna z tego wywnioskowac ze raczej chciał uniknac tej walki. nie przecze ze sie daza szacunkiem. ale macie racje strach to moze troche za duzo słowo lepsze pewnie bedzie "niepokoj"

Tekst Shanksa w mandze:
"Cześć, Sokoleoko. Nie jestem teraz w dobrym nastroju. Przyszedłeś tutaj walczyć ze mną?"
Tekst w anime:
"Yo, Sokoleoko. Kope lat. Nie czuję sie teraz zbyt dobrze. Przyszedłeś się zmierzyć?"
I na co wychodzi?

[ Dodano: 2009-03-02, 12:27 ]
Podejrzewam, że był w złym humorze, bo miał kaca :hyhy:

Wydaje mi się że najsilniejszy jest Mihawk, chociaż nie pokazał wszystkiego, to rozwalenie 50 statków naraz to nie lada wyczyn :padam: .

Jak dowiemy się coś wiecej o Doflamingo, to się będę musiał zastanowić... Narazie głos na Mihawk'a... hmm, zna się z Shanks'em, nasunęła mi się taka pewna myśl :> ... Shanks był na statku Roger'a i może właśnie z tego miejsca zna się z Sokolookim?;]

Ja zaznaczyłem na Marshall.D Teacha

Spoiler

w końcu to on złapał Acea

No i ma wg mnie jak na razie najsilnejszy owoc w OP.

A więc tak..... zaznaczyłem Teacha ale to tylko z powodu DF'a bo jak by nie było jest potężny. Co do Doflamingo (czy jak to tam szło.... :/ ) to wiem tyle że ma owoc kontroli ciała innego człowieka (wytwarza cienkie nitki na czubkach palców którymi kontroluje ciało :hyhy: ) a co do jego szybkości to wygląda na dość szybkiego (ludzi nie osądza się po wyglądzie ......WIEM). Jeszcze się zastanowię gdy dowiemy się czegoś więcej o Mihawk'u.


Peess: Doflamingo faktycznie wygląda na pedzia (popieram!!!! :rotfl: :hyhy: )

Mihawk jest moim faworytem .Czarnobrody nie miał by z nim szans . Ale nie ma co się na razie oszukiwać do walk miedzy nimi raczej szybko nie dojdzie

Mihawk "Jastrzębiooki"

Nie ma słabego punktu jak użytkownicy DF. Mam na dodatek wrażenie, że tym mieczem swoim mógłby zaszkodzić nawet logiom w jakiś sposób. No ale cóż jest to spekulowanie czysto teoretyczne bo stanowczo zbyt mało wiadomo o ich możliwościach i ograniczeniach.

Nie wybiłem się za bardzo i zaznaczyłem Mihawka. Niesamowicie wytrenowany, nawet teraz potrafiłby pokonać Zoro. A czuję, że jego miecz skrywa jakąś tajemnicę i tak jak powiedział xaxs:

Mam na dodatek wrażenie, że tym mieczem swoim mógłby zaszkodzić nawet logiom w jakiś sposób.

Z bólem muszę to przyznać ale Zoro wciąż nie ma z nim szans...chociaż teraz raczej by go już zmusił do użycia prawdziwego miecza a nie tej zabaweczki