One Piece 533 - dyskusja
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3 4 5
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
xaton

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,120

xaton, 24-02-2009, 00:36
Jakoś w innych mangach uśmiercanie postaci jest dla mnie ok ale w op tego bym za Chiny nie chciałTongue. A już na pewno nie z załogiTongue. Nie wyobrażam sobie aby kogokolwiek zabrakłoTongue.

Co do Dragona....pojawił się w 100 chapie.....skoro nie poajawiał się w 200, 300 itd. to pewnie pojawi się w 1000Tongue.

Żałuję, że w tej sadze będzie non stop LuffyTongue. Nikogo innego z załogiTongue.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 24-02-2009, 00:37
Diedż napisał(a):Mam nadzieje że Oda uśmierci wreszcie pare postaci, w tym chociaż jedną z załogi Luffego. Na takiej bitwie ma być "jatka" a nie smyranie się po dupskach ; )

Uśmiercić postać tak, ale na litość boską nikogo ze słomiaków, bo jeśli by się tak stało to z pewnością pierwszy do ostrzału byłby Zoro, bo już kiedyś Oda chciał go uśmiercić.
Foucz

Nowicjusz

Licznik postów: 15

Foucz, 24-02-2009, 00:39
Up
a skąd wiesz ta saga jeśli chodzi o nowe lokacje jest chyba w czołówce pewnie w kulminacyjnym momencie ujrzymy przygody reszty załogi :zly:
Diedż

Super świeżak

Licznik postów: 234

Diedż, 24-02-2009, 01:35
Cytat:Uśmiercić postać tak, ale na litość boską nikogo ze słomiaków, bo jeśli by się tak stało to z pewnością pierwszy do ostrzału byłby Zoro, bo już kiedyś Oda chciał go uśmiercić.

Och prosze cię, nie może być zawsze tak, że na kogo by Słomiani nie wpadli wyjdą żywo. I nie wierze, aby w starciu z Marynarką + Całym Impel Down NIKT nie zginął. Niech Oda wprowadzi troche dramatyzmu, a nie jedzie już ponad 500 rozdziałów bez ofiar, co to jest "Klan"?
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 24-02-2009, 01:51
Znając Ode mogę być prawie pewien że żadna postać nie zginie. Choć przyznam Ci rację że śmierć i dramatyzm to niewątpliwie elementy, których serii brakuje. Uważam jednak że wśród samej załogi nie powinno być ofiar. Ale takie postacie jak np. Pell powinny obowiązkowo zginąć. Jakiś akcent dramatyzmu by się przydał, ale bez przesady,
Spoiler

żeby nie było takiej masakry jak w Naruto, że nawet takie postacie jak Kakashi są wyżynane w pień.

Naj: Proszę nie poruszać poraz setny tego samego tematu, z tymi samymi argumentami.
pajas13

Wilk morski

Licznik postów: 59

pajas13, 24-02-2009, 23:03
a ja sadze ze luffy uwolni brata i juz beda kolo wyjscia gdy nagle ace zginie od czyjuegos ciosu... moze jakiegos admirała i wtedy luffy... no wiadomo Tongue wkurzony juz był na wyspie kobiet gdy gorgony chciały zabic skamieniałe dopiero co poznałe przez niego osoby i co sie stało? roznisł gorgony i brał sie za hanckokBig Grin łatwosobie wyobrazic co sie stanie jak mu zabija brata :hyhywtedy to czuje ze z impel down nie ostanie sie kamien na kamieniu Big Grin

[ Dodano: 2009-02-24, 21:07 ]
a co do naruto... nie wiadomo jeszcze czy umarł... chociaz wszystko na to wskazuje... ale załoze sie ze przezyje i bedzie dalej sobie hasał po swiecie
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 25-02-2009, 01:57
Nie no, aż tyle dramatyzmu to na pewno nie będzieSmile Ace może co najwyżej zostać nieco bardziej rannySmile
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 25-02-2009, 02:06
Co bez wątpienia zepsuje dobrze rozpoczęty wątek. Przynajmniej w mojej opinii.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 25-02-2009, 02:10
Uważasz, że śmierć Ace'a byłaby tu odpowiednia?

Toć to fajny bohater, który w sumie niewiele jeszcze zrobił... Postać z potencjałem. To nie tragedia tylko Shonen. Czemu miałaby się przysłużyć śmierć ognistego?
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 25-02-2009, 02:16
To moja czysto subiektywna opinia. Uważam, że jego śmierć byłaby odpowiednia, a to czy to fajny bohater, czy z potencjałem i czy go lubię nie ma tu nic do rzeczy. Jego uratowanie jest strasznie przewidywalne, a ja chciałabym w końcu w OP jakiegoś prawdziwego szoku, zaskoczenia.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 25-02-2009, 02:46
Nie ma szans. To nie ten typ mangi, żeby bohaterowie ginęli zaskakując czytelników...
pajas13

Wilk morski

Licznik postów: 59

pajas13, 25-02-2009, 12:48
Śmierc ace moze nie bedzie odpowiednia ale bedzie takim trzesieniem ziemi dzieki ktremu moze pokaze maksimum tego co moze pokazac. nie chce tu wsadzac haki na sile ale jak sie tak wkurni to nie wiadomo czy nieswiadomie przyp[adkiem go nie opanuje...
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 25-02-2009, 12:49
Oczywiście, że nie ma szans, myślisz, że o tym nie wiem? Ale chyba wolno pomarzyć?
@di

Piracki wojownik

Licznik postów: 156

@di, 25-02-2009, 13:30
Rozdział średni, taka cisza przed burzą. W następnym rozdziale spodziewam się walki Luffy'ego z Magellanem. Wkurzają mnie te pupilki Sadi-chan, są jakieś takie żałosne.
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 25-02-2009, 19:07
Są żałosne i to okropnie, jak ja pamiętam jak zapowiadał się fajnie minotaur a okazał się taki idiotyczny. Nie mówię że Ody śmiechowe postacie przeszkadzają ale niestety robi się ich na potęgę. To impel Dawn to jakieś cholerne Zoo. Niech mi ktoś wyjaśni jeszcze jedną rzecz. Ja zawsze myślałem że w świecie OP żyją cztery rasy. Ludzie, Syreni, Olbrzymi i Duże małpy ( z czego tych ze Skypie zaliczam do ludzi). Niech ktoś mi wyjaśni czym w takim razie był Moria i jest Magellan? Ludźmi? Wątpię. Po prostu wyobraźnia Ody za bardzo poczuła swobodę i zaczęła przeginać. Gdzie są pytam jeszcze raz wrogowie pokroju CP9? Nie wyobrażam sobie ID bez takiej jatki jaką mieliśmy na Enies Lobby. Oda pokazał że potrafi robić świetne pokazy walk, a świetnej walki z Magellanem sobie nie wyobrażam. Tak samo było z Morią i miałem racje, nic ciekawego nie pokazał.
1 2 3 4 5
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź