Ciekawa jestem czy może się poruszać "z wiatrem" w takim przypadku xD

Wydaje mi się , że tak , bo jak się da w żywioł zamienić , da się z niego powstać to pewnie poruszać z nim też się da ;P ( nie wiem czy się wyrażam jasno )

Ja uważam , że jeśli miałaby to być jakaś moc to wiatru albo burzy

Ostatnio oglądałem od nowa początkowe odcinki i zauważyłem moment o którym zapomniałem, a mianowicie odcinek 52 od 22:34-22:52. Moc owocu na pewno jakąś ma. Tylko jaką? Wiatr? Burza? Kontrola nad żywiołami? ;>

Logia wiatru na bank, jestem tego pewien, co nieraz podkreślałem.
W Louguetown użył wiatru, podczas flashback z sabo było wyra??nie widać jak używa wiatru.

+ pasuje do jego postaci, wiatr jest nieuchwytny, tak jak i on, największy przestepca jaki żyje

kontrola pogody zbyt overpower i jak to w ogóle miałoby działać, owoce nie mają aż takiego zakresu zdolności.

albo przypadek, zwykły symbolizm
albo:
cytat z wiki pod hasłem "piorun"
"Wewnątrz chmury burzowej wieją silne wiatry mieszające krople wody i drobiny lodu, które trą mocno o siebie. Lód przemieszcza się ku górze chmury, po drodze oddając elektrony wodzie, więc szczyt chmury staje się elektrododatni."
ewentualnie można uprościć do tego, że użył wiatru aby przenieść chmury burzowe ze sobą i reszta to albo zbieg okoliczności, albo jakaś wariacja tego co przytoczyłem w cytacie.

W ogóle w jaki inny sposób Dragon SAM zjawiłby się w louguetown AKURAT wtedy, kiedy był tam Luffy? Dla mnie to jest jasne, że "poruszał się z wiatrem" i zaraz po tym jak zobaczył listy gończy to poleciał z kij wie skąd do loguetown żeby zobaczyć swojego syna.

Tak, wierzę, że Dragon potrafi latać i przemieszczać się z wiatrem po całym świecie dzięki swojej mocy


o jeszcze taki obrazek wyhaczyłem. Wiatr ma wpływ na tworzenie piorunów

to shounen, większego wytłumaczenia nie potrzeba

Prawa fizyki, jeśli potrafi wytworzyć wyładowanie, to ukierunkowanie go nie jest problemem. ładunki szukają najwygodniejszej drogi do czegoś co je zneutralizuje. czyli do ziemi. Mamy wysoko stojącego na metalowej konstrukcji Buggy'ego, trzymającego nad głową szablę. gdzie indziej mógł walnąć piorun? Co nie zmienia faktu, że Dragon nie mógł zadecydować kiedy walnie.

Dragon raczej na pewno będzie userem df, albo pogody albo wiatru. A ja dodam jeszcze, że odziedziczył owoc po Rogerze

Dragon prawdopodobnie robi wiatry pierdząc.


Chociaż ciekawi mnie inna rzecz. Czy ukochany tatusiek luffiego też ma tendenxje do nagłego zasypiania. ??e stoi, coś knuje aż tu nagle w sekunde zasypia stojąc.

Dragon jest panem wiatru Pewnie moc jego owocu umożliwia manipulacje żywiołem wiatru :] Pewnie jest to owoc z typu Paramecia.

A czy dragon tak samo jak luffy i garp jest w stanie tak ni z dupy nagle zasnąć i spać stojąc? TO mnie zawsze ciekawiło.

Tak się ostatnio zastanawiałem jakie powiązania mógł mieć Dragon z Rogerem. Obaj zostali okrzyknięci największymi "potworami" ostatniego czasu. Czy wydaje wam się, że mogli w jakiś sposób ze sobą współpracować? Mało jest poszlak, ale we flashbacku potyczki Rogera i Shikiego, narrator podkreśla, że okręt Rogera został ocalony przez nagłą zmianę pogody, co nieodzownie kojarzyć się może właśnie z mocą Dragona, który przez zmianę pogody uratował też życie swojego syna w Loguetown.
Macie jakieś ciekawe teorie na ten temat ?

Cytat:Macie jakieś ciekawe teorie na ten temat ?

Tak jedną taką ciekawą- Roger był wieku Garpa a Dragon był jego synem więc wątpię aby współpracował z nastolatkiem i to z synem najwiekszego przeciwnika.

Możliwe że ci Panowie byli w jakichś pozytywnych stosunkach. Fajnie by było jakby pomiędzy Rogerem a Dragonem były takie same relacje jak pomiędzy Luffym i Acem. W końcu to ich oddzielni synowie, którzy jednak uważali się za braci. ^^
Istnieją też podejrzenia że to Roger posiadał owoc pogody, a po jego śmierci został zjedzony przez Dragona. Moim zdaniem tak nie było, no ale kto wie.

Ew. Dragon zjadł owoc po jakimś załogancie Rogera. To też jest możliwe.

Cytat:Fajnie by było jakby pomiędzy Rogerem a Dragonem były takie same relacje jak pomiędzy Luffym i Acem.

Możesz mi wytłumaczyć jakim cudem mogli mieć takie same relacje skoro Roger był starszy z 20 lat od niego? Już prędzej mogło być jak Shanks-Luffy ale i to by było naciągane.