Super świeżak
Wiek: 30
Licznik postów: 187
Kapitan z paradise
Licznik postów: 336
(28-01-2016, 19:56)Yren napisał(a): wspominałeś coś bodajże że na jesień zeszłego roku miały być figurki z postaciami z Wano w sklepach. ;x
Pierwszy oficer
Wiek: 29
Licznik postów: 1,012
.
![[Obrazek: safe_image.gif]](https://cdn.discordapp.com/attachments/136227196317466624/215176110726447105/safe_image.gif)
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,442
Imperator
Licznik postów: 2,230
Co do opisu obecnej sytuacji Zoro konkretnie, ale dobrze skomentował, natomiast też mi się nie podobało zbytnie wrzucanie na Sanjiego, że ich olał. Przecież w zasadzie to bardziej wygląda tak, że się odłączył, żeby właśnie załogi nie wciągać w "konszachty" z mamuśką bardziej niż on sam jest
Kapitan z paradise
Licznik postów: 373
Król piratów
Wiek: 32
Licznik postów: 3,793
(28-01-2016, 21:59)Saki napisał(a): Jakoś nie był szczególnie marudny, kiedy Luffy stwierdził, że pokona wszystkich czterech z nich, co samo w sobie jest równie głupim rozwiązaniem, co plan Sanjiego po powierzchownej ocenie (a znając go tyle czasu myślę, że zorientowałby się, że kuchcik zawsze ma coś w zanadrzu), że już nie wspomnę o fakcie, że nie pisnął słowem na plan rozsierdzenia Kaidou mając świadomość, że są w stanie wojny z Mamuśką - gdzie tam, wtedy "głos prawdy" siedział cicho.
Wilk morski
Licznik postów: 76
Gorosei
Wiek: 31
Licznik postów: 4,072
Król piratów
Wiek: 32
Licznik postów: 3,793
Inurashi i Nekomamushi to kontrastujące ze sobą postacie, kot - pies, dzień - noc, gruby - chudy, spokojny - roztrzepany, posłuszny - zbuntowany. Wiadomo, że bardziej szalona i rozrywkowa postać szybciej wzbudzi sympatię, ale skreślajcie jeszcze pieseła
Sogeking 2024
Licznik postów: 3,647
To wina Ody, że tak to skontruował, ale jak dla mnie zachowanie szermierza ma sens. Jak było z Usoppem? Bezgraniczne zaufanie itp.? Też było jego zachowanie podsumowane wprost, tyle że tam Zoro dodał, że jak wróci i przeprosi to ok. Tutaj jest wbrew pozorom taka sama gadka, ale bez dodatku tego ostatniego fragmentu, który możemy sobie śmiało dopowiedzieć. Inna sprawa, że Sanji z pewnością zagra na korzyść załogi i do niej wróci - to pewne w 100% dla mnie. Ale na ten moment może się wydawać, że ich porzucił i biorąc pod uwagę to co przed Słomkowymi, taka osoba jak Zoro może mieć wątpliwości.
Kapitan z paradise
Licznik postów: 327
Legendarny pierwszy oficer
Licznik postów: 1,442
(28-01-2016, 22:26)Dahaka napisał(a): Różnica taka, że Zoro Luffy'ego lubi, a Sanji'ego nie. Biorąc pod uwagę ich relacje, to wrzuty Zoro są na miejscu (w sensie, że w charakterze). Brzmi jak dupek, bo dla Sanji'ego zawsze nim był i vice versa.
(29-01-2016, 01:21)ARRRGH napisał(a): Słowa Zoro były sprowadzeniem na ziemię.
Cytat:A przecież Słomkowi są w tragicznym położeniu - dopiero co stoczyli ciężką walkę na Dressrosie, a mają teraz na przeciw siebie połowę podziemia i dwójkę Yonkou. Zaczyna Robin, która przypomina, ze BM to kompletnie inny poziom od dotychczasowych przeciwników - nawet Dofla to pikuś. I tu nie chodzi nawet o samą siłę postaci, ale też o wpływy i sojuszników.
Cytat:Zoro mówi w kierunku Kuka kilka nieciekawych rzeczy, ale przypomnijmy sobie, że kiedy oni walczyli o życie na Dressrosie, Sanji'ego z nimi nie było.
Cytat:Co gorsza, odszedł sobie pisząc list, że idzie spotkać się z jakąś panną.
Cytat:Nawet Brook i Nami mają podejrzenia, że on wcale do nich nie zamierza wracać, więc czemu u licha ktokolwiek dziwi się Zoro, że je ma?![]()
Cytat:To wina Ody, że tak to skontruował, ale jak dla mnie zachowanie szermierza ma sens.
Cytat:Jak było z Usoppem?
Cytat:Tutaj jest wbrew pozorom taka sama gadka, ale bez dodatku tego ostatniego fragmentu, który możemy sobie śmiało dopowiedzieć.
Cytat:Ale na ten moment może się wydawać, że ich porzucił i biorąc pod uwagę to co przed Słomkowymi, taka osoba jak Zoro może mieć wątpliwości.
Wilk morski
Wiek: 28
Licznik postów: 92
Kapitan z paradise
Licznik postów: 373
(29-01-2016, 00:11)Dahaka napisał(a): Wiadomo, że bardziej szalona i rozrywkowa postać szybciej wzbudzi sympatię, ale skreślajcie jeszcze piesełayyy, nie.