Podpinam się pod to, co napisał @Pajmon , do tego dodam, że walka, a raczej przeciwnik Brooka to totalne "XD" (i finisher normalnie, kluczem wiolinowym, to już lepiej w przeciwników francuskim rzucić), Nami to totalna żenada, a Usopp nawet walki nie dostał. Dzielny wojownik mórz. Żenujący poziom pochw, chociaż może to dla nich odpowiednie określenie (hehe, bo wiecie, damskie narządy rozrodcze, hehe). Więcej obrażeń niż Kiku, Kin, Ashura, Kawamatsu, Brook, Nami i Usopp razem wzięci zadał Chopper Queenowi, będąc lekarzem i praktycznie nie walcząc.

Upewniając się, ile członków obecnie ma załoga, trafiłem na ten panel z ch. 628. Fajna grafika dla pana "King of hell" 

Skoro nawet SJ mówi, że kuniec to chyba kuniec, nie będzie nagłego rewanżu w lawie

Skoro nawet SJ mówi, że kuniec to chyba kuniec, nie będzie nagłego rewanżu w lawie

Bardzo mnie to cieszy wystarczająco długo już to trwa. Ciężko mi w sumie też powiedzieć jaka była najgorsza walka, musiałbym się pewnie zastanowić. Jedynie co mogę o tym powiedzieć to jestem zawiedziony że Usopp i Nami nie dostali żadnej swojej walki i że byli takim wrzodem na dupie w tym arcu... byli żeby być i tyle. 

Co do najlepszej walki to tu można było by coś napisać, mój taki faworyt to Robinek vs Black Maria, może jeszcze walka Zoro vs King. Ale na podsumowania przyjdzie czas jak już oficjalnie skończy się Wano i wyjaśni się wszystko z Kaido BM i resztą

Shogun kraju Wano - Kouzuki Momonosuke

Czyli owoc Tamy jest jeszcze bardziej useless niż sądzono. Sugar miała o wiele bardziej OP owoc i o nieograniczonym okresie działania. Tama ma specjalnie stworzony pod sztuczne zoany, ale to było w sumie wiadomo od dawna. 

Scena ze Scbbards wychodzącymi z dymu całkiem mi się podobała, ale tak to raczej rozdział przejściowy. Dorosły Momonosuke w sumie wygląda lepiej z twarzy od Odena, więc na plus.

Tak Oden zakończył akt 2, rozdział 958...




Tak chyba Momo zakończył akt 3 i tą pożałowania godną wojnę

O patrzcie, Oda przypomniał sobie o Carrot. Szkoda mi tej postaci bo zapowiadała się świetnie. Jej sulong był jednym z lepszych momentów na WCI. Ale teraz, po tym arcu jej dołączenie do załogi spadło z poziomu 90% do 10%.
Rozdział taki średniaczek, Momo wygląda kozacko.

Jest tyle wątków, które zostały pominięte/niewyjaśnione. Tak na szybko:

1. Człowiek, na którego czeka Hitetsu i tożsamość Hitetsu.

2. Obietnica Tamy z Ace.

3. Brak wyjaśnienia między Apoo i Kidem. Interesuje mnie też, dlaczego Apoo tak dobrze dogaduje się z numbersami. Jeden z samurajów powiedział nawet, że jest jak treser zwierząt.

4. Mnóstwo wzmianek o zdradach i kruchości sojuszy piratów. Nie tylko od Kaido, ale od postaci takich jak Law i Shinobu w akcie 2 i Apoo w akcie 3. Byłoby to bezcelowe, gdybyśmy nie mogli zobaczyć tych słów w praktyce.

5. „Śmierć” Zoro i pojedynek z żniwiarzem.

6. O co chodziło Big Mamie, kiedy powiedziała o tym, że Wano ma kawałek One Piece'a?

7. „Śmierć” i odrodzenie Luffy'ego. Co dokładnie stało się z jego ciałem/umiejętnościami i dlaczego zmienił się w starca?

8. Brak potwierdzenia jak działa diabelski owoc Orochiego.

9. Niby najsilniejsza załoga ZOAN na świecie i najsilniejsza istota na świecie w postaci Kaido (która przez 40 lat miała swój diabelski owoc) i nie ma żadnego przebudzenia owocu?

10. Wciąż nie wiemy, dlaczego Kaido chciał umrzeć. Dosłownie główny czynnik, na którym skupił się Oda, przedstawiając go w rozdziale zatytułowanym Samobójstwo.

11. Transformacja Sanji w całkowitego żołnierza Germy została zignorowana od czasu zakończenia rozdziału 1031.

6. O co chodziło Big Mamie, kiedy powiedziała o tym, że Wano ma kawałek One Piece'a?

Kiedy? 

7. „Śmierć” i odrodzenie Luffy'ego. Co dokładnie stało się z jego ciałem/umiejętnościami i dlaczego zmienił się w starca?

Co? 

Część z tych wątków się wyjaśni. 

Rozdział super, ale z dupy. Połowa postaci nie powinna żyć, a jeśli już miałaby przeżyć, wystarczyłoby ich zrobić silniejszymi, każdego słabiaka na poziom +600m, bo czemu nie?
Otama na kadrze z reakcjami załogi na dołączenie Yamato narysowana po mistrzowsku. 
Połowa rozdziału znowu marnowana na reakcje randomów i wspominki Tamy. 

0-XD/10

Cytat: Kiedy?

Ostatni monolog Big Mamy, kiedy spadała na dół.

Cytat: Co?

Pytam o to, dlaczego Luffy w magiczny sposób zmartwychwstał (ja rozumiem, że to shonen, ale bez przesady) i o co chodziło z tą zamianą w staruszka, podczas walki z Kaido w formie G5.

Ostatni monolog Big Mamy, kiedy spadała na dół.

Popatrzyłem na tłumaczenie TCB scans i tam było napisane: "Czy ten kraj ma jakieś odpowiedzi" odnośnie One Piece? nie kawałek. Jak coś, co nazywa się "jednoczęściowiec" może mieć kawałek gdzie indziej

6. O co chodziło Big Mamie, kiedy powiedziała o tym, że Wano ma kawałek One Piece'a?

Bardziej chodziło jej o to że samo Wano jest kluczowe w odnalezieniu OP. Zirytowana BM tym że pokonało ją najgorsze pokolenie powiedziała chyba coś w stylu że skoro Roger umierał i było mu już wszystko jedno mógł im powiedzieć czym jest OP i czy naprawdę istnieje jakoś tak to szło.

Sam rozdział znów nudny, ten arc nie wyszedł autorowi i każdy z nas widzi jakieś niedociągnięcia, szkoda.
Ale skoro przerwy nie ma w następnym tygodniu więc spoko bo przerwa pewnie będzie za dwa tygodnie dopiero i może przed przerwą Oda wrzuci jakąś bombę że będzie ciekawiej, może ruch marynarki może ktokolwiek inny kto uratuje jeszcze tą końcówkę Wano bo ta końcówka arcu jest bardzo średnia i mało zadowalająca. Momo wygląda spoko, Yamato chcę dołączyć do załogi... za dużo ich tam jest wolałbym żeby nikt już nie dokończył i z takim składem jaki jest obecnie dopłynęli do Laugh Tale. Ciekawi mnie też co z Izou i Ashurą czy zginął ktokolwiek czy nikt co z Kaido i BM kurde to się tak przeciąga. Konkrety pewnie dopiero w sierpniu bo skoro Oda tak się wlecze z tym i wstawia tego bachora zamiast konkretów typu co z Ashurą Izou albo Zoro to nie prędko otrzymamy konkrety jak nowe listy gończe co zrobi marynarka itp.

TO NAJBARDZIEJ MĘCZĄCY ARC EVER! nie wyczymie po prostu dajcie spyrytusu by zapomnieć.

Witam problem w tym jest ze oda na starość dziecinnieje haha juz ta manga jest dla haha wojna bez ofiar tu już są czary normalnie  haha

Witam problem w tym jest ze oda na starość dziecinnieje haha juz ta manga jest dla haha wojna bez ofiar tu już są czary normalnie  haha

Na Marineford zginęły dwie osoby na całą wojnę. Myślę, że wiele się tutaj nie zmieniło i nie starość autora jest tutaj "problemem". 

Oda dawno temu już wyjaśnił dlaczego nie zabija zarówno wrogów jak i tych dobrych. W przypadku tych pierwszych uważa, ze wystarczającą karą jest to, że ich cele/marzenia zostały zrujnowane. Natomiast, zabijanie dobrych uniemożliwiałoby zrobienie imprezy która jest punktem każdej sagi. One Piece tutaj raczej nigdy nie próbował udawać mangi która zbiera duże żniwo. Nie jestem wstanie Ci wygrzebać w tej chwili wszystkiego ale w samym sbs masz kilka takich wypowiedzi na przestrzeni lat.

SBS tom 4 

Cytat:CZ: Dlaczego Luffy nigdy nie zabija swoich wrogów? Jak się zastanowić, nie zabił ani Mojiego, ani Helmeppo, ani Morgana. Tego ostatniego załatwił Zoro, ale reszta?
O: Bardzo dobre pytanie. Po pierwsze, Morgan żyje. Jego dawni podwładni wtrącili go do lochu. Ale żyje. Po drugie, dlaczego Luffy nie zabija wrogów? Cóż, w czasach, w których rozgrywa się akcja One Piece, ludzie z narażeniem życia walczą o realizację swoich marzeń. Pokonując ich, Luffy pozbawia ich takiej możliwości. Dla wrogów przegrana oznaczająca zniszczenie pragnień jest właściwie równoznaczna ze śmiercią. To, czy Luffy faktycznie ich zabija, czy nie, ma drugorzędne znaczenie. Dla piratów najważniejsze jest to, czy uda im się zwyciężyć, czy zaznają goryczy porażki. Przynajmniej ja tak uważam.

Asahi Evening (26 listopad 1999)

Cytat:"Nie zabijam żadnych postaci, ponieważ chcę aby czytelnicy czuli się usatysfakcjonowani po zakończeniu sagi." 

Tylko między śmiercią a przeżyciem jest jeszcze jakieś miejsce na dramę. Koniec wojny, np. zmasakrowany Kinemon, Kiku. Mogą gdzieś w stanie krytycznym wylądować na leczenie, ale przeżyć. Ale przynajmniej jakaś drama, a nie Kinemon stoi jak gdyby nigdy nic się nie stało