Poziom tej krótkiej animacji, który zrobił ten amator powinien być czymś częstszym w wykonaniu Toei. Robił go długo, ale dla studia, gdzie pracuje o wiele więcej osób to taki efekt zostałby osiągnięty szybciej i ładniej, a tak niestety nie jest. Nie odniosłem się do kinówek, bo oczywiste jest, że są dobrze zrobione, bo w końcu filmy zawsze mają większy budżet i więcej pracy poświęca się na nie.

OPman z małym budżetem od MH ?

https://twitter.com/kubo_chika/status/65...5936464896
Jeden z głównych animatorów powiedział, że budżet jest co najwyżej średni.

Taito, uwierz mi. Menadżerowie itd. inaczej postrzegają świat niż Ty.
Tak samo jest z producentami filmowymi.
GŁOSUJESZ PORTFELEM.
[Tym bardziej, że ludzie mimo wszystkich wad łykają to jak Pelikan żabę]

Ile jest takich scen w odcinku? (Serio pytam, bo nie oglądam). Jeśli dużo(chociaż powyżej 10%) to zgadzam się, że to wina braku czasu i robią na odwal, bo nie mają czasu. (Albo są amatorami) Kilkanaście takich scen to jednak lenistwo. Takich 'perełek' raczej nie da się wyjaśnić wtedy małym budżetem. Profesjonalista czegoś takiego nie narysuje. A jak narysuje(co powinno mu się zdarzać rzadko) to przedrze i narysuje jeszcze raz.

Przykładowy plan produkcji anime Shirobako. 6 miesięcy, komedio-drama, czyli akcji tam nie ma wiele zapewne.

Ile tygodni przeznaczonych jest na animację? Osiem tygodni, czyli dwa miesiące. To teraz wyobraźcie sobie jak musi wyglądać praca nad DBS, jak mają zrobić CAŁY odcinek w te dwa i pół miesiąca. Ile oni tam mają czasu na zanimowanie tego? Trzy tygodnie? Cztery? W dodatku przy tasiemcach nie ma tak, jak przy krótkich seriach, że animatorzy pierwszy odcinków mogą zacząć pomagać przy tych późniejszych jak skończą swoją robotę. Tutaj trwa bezlitosna rotacja i najzwyczajniej w świecie nie ma skąd ściągnąć rąk do pomocy, bo Toei robi wiele różnych tytułów jednocześnie, z czego OP czy DBZ jest daleko na dole na liście priorytetów.

bo Toei robi wiele różnych tytułów jednocześnie, z czego OP czy DBZ jest daleko na dole na liście priorytetów.

Najbardziej dochodowe i najpopularniejsze serie na samym dole piramidki. Tym właśnie podsumowałeś całe te studio. Po co się starać, jest popularne i tak to kupią. Co do dbs to ok, kamam o co biega. Ale nie zmienia to faktu że przy tak dochodowych seriach mogą się bardziej postarać, zatrudnić więcej ludzi czy lepszych animatorów.

Najbardziej dochodowe i najpopularniejsze serie na samym dole piramidki. Tym właśnie podsumowałeś całe te studio. Po co się starać, jest popularne i tak to kupią. Co do dbs to ok, kamam o co biega. Ale nie zmienia to faktu że przy tak dochodowych seriach mogą się bardziej postarać, zatrudnić więcej ludzi czy lepszych animatorów.

No mogliby, ale hajs się wtedy zgadzać nie będzie. Dlatego hejtuje Toei za ich kulturę pracy, ale to nie jest wina samych animatorów, którzy pracują w takich nędznych warunkach i muszą odwalać fuszerkę, żeby się wyrobić w czasie. Wiadomo, że nie każdy z nich jest super utalentowany, ale każdy z nich dałby radę zrobić przynajmniej poprawny odcinek od początku do końca, bez krzywych mord w co drugiej scenie, gdyby tylko miał czas. Nie będę cisnąć po ludziach, którzy wykonują swoją pracę na tyle, ile mogą, tylko dlatego, że nie dano im czasu, aby jej dokończyć.

Zresztą, po cholere ktoś miałby celowo robić biedę z lenistwa? Animatorzy zarabiają mało i w ich najlepszym interesie jest wykonywać jak najlepsza robotę, aby ich wartość rynkowa wzrosła i aby mogli się wybić.

Nie ma to jak porównywać rysunki Matejko, do gości w Toei XD

Jest porównanie, bo w 5 sekund Matejko zrobiłby lepiej cokolwiek, niż jakiś Kowalski z Toei. Smutne, że tak bardzo bronisz Toei.

Przeraża mnie twój tępy tok rozumowania.

Animatorzy zarabiają mało i w ich najlepszym interesie jest wykonywać jak najlepsza robotę, aby ich wartość rynkowa wzrosła i aby mogli się wybić.

Nie wszyscy są ambitni.

Ambitni? Jak można mówić o jakiejkolwiek ambicji kiedy dostaje się tak durny skrypt do animowania. Tam wszelkie ambicje zostają zdeptane już na starcie, korpo toei ma robić hajs na OP a nie arcydzieło. Z takim podejściem od szefów z góry nie ma co się dziwić, że animatorzy lecą w kulki. Oni nigdy nie zarabiali kokosów, ale kiedyś gdy branża anime się rozwijała animatorzy wkładali nieco serca i pasji do swojej pracy. Dziś trudno powiedzieć cokolwiek dobrego o pracy animatorów wkładanej w ten flagowy produkt toei. Ale to nie do końca ich wina.

Proszę o mniej agresywny ton. Niektórzy z was nieco za bardzo się rozpędzają

Taito, "Zwała roku" w ŁanPisach czeka. Masz szanse xDDD.

Oda rysuje zbyt krwawe sceny w mandze. Jakim cudem rodzice pozwalają swoim dzieciom czytać One Piece?!

I te dorysowane sandały ;d. Jeden z większych faili, bo na zmianę w niektórych scenach Luffy miał sandały, a w niektórych nie miał. A powinien cały czas nie mieć, bo ściągnął je przed użyciem G4.

Oda rysuje zbyt krwawe sceny w mandze. Jakim cudem rodzice pozwalają swoim dzieciom czytać One Piece?!

Zbyt krwawe dla kogo? Chyba tylko dla toei xD.

Pomylili fałdy skóry na twarzy Doflamingo z sandałami, to by tłumaczyło to dziwne coś co się znajduje pod nimi.