Klasyfikacja siły słomianych po treningu.
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,316
Miejscowość: Warszawa

janek z, 21-01-2015, 16:09
Zoro to nie normalny człowiek
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 21-01-2015, 16:12
Cytat:Dziecko drogie. Naprawdę takie argumenty dajesz?

Dziecko, hyh. Ja przynajmniej argumenty DAJĘ, Ty zaś rzucasz tylko tekstami pokroju "Nie ma dowodów, że poradziłby sobie gorzej". To tak jak "nie możesz udowodnić, że nie ma jednorożców, bo nie możesz ich zobaczyć". Douriki mówi o sile fizycznej, więc skoro ktoś o sile 2x mniejszej niż przeciwnik Luffy'ego sprawił Zoro problemy (tak, problemy, Ashura to była jego najpotężniejsza technika, to wcale nie było tak, że "odpalił ją i wygrał na lajcie", lol, oni się tłukli jakiś czas i miejscami Kaku miał przewagę, Zoro się wkurzył i użył finishera, teraz robisz z siebie [ulubione słowo Herosa na określanie tego typu zachowań]), to nie wiem jak widzisz go w walce z Luccim. Poza tym, jak powiedział Joltei, Zoro odpadłby przez szybkość.

Cytat:A czy Zoro nie mógłby z siebie zrobić Nightmare Zora?Mógłby?

Nie, nie mógłby. Poza tym mnie nie o Nightmare Luffy'ego chodziło, a jego solówkę z Morią, gdy odpalił G2 i G3 jednocześnie i rozwalił przeciwnika naszprycowanego cieniami. Pokaż mi - w tamtym czasie - równie silnego Zoro. Poza tym przypomnij sobie, co się działo chwilę pó??niej, gdy Zoro przyjął część obrażeń Luffy'ego za pośrednictwem Kumy - w wytrzymałości również Słomkowy góruje.

Zoro ma podjazd do Luffy'ego i nawet realne szanse na wygraną, jednak w ogólnym rozrachunku jest od niego słabszy i z pewnością nie poradziłby sobie z main bossami, których rozwalił Luffy.

Podkreślasz jakim to panem myślącym człowiekiem jesteś, a nie "typowym fanem shounenów", a cały czas zapominasz przy tym jak shouneny są skonstruowane. Główny bohater to główny bohater, a jako że jest kapitanem, jest w SWOJEJ ZAŁODZE NAJSILNIEJSZY. Nie wiem ile razy jeszcze trzeba będzie Ci to powiedzieć, jeżeli tego nie widzisz, bo padło już tu mnóstwo argumentów potwierdzających wyższość Luffy'ego, a Ty idziesz w zaparte, jednocześnie nie dając żadnych konkretnych argumentów, a rzucając tym swoim "nie ma dowodów, że Zoro by nie wygrał". A są. Podaliśmy Ci je. To tyle z mojej strony.
TheMoon

Imperator

Licznik postów: 1,645

TheMoon, 21-01-2015, 16:25
Sprostuję - W wytrzymałości jako takiej raczej góruje Zoro, Gumiak wygrywa w wytrzymałości na obuch. Na TB przyjął on wszystkie obrażenia Luffyiego, co zeskalowało się z jego własnymi i omal nie umarł. Niemniej gdyby nie owoc słomka to te obrażenia byłyby kilkakrotnie większe i Zoro nie miałby szans ich przyjąć.

A co do Zoro vs Lucci. Jak już napisali Shimi i Joltei, szermierz miałby nikłe szanse w sporej części przez różnicę w sile fizycznej i szybkości. Od siebie dorzucę że Zoro przede wszystkim odpadłby przez brak owocu gomu gomu. Nie oszukujmy się, dobre 80% dmg Lucciego ma naturę obuchową.

Poza oklepem od Enela, Zoro został także pozbawiony przytomności przez Lucciego w W7, w przeciwieństwie do Luffyiego który został po prostu wyrzucony z budynku. Swoją drogą był pewien fajny obrazek właśnie z końcówki W7, który świetnie się odnosił do gadania że Luffy nie przewyższa Zoro siłą fizyczną :p
[Obrazek: mury-w-muzeum-raju-zdjecie.jpg]  
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 21-01-2015, 16:26
Meurte, jesteś ignorantem, pomyśl trochę. Luffy przez wydłużanie/powiększanie ciała zwiększa jego powierzchnie = staje się łatwiejszym celem. Gdy atakuje np takim pistolem albo gatlingiem to częściowo traci kontrolę nad wydłużonymi rękoma (nie może niemi zrobić odpowiednich uników) przez co staje się celem jeszcze łatwiejszym. HANDLUJ Z TYM.

Legolas, sądzisz, że Franky przy technologii by Vegapunk nie rozwaliłby Radicalem PXa?

Lol bo śmiechne. Podawanie przykładu Enela gdzie zwycięstwo gumowca było naciągane jak leginsy na grubą babę to przesada, ale Moria? Serio? xd Przypomnę, że Zoro prócz swoich obrażeń przyjął na siebie jeszcze obrażenia Luffy'ego który stracił od nich przytomność. HANDLUJ Z TYM II

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 21-01-2015, 16:29
Luffy stracił przytomność nie tylko przez obrażenia, a przez używanie trybu Nightmare i pó??niej G2 i G3 razem, pohandlowałem?
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 21-01-2015, 16:37
No a Zoro wszystko to przyjął pó??niej na siebie. Niezbyt Ci się udało.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 21-01-2015, 16:39
Nie, bo Ty mówisz o tym, jakby to były obrażenia, a nie bierzesz pod uwagę czegoś takiego jak zmęczenie czy wycieńczenie organizmu. Dla Luffy'ego używanie tych trybów razem było obciążające, ale nie w sposób, w jaki to rozumiesz (jakoby odnosił duże obrażenia). Poza tym, jeśli już chcesz się uparcie trzymać swojej wersji: Luffy od obrażeń stracił przytomność, ale Zoro prawie od nich umarł, nadal wychodzi Luffy > Zoro. Elo.
demon119

Kapitan z paradise

Licznik postów: 326

demon119, 21-01-2015, 16:41
Pajmon napisał(a):No a Zoro wszystko to przyjął pó??niej na siebie. Niezbyt Ci się udało.
A w jaki sposób udowodnisz, że Luffy tak samo by nie mógł przyjąć obrażeń od Zoro i również przeżyć.
Taito

Piracki oficer

Licznik postów: 700

Taito, 21-01-2015, 16:42
Luffy pokonał Enela tylko dlatego, bo jest gumowy. Chyba najgorszy przykład jaki można podać.

Shimi napisał(a):Zoro się wkurzył i użył finishera
Dokładnie, to był asspull. Smile

Shimi napisał(a):zapominasz przy tym jak shouneny są skonstruowane. Główny bohater to główny bohater
HxH, Snk, Magi, jak autor chce to może inaczej prowadzić głównego bohatera. Gówny bohater nie znaczy najsilniejszy.

Tak, jak jeszcze mogę przed TS Luffy>Zoro tak po to już nie. Zoro załatwia wszystkich z łatwością. Miał on jakąś po TS choćby ranę? Jeśli mówicie, że Zoro miał słabszych przeciwników niż Luffy to, to już jest pewna niekonsekwencja, bo niby jak duża ma być przepaść między takim Cesarem, a Monet? Takim Doflamingo, a Picą? Powinni mu sprawić jakieś problemy, a wcale nie jest. Jak autor chce żebym go widział, że jest słabszy, niż Luffy to niech tak to robi, bo póki, co dla mnie Luffy < Zoro. Deal with it.
Steve

Super świeżak

Licznik postów: 228

Steve, 21-01-2015, 16:42
Zoro jest wytrzymalszy od Luffie'go, gdyby taki Garp miał ich po kolei nawalać x haki to pierwszy padł by Luffy. Shimi, zrozum że Luffy od 8 roku życia jest Z GUMY a Zoro to normalny człowiek, dla mnie to Luffy=Zoro
[Obrazek: 3940291-tumblr_n49nbr0xjk1shbc9ho1_500.gif]
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 21-01-2015, 16:44
Shmi wytłumacz mi więc fakt, dlaczego Luffy chwilę pó??niej obudził się i nie był ani zmęczony ani obolały. Jakby nic się w jego życiu nie wydarzyło. HANDLUJ Z TYM III

Zoro miał na karku swoje obrażenia + gumowca. Zoro prawie się wykrwawił. Luffy był w tak samo ciężkim stanie, tyle że nie krwawił. HANDLUJ Z TYM IV

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
demon119

Kapitan z paradise

Licznik postów: 326

demon119, 21-01-2015, 16:48
Taito napisał(a):Luffy pokonał Enela tylko dlatego, bo jest gumowy. Chyba najgorszy przykład jaki można podać.

Shimi napisał(a):Zoro się wkurzył i użył finishera
Dokładnie, to był asspull. Smile

Shimi napisał(a):zapominasz przy tym jak shouneny są skonstruowane. Główny bohater to główny bohater
HxH, Snk, Magi, jak autor chce to może inaczej prowadzić głównego bohatera. Gówny bohater nie znaczy najsilniejszy.

Tak, jak jeszcze mogę przed TS Luffy>Zoro tak po to już nie. Zoro załatwia wszystkich z łatwością. Miał on jakąś po TS choćby ranę? Jeśli mówicie, że Zoro miał słabszych przeciwników niż Luffy to, to już jest pewna niekonsekwencja, bo niby jak duża ma być przepaść między takim Cesarem, a Monet? Takim Doflamingo, a Picą? Powinni mu sprawić jakieś problemy, a wcale nie jest. Jak autor chce żebym go widział, że jest słabszy, niż Luffy to niech tak to robi, bo póki, co dla mnie Luffy < Zoro. Deal with it.



A według ciebie Pica albo Zoro wgl przykłada się do tej walki ? Więc na komentowanie tejże walki lepiej poczekać do jej zakończenia.
Doflamingo walczy na 100% co go stać gdyż jest wkurzony na nich przez co chce jak najszybciej ich załatwić. Więc to oczywiste, że sprawia problemy Luffiemu.
TheMoon

Imperator

Licznik postów: 1,645

TheMoon, 21-01-2015, 16:49
O oklepie od Enela wspomniałem bo wcześniej była o nim mowa w tej dyskuji.

Taito, poza różnicą w sile przeciwników masz jeszcze różnicę w podejściu, której zdajesz się nie zauważać.

Co się zaś tyczy kwestii trybów... Zoro nie przyjął zmęczenia Luffyiego tylko jego obrażenia, więc to logiczne że nie zasnął. Tryby owszem, obrażenia powodują, ale przede wszystkim wycieńczają organizm, no ale na samo zmęczenie bez obrażeń wystarczył sen.
[Obrazek: mury-w-muzeum-raju-zdjecie.jpg]  
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 21-01-2015, 17:27
Cytat:HxH, Snk, Magi, jak autor chce to może inaczej prowadzić głównego bohatera. Gówny bohater nie znaczy najsilniejszy.

Ale ja nigdzie nie powiedziałem, że Luffy jest najsilniejszy, więc mi nie wkładaj, powiedziałem, że Luffy jest najsilniejszy w SWOJEJ ZAŁODZE, bo tak akurat ten konkretny shounen jest skonstruowany (chyba WSZYSTKIE załogi, które widzieliśmy, prócz tej Buggy'ego, są tak skompletowane, że kapitan jest najsilniejszy).

Cytat:Shmi wytłumacz mi więc fakt, dlaczego Luffy chwilę pó??niej obudził się i nie był ani zmęczony ani obolały. Jakby nic się w jego życiu nie wydarzyło. HANDLUJ Z TYM III

1. Shimi
2. Eeeeeeeeeeeeeeeeeeee? Czy to nie oczywiste? Bo Kuma wyciągnął z niego obrażenia za pomocą swojego owocu i przeniósł na Zoro? Czy nie o to w tym chodziło? Co to w ogóle za idiotyczne pytanie?
3. Skończ z tym handlowaniem, to żałosne.

Cytat:Dokładnie, to był asspull.

Czy każda technika trzymana "na potem" jest asspullem? o.O Równie dobrze można tak powiedzieć o każdej nowej technice jakiegokolwiek bohatera, no bo czemu by nie?
Taito

Piracki oficer

Licznik postów: 700

Taito, 21-01-2015, 17:37
TheMoon napisał(a):Zoro jest poważny od początku, Luffy niekoniecznie.
Tylko, że jakąś ranę to mógłby otrzymać. Luffy już raz był bliski śmierci, więc bardzo koliduje to z wizerunkiem najsilniejszego kapitana.
Shimi napisał(a):Ale ja nigdzie nie powiedziałem, że Luffy jest najsilniejszy, więc mi nie wkładaj, powiedziałem, że Luffy jest najsilniejszy w SWOJEJ ZAŁODZE, bo tak akurat ten konkretny shounen jest skonstruowany (chyba WSZYSTKIE załogi, które widzieliśmy, prócz tej Buggy'ego, są tak skompletowane, że kapitan jest najsilniejszy).
Jak tak, to okej.

Shimi napisał(a):Czy każda technika trzymana "na potem" jest asspullem? o.O Równie dobrze można tak powiedzieć o każdej nowej technice jakiegokolwiek bohatera, no bo czemu by nie?
Nie, ale w przypadku Ashury jest inaczej. Jest to technika odbiegająca, od każdej innej, którą zademonstrował Zoro. Została ona użyta w warunkach niekorzystnych dla niego tak, aby nagle pomogła mu wygrać.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź